
secondtry
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez secondtry
-
Martynaa Jedyne co ok, to to, że byłam dziś w szkole, pogadałam z wychowawczynią (uwielbiam tą kobiete!), a potem zaliczyłam fizyke i chemie.. i szkołe mam z głowy, mam tylko wpaść po świadectwo.. :)) Martyna - super ze nocka udana! Gratulacje tez zaliczen w szkole dobrze ze masz juz glowy!!! A swiadectwo to kiedy sie w gimnazjum odbiera - pod koniec czerwca? To moze juz z papierkiem bedziesz na IP jechac jak sie Wiktorek na rozdaniu wzruszy
-
marzycielka mam pytanko:dostałyście już zwrot podatku z urzędu skarbowego??bo ja nadal nie idę dzis to wyjaśnic! Marzycielka - ja to niestety musialam oddac teraz prawie tysiaka, dla mnie US to drazliwy temat... Jak mam zwroty podatku jakies to czekaja urzedasy z przelewem maxmalny czas jaki maja czyli 3 miesiace.... A jak ostatnio mąż przelał niedopolacony podatek 2 tyg po terminie (bo mu sie zapomniało biedakowi) to dostał upomnienie i 3 dni na uregulowanie inaczej kary pieniezne... Jesli mineło Ci juz 3 miesiace od złozenia deklaracji to walcz z US, wtedy jest szansa cos wygrac. Trzymam kciuki!!
-
Witam, ale nocka mialam wrazenie ze co 10 minut zmieniam pozycje i wogole nie spie... od 3:00 lyknelam fenoterol, mega mdlosci do rana i nadal trwaja... nawet deszcz ktory zawsze mnie lulał ja dziecko, nie pomogl zasnac... Mam wrazenie ze brzuch to mi peknie jak stoje, taki ciezki i wielki sie zrobil przez ostatnie kika dni, ze wszystko tak ciagnie, szczegolnie skora na bokach i miesnie... Adas mi spaceruje po zebrami, najchetniej bym ze dwa teraz wycieła jak Cher zeby sobie wiecej miejsca zrobic... i oddycham mi sie ciezko... Dzis chyba bedzie dzien marudzenia...sorry z gory!
-
marzycielkadziewczyny gdzie moge obejrzeć Bartusia fotki??:):) marzycielka - kliknij na profil Czwartego (np nad avatarkiem) ) i tam z lewej strony sa galerie ze zdjeciami
-
ScarlettjsecondtryScarlettjwarto? TOPCOM -TERMOMETR wielofunkcyjny~do czoĹ�a i ucha~ (640847893) - Aukcje internetowe Allegroscarlettj - nie znam tej firmy wiec nie doradzę, ale fajny jest w nim podświetlany ekran - w nocy sie przyda:) Wszystko juz masz gotowe/kupione? W zasadzie tak...kupione, ale nie mam rozstawionego nic. Muszę się zebrac i dziś albo jutro poprasować rzeczy do szpitala dla bączka. Jakoś nie chcę się do końca pakować -taka przesądna baba się ze mnie zrobiła, bo się boję, że wtedy to już tak na amen wszystko się dopnie. Oj dziewczynki ,dziewczynki. Jakoś to wszystko będzie. Z jednej strony już bym chciała żeby mój synek był cały i zdrowy na świecie, a z drugiej cieszy mnie każdy dzień z maluszkiem w brzuszku, bo wiem że tak jest dla Niego najlepiej. Wiem też ,że ze szpitala nie wrócę już sama i to jest piękne! Nadal nie mamy imienia- mam nadzieję, że jak się urodzi to wtedy nam się coś nasunie. dziewczyny będziemy MAMAMI!!! Ano bedziemy Mamami, czasem az mnie cos w gardle sciska jak sobie pomysle!!! Scarlettj, trzymam kciuki zeby Ci sie jeszcze w srode udalo wymknac do domu na kilka dni!! A co do imienia macie jakies typy?
-
A ja polecam zestaw bebecar Vector - dlugo szukalam i strzal w 10tke!!! Lekki, zwrotny, solidny, produkcja w portulagii i francji. Fotelik ma wiecej zabezpieczeń niz maxi cosi!
-
Wszystkim Lutóweczkom - super samopoczucia, samy szczesliwych dni i szybkiego rozwiazania w lutym 2010!!!
-
Scarlettjwarto? TOPCOM -TERMOMETR wielofunkcyjny~do czoĹ�a i ucha~ (640847893) - Aukcje internetowe Allegro scarlettj - nie znam tej firmy wiec nie doradzę, ale fajny jest w nim podświetlany ekran - w nocy sie przyda:) Wszystko juz masz gotowe/kupione?
-
Scarlettjdziewczyny co to były za osłonki na sutki, które mamy kupić do karmienia? Morrwa polecała te z Medeli ArtykuĹy wspomagajÄ ce
-
IwasecondtryIwa - zaciskaj nogi mocno, a na ten środowy wypad to moze jednak jakis kierowca by sie przydał, moze jakas kumpela Cie podrzuci...hm? lekarz Ci kazał lezec, a Ty szalejesz... po co potem sie martwic. No właśnie problem polega na tym, że wszyscy w pracy a ja na 12 jadę na egzamin. W piątek też mam ale zabiera mnie koleżanka, więc się tak nie martwię tym piątkiem. No to Iwa trzymaj się dzielnie w środę i za kółkiem bardzo nie szarżuj i zeby Cie ginek gdzieś na ulicy nie zobaczył bo lanie murowane;)
-
gmoniasecondtry no właśnie nigdy nie miałam problemów żołądkowych i też dopiero w ciąży poznałam, co to zgaga jeśli chodzi o zażywanie prochów to ja jem Rennie bo jest bezpieczny w ciąży (ale raczej tylko na noc no i w nocy jak dawka wieczorna nie pomaga, bo przez dzień jeszcze jakoś można to wytrzymać) i jak pytałam mojego gina od czego mogę mieć aż tak potworne zgagi to powiedział mi, że najprawdopodobniej po lekach, które zażywam Wlasnie to moze byc od tych cholernych prochów, ja przed ciaza sporadycznie cos łyknełam - nospe i jakiegos przeciwbola przy @ A teraz od kwietnia regularnie fenoterol isoptin i magnez i zelazo i jeszcze antybiole w miedzyczasie na zapalenie oskrzeli... zoładek sie buntuje...ale Gmonia musimy byc dzielne - juz niedługo!!!! Jest taki przesad ze jak zgaga meczy tzn ze dzieciaczek ma bujną czuprynke... Adas sie pewnie jakm hipisek urodzi
-
gmoniasecondtry Gmonia - ostawilam wszystkie truskawki i czeresnie i smazone rzeczy i jakby zgaga ciut mniej dzisiaj... ponoc jak brzuch opadnie to bedzie z tym cholerstwem troche lepiej... problem w tym, ze ja jem tylko gotowane - zero smażonego i jeszcze w tym sezonie nie zjadłam ani jednej truskawki nie wspominając o czeresniach a zgaga pali już nie wiem po czym jeśli o brzusio chodzi to ja mam go bardzo niziutko (nawet jakby opadł to różnicy nie będzie widać ) więc za bardzo nie ma mnie co uciskać NO TO POZOSTAJE TYLKO WSPOLCZUC!!! A przed ciazą mialas jakies zoładkowe problemy? bo ja to sie dopiero niedawno dowiedzialam co to zgaga... Podobno niektorzy lekarze kaza łykac ranigast, ale truc tak maluszka to bym sie bała... No nic trzeba przeczekac... trzymaj sie!
-
Troche sie przejaśnia na mazowszu, moze wroci do nas słonko juz na dobre:) bo weekendowa pogoda niezle depresyjna byla! Scarlettj - nie martw sie, moze jeszcze tydzien laby dostaniesz! wiem ze latwo pisac, ale pomysl jak trzeba bedzie zostac to beda to tylko trzy tygodnie i potem prztulisz juz swojego Synunia wszyscy beda cie odwiedzac i czas szybko minie:) i Lipcówki z parentingu Cie tam zaatakuja:) Tasik - jak znalazłas jaki kolwiek stanik do karmienia A to i tak sie ciesz - ja ostatnio zaliczylam przymierzanie roznych i wcale latwo nie bylo bo rozmiary najczesciej 85 c i wyzej, ja najmniejszy bawelniak jaki znalazlam to nie dosc ze tragiczny to na moich mikro cyckach wisiał. Matka natura troche niesprawiedliwa ze tak nierowno dzieli i nawet w ciazy sie nie mozna obfitszym stanem pocieszyc Iwa - zaciskaj nogi mocno, a na ten środowy wypad to moze jednak jakis kierowca by sie przydał, moze jakas kumpela Cie podrzuci...hm? lekarz Ci kazał lezec, a Ty szalejesz... po co potem sie martwic. Zanna - fajnie ze sie dobrze czujesz i nic Ci nie dokucza Szczesciara z Ciebie, fajnie ze juz mebelki gotowe stoją:) A dzis Ci gin wyzaczy juz termin cc? Fifi - daj znac jak tam u ginka, a skurczy wspolczuje, teraz takie przepowiadajace juz beda chyba u nas normą, oby sie zbytnio nie rozchulały Felimena - ja tez mam obawy typu - czy dam rade, czy bede potrafiła dobrze zajac sie synkiem, pocieszam sie ze wszyscy sie boja szczegolnie przy pierwszych dzieciach i u nas bedzie superowo zobaczysz! A zamiast palcy szczegolnie wskazujacych to mam sztywne parówy - zaczynaja sie zginac po drugim, trzecim siusiu... czasem trudno mi chlebek ukroic rano... Justi24 - to paczuszka pewnie humor troche poprawila po trudnej nocy, gratuluje ostatniego kwiatuszka. Mnie sie chyba macica jakos podniosla do gory jeszcze, bo Adasio mi po zoładku spaceruje i pod prawym zebrem czuje małe nózki - jak nigdy... srednio to miłe... Martyna - super ze sie z mieszkaniem udało!!! Szkoda ze babcia nie moze Cie utulic, ale przynajmnie brat jest blisko i kochajacy tatko:) trzymaj sie dzielnie, a ja Cie tule wirtualnie, ale bardzo mocno!! Czwarty - super ze Bartus juz lepiej, nadal trzymam kciuki i modlitwe dołaczam! Na zdjeciach piekniaczek z niego:) Gmonia - ostawilam wszystkie truskawki i czeresnie i smazone rzeczy i jakby zgaga ciut mniej dzisiaj... ponoc jak brzuch opadnie to bedzie z tym cholerstwem troche lepiej...
-
hej Dziewczyny! Na poczatek Wszystkim Mamom, Wszystkim Brzuszkom i Bartusiowi zycze wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka A Wszystkim weekendowym i dzisiejszym "Jubilatkom pełnych tygodni" zycze spokojnych i zdrowych końcówek Ja dzis miałam pobudke o 6:30 ale po śniadaniu udało mi sie pospać jeszcze do 10:30... powoli dochodze do siebie po zarzyganym weekendzie... Ide poczytac jak Wam mineła niedzielka, papa
-
hej a ja ledwie zyje... wczorajszy dzien z tymi twardnieniami, po nospie troche przeszlo na szczescie... ... ale po poludniu zaczęło sie wymioty i tak juz wieczorem, w nocy i do rana.... masakra jakas... teraz tez mnie mdli na maxa... cholerka dziewczyny, ja juz mam tak serdecznie dosyc tego samopoczucia... wiem ze musz to jakos przetrwac ze adas najwazniejszy, ale mam dosyc... juz bym chciala zeby byl lipiec i zebym miala juz calego i zdrowego synka na swiecie... a narazie tylko stres... wczoraj juz schizowalam ze mi sie organizm zaczyna oczyszczac i ze niedlugo dostane regularnych skurczy i sie zacznie... dzis tez leze plackiem, tylko plakac a wieczorem transport do rodziców - ciekawe jak to przezyje - z torba na kolanach... katbe - dobrze ze u was ok, a gdzie bylas na IP?
-
kurcze a ja tyle planow miala na dzisiejszy dzien i narazie dupsko - leze plackiem brzuch mi znowu twardnieje co kilka minut, cale podbrzusze czuje jakby sie okres zblizał...az sie zestersowalam... łyknęłam nospe forte i zobaczymy... o matko boje sie... boje... a bylo juz tak spokojnie... niech to... jak zadzwonie do ginki to mi kaze do szpitala na ktg jechac... o rany niech to sie uspokoi wszystko...
-
Karoleksecondtry zazdroszczę tych szaleństw maleństwa, moja jest bardzo leniwa, od czasu szpitala staram się zwracać uwagę czy się rusza ale ona rano ruszy się ok 3 razy, popołudniu kilka razy i wieczorem też parę razy. W sumie skupiam się cały dzień czy czuję ruchy, więc wolałabym aby szalała ( na słodycze też nie reaguje jakoś spektakularnie) Karolek - ja czasem przymarudzam, ale tez wole jak Mały szaleje, mimo ze w nocy to bym chciala czasem pospac:)
-
Witam weekendowo, i pozdrawiam ze swojego mieszkanka, wczoraj maz mnie zabral do nas bo dzis od rana duzo w planach, obym dala rade tylko bo od wczorjszego wieczoru brzuch mi twardnieje jakos czesciej... Karolek, ja o 5.15 mialam rodzicielska pogawedke z Synkiem, bo szalal tak w brzuszku ze hohoho, usnelam po 6stej a i tak zwykle ok 7.30 budza mnie mega mdlosci... i koniec spania:(( Martynko Kochaniutka - musisz byc dzisiaj bardzo dzielna... SCISKAM CIE MOCNO!!! Morrwa - ja na codzien stosowalam ten: Instytut Clarins a co kilka dni maseczke: Instytut Clarins teraz w ciazy glownie krem nawilzajacym na naczynka. Wlasnie obie do lozka przynioslam arbuza, ale kurcze jakis malo dojrzaly...
-
ScarlettjKarolek straszna ta historia...straszna. Ja nawet nie chcę o tym myśleć. sama się zadręczam czasami myślami o chorobach typu porażenie mózgowe itp Można zwariować, też macie takie obawy? Ja jakos o chorobach nie mysle bardziej boje sie ze cos złego sie stanie przy porodzie, niedotlenienie albo nawet cos gorszego... staram sie szybko takie mysli odganiac, ale czasem to trudne... Moja mama w swojej pierwszej ciazy swietnie sie czula nie miala zadnych kolopotów synek byl zdrowiutki (udawalało jej sie wtedy nawet usg robic w AM) A przy porodzie (w niby najlepszym wtedy warszawskim szpitalu) nastapily komplikacje i moj najstarszy brat zmarl 2 godz po porodzie. Z winy lekarzy, jak sie potem po sekcji zwlok okazalo... Dodatkowo caly czas mam w pamieci jak 2 lata temu straciłam swoja pierwsza ciaze w 8 tyg... Czasem trudno sie nie nakrecac, ale staram sie jak moge ze odganiac zle mysli...
-
KarolekDziewczyny muszę to napisać..... byłam dzisiaj na Konferencji na temat stresu w pracy i tam opowiadała o swojej pracy położna, że nie zawsze idzie wszystko ok i je to też stresuje a najgorzej jest wtedy kiedy wiadomo że kobieta rodzi martwe dziecko i pokazała zdjęcia kobiety która trzymała martwe dziecko po porodzie ( to była forma porzegnania) dziewczyny nogi mi zmiękły i łzy miałam w oczach, nawet teraz to pisząc jestem roztrzęsiona. Zaczęłam się zastanawiać teoretycznie czy ja byłabym w stanie pożegnać się w ten sposób. Sorry dziewczyny za ten post ale musiałam komuś to powiedzieć Karolek to musialo byc dla Ciebie straszne, wspolczuje... takie tragedie sie niestety zdarzaja, ale nam nie wolno o tym myslec... poprostu nie wolno i koniec!!! Wszystko bedzie dobrze! Postaraj sie moze obejrzec jakis film - moze komedie, zeby sprobowac troche zmienic emocje.
-
gmonia to super ze widac szybki koniec remontu a z tymi truskawkami to smak super, ale zgaga przynajmiej u mnie 10x wieksza niz po bananach albo jabłku... ja narazie truskawki odpuszczam, bo umieram tam mnie przelyk i mostek boli...
-
Widze ze remonty wszedzie, i przygotowania pełna parą - to chyba ten syndrom wicia gniazda:) Mnie jakos tej szafy wnekowej i scianek od przeprowadzki nie brakowało, ale teraz mnie przycisneło straszliwie... moze to i dobrze bo potem bedzie trudniej jak sie Mały urodzi:) Scarlett j- fajnie ze taka empatyczna ekipa sie trafiła
-
Justi to czekam na jakis sygnał czy mam męza pogonic po warzywniakach za tym arbuzem:) A tak serio to czuje jakbym miała w gardle i przełyku żyletki normalnie... i poranione wszystko na maxa. Teraz wziełam renni bo juz ledwie zyje... straszna ta zgaga!!! GRATULUJE BEZPLATNEGO RODZINNEGO PORODU!!!
-
Morrwa Znalazałam dwie fajne karuzele, które chcę umieścić przy przewijaku i nie mogę zdecydować się która Pokaż linki to Ci pomożemy cos wybrac:)
-
Justi24 Właśnie czekam na męża ma mi przynieść pyszności-może arbuza mi kupi, mam taką ochotę. Arbuzik ,ojojojjjj i ja bym zjadla arbuzika, truskawki sa cudne i zjadam je łakomczuch jeden ale cierpie potem straszliwe , zgaga mi chyba dziury wypala w przelyku... moze tak arbuzik by tak jej nie draznił...hmmm