Skocz do zawartości
Forum

krysiak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krysiak

  1. Witajcie :) U nas kolejna masakryczna noc - pobudka co 1,5 h... brrr... i tak juz drugi tydzien. Kiedyś Domik budził się jaku Maczetki o 3 (kładziemy go o 20). A teraz masakra. Konsultowałam to ze znajomą położną. Powiedziała, ze to wchodzenie w kolejny etap rozwoju i prawdopodobnie zaczynają mu ząbki iść (uwielbia gryzaczki i wszystko co można włożyc do buzi), a na już rady nie ma i trzeba przeczekać. Anitko, musiało Ci być trudno, ale ja myślę, ze powinnaś zrobić tak, jak piszą dziewczyny: konsultacja u innego gina i zakaz buszowania po internecie w poszukiwaniu informacji o swojej chorobie. Ja dzisiaj znowu do dentysty idę. brrr No i znam już datę chrztu. Uda nam się ochrzcić Dominika w Wigilię Paschalną w Wielką Sobotę. Bardzo się cieszę, bo zależało nam zeby to akurat w tę Noc było i coś z pozoru niemożliwego stało się możliwe :) Dobrego dnia Wam wszytskim życzę, obyście, gdziekolwiek mieszkacie, wszytskie zaznały wiosny!
  2. Z własnej uprawy, to prawdziwy rarytas i najlepsze :) A z upraw ekologicznych, to mozna kupic w sklepach ze zdrowa zywnoscia, albo zamówic w ekologicznym sklepie internetowym. Miesko od rolnika z najblizszej wsi :) Racja, troszku natrudzic sie trzeba, ale tylko troszku ;)
  3. Witajcie, my po kolejnej trudnej nocy... Nie wiem, czy to zeby ida, czy co... Młody budzi sie co godzine z płaczem, cały czas przy cycu albo w chuscie, bo inaczej straszny ryk :( Little, ciemiaczko zbyt szybko sie zrasta przy zbyt duzej ilosci wit.d. A nie powinno zbyt szybko, bo mózg jeszcze rosnie i potrzebuje miejsca.
  4. Ponoć warzywa tylko z upraw ekologicznych lub te ze słoiczków dla dzieci, inne zawierają bardzo dużo chemii, bo uprawiane są na nawozach sztucznych. Podobnie z mięsem-tylko zpewnego żródła, bo inne zawierają hormony i antybiotyki, które dodaje się do paszy zwierząt dla lepszego "wzrostu".
  5. Jedyne co mozna powiedziec o takim sluzie to to, ze jest niepłodny, ale sluz nie jest oznaką ciąży, występuje prawie przez cały czas, tylko zmienia się jego konsystencja w zależności od fazy cyklu. Najlepiej wybrac się do apteki i kupić test ciążowy, albo zrobić badanie krwi...
  6. Joasiu jak byłam w poradni laktacyjnej, to mój mały też zaczął piszczeć przy jednej z piersi i tam mi pani pokazała sposób jak go oszukać. Tzn. Tzreba przy tej piersi ułożyć na boczku i nakarmoć spod pachy. U nas pomogło, dał się nabrać, ze jest przy tej bardziej lubianej piersi. Justyna u nas dzisiaj pobudka była co godzinę, ale podobno to przez wiatr i pogodę, dzieciaki się podobno boją, a poza tym ciśnienie skacze. NI ewiem jak tam u was, ale u nas całą noc wiało :( A co do wyginania się w łuk , to mi rehabilitantka powiedziała wczoraj, ze to wynika z noszenia głównie w pozycji pionowej, wzmacniają się wtedy mięśnie grzbietu i potem dziecko napina to, co ma silniejsze. Ja się wzmocnią mięśnie brzucha dzieciaczki przestaną się wyginać. Oczywiście jest tak, gdy nie ma mowy o nadmiernym napięciu.
  7. Witaj, moja mama walczy z egzemą na dłoniach, ja kiedyś miałam na skórze głowy brrr... współczuję więc. Proponuje Ci spróbować balneum hermal plus BALNEUM HERMAL PLUS - Uroda Dziecko Do kąpieli - Apteka Centrum . Ryzyko jest takie, ze zawiera olej sojowy, który moze uczulac, ale warto spróbowac, jesli nie masz uczulenia na soje. Jest bezpieczny, ale nie najtańszy :(
  8. Joasia26Co sądzicie o tym? FISHER PRICE M7930 LEĹťACZEK BUJACZEK 0-18KG + BON (578396015) - Aukcje internetowe Allegro Zastanawiam się czy nie sprawić czegoś takiego błażejkowi Joasiu my taki kupiliśmy Dominikowi i się sprawdza. Można dzięki temu coś w domu zrobić, bo stawiasz gdzie chcesz. Nawet od czasu do czasu wibracje mu aplikuje i czasami się dzieki nim uspokaja. My dzisiaj byliśmy u rehabilitantki. Dominik ma asymetrię ulozeniową i bawi się tylko lewą rączką i preferuje głównie lewą stronę, poza tym zdarzało mu się często wyginanie w łuk. Pani pokazała nam kilka ćwiczeń i pozycję do noszenia i powinno być O.K. Mały był grzeczny jak aniołek. Ale dzisiaj wcale takim aniołkiem nie był, od 2 w nocy budził się co godzinę, a potem wstał o piątej rano i do 10 się bawił. Ja na nos padałam, a ten się śmiał. w końcu o 10 padliśmy oboje, niestety tylko na godzinkę. Mam nadzieję, ze dzisiejsza nocka będzie lepsza.
  9. Super, najważniejsze, że się stabilizuje :) Grunt to się nie stresować ale i nie nastawiać. Przyjmij bieg wydarzeń podyktowany przez instynkt i zaufaj lekarzom. Będzie dobrze! Spokojnego, nalepszego dla dziecka i Ciebie rozwiązania życzę :)
  10. Ja też nosze okularki (wada -7 dpt) i rodziłam sn przy nadciśnieniu, więc cc w takim wypadku, to nie reguła.
  11. pinkladykrysiak a ten tran to przy karmieniu mozna? a to taka nazwa tran norweski? ile kosztuje? bo bym może spróbowała bo jeszcze trochę i na perukę zacznę zbierać... Powiedziałam dzisiaj w poradni laktacyjnej, że łykam ten tran i pani dr nie zaprotestowała, więc można :) zresztą tu masz wypowiedź eksperta Karmienie piersią - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl Poza tym tran zaleca się dzieciom już od 6 tygodnia życia :) Ja myślę, ze my w naszej kulturze, to nie mamy zwyczaju jeść dużej ilości ryb, a tran zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, które bardzo dobrze wpływaja na rozwój mózgu. Ten tran, który ja łykam nazywa się norweski, ale kiedyś łykałam taki zwykły. Oto ten mój TRAN NORWESKI MOLLER'S 80 KAPSUŁEK - Apteka internetowa Domzdrowia.pl - leki, suplementy i kosmetyki w internecie. Sprawdź nasze promocje. Ja biorę ok. 2-3 kapsułek dziennie, a zaleca się dużo więcej, ale ja też nie chcę przesadzić. Z tym, ze nie można brać już do tego innego zestawu witamin zawierajacego wit A. Co do falvitu, prenatalu itp., to próbowałam to brać, ale moje dziecko nie toleruje żelaza w nich zawartego i tran był dla mnie jedynym zestawem jakichkolwiek witamin nie zawierających żelaza. Okazał się w moim przypadku strzałem w dziesiątkę.
  12. Witajcie :) My dzisiaj rano byliśmy w poradni laktacyjnej. Pani doktor dała małemu żelazo z wit c i kwas foliowy i za miesiąc powtórka morfologii, jak nie pomoże, to będzie trzeba podawać zupki z mięsem. U mnie chyba coś nie tak z piersią, lekarka jakiś guzek wyczula i kazała zrobić usg. Mam nadzieję, ze to tylko gruczoł mleczny, a nie jakieś świństwo. Tinko, piszesz, ze laktator super, możesz napisać ile ściągasz? Bo mam cały czas problem z tą piersią i potrzebuję czasami ściągać mleko, a ten mój ściąga tylko 60 ml z jednej piersi i dalej ani rusz :/, a z drugiej tylko max 30. I się tak zastanawiam czy może coś nie tak robię... Ja mam taki Avent Laktator elektroniczny Isis IQ Uno odkupiałm używany od znajomych, może ten silnik jest już zużyty? nie wiem...
  13. Ja idąc za radą pana farmaceuty z naszego forum, zaczęłam używać szamponu z czarnej rzodkwi i do tego lotionu, oprócz tego łykam tran norweski. Włosy przestały wypadać :)
  14. Witajcie, my po ciężkiej nocy... Złamałam się i chciałam młodego nakarmić sztucznym, bo swojego nie ściągnełam, a pierś bolała mnie jak cholera. I wiecie, ze pluł strasznie. Wzięłam ibuprom i nad ranem nakarmiłam go z tej bolącej piersi, bo mi się żal maluszka zrobiło. A to mleko, rzeczywiście jakoś też dla mnie apetycznie nie pachnie. Kiepawa sprawa z tymi moimi cycami :( graziaoj krysiak a bylas u lekarza ? Idę w piątek na kontrolę do poradni laktacjnej i umówiłam się z panią doktor, ze zerknie na wyniki i nam coś zaleci, bo do rejonoewgo lekarzyka zaufania nie mam :( tinka_20Wlasnie wrzucilam zdjecia do galerii. ale od jakiegos czasu chce wrzucic zdjecie tak jak Krysia pod suwaczki, ale nie umiem:((( W galerii pod każdym swoim zdjęciem masz taką opcję: link do miniaturki. Trzeba przekopiować te zygzaczki, które są tam zapisane i wkleić potem pod swoja wypowiedź (jeśli chcesz mieć nad suwaczkami :) albo w swoim podpisie w ustawieniach profilu (jeśli chcesz mieć pod suwaczkami) renka32Oj krysiak rozsmieszyłas mnie tym powiedzeniem mojemu anemikowi!!!!!a to sliczny kochany chłop jak sie patrzy!!!!! Dzięki renko, od Ciebie zawsze się można ciepłego słowa spodziewać :) Ja to tak z dystansem do tej anemii podchodzę. Ale mój M. wczoraj zaczął mi czytać co powinnam jeść, zeby uzupełnić żelazo. On się strasznie martwi, bo ja ze szpitala po porodzie wypisałam się na własne żądanie, bo miałam silną anemię i nie chcieli mnie wypuścić. I przyznam się szczerze, ze jak tylko przestałam po ścianach chodzić, to zapomniałam o anemii i nie zrobiłam sprawdzającej morfologii. A tu patrzę, ze skoro Dominikowi brakuje żelaza, to mi tez pewnie anemia się nie wyrównała. Nie bardzo mam jednak czas zrobić morfologię, chociaż skierowanie leży... Opowiem wam jeszcze jak to wczoraj wieczorem ślubny ze mną rozmawiał o kobiecej płodności. Mówi tak: "to tobie te jajeczka tam rosną a potem spadają do brzucha i tam sobie wiszą" Jak sie zaczełam śmiać (do łez) to mówi: "no co się śmiejesz, kiedyś na takim rysunku widziałem i tak to wyglądało"... Oj facety... Nie umiał mi jednak przybliżyć skąd spadają do brzucha :)
  15. Ja też nie chciałabym długo czekać na następne, ale może poczekam aż Dominik skończy 2 lata. M. odebrał dzisiaj wyniki morfologii małego. Okazuje się, ze ma początek anemii :( Od jutra przerzucam się na dietę szpinakowo-buraczaną. Kurczaki, dobrze, że zjawliliśmy się w tej poradni laktacyjnej, bo inaczej nikt by nie rozpoznał. Kto by powiedział, ze tak przybierający na wadze i radosny maluszek może mieć anemię... Zrobiłam dzisiaj kilka fotek mojemu anemikowi:
  16. Witajcie :) Przyznam się, ze ja też chusteczkami się obywam, ale wieczorem męża proszę, zeby dobrze te wszytskie intymne miejsca umył. Anitajas mój pediatra przepisał mi maść do pupy robioną w aptece. Jest naprawdę niezła, zaleczyła odparzenia Dominika, ktre wyniósł ze szpitala. Ja jej nawet używałam swego czasu na poranione brodawki. Trzeba tylko poprosić, żeby Ci ktoś receptę wypisał Oto skład: lanolini, vaselini, sol.Ac.Borici, aa 60,0, u.7 mg Może akurat Amelce pomoże. Tinko nie chcę Cię martwić, ja mam laktator aventu i mój kiepsko ściąga. Mam nadzieję, ze Tobie lepiej się sprawdzi. Aż ciekawa jestem. Ja tylko 60 ml z jednej piersi za jednym podejściem ściągam :( Jak już wypróbujesz, to napisz jak Ci się sprawdza. Ja cały czas się zastanawiam, czy to nie jest tak, że ja się po prostu nie umiem dobrze tym posługiwać...
  17. Spokojnie, ja w końcowce ciąży (38t.) dostałam nadciśnienia połączonego z potwornymi obrzękami. Poród indukowano i urodziłam SN przy pełnym monitoringu KTG i ciśnienia. Jak widac cc przy nadcisnieniu to nie reguła, chociaz ordynator miał chrapke na cesarke, ale ja sie upierałam przy porodzie naturalnym i dogadałam sie w tym wzgledzie z lekarka z dyżuru. Dzieciątko zdrowe i ja też i po nadciśnieniu ni śladu :) Ponoć bardzo wazne dla dziecka jest by przeszło jednak przez kanał rodny...
  18. Można, można, tylko odpowiednio dobrany, bezpieczny dla dziecka. Wielkiego wyboru nie będzie, ale są takie antybiotyki. Groźniejszy w tym wypadku dla dziecka jest stan zapalny, niz lekarstwo... Więc nie zwlekaj, tylko czym prędzej lecz. Ja w ciąży brałam duomox, bo mi sie zapalenie ucha przyplątało (brr...), a i dwa zęby kanałowo wtedy leczyłam, więc bardzo Cię rozumiem i łączę sie w bólu :) Trzymam kciuki!
  19. To dzisiaj ja zacznę i się przywitam :) Haaniu jak mój mały był w pierwszym miesiącu życia bardzo nerwowy, to dwie położne niezależnie od siebie polecały mi picie melisy, żeby mały był spokojniejszy. Więc można pić melisę, nie szkodzi mu, ale działa na niego. Renko ja też tęsknię za wiosną... Wczorajszy dzień był super, bo było słońce i ciepło. Byliśmy w kościele na zewnątrz a potem na spacerku i tym samym 2 godziny świeżego powietrza :) A dzis dzień jak co dzień,ale pewnie ze spacerku nici, bo pogoda nie sprzyja...
  20. Mamo Aniołka, rzeczywiście buzia wygląda nienajlepiej, ale tak sobie myślę, ze zamiast sobie wyrzucać, trzeba się cieszyć, ze Julka tego nie czuje, ze ją nie swędzi itp. Bo to dopiero by było... Powiem Ci, że jak czytałam Twoje posty w forum ekspertów Pani Doroty, to pełna podziwu byłam i myślałam sobie, ze super mamą jesteś, bardzo mądrą i gotową wiele poświęcić dla dobra dziecka. Trzymaj się dzielnie. Życzę CI, żeby kłopoty z buzią maleństwa szybko minęły! Trzymam kciuki :)
  21. Ja w takich awaryjnych sytuacjach dzwonię do szpitala i proszę o radę lekarza dyżurnego. Nigdy nikt nie odmówił mi rady, a zawsze to fachowa pomoc.
  22. Oglądałam ostatnio program z Pawłem Zawitkowskim, w którym mowa była o kubkach niekapkach. On twierdzi, że powodują niepotrzebne napięcia mięśni twarzy i dużo zdrowsze są kubki ze słomką. Te z kolei pomagają podobno ćwiczyć aparat mowy.
  23. Dziewczyny kochane, dzieki za wsparcie! Byłam w poradni laktacyjnej, przebili mi ten pęcherz, kazali się też znowu przeleczyć grzybiczo, bo boli dalej, ale juz mniej i karmię obiema piersiami. Pani dr w poradni laktacyjnej zwróciła uwagę, że Dominik bardzo blady jest, ma przezroczyste uszka i blade spojówki... Powiedziała, zebym poszła do lekarza rejonowego po skierowanie na morfologię, bo podejrzewa anemię. Ja już nie szłam do rejonu, tylko poszłam do przychodni i zapłąciłam za morfologię i pobrali mu krew. Zła jestem, bo tydzien temu byłam na szczeoieniu i Dominika widział nasz pediatra i nic. A ta kobieta tylko spojrzała... Wkurza mnie ten nasz lekarz, bo bada dzieci jakby miał pioruny w d... szybko i niedokładnie, a jak się go o coś pyta, to zawsze wszystko jest o.k., albo się rzuca. Zobaczymy w poniedziałek co z tą anemią. Mam nadzieję, ze jakoś z tego wyjdziemy. Zastanawia mnie tylko skąd się mogła wziąć? Przecież niby mleko matki jest najlepsze i zawera wszytsko, co potrzebne, a na wadze Dominik przybiera pona normę... No nie wiem... Tinko ciekawe pytanie z tym spaniem. Dominik śpi godzinę i ok. dwoch godzin czuwa i tak na zmianę. Najgorsze, że na spacerze śpi krótko, a potem zaczyna płakać i normą jest, ze wracamy do domu na syrenie. Dzieisiaj byłam na zakupach. Straciłam już nadzieję na szybki powrót do wagi i kupiałm ubrania 2 rozmiary większe niż przed ciążą. Jestem załamana :/
  24. Mam właśnie Tommy tippe, ale on tak reaguje na plastik, ma odruch wymiotny, jak się mu ładuje coś plastikowego do buzi. Smoczek też wypluwa :( Mam nadzieję, że wytrwamy jakoś do jutra. Kurczę, czemu wszyscy mówią o zaletach karmienia piersią, a nikt nie mówi, ze to takie trudne... Powiem wam, ze po tym wszystkim co przeszłam w związku z karmieniem, nie mam jakoś odwagi głosić peanów na ten temat i z wielką wyrozumiałością patrzę na te wszystkie dzieczyny, które rezygnują.
  25. CZeść dziewczyny! Dawno nie pisałam. U nas się dużo ostatnio działo, ale nie z Dominikiem, tylko tak prywatnie. Ja mam akcję z moimi piersiami. Po ostatnim zastoju sprzed dwóch tygodni zrobił mi się jakiś cholerny czop z mleka i zatkał mi brodawkę. Boli jak cholera, nie mogę karmić tą piersią, a w drugiej prawie nie ma mleka. Dzisiaj wieczorem dałam małemu zapas pokarmu z zamrażarki. Jak mu dałam butelkę nie wiedział biedak co mam z nią zrobić i wpadł w niesamowitą histerię. Krzyczał strasznie i patrzył na mnie z takim wyrzutem,łzy mu ciekły po policzkach. Mnie się serce karajało, ryczeć mi się chciało. Czułam się jak wyrodna matka... Strasznie mi smutno. Ale nie mogę go karmić z tamtej piersi, bo boli jak piorun. Jutro jadę do poradni laktacyjnej, maja mi nakłuć ten czop i usunąć. Ale przed nami jeszcze nocka i boję się mojego bólu i histerii Dominika. Oj kobitki tak mam pod górkę z tym karmieniem... a z drugiej strony Dominik wypluwa wszelki plastik, począwszy od smoczka, skończywszy na butelce... :( Dzięki, ze się mogłam wypisać Wam. Mnóstwo emocji we mnie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...