
secondtry
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez secondtry
-
Ufff, u nas juz po burzy, od razu lepiej sie oddycha:)) Justi - szkoda ze tak daleko mi do poznania, jakby bylo blizej to juz bym byla gdzies na wysokosci twojej kuchni i kapustki:) Prasowanie skończyłam z pomocą mamy co prawda, bo sama to bym do jutra przy desce stała tyle mam sił witalnych:) A zaraz jadę z mężulkiem wózek i łóżeczko odebrac, wreszcie sie doczekałam!!! dzis beda szalone testy wozka po pokojach:) Buziaki!!!
-
Scarlettj... 1 paczkę podkładów poporodowych (nie wiem czy nie za mało) scarlletj - podobno roznie bywa z ta iloscia potrzebnych podkladów, ale moja polozna powiedziala ze zwylke paczka dziennnie przez pierwsze 3 dni. Zawsze maz Ci moze dokupic tylko pokaz mu jakie chcesz. Scarlettj Dla maluszka: .... łapki niedrapki.... ja biore jeszcze maluszkowi skarpeteczki na nozki i nie tylko... , bo czasem niedrapki spadaja non stop i polozne zakladaja na raczki wlasnie skarpeki:)
-
Dziewczyny, dzieki za wczorajsze wsparcie, dzis u mnie juz ciut lepiej, hormony sie uspokoiły, albo jeszcze spią... Czwarty - witaj w domku, rozumiem ze ciezko Ci bez Synka, ale silny z niego maluch i juz niedlugo bedzie z Wami. Ciebie sciskam mocno i buziak w stópke dla Bartusia!!! Scarlletj - Kochana nie martw sie wszystko bedzie dobrze!!! Nawet przy naturalnych porodach moze dojsc do komplikacji, ale o tym nie wolno nam myslec!!! Glowa do gory i ciesz sie kochana, ze bedziesz na Karowej, pod bardzo dobra opieka i ze juz niedlugo bedziesz tulic swoje malenstwo!!! A dziewczyny maja racje - jak bedziesz jeszcze łazic po sieci i szukac takich stresujacych informacji to dostaniesz w dupsko i od nas i mezowi tez doniesiemy i lanie podwojne!!! Ja tez wszystko chcialam wiedziec o wczesniejszym porodzie, skurczach, fenoterolach i potem placz, stres i tylko nerwy... A zobacz Słonko do jakiego momentu juz doszłysmy... i coraz, coraz blizej!!! Gmonia - wspołczuje, trzymaj i sie, poduszka pod pupeczke i lezakowanie... dodatkowe zabezpieczenie w postaci peessara napewno pomoze i Cie uspokoi. Bedzie dobrze, do 37tc juz nieduzo zostało, potem znowu zaczniesz biegac:) Fajnie ze kolega " złota rączka" sie pojawił i juz widac postepy remontowe. Na dzisiejsza wizyte wciskaj sie przed dziadki, koniecznie, w ostatecznosci scena z omdleniem i Cie przepuszcza:) Tasik - widze new look!! Fajnie:) Tez mi sie marzy fryzjer i kosmetyczka, ale jak ostatnio sprobowałam wejsc do salonu to zapachy mnie zabiły i w tył zwrot tylko bylo:( Katbe - dziewczyno, za ta szafe to normalnie lanie Cie czeka!!!
-
Tasik, Scarllet, kochane jestescie!!! Dzieki!! rzeczywiście to pewnie hormony...poczekam az przejdzie, moze jutro bedzie lepiej, ale nieznosze siebie w takiej formie...
-
a ja dzis mam dołek straszliwy, od rana to chyba juz ze trzy razy w poduszke ryczałam, konkretnego powodu brak, generalnie jakos mnie wszystko przytłacza...i wszystko jest na nie... Wczorajszy dzien miałam taki fajny, aktywny, chodziłam, prałam, spiewałam cos pod noskiem i całowałam małe poprane adasiowe spioszki a dzis tak mnie walneło...
-
Hej Dziewczyny, Dzis od rana u mnie pranko bylo grane, wszystko juz czyściutkie i suszy sie na słonku. W tym tygodniu co prawda spodziewam sie kolejnych zamówionych ciuszków i ręczników, ale przynajmniej to co kupiłam do tej pory juz prawie gotowe, tylko prasownie zostało. Uff, jakąś taka ulgę juz poczułam,widać postępy w przygotowaniach. Iwa - trzymaj się w szpitalu ciezko bywa, ale pomogą Tobie i Maluszkowi, wracaj do nas szybko!!! Zanna - fajnie ze po wizycie wszystko dobrze> Ja mam w planach rodzic sn w madalinskim . łykam tez żelazo od prawie 4 tyg - Biofer jest z kwasem foliowym i ponoć ma się lepiej wchłaniać - ostatnie wyniki juz mam lepsze:) Skierka - ja wyprałam wszystko, oprócz wypełnienia ochraniacza:) Scarlettj - GRATULACJE SKOŃCZONYCH ZAKUPÓW! Teraz jak masz juz wszystko kupione to troche spokojniej spać możesz. U mnie odpukać z cera już dobrze ale do 6mca bywały dni ze sie czułam jakbym musiała odpokutować brak wyprysków podczas dojrzewania Justi - trzymam kciuki za meza, tylko Ty sie tam za bardzo nie denerwuj, wszystko bedzie dobrze i mezulek szybko wroci. Morrwa - zbierasz punkty w pracy:) Co to Twoich obaw to ja z jednej strony sie jeszcze boje byleby do 36 tc dociagnac, ale z drugiej strony jak mam dobry dzien to zartuje ze sie pewnie wypakuje po 41tc Czas pokaze, najlepiej jakbysmy tak wszystkie miały juz z gowy brzuchy w okolicach 39tc po szybkim i bezbolesnym porodzie Czwarty + Bartusiu - trzymajcie sie cieplutko, trzymam mocno kciuki za dobre wyniki badań!!!
-
IwaDziewczyny (które kupiły albo mają zamiar) bierzecie do szpitala rożek? bo on mi pół torby zajmie. A co z kosmetykami do kąpieli. Ech chyba muszę jednak się wybrać do mojego szpitala. Iwa ja dostałam spis rzeczy ktore mam zabrac do szpitala dla dziecka i dla siebie, jest tam praktycznie wszystko oprocz kosmetków, wiec ja sie w walizke bede pakowac duuuuzą.. Biore rozek, bo chyba tez sie bede lepiej, bezpieczniej czuła trzymajac synka. Moja polozna mi doradziła zeby nowego nie brac jesli mam taka mozliwosc. Nowy, ładny zostawic sobie do domu, a jakis gorszy, uzywany lub oddziedziczony zabrac. Ponoc połozne na bloku poporodowym maja wszystko gdzies i najczesciej wraca sie z brudnym rozkiem, smołką lub ulewaniem...
-
Morrwa, Katbe, Scarlletj - super pomysł - z miła chęcia Was poznam, promenada jak dla mnie tez super! tylko raczej weekend wchodzi w gre, bo mąż mnie musi dostarczyć jak przesyłke specjalnej troski, sama nie dojade:((
-
WOW!!! Ale wiadomosc!!! Mamy juz pierwszego lipcowego bobaska na świecie!!! Czwarty - serdeczne gratulacje!!! Super ze taki duży synek, mam nadzieje ze wszystko jest dobrze i szybciutko wrócicie do domu!!! Kurcze teraz to stracha mam, biorę się porządniej za przygotowania. Tym bardziej ze wczoraj gin powiedziala, ze szyjka zamknieta, nie skrocona i moge sie poruszać trochę bardziej. Maly mocno napiera na szyjke ale na szczescie około 25 % dnia moge byc w pionowej pozycji! Za 3 tygodnie odstawiam fenoterol i wszystko sie moze potem zdarzyc!! Scarlletj - super ze z Babcia juz dobrze i nie byl to udar. Pytałas warszawiaki o Karową - ja nie planuje ale co wyjdzie to nie wiadomo, w sobote podobno w madalinskim tez byl sadny dzien wiec gdzie wyladuje w godzinie zero to jeszcze nie wiadomo. Ty przynajmniej z tym masz spokoj ze miejsce na cc pewne:) Tasik - fajnie, ze Pa juz wraca do zdrowia, ale Ty sie nie dawaj chorobsku Agak - wspolczuje wymiotnej nocki Justi - trzymaj sie bez mezulka i sie nie denerwuj, mam nadzieje ze jakas kolezanka bedzie z Toba. Naklejki fajowe zamowiłas, Zosia bedzie miała wesolo! Morrwa - fajny pomysł z nowym bobasowym watkiem Drucilla - ja musze czekac na szafe 4 tyg, i najgorsze ze nie moge jej formalnie zamowic bo nadal nie mam scianki kartongipsowej w korytarzu, kolejni super specjalisci nas wystawili i nie przychodza mimo ze byli zaklepani, szlag mnie trafia! pewnie ja trafie na porodowke a szafy nadal nie bedzie:( Uciekam pranie wstawic, chociaz dzis pogoda kiepska na suszenie na swiezym powietrzu.
-
hej dziewczyny, taka piekna dzis pogoda a ja jakos ledwie zyje niby nic konkretnego, ale nie mam sily sie z lozka podniesc, i leze od rana i czuje sie tak potwornie zmeczona/osłabiona jakbym maraton jakis zliczyła. Oczy mi sie zamykaja ale zasnac nie moge. Ciezko mi sie oddycha Adas tez od rana moze ze trzy razy sie ruszył, co dodatkowo mnie jakos stresuje. O 16:00 dzis wizyte u mojej gin, ciekawe co tam powie, mam nadzieje ze wszystko dobrze. Dzis po lekarzu wracam znowu do rodziców, myslałam ze dzis jeszcze cos drobnego zrobie w moim mieszkanku, ale dupa, bo ja nwet ledwie klikam. Uciekam - moze jakas mała kawke sprobuje wypic... papa
-
Czesc foczka!!! Witaj u nas!!!
-
hejka, no i zakupy sie nie udały...:( Wszystko bylo na dobrej drodze, zjadłam przed wyjsciem, dobrze sie nawet czułam, jechalismy do malego centrum handlowego, gdzie sa chyba ze 4 fajne sklepy dzieciowe obok siebie i po drodze mijalismy Tesco... Cos mnie podkusiło zeby obejrzec te spiochy disneya i kupic pampersy w mega promocji. Ciuszki obejrzałam ale tylko cheeroki byly - kiepskiej jakosci chyba jakies resztki, pampersy owszem ale najmniejsze to rzm. 4. Spedziłam tam ze 30 min i od zapachów, tłumów ludzi i braku tlenu zrobiło mi sie paskudnie słabo... ledwie oddychałam, panika oczywiscie ze zaraz fajtne, bo ciemo przed oczami, odruch wymiotny... Maz mnie zapakował w samochód i wrocilismy doma:((( Juz mi lepiej, ale na dzis koniec wycieczek, maz sie zdenerwował i non stop mnie teraz do łózka kładzie... zdarzyłam zrobic sałatke do obiadu i juz słysze " kładz sie !!!", wyszłam do ogródka i znow... no nic leze... i czekam teraz na obiadek. Moze uda mi sie jeszcze na krotki spacer go wyciągnąć, moze jakies lody:))) Tasik - expresu nie znalazłam fajnego, byly tylko nie-fajne albo wszedzie krups'y DG na kapsułki:(( Zrobiłam wiec maly zestaw małego agd. Moze mało romantyczny - jak na rocznice slubu ale moi rodzice lubia uzyteczne prezenty. Kupiłam wypiekacz do chleba i bagietek, rodzice bardzo lubili u mnie takie zdrowe pieczywko jesc i maszynke do miesa, bo starej juz silnik ledwie żywy i ojciec caly czas ja rozkerca i cos tam poprawiał. Ucieszyli sie obydwoje baaaardzo! To najwazniejsze! Felimena - wspoczuje ciezkiej nocki:( Martyna - nie przejmuj sie takimi komentarzami, a kolega mimo ze starszy i wykształcony to z pewnoscia nie jest inteligentny!!! Mam nadzieje ze poszalałas;) troche naweselu i juz humor ok Justi - fajnie ze juz w komodzie masz praktycznie stan gotwosci na godzine zero, ja sie nadal nad komoda zastanawiam, jeszcze takiej nie widziałam co by mi pasowała do sypialni i sie jakos gabarytami fajnie wkąponowała. Czasem troche załuje czasem, ze od poczatku nie zrobilismy oddzielnego pokoju dla dziecka z jakims sensownym/ użytecznym zestawem mebli dziciecych. Ale z drugej strony pewnie cale noce bym tam musiała siedziec przynajmniej na poczatku, a tak to łozeczko bedzie blisko mnie i moze uda sie troche w nocy pospac nie biegajac p mieszkaniu... Tasik - apropo cellulitu to tez mnie cholerka to paskudztwo dopadło. Moje ciałko sie zbuntowało bo nigdy takiego przyrostu masy nie zanotowało w takim czasie, do tego hormony szaleja:((( Coz bedzemy sie nacierac kremami i na masaze brykac, zeby sie do ladu z tym doprowadzic!!! HEHE ja ja sie rozpisze to mnie pewnie przeklinacie, normalnie jakbym pullitzera chciała dostac:) Juz dzis bede cichutko siedziec i tylko poczytam co u was. papa.
-
Hej, A ja podrawiam serdcznie ze swojego mieszkania, och jak dobrze tu byc:) Wczoraj rano miałam badania i stwierdziłam ze nawet dobrze sie czuje wiec zamiast wrocic do rodziów - zrobilismy kierunek "mieszkanko". Mężuś wczoraj biegał z wywieszonym jezykiem - skręcił juz meble do salonu, posprzatał, pranie zrobił, żonie gotował, tylko trawka nie skoszona bo sie pogoda zepsuła - a kosiarke mamy elektryczna:(( Ledwie sie ruszał wieczorem... Ja wiekszosc czasu na kanapie lezałam ale kurcze tez wieczorem ledwie zyłam, kregiosłup nawalał, zołądek, zgaga i do tego spuchłam troche fuj, starosc nie radosc. A w piatek rocznica rodziców bardzo sympatyczna!!! Dałam do prezentu rade jeszcze piekny kosz kwiatków dokupic, chociaz w kwiaciarni zapchy mnie mdiły potwornie. Jak wrociłam to padnieta maxmalnie... Spałam jakies 3 godz...Oczywiscie oficjalna wersja jest taka ze zamowiłam prezent przez allegro a kwiaty poczta kwiatowa dowozła Oby sie nie wydało... Dzis w planach zakupki dla Adasia - musze wreszcie ta komode kapielowa obejrzec... Ide poczytac co tam u Was, a wieczorem sie odezwe:) BUZIAKI!
-
No to jestem gotowa na zakupy - chociaz samo zrobienie sie na pseudo bóstwo to mnie zmeczyło jak nie wiem.. Taxa bedzie za 15 min! A ja w wannie wymysliłam cisnieniowy expres do kawy - ciekawe gdzie ja na tej prowincji otwockiej go kupie, cóż zobaczymy, nie mam wyjscia, do Wawki sama nie dojade, zreszta mama i mąż mnie zamorduja jak sie wyda ze sie z domu ruszyłam sama. Uciekam, papa!
-
No to zdecydowałam że sama się na zakupy prezentowe wybiorę, stracha mam na maxa, bo ledwie sie ruszam i do tej pory wszedzie z męzem byłam, jak cos gorzej bylo to mnie asekurował do samochodu... Zamówie sobie taxę, bo na moj samochodzik to sie napewno niezdecyduje - nie prowadziłam od listopada, a do tego roztargniona jestem do kwadratu. Odwiedze ze dwa trzy sklepy i moze cos wybiore, chociaz jeszcze nie mam pojecia co kupic rodzicom... Trzymajcie kciuki zebym jakos dała rade i zeby sie nic nie stało! Jeszcze w domu jestem a juz mam schize ze mi sie zacznie jakies rozwarcie szyjki robic,.... o rany
-
Piątkowe buziaki !!! Dzis mi sie nawet dobrze spało budziłam sie tylko ze 4 razy i nawet mnie tak mocno nie mdliło przy śniadaniu moze wreszcie zaczne jadać sniadanko jak biały czlowiek a nie na odruchu wymiotnym... Dziewczyny, dzis 33 rocznica slubu moich rodziców, całkowicie mi to z glowy wyleciało, dobrze ze mam przypomnienia w telefonie ustawione, ale mam teraz dylemat bo prezentu zero... mąż w delegacji, ląduje poznym wieczorem... No to dupa, jeszcze nigdy z zyczeniami i prezentem nie nawaliłam, ach ta moja pusta ciazowa głowa! Cos musze wykombinowac....hmmm.... Do tego imieniny Zofii dzisiaj - tesciowa moja - do niej tylko telefon wystarczy. Mummy - nie przejmuj sie egzaminem, nastepnym razem juz sie uda, obys tylko na jakiegos palanta nie trafiła Justi, Martyna, Katbe - wspołczuje tych boli spojenia i kosci og., mam nadzieje ze szybko przejdzie. Mnie tylko biodra bolą i musze czesto pozycje lezenia zmieniac, ale jak wstane to juz luzik, nic nie boli, odpukac. Tylko czuje sie juz jak słoń! Scarlett - super ze Synek juz duzy i ze z Toba tez good!!! Za trzy tygodnie musisz juz mniec wszystko gotowe! WOW!!! Duzo rzeczy jeszcze Ci brakuje? Bedziesz na Karowej lezała? Martyna - co do proszków to mam Jelpa i Lovelle, wczorajsze pieluszki poszły w Lovelli, dzis bedzie posciel w Jelpie, dam znac wieczorem co dla mnie lepiej wypadło. Uciekam Fenoterol łyknąć bo juz 9:15 ups troche zapominam o tych tabletkam... papa...
-
no to pierwsze pranie mam za sobą, dzis pieluszki tetrowe i flanelowe! juz sobie wiszą na słonku. niby taka prosta czynnosc, załadowanie pralki i powieszenie 20stu pieluszek a ja juz sie czuje jakbym za chwilke miała zejsc na zawał. przez to cholerne lezenie, wogóle nie mam siły, zejscie po schodach mnie prawie zabija... juz bym chciała wiedziec ze moge sie normalnie zaczac ruszac... ale to dopiero w poniedziałek moja ginka sie wypowie. Tasik - wspólczuje tego zapalenia Pa, trzymam kciuki zeby szybko mineło po antybiolach, a bańki sama umiesz stawiac? Martyna - gratuluje udanych zakupów! A Wiktorka ładnie popros zeby sie spod zebra wymeldował:) Mummy - daj znac jak po egzaminie! Dzidek - witamy na lipcowym poładzie, fajnie tu u nas, zobaczysz:) Justi24 - u Ciebie prańsko pełną parą :) tylko sie moze nie zmecz za bardzo, przerwy na lezakowanie jakies rób Iwa - niezły ten Twój suwak:)) Gmonia - super ze zakupy sie udały i miłego pobytu w rodzinnym domku Felimena - jak obejrzałam porodówke to tez z jednej strony sie uspokoiłam bo juz wiem jak to wszystko wyglada, ale z drugiej strony jakos tak bardziej to wszystko do mnie dotarło, wszystko juz ma taki realny kształt i czuje lekki stres jak sobie wyobrazam siebie na tym łózku, albo w wodzie, te skurcze i parcie ....aaaaa Uciekam poszukac magicznego pudełka z lodami Grycana: mam nadzieje ze tam cos jeszcze znajde.
-
Morrwasecondtry - śliczny! Rozumiem, ze wsyzstko ok. Morrwa - wszystko super! Adas zdrowiutki i nawet o tydzien wymiarami wyprzedza swoj wiek. Termin mi nowy podali na 26 czerwiec. Ale trzymam sie lipcowego narazie, bo i szyjka zamknieta i nieskrocona:) A Ty to kobieto, odpoczywaj wiecej, jak organizm dzis mowi ze ma lenia to daj mu troche luzu, rozumiem ze robota czeka, ale i tak pracus jestes non stop to dzis troche wyluzuj, bo czytałam ze ostatnio na brzuszek narzekałas.
-
hej lipcowe babeczki! Jestem Adaś i pozdrawiam Was Wszystkie z brzuszka mamusi! Oczywiście nie widać mnie zbyt dobrze, bo kręciłem sie strasznie przez całe badanie i zasłaniałem raczkami i nózkami a raz nawet gryzłem pępowine. Mamusia sie troche wkurzyła bo chciała zobaczyc wiecej, ale niech sobie poczeka troche i w lipcu bedzie miała niespodzianke:) Buziaki, Adaś
-
katbe a Ty gdzie chcesz/ planujesz rodzic?
-
Własnie rozmawiałam z moja połozną... mowiła ze kilka dni temu mało nie zeszła podczas dyzuru, nie miała nawet chwilki na kanapke i wode... bo w czasie 12 h dyzuru zglosiło sie do madalinskiego 36 gotowych do porodu majówek! Czesc przyjeli i reszte oczywiscie rozesłali po wawie i poza wawe tez, bo juz nie bylo gdzie przyjmowac! Urodziło sie na tym dyzurze 16 dzieci!!! WOW!! To mnie pocieszyła, musze sie z synem dogadac zeby mi sie w taki sądny dzien nie zaczał na swiat dobijac!!
-
TasikSecondtry mateczko u mie to 50 dni do terminu wg @ a cc będzie w 38 tygodniu więc mnie przeraża Tasik - to tym bardziej gratuluje - jesteś na czołówce peletonu, coraz blizej do spotkania z Kluską! Lezec nie musisz, mozesz sobie wysztko zoorganizowac, kupic, załatwic, do tego doswiadczona mamuśką juz jestes wiec tylko sie cieszyc a nie przerazac! tylko nam na czerwcowki teraz nie uciekaj! Ja po sobotnim usg tez usłyszałam ze Adas wymiarami wyprzedza swoj termin z @ i moge urodzic 26.06!!!
-
Justi24Federacja Konsumentów - poznaj swoje prawa znalazłam u czerwcówek a propops pieluch fajne zestawienie - dzieki! trzeba czesciej zagladac na czerwcówki, tam juz dziewczyny przerobiły nasze dylematy:) a przy okazji: Justi, Tasik, Martynaa gratulacje - zostało Wam juz tylko okragłych 50 dni !! Agak - gratulacje ukończonego 30 tc !!
-
O rany to Wy juz i pieluchy kupiłyscie... znowu sie czuje jakbym w lesie była z zakupami Korzystajac z Waszych doswiadczen i patrzac na aktualne wymiar i wage mojego Grubaska, to i ja kupie tylko troche tych jedynek i wielka pake dwojek na poczatek. Te jedynki i dwojki to sa rozumiem zaznaczone na opakowaniu, czy tylko przedzialy wagowe sa opisane? Zielona jestem z pieluch... Pampersy sa najlepsze z waszych doswiadczen? czy moze haggisy jakies albo jeszcze inne?
-
Hej kobitki:) no to mamy srode... czas to mi przyspieszyl teraz na maxa... dopiero w sobote mialam usg a za chwilke natepna sobota. zaraz sie okaze ze koniec maja potem tylko czerwiec przed nami i "gdzina zero" nadejdzie Wczoraj dostałam zaproszenie na wesele - 20go czerwca, podziekowałam pieknie i odrazu zaznaczyłam zeby na nas nie liczyli, a siostra cioteczna sie uparła zeby chociaz na godzinke wpasc, szalona ! Juz widze siebie na imprezie, słonio-kaczka w rozmiarze mega/ albo juz giga bo spuchnieta. w samochodzie torba do szpitala i w reku komorka zeby do połoznej dzwonic jakbym za mocno zaszalała na parkiecie Morrwa - ale sie usmiałam z tego fisana zmiekczajacego ciuszki, myslałam ze mi brzuch odpadnie Scarlettj - jak tam Twoj brzusio? A co do piersi to ja tez sie zastanawiam czy bede miala wogole pokarm, bo nic mi nie leci, ani kropelki, a rozmiar caly czas ten sam takie mizerne b:(( na wszelki wypadek mam reczny laktator do szpitala, moze uda sie cos po porodzie pobudzic Czwarty - zamiast fenoterolu lekarz moze Ci zaproponowac np cordafen, tez dziala rozluzniajaco na miesnie macicy, ale ten to obniza cisnienie na maxa. Co do porodu po odstawieniu F, to czytałam ze czesto tak bywa, ale to po długotrwalym braniu, a narazie bierzesz kilka dni wiec jeszcze sie organizm nie przyzwyczaił, nie martw sie:) Mummy - hormony nam wariuja i do tego stresy rózne non stop - wszystko bedzie dobrze! najwazniejsze ze sie kochacie! głowa do gory za kilka dni znowu bedzie sielanka dbaj kobieto o brzuszek, z wlasnego doswiadczenia widze ze im bardziej jestem zestresowana tym czesciej i mocniej mi twardnieje Martyna - ja miałam na poczatku 4 x 1/2 tabl. fenoterolu i przez 2-3 dni bylo lepiej, potem znowu ilosc twardnien i ich siła byla coraz wieksza, Teraz biore cała tabletke i jest spokojniej i najwazniejsze ze mi sie szyjka nie skraca. Co do relacji z Twoim m to pewnie pierwsze dni łatwe nie beda, ani dla Ciebie, ani tym bardziej dla Twojego Taty, ktory pewnie teraz ma ochote powiesic m. za jadra za to co Ci zrobił. Najwazniejsze ze Ty dałas M szanse, napewno sie wszystko ułozy, a gdyby "odpukac sie nie udało' to przynajmniej nie bedziesz sobie zarzucac ze nie probowałas. Katbe - u kogo na allegro kupowałas te bodziaki? Sa w Wawie do odbioru, czy to z poczty maz obedrał? Tasik, Agak, Joannab - super ze na wizytach wszystko dobrze! Ja czekam na poniedziałowe widzenie z moja gin, ale mam wrazenie ze tez bedzie wszystko ok. Dziewczyny - a pokrowiec na ochraniacz do łozeczka tez pierzecie? Ale sie rozpisałam, Buziaki