Skocz do zawartości
Forum

wydra

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wydra

  1. A ja dzis poczyniłam pierwsze zakupy! Byłam w kinie i jednoczesnie w SMYKU zaszalałam, kupiłam 2 sety pajacyków (każdy zestaw po 3 szt), były przecenione z 55 na 35 zł za zestaw. Ponoć pajacyki najbardziej są wygodne dla takiego malucha i do przebierania, rozpinane sa na całej długości. Jeden to rozmiar 62 a drugi 68. Aaa i kupiłam jeszcze śliczna białą bluzę za 25 zł, taka z misia i z kapturkiem z uszami. Takze sezon zakupów dzieciecych uważam za rozpoczęty! (u mnie dopiero teraz) A lekarza mam jutro ale dość późno bo około 20tej więc nie wiem, czy zdążę jutro jeszcze do was zajrzeć i zdać sprawozdanie.
  2. mamalina wydra, zniewolona dołączam do tych, które mają 5 kg na plusie. A niedawno było jeszcze 3. Teraz tak szybko mi kg do góry lecą, ale czuję, że więcej jem, tzn, częściej, bo głodna jestem prawie non stop. No nic, staram się nie przejmować. Poprzednio w II trymestrze przytyłam najwięcej, więc teraz też może tak będzie. Mam nadzieję, na równie szybkie zgubienie dodatkowych kg - poprzednio udało się w 3, 4 miesiące. Ja też pewnie szybko zgubię pozniej, mam w tym wprawę ale powiem Wam, ze dziwnie sie czuję, ostatnio ważyłam ponad 70 ponad 10 lat temu i raczej nie lubiłam siebie w tej wersji. Jako nastolatka miałam spora nadwagę, tak z 25 kg i byłam po prostu słoniątkiem i od tego czasu jak udało mi sie dojść do prawidłowej wagi 60-65 to juz nie lubię wiecej ważyć. Rozumiem, że to dla Dzieciaczka i spoko, przytyję jak trzeba ale powiem Wam, ze wcale nie czuję się z tym beztrosko i dobrze! A co gorsza, wszystko idzie mi w i tak juz nie najszczuplejsze nogi (budowa typu gruszka)- z tygodnia na tydzień zmieniają mi sie w takie kołki....Uh... I własnie ja wcale nie jem tak wiele więcej niż kiedys...moze troche ale serio nie zazeram sie, w nocy nie wstaję jeść. No nic, postaram sie byc po prostu fit, jak na razie udaje mi się codziennie poćwiczyc 20 minut, dziś kupiłam ciężarki do ćwiczeń po 1kg, oraz czepek, bo chcę z mężem od przyszłego tygodnia chodzić na basen tak raz w tygodniu. Chudnąć to nie będę ale nawet jeśli efektu nie będzie widać gołym okiem, to choc do porodu ciało przygotuję, moze trochę łatwiej mi pójdzie. A tak poza tym to dzisiaj mamy połowinki z Maluchem.
  3. Gunia113Wydra ta pościel z Misiem też z jest cudna:) Czy ona się spiera?? Czy pozostaje "jak nowa" nawet bo wielu praniach?? Ja chyba też zdecyduje się jednak na coś bardziej w tym stylu.. Moje maleństwo póki nie skończymy remontu innego domu, w mieszkaniu będzie spało w naszej sypialni, więc chcę, żeby ta pościel była bardziej stonowana i delikatna:) Gunia, ja nie wiem, bo jeszcze nigdy jej nie miałam :). Pewnie się po jakimś czasie troche spiera, jak każda pościel...
  4. A ja dziś się zważyłam i trochę mi szczęka opadła, jak szybko to leci. Ja już mam 5 kg na plusie. Jutro mam połowę ciąży. Zastanawiam się, czy to nie za szybko leci w górę ta moja waga ale znalazłam taki fajowy kalkulator i wychodzi, ze prawidłowo: Kalkulator wagi w ciąży, Twoja waga w ciąży (Ciąża) | Viggo.pl Polecam, fajny kalkulatorek. Ja mam 170 cm wzrostu, przed ciążą 63 kg, teraz 68kg.
  5. Gunia113wydra Wspaniale, że już jesteś taka przygotowana:) Ja mam dostać duuużo ciuszków głównie po dziewczynkach:) Więc jeśli moje przeczucie co do chłopca się sprawdzi to nie będzie co wykorzystać:) Ale jutro się okażeeee:):):) MAM NADZIEJĘ:) No ja mam głównie takie jakby bardziej chłopięce ciuszki, tak dostałam. Inna sprawa, że ja dziewczynki bym na różowo też nie ubierała, nie podoba mi się. Sama NIC jeszcze nie kupiłam z prostej przyczyny: tego jest TYLE, ze ja nie wiem, od czego zacząć! A nie sorry, kupiłam termometr kaczuszkę do wody :) Powodzenia u gina, daj znać, może Twoj Maluch będzie bardziej wylewny niż mój ostatnio, co nie do końca chciał ujawnić płeć. Ja idę za 5 dni, już czekam niecierpliwie. A z innej paki, jak wygląda badanie koło 20 tygodnia? Czy jest jakieś inne niż wcześniejsze? Bo moja gin mnie badała ginekologicznie tylko za pierwszym razem, pobrała materiał do cytologii i od tego czasu miałam tylko USG. Coś mi się obiło o uszy. że w połowie ciąży znów jest ginekologiczne, w celu oceny szyjki macicy? Wiecie coś o tym?
  6. Gunia ta pościel to lux już :) A propos takich "aaaaaa ja chcę to mieć" zachcianek, raczej naszych niż faktycznych potrzeb malucha, to ja ostrzę zęby na kocyk La Millou....Strasznie mi się podobają, mimo cen, np taki: KOCYK ŚREDNIAKA - MAŁPKI RÓŻOWE | ZIELEŃ albo taki KOCYK ŚREDNIAKA - CUDNE SÓWKI | ARBUZ Zresztą większośc wygląda super. Myślę o takim rozmiarze średnim, nie niemowlęcym, dłużej posłuży a to jako mata a to do wózka czy kołderka.... I w ogóle zobaczcie ile ja już ciuchów nagromadziłam i fantów od koleżanek, wszystko poprane i poprasowane (!!!!) czeka, a tu jeszcze tyle czasu!!!! A ja właśnie zrobiłam sobie pierwszy raz 20 minut ciażowych pilates z YouTube i powiem Wam...czuję się lepiej- kręgosłup mi sie mile rozciagnął! Byłam już mega zastana...Chyba narzucę sobie te 20 min ćwiczeń dziennie, to mi tylko dobrze zrobi. Na YT jest mnóstwo filmików prenatal yoga, prenatal pilates, naprawdę jest w czym wybierać!
  7. ŚwieżakTak, pojedyncza. Ale właśnie to mnie trochę spokojniejszą czyni, bo skoro bliźniaczej się nie udało....... GRATULACJE!!! To tak jak Marcelinna, druga uprzednio pechowa kobitka, ale już wszysto wraca do normy- teraz będzie dobrze! :-) A z tą pościela to z tego co czytam to niektóre maluchy rozkopują kołderkę, niektóre nie, innym odpowiada spanie w rożku, inne w śpiworku (w sumie rożek i śpiworek podobnie działają chyba). Ja chyba kupię miękki rożek i na razie 1 komplet pościeli i potem się zobaczy, jakby co dokupię pościel. Mamalina i Frojdel, dzięki za link z materacykiem, chyba taki kupię jak tylko kupię łożeczko, jeśli tak zachwalacie. Też kupowałyście z tego sklepu wysyłkowo?
  8. AmarosaDaria to fakt mamy tu dwa maminkowe poradowe skarby :-) dzieki kochane bo ja to zielona zupełnie jestem dobrze że do szkoły rodzenia idę i tam mam pielęgnację niemowlęcia bo mam wrażenie ze mam dwie lewe ręce. Co do pościeli to mi moja mama uszyje z jakiegoś ładnego materiału bawełnianego, sama się zadeklarowała. Ochraniacz do łózeczka ten w króliczki tak mi chodzi po głowie że jego chyba sobie nie odmowie bo najładniejszy jaki dotychczas widziałamtermin porodu cały czas mialam na 11 czerwca dopiero w 18tc mi wyszlo na 8 po wielkości maluszka, ale też słyszałam ze nie ma się tym co sugerować bo dzieci w róznym tempie przybierają na wadze w brzuszku itp Amarosa, w IKEI są śliczne materiały- zobacz ten dział i na dole: tekstylia, kilka fajnych materiałów Tekstylia dla niemowląt - IKEA
  9. _Marzenka_Justina gratulacje chłopczyka. Ja idę 4 lutego na wizytę, na ostatniej wizycie maleństwo nie chciało ujawnić płci, zobaczymy teraz. Sesja zdana i to prawie wszystko w zerowych terminach. Jestem prze szczęśliwa. To podobnie jak u mnie, niby raczej chłopak, ale lekarka widac, że próbuje uzyskać jakiś jednoznaczny widok, a Małe nie chce się pokazać w pełnej krasie jednak. Też mam wizytę 4 lutego i już nie mogę się doczekać. jeszcze tydzien!
  10. FrojdelWydra bardzo fajne te komplety, podobają mi sie te w paseczki pod sam koniec i pierwsze z króliczkami i rybkami :) Ja kupiłam pościel z firmy Mirmars haftowaną kosztowała 135zł (niestety ale 3 elementowe pościele z ładnym np. haftem i z dobrego materiału to kosztują, ale warte sa swojej ceny ) Mi się też ta w rybki podoba:-) Ten sprzedawca ma sporo ładnych rzeczy w ogóle. Tylko teraz zaczęłam się zastanawiać, jaki ma byc rozmiar łożeczka i pościeli? Bo pościele mają 2 możliwe rozmiary: 120 x 90 135 x 100 Natomiast łożeczko z IKEI ma 125x66 cm, tzn wszystkie one mają ten sam rozmiar. Wtedy chyba pościel 120 x 90 będzie pasowała? Faktycznie jak któraś z Was napisała, może lepiej powoli zaczac się zaopatrzać bo potem jak się będzie wszsytko chciało naraz kupić to człowiek z torbami pójdzie. :/
  11. Frojdel, bardzo pomogłaś :) Wezmę te uwagi pod uwagę na bank, szczególnie przy szukaniu materacyka bo tu przyznam, że byam totalnie zagubiona! :-) Moja mama wczoraj mi opowiadała jak to koło 1985 r tata mój jeżdził gdzieś w Polskę po materacyk dla mnie i siostry z trawy morskiej, bo bylo to mega trudne do zdobycia. I zdałam sobie sprawę, ze ja nie wiem, jaki materacyk ma być dla malucha. A co do pościeli, to znalazłam ładne komplety na Allegro- z ochraniaczem. Nie za tanie wprawdzie... :/ POŚCIEL KOMPLET Z OCHRANIACZEM -3cz - 120x90 cm (2963648594) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
  12. Gunia113Jasminaa Ja wczoraj też płakałam, bo UWAGA: mąż kupił mleko 3,2 % a pijemy 1,5 % i zauważyłam to jak pakowaliśmy do auta zakupy i zaczęłam mu mówić, że nawet nie patrzy co bierze, tylko ładuje 5 kartonów... On mi na to, żebym nie marudziła no i się rozpłakałam.. Oznajmiłam mu, ze sobie nie życzę takiego traktowania i krzyczenia na mnie, kiedy jestem w ciąży... On zdziwiony zaczął mi tłumaczyć, ze nie krzyczy.. A ja? dalej płakałam.. NO cyrk... Strasznie jestem teraz wrażliwa... Seltis Zazdroszczę zdecydowania.. Ja ciągle oglądam jakieś modele. Mój kuzyn wozi teraz syna w spacerówce Chicco http://www.youkids.pl/trio-s3-chicco-kolor-andromeda-tecna/ Jest baaardzo duża i mały Tymon ma w niej bardzo wygodnie. Tylko te koła piankowe są chyba... Ale ogólnie wózek nawet, nawet mi się podoba.. Ale chyba wygrywa Mutsy Urban... Mój mąż jakoś tak z dala jest od tych zakupów.. Tzn pochwala to o czym ja zdecyduje;/;/ Wczoraj mnie zapytał: "A czy to jaki model kupimy ma znaczenie dla dziecka w przyszłości?" No myślałam, że oszaleje.. Więc mu wytłumaczyłam, że ma ogromne znaczenie dla nas teraz! Bo to głównie ja będę nim podjeżdżała na krawężniki.. Będę nim jeździła po nierównościach i będę go wkładała do samochodu!! Ahaha, niezłe, jakbym siebie słyszała, tylko ja nie jestem wrazliwa/płaczliwa, tylko choleryczka teraz wybitnie. Strasznie krótki loncik, zdenerwować mnie łatwo. I miałam podobną sytuację, mąż ciągle mi mówił "nie zrzędź"- uczepił się tego czasownika "zrzędzić" i używał kiedy tylko cokolwiek od niego chciałam. Tak odwracał kota ogonem, że wychodziło, że to nie to, że od d..y od kompa nie może podnieść, tylko ja zrzęda jestem. I jak za którymś razem usłyszałam "nie zrzędź" to mu taką awanturę urządziłam, że nie życzę sobie takiego odzywania do mnie i ze ma mnie szanować i co on sobie w ogóle myśli, ze zaraz leciał przepraszać i juz od tego czasu, a było to z kilka tygodni temu, nie słyszałam nic o zrzędzeniu A co do wózka, to ja też czytam opinie różne i myślę, że może faktycznie lepiej kupić cos droższego a jednak byc zadowolonym z eksploatacji i nie kląć na wybojach i w trudnym terenie. Mówiłam mężowi a on na to mi mówi, żebym nie przesadzała i wózek nie musi być super i ma jeździć a my jako dzieciaki jeździliśmy ceratowymi wózkami i żyjemy. No tak, ale co z tego? My kupowaliśmy niedawno samochód i on tak wybrzydzał, że szok, rok wybierał ten samochód, musiał koniecznie byc wielki, miec wielki silnik, dużo palić i w ogóle różne rzeczy, które ja tez uważałam za niekoniecznie nam potrzebne bo wiedziałam, że drogie będzie to auto może trochę za bardzo. Ale postawił na swoim i ma takiego, jak chciał. Więc teraz go też spytałam, czemu musiał kupić samochód drogi a nie jakiś najtańszy Opel Corsa mały co malusio pali, przecież kiedy myśmy jeździli ceratowymi wózkami, to nasi rodzicie Małymi Fiatami i komfortowe to też nie było.... Także ja się będę upierała przy lepszym wózku, bo to ja będę z nim głownie łazić. Nawet jakbym miała ze swoich dołożyć (bo ogólnie nam teściowie chcą kupić wózek a ten Mutsy Urban Rider to widziałam że koło 3 300 kosztuje i trochę głupio ich prosic o tak drogi wózek) A z innych pytań, jak byliśmy juz przy łóżeczkach, to do doświadczonych mam: - jaki materacyk do łożeczka? Spręzynowy? Jakiś kokosowy? jaki powinien być? - na materacyk kładzie sie od razu przescieradło czy jakiś podkład? - ile kompletów pościeli starczy? 2? - do wózka ma byc osobny komplet poduszka i kołderka (jakiś inny rozmiar niż zwykła pościel)? - czy coś takiego jak podgrzewacz do butelek i słoiczków jest potrzebne? Nie będę chciała podgrzewać w mikrofali. - sterylizator do butelek? potrzebny? ja nie mam pojęcia, szczerze mówiąc....mam nadzieję, że komuś będzie się chciało odpowiedzieć ;-)
  13. FrojdelDziewczyny macie jakies zachcianki? Ja prawie miesiac szukalam grapefruitow zielonych sweet i w koncu wczoraj znalazlam az zapiszczalam w sklepie ze szczescia - pychota :) . Tak w pierwszej ciszy szalalam za arbuzami :) Ja mam następujące: 1. Kefir 2. Koktajl kefir/maślanka +truskawki 3. Cytrusy- pomarańcze i grapefruity głównie 4. Jogurty owocowe 5. Sok pomidorowy i pomidory takie aromatyczne (o tej porze roku: nie do zdobycia) 6. Napoje z bąbelkami, głównie Cola, ale nie piję. Jak bardzo mnie nęci to wodę lekko gazowaną. Chodzi o bąbelki i orzeźwiającą zimność tego, nawet nie tak bardzo o smak. Więc nic tłustego w sumie, nie ciagnie mnie ni do ogórków ani śledzi...
  14. JustinaDziewczyny spodziewam sie drugiego synka!!! Potwierdzone na wizycie Jestem az spocona z tych dzisiejszych emocji Będą 2 chłopaki! Gratulacje! :) Ja mam wizytę 4 lutego czyli za tydzien z hakiem. Maa nadzieję, ze tym razem bardziej jednoznacznie uda się podejrzeć płeć Malucha, na razie jest to trochę niepewne, że u mnie też chłopak. Choć powiem Wam szczerze, już jakoś i tak nastawiłam się na chłopaka, że bym już chciała jednak, żeby był chłopak.
  15. FrojdelWydra nie powinno sie nic dziać, jeżeli nie plamisz i podbrzusze nie boli cały czas to powinno być wszystko ok, połóż sie na chwilkę i odpocznij, zjedz cos słodkiego to bąbelek sie odezwie :) Dzięki. Nie plamię, stało się to koło 1.5 temu, będę się obserwować. Podbrzusze nie boli. Nie bardzo mogę leżeć, bo jestem w pracy ale sobie walnę nogi na stołek i siedzę przed kompem, więc wysiłku też nie ma. No nic, pewnie wszystko ok, ale wiecie jakie panikary się z nas robią w ciąży. Chyba zresztą czuję delikatne 'stukanie' w podbrzuszu. To Ci ze mnie Matka, że takie hustawki funduje...:)
  16. FrojdelWydra płoz nie używałam, leżą. Mój syn to taka przylepa wolał sie bujać na moich rękach przytulony, niż w łóżeczku :) - taki mamin synuś :( Teraz dopiero przesypia całe noce w łóżeczku ale łóżeczko przystawiliśmy do naszego łóżka i uschnęliśmy jedną ścianę łóżeczka wiec rano młody wdrapuje sie do mnie i przytula.A to dobrze wiedzieć, to pewnie się na jakies zwykłe łożeczko zdecyduję. Te z IKEI mają 2 wysokości mocowania materaca i mam nadzieję, że 2 starczą, żeby było wygodnie. Anula_BWWydra rzeczywiście podskoki teraz niewskazane. Uważaj na siebie i na maluszka, Ty w strachu, ale mała/mały zapewne też Ja ostatnio nad ranem tak się "przerzuciłam" na bok, że aż ze strachu się poderwałam. Chyba jakieś koszmary senne miałam No kurczę nie pomyślałam, będę przytomniejsza następnym razem....Oby nic nie było, na razie nie za bardzo czuję aktywność Juniora, ale moze to jeszcze nie ten moment dnia, ja ruchy czuję bardzo słabo jeszcze więc muszę siedzieć bez ruchu, żeby je w ogóle poczuć. Mam nadzieję, że nic się nie stało, ale jestem durna :(
  17. _Marzenka_Dziewczyny macie może zaparcia lub wzdęcia? Ja nie mogę sobie z tym poradzić, dieta nie pomaga a może macie jakieś skuteczne, sprawdzone sposoby? Oj, ja mam z zaparciami problem. Tzn załatwiam się raz na 3-4 dni i to z wysiłkiem :( Faktycznie trzeba jeść owoce, warzywa i śliwki suszone, jak zapomnę raz czy dwa urozmaicić dietę tymi składnikami to jest tragedia. Jasminaa, u mnie to pierwsze dziecko w rodzinie od ponad 25 lat będzie więc ja też niewiele mam. Tzn mam trochę ciuszków po koleżanki dziecku, 2 smoczki i termometr do wody. Wielkie zakupy mnie dopiero czekają. Nie mam ani mieszkania dostosowanego ani wózka ani łóżeczka...ale wg mnie jest dość wcześnie i można na luzaku się zabierać do stopniowego gromadzenia, ale nie denerwować się. To jeszcze 5 miesięcy! Słuchajcie, ja się właśnie dziś rano najadłam strachu...w sumie stresa mam do teraz...Musiałam zamknąć taką szafkę a że ona jest wysoko, to zawsze podskakiwałam, żeby ją zamknąć, i ponieważ było rano i ja rano jestem zmulona strasznie to po protu odruchowo zapomniałam, że jestem w ciąży, wyciągnęłam się do góry i podskoczyłam i mnie zabolało w brzuchu- wtedy przypomniałam sobie, że nie powinnam była :/ Teraz siedzę i się denerwuję, że coś się stało Małemu, bo poczułam szarpnięcie i chwilowy ból. Wiem, ze może panikuję, ale wcześniej pamiętałam, żeby takich głupot nie robić a teraz mi sie nie udało. Siedze i czekam, aż poczuję bąbelki, żeby wiedzieć, że on/ona tam jest i nadal macha nogami...
  18. FrojdelGunia dobra cena na łóżeczko, ja mam "zwykłe" przy Twoim łóżeczko, tzn jest białe, całe w szczebelkach ale ma płozy wiec może być jako kołyska coś w stylu łóżeczka Radek Klupś Meble Dziecięce No własnie fajny pomysł a tymi płozami, dziecko lubi się przecież bujać....Praktyczne to? Używałaś pewnie przy starszym synku swoim, może masz opinię wyrobioną czy to się przydaje do bujania czy tylko taki bajer. Ja na razie myślałam o czymś bardzo prostym designowo z IKEI Łóżeczka dla dzieci - Łóżeczka dla niemowląt ? IKEA
  19. Gratuluję pieknych brzuchów wszystkim Paniom! Mnie trochę nie było bo miałam poważne wyzwanie z mężem, kupiliśmy nasz pierwszy samochód, musieliśmy po niego az do Poznania jechać. Ale jest wypaśny ten samochód, duży, pancerny (taki SUV jakby trochę) i juz nie mogę się doczekać, aż sama będę mogła go prowadzić (na razie robię prawo jazdy, idzie mi dość mało spektakularnie ale cóż, najwyżej dokupię jazd). Mam czas do czerwca :-) Marcelinna, bardzo sie ciesze, że się udało i znów jesteś przy nadziei, dużo powodzenia Ci życzę! Ja utyłam na pewno z 4 kg, nie ważyłam się juz z 3 tygodnie, trochę się boję. 4 kg było przed kilkoma tygodniami. Wprawdzie sobie nie załuję i tak jak któraś z Was pisała, przed ciążą byłam wiecznie na diecie i sobie omawiałam, teraz mój organizm chyba odbija sobie....i odkłada, bo na bank to nie jest wszytko stricte ciążowe, Maleństwo może z 200 g ważyc. A ja dzisiaj chyba po raz pierwszy poczułam ruchy Maluszka. Nie byłam pewna czy to to, ale chyba tak. Takie jakby lekkie trącanie palcem w podbrzuszu, ale bardzo delikatne, takie plim plum, jakby małe banieczki, trochę takie mruganie jakby- strasznie ciężko to opisać. Nie wydaje mi się, ze to gazy. Myślicie, że to już to?
  20. To ja też pokażę mój bębenek w 17 tc...otoczenie juz zaczęło zauważac. Tak naprawdę pojawił się jakieś 10 dni temu około...przedtem był dość niewidoczny. Nie wiem, czy to jest przecietna wielkość, ale chyba tak?
  21. To ja też pokażę mój bębenek w 17 tc...otoczenie juz zaczęło zauważac. Tak naprawdę pojawił się jakieś 10 dni temu około...przedtem był dość niewidoczny. Nie wiem, czy to jest przecietna wielkość, ale chyba tak?
  22. A czy któraś z Was stosowała albo słyszała opinie z pierwsze ręki o baloniku EPINO? To taki balonik, z którym się ćwiczy kilka tyg przed porodem aby przygotować krocze do porodu i uniknąć naciecia: Balonik Epino - rozciąganie krocza, poród, mięśnie Kegla Interesuje mnie, czy są jakieś opinie na ten temat, warto, nie warto?
  23. Oj, ja już doczekać się nie mogę wprost :) Moja koleżanka powiedziała, że to jakby jej dżdżownica w brzuchu chodziła :)
  24. A ja od wczoraj zmagam się ze strasznie upierdliwym bólem głowy...i koszmarami sennymi. Wczoraj to był sen o jakichś spotkaniach z byłym (którego, delikatnie mówiąc, nie darzę sympatią) a dzisiaj jakiś koszmar, że gang jakiś na mnie napadł i koleś mi skakał po brzuchu...straszne, wiecie jak zlana potem się obudziłam? I ten ból głowy :/ Słuchajcie, pierwszy raz mamusie, czy Wy już czujecie ruchy Malucha? Bo ja jeszcze nie i już nie mogę się doczekać. Słyszałam, że w kolejnych ciążach to przychodzi wcześniej, także dlatego pytanie kieruję do tzw pierworódek (świetne słowo....), jak ja.
  25. JustinaNiekorzy lubia wciskac nos w nie swoje sprawy i tyleWidze po Tomku ze potrzebuje towarzysza do zabawy, jak jest u opiekunki to ladnie bawi sie z innymi dziecmi a w domu sam sie soba nie zajmie, tylko nam przynosi zabawki i potrzebuje stalego zabawiania i uwagi, za jakis rok mam nadzieje, ze razem beda roznosic mieszkanie Ale uwazaj...haha , takie duety sa zabójcze. Ja mam siostrę młodszą 3 lata i też sie bawiłam z nią...taaaa....tylko, ze ja byłam złośliwa i np naparzałam ja krzesłem, obcinałam włosy najkrzywiej jak się dało, namawiałam, żeby skakała na główkę z łóżka piętrowego i takie tam. Mama mówiła, że jak było cicho w domu to ona wiedziała, że coś jest na rzeczy. Więc taka dwójeczka to i błogosławienstwo ale i przekleństwo...zajmują się sobą ale czasami z jakim skutkiem ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...