-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jaga
-
Hej dziewczyny! Widzę że dołączyła Nikusia. Witamy i zapraszamy do pisania! Anya, Tinka dzieciaczki super słodkie! Anya czym Ty karmisz Weronikę że już taka duża! Hania też okrąglutka, widac że mamusie dbają i dokarmiają. Ja już po szkole na szczęście i przyszły weekend mam wolny ale to już chyba ostatni wolny do końca czerwca. I wracając do wypadów niedzielnych, mój m też marudził bo nie wiedział że jadę do szkoły i bedzie uwiązany przy dzieciach. Niesamowicie mnie wkurza jak znika w niedzielę, zwłaszcza że cały tydzień wraca dość późno i dzieciaki go prawie nie widzą. Ech Ci faceci!
-
Witaj Margolcia jak tam junior? O ile mnie wiadomo to ta choroba Aspargera charakteryzuje się niesamowita pamięcią
-
Cześc dziewczynki, ja ostatnio mam mało czasu, znowu szkoła od rana do nocy, jutro tez jadę. Szkoda niedzieli no ale...damy radę! Tinka Hania śliczna, będzie tata stał na strazy jak zaczną chłopcy podchody robić! Patrycja masz co chciałaś, niestety dolegliwości dość uciążliwe ale niezwykły jest ktoś kto za nie odpowiada Anya masz rację, goście są fajni jak są krótko i żadko. A czasem przydaje się święty spokój, więc tego życzę! Marzycielka to przedszkole to jakaś pomyłka chyba. Żeby tak wykorzystywać praktykantki i to jeszcze w ciąży szok. Trzymaj się dzielnie i nie pozwól sobie za dużo. W konsekwencji i tak nikt później tego nie doceni.
-
To zależy głównie od dziecka. Są chyba jakieś wytyczne, ale przyznam się szczeże że ich nie znam. Mój starszy syn miał alergię na białko i cytrusy też miał wyeliminowane z diety chyba do dwóch lat. Ale młodszy syn jadł np. madarynki mając już ok 10 miesięcy i nic mu nie było. Mozesz spróbować w niewielkiej ilości i obserwować. Jeżeli nic się nie będzie działo to czemu nie!
-
Witaj kwiatuszek, my się chyba jeszcze nie znamy! Śliczną masz córeczkę i chyba wiekowo zbliżoną do mojego Huberta. Margolcia u mnie już pas nie działa i szcerze powiem że już nie wiem co ja mam robić z tym chłopem moim małym. Straszny się zrobił odkąd chodzi do przedszkola, a Hubuś go we wszystkim naśladuje. Nie popieram bezstresowego wychowania, ale przecież nie będę go cały czas lać, choc klapsa już dostał nie raz. Ale efekt był taki że mnie bolała ręka a on sie śmiał. Najgorzej że mojego m nie ma ciągle w domu, bo może wprowadziłby troszkę dyscypliny. Gorzej jest z Hubertem bo tak się do mnie przywiązał że nikogo innego nie chce widzieć, ani do spania ani do karmienia tylko mama i mama.
-
Tinka zdrówka dla męża i sił dla Ciebie! U nas też panuje wirus anginy, ja miałam anginę ropną w zimie pierwszy raz w życiu i naprawdę to nic ciekawego. No i podobno angina jest zaraźliwa więc koniec z całowaniem.
-
Anya dzieciaczki cudne i fakt Damienek to juz mały przystojniaczek. Maka no cóż takie nasze życie ale dziś życzę Ci przespanej nocki. Ja też się zastanawiam co z naszą Majeczka się dzieje??? Nic a nic się nie odzywa i juz zaczynam sie martwić. Majeczka wróć do nas!!!!
-
Witaj maleństwo! Margolcia chyba tak każdego czasem doły dopadają. A co do dzieciaczków to spokój oznacza tylko brak choróbsków, a co do reszty to...hm. Hubert to taka mała motorynka, tysiąc pomysłów na minute i w tysiącach miejsc. Mateusz też daje w kość bo p[rzestał mnie słuchać, krzyczę i krzyczę i nic. Dopiero jak ryknę to mnie usłyszy ale podejrzewam że wiekszość osób na mojej ulicy też. Ale nie ma co narzekać.
-
Cześc dziewczyny, co tam słychać? Margolcia co tam u Ciebie? Dawno nie rozmawiałyśmy? Pisz szybciutko. Mnie troche dołki złapały ale na szczęście już je zakopałam. Z dzieciakami też teraz spokój mam nadzieję że na dłużej.
-
Ruda81 witaj i pisz! Tinka gratulacje ukończonego remontu, wklej jakieś fotki to pooglądamy Wasze nowe mieszkanko! No i gratulacje dla Hani, duża dziewczynka z niej. Maka zdrówka dla Antosia, trochę się spóźniałam ale mam nadzieje że Antos wybaczy. A rampersiki słodkie!
-
Witajcie, zastanawiam sie co tu zrobić żeby odkupić swoje niepisanie, ale myslę że jesteście na tyle wyrozumiałe, o wielkim sercu, wybaczające że mi się upiecze. Musiałam trochę odetchnąć, pomyśleć, a i czasu mi brakowało. Szkoła, dzieci, dom, impreza imieninowa mojego m, imieniny mojego taty, szczepienieHuberta, badania dzieci i wszystko w tym jednym tygodniu. No i to w wielkim skrócie. Zrobiłam dzieciakom mocz i morfologie bo za często ostatnio chorują ale wyszło ok. Na szczepieniu było tragicznie. Hubus miał 3 kucia - dwie rączki i nóżkę a on niedawno miał zastrzyki na zapalenie oskrzeli i dobrze pamiętał czym to pachnie. Wyrwał się (a siły ma dość dużo), wrzeszczał nie było ciekawie. No, ale Patrycja wielkie gratulacje. Chciałaś trójeczkę dzieciaczków więc może się uda. Ale najważniejsze że wszystko ok. Ja trochę żałuję że za drugim razem nie trafiły mi się bliżniaki miałabym już z głowy. A tak to człowiek znowu bije się z myślami starać się, nie starać.
-
Cześć dziewczyny! Ja podpisuje się pod Patrycją. Tylko że oprócz lenia wpadłam też w dołek i ogólnie nic mi się nie chce i wszystkiego mam dość. Buziole dla Was! Leniwiec w depresji!
-
Witam z rana! Oj zapowiada się deszczowa pogoda. Coś chce nam popsuć weekendzik majowy, a my dzisiaj na wesele.Przydałoby sie troszkę słoneczka. Ardhara jeszcze nie miałam okazji, GRATULACJE !!! i nie martw się na zapas bedzie dobrze. Musi być!
-
CZeść babeczki, zajrzałam do Was ale czytania za wiele nie było! Jak tam weekendzik majowy? wszystkie powyjeżdżały? Margolcia co tam u CIebie?
-
Witam z samego rana w piekny majowy weekend! Patrycja nie sądzę żeby po weselu coś nam wpadło Narazie staram się nic nie planować ale wiecie jak czasem jest, na pewne rzeczy wpływu możemy nie mieć Mój m w pracy, dostałam nakaz wysprzątania samochodu, ech...jak ja tego nie lubię. Ale on nie będzie miał kiedy przed weselem no i muszę ja. A robię to żadko! Spadam na kawkę i biorę się do sprzątania. Miłego dnia!
-
Maka powodzenia u gina.
-
Cześć dziewczyny! U nas niestety wypadów nie będzie, chyba jakieś spacerki. Mój m bardzo dużo pracuje żeby spełnić nasze marzenia o domku. Poza tym mamy wesele w sobotę mojej kuzynki więc niewiele nam juz weekendu zostaje. Tinka współczuję opryszczki, nigdy nie miałam ale moja koleżanka z pracy miała z tym odwieczny problem. I tak naprawde wydaje sie niewielka opryszka a kiedyś oglądałam program w TV (Tinka absolutnie Cie nie straszę - zreszta Hania już jest duża) ale kobieta zabiła swoje dwutygodniowe dziecko wirusem opryszczki. Która ma do tego skłonność niech pamięta na przyszłość. Straszne to kurcze matka do końca życia będzie o tym myśleć. Moja teściowa ma wiecznie opryszkę a jak przyjdzie to tylko by całowała moich chłopaków i zaraz im coś wyłazi. Dziewczyny udanego weekendu majowego dla Was wszystkich. Wypocznijcie i szybko wracajcie. Nie chcę tu klikać sama do siebie. No i pamiętać umowa obowiązuje. Daje Wam również weekend od pisania ale po powrocie zdawać relacje. Może jeszcze jakieś maleństwo u nas zagości. Po takich wypadach to wszystko możliwe!
-
Witaj Sylwio, zapraszamy do klikania!
-
Witaj abra, zapraszamy do pisania i gratuluje córeczki!
-
Patreenko sprawa mi śmierdzi. Ja jestem bankowcem, no ale to dość dziwne. Ja bym sie udała do tego sklepu z prośbą o wyjaśnienie i sprawdzenie sprawy. Na drugi dzień użyty kod pin? Jest jeszcze taka możliwość że to trzy razy zeszło Ci tylko jedna transakcja z opóźnieniem. W banku zeszło dnia następnego, czy data transakcji jest dnia następnego. Jeżeli data transakcji to ja bym zablokowała chyba konto bo to dość podejrzane.
-
Tinka gratulacje!
-
Gratulacje dla wygranych!
-
Patrycja - Gratulacje udało się oszukać bociana, sprytna jesteś. A co do szczepień, pneumokoki są ważne przed pójściem do przedszkola, ja tego się trzymam.Poza tym unikam pojawiania sie z dziećmi w centrach handlowych, itp. Meningokoki są ważniejsze dla młodszego dziecka i dlatego zaszczepiłam Hubusia ale jak skończył rok. Z pneumokokami poczekam, za duzo niepewności w tych szczepionkach. I juz nie chodzi o kasę, ale faktycznie każdy lekarz mówi coś innego i to matka musi zdecydować.
-
Tinka gratulacje! Patrycja pochwalisz sie już czy jeszcze nie ??
-
Witajcie dziewczyny, u nas halny narozrabiał prądu nie było jeden dzień a i połączyć się z netem nie mogłam. Lalija witaj, pisz dużo. A co do szczepionek. Dużo lekarzy radzi żeby na pneumokoki nie szczepić przed 3 rokiem życia, ja starszego zaszczepiłam na pneumo i meningo (chyba dobrze napisałam :) jak skończył 3 latka, a Hubuś chyba w wieku 3 miesięcy na meningo. Na pneumo koki dobrze jest zaszczepić przed pójściem do przedszkola. Ale szczerze powiem że do końca nie jestem przekonana do tych szczepionek. Kiedys się dowiedziałam że jedno dziecko zmarło bo rzuciło mu się na wężły chłonne. I powiem Wam szczerze że ja obserwuję u Mateusza powiększone węzły różne groszki, np za uchem, w pachwinach, ale mój m miał problem z węzłami więc nie do końca jest pewne po czym. Dla bezpieczeństwa stwierdziłam że na pneumokoki zaszczepię małego jak skończy 3 lata.