-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez wydra
-
JustinaNo wlasnie Wydra, to jest indywidualny wybor i indywidualna sprawa danej osoby. Ja znowu uslyszalam, ze chyba wpadlam bo tak szybko zdecydowalam sie na drugie dziecko, a 2lata roznicy to chyba nie jest jakas anomalia....a czy wpadka czy planowane to moja sprawa Amarosa, az ciezko uwiezyc, ze w nas juz takie duze dzieci mieszkaja sliczne fotki Zaczyna mnie kregoslup bolec, Was tez? Mnie też boli kręgosłup, krzyz głownie i najbardziej z rana. Dziś wstalam i zanim sie szykować zaczęłam to robiłam 'koci grzbiet' na dywanie. Trochę ulgi mi przyniosło. A śpię z poduchą dla cieżarówek, myślałam, że to pomoże... Mój Maluch ma 10.62 cm od pupki do głowy mierzone....:) 2 lata róznicy między dziećmi super moim zdaniem. Ja chcę też chyba mieć 2 docelowo i raczej będę się starała dość prędko po pierwszym dzieciaczku postarać sie o drugie. Urodzę i mogę zamknąć temat ciąż, porodów, znów uprawiać sport, wrócić do formy- tym razem szalejac np na rowerze z dziećmi. Ponoć dobrze, jak mała różnica wieku jest między dziećmi, trochę wtedy same się sobą zajmują, bawią razem, zżywają. Nie wiem, co w tym dziwnego.
-
Gunia113Dziękuję Ci Frojdel:):):)Właściwie nie tak bardzo się przejęłam jej słowami, co zdziwiłam, że ktoś może tak zareagować:):) Myślałam, ze to już nie ten wiek, żeby kogoś mogła zdziwić ciąża:) A jednak!! Różni ludzie- różne potrzeby- różne opinie:) 24 to juz nie taki młody wiek na ciążę, dziwić może w wieku 19-20 albo wcześniej jeszcze. Tzn ja na przykład w wieku 24 lat nie byłam w ogóle gotowa na dziecko, świat, ludzie mnie ciagnęli, byłam strasznym wariatem, podróżowałam, studiowałam, tańczyłam na stołach. Ja bym się nie zdecydowała tak młodo, ale ludzie mają różne charaktery i niektórzy chca szybciej dziecko a niektórzy później, ja wyszłam za mąż mając 33 lata a urodzę mając 34, więc mi z kolei mogą robic wyrzuty, ze jestem stara...;-) Zresztą czekajcie, robią! tzn często słyszę takie opinie, co mnie tez wkurzają strasznie: - "i potem dziecko będzie miało 20 lat a Ty 60 kilka!" (i co z tego??????? 60 lat to nie jest staruszek jeszcze a wręcz bym powiedziała, że dorastająca latorośl trzyma Cię w 'pionie' i nie pozwala sie zestarzeć. Moi rodzice koło 60tki zaczęli podróżować co roku po świecie i juz kilka razy objechali kulę ziemską, byli w tak kosmicznych miejsach jak Nowa Zelandia czy Wyspa Wielkanocna, jaka to jest starość ja się pytam? Dochodzę do wniosku, ze mówią tak ludzie, którzy potem faktycznie po 50 urodzinach już dziadzieją w ekspresowym tempie i zbierają się na tamten świat, ZUS zaciera ręce pewnie) - " a potem taka stara mama, dziecko się będzie wstydziło jak pójdziesz na wywiadówkę.." (co za bzdura! moi rodzice też mnie mieli trochę po 30tce i nigdy bym nie wpadła na to, ze mogę się wstydzić tego, że sa starsi od np. mamy koleżanki, która ją urodziła majac 17 lat, zreszta po latach do mnie dotarło, że mama koleżanki może i była stosunkowo młoda i latała w lateksie i wyglądała wow, ale koleżanka nie wiedziała, kto jest jej tatą a matka nie mogła jej nawet pomagać w odrabianiu lekcji, bo była zbyt głupia...rozumiecie.) także wkurza mnie takie robienie patologii z normalności. i 24 i 34 to jest normalne, zależy jakie ktoś ma plany na życie i priorytety i nikt nie powinien tego oceniać...
-
O właśnie, ja też się śmieję tylko z zabobonów. Mamy XXI wiek, można się pośmiać ale w życiu nie przejmować się takimi bzdurami...myszki, łyse dzieci od patrzenia w księżyc, brzmi jak jakaś wiedza tajemna dla czarownic, raczej w ramach żartu można takie komentarze tylko brać pod uwagę. Co do karmienia cycem, to ja będę się starała karmić. Różnie bywa w praktyce z wynikiem, ale się postaram.
-
Byłam dziś u lekarza i w sumie nie mam wiele newsów, ale nie szkodzi (jak to mówią "no news is good news"). Dziecię nie chciało sie za bardzo wypiąć pupą i nie ma nadal pewnosci co do jego płci, choć raczej nadal siusiak- było tam COŚ i lekarka mówiła, ze raczej siusiak. Waga 156 g, długość 10.62 cm, wszystko w normie. No ja w sumie też nie czuję się źle, więc wizyta była szybka i bezproblemowa, ale mam nadzieje, ze za miesiac juz da się dziecko podejrzeć czy na pewno chłopiec.... :)
-
Jasminaadziewczyny, a powiedzcie mi.. macie jakieś specjalne kosmetyki dla kobiet w ciąży? jakieś kremy do twarzy, albo żele do mycia twarzy? No wiecie.. takie do podstawowej, codziennej pielęgnacji? Bo ja póki co dalej używam tego co wcześniej.. Może źle robię? Co myślicie o tym? Ja mam to samo, co kiedyś, z tego co wiem nie możesz tylko stosować niczego z retinolem i kwasem salicylowym. Ja stosuję jako toniki hydrolaty z Biochemii Urody a do twarzy mydło Protex i na zmianę Alep. Kremy te same, sprawdzam tylko, czy nie ma retinolu i kw. salicylowego. Myślę, ze nie trzeba stosować nic innego niż wcześniej. Natomiast do brzucha mam taką rutynę: masaż szorstką gąbką pod prysznicem brzucha i boczków i trochę piersi. Krem Perfecta Mama do piersi (nie powiem wiecej bo dopiero 2 dni go mam), do brzucha olejek Eucerin i wykańczam olejek Nivea, mam też balsam na rozstępy Palmers Body Butter i tak na zmianę ich używam, a jak się pokończą to mam zamiar kupic duży Elancyl na rozstępy ciążowe (tzn przeciw). Taka moja pielęgnacja, na twarz nie zmieniłam produktów.
-
SunnyGirl, ja przytyłam tak 3 kg mniej wiecej ale czuję jakby więcej, jakby mi w nogi poszło, ale może to woda zatrzymana w organizmie...? Jednak planuję ograniczyc powaznie słodycze, bo w sumie myślę, ze dam radę a na pewno pomoże mi to nie utyć ZA bardzo. Miałam strasznie miły weekend, byłam u koleżanki, która ma miesiecznego synka, taka kruszynka to, ze byłam w szoku, że taki malusi jest. Przepiękny i bardzo spokojny, siedziałam u niej chyba 4 h i 2 pierwsze godziny spał smacznie i bez budzenia się, potem obudził sie na karmienie i kupę i dalej spał. Anielskie dziecko, ja tu myślalam, ze wrzaski będą i nie da sie pogodać a tu takie miłe zaskoczenie. Trochę mnie koleżanka nastraszyła porodem, ale cóż. Chyba już przestałam się łudzić, ze ktoś mi powie, że to bułka z masłem. Dostałam też 2 siaty ubranek, które ona dostała a nie da rady zużyć dla swojego małego, musze je posegregować, spisać, co mam i w jakich rozmiarach. Na pewno się przydadzą... I ostatnia rzecz, trzymajcie kciuki bo jutro na 18.30 mam lekarza! Mam nadzieje, ze dowiem się czy to chłopiec na pewno czy może jednak nie. No i czy wszystko ok. Ale raczej nie mam lęków żadnych większych.
-
FrojdelAnula przepis na bombę witaminową: - sok z połowy cytryny, - sok z połowy pomarańczy, - sok z połowy grapefruita, - miód Lepsze niż mleko z czochem i syrop z cebuli :) POPIERAM!!!! Naprawdę dziala, coś mnie bralo i takie cudo piłam z gorącą wodą i wygnało przeziebienie. W ogóle (odpukać) będąc w ciaży jeszcze w ogóle poważniej się nie przeziębiłam, co się zaczynało to udawało mi się przegnać taką podobną miksturą. Cud natury!
-
AmarosaJa to nawet nie wiem jak dziecko złapać bo nigdy sie do obcych wózków nie pchalam i specjalnie mnie maluchy nie interesowały poza tym w najbliższej rodzinie dzieci zero więc ja pionierka i ta szkoła to moje wybawienie ;)) Ale się rozpisałyście :) Amarosa, to ja mam chyba podobnie bo mnie też szczególnie nigdy cudze dzieci nie interesowały jakoś strasznie i nic o nich nie wiem, a wrecz mi się wydaja trudne w obsłudze. Wiem, że ze swoim będzie inaczej, ale też mnie trochę martwi, że taka zawsze byłam odległa od tej tematyki i teraz nie wiem. Co do ciuszków to mi się flaki przewracają na widok takich całych różowych dziewczynek, co wyglądają jak marshmallows. Po prostu takie pianki różowe od stóp do głów. Dla mnie to paskudne, ale każdy tam chce inaczej. W ogóle ograniczanie się: różowy dla dziewczynki a niebieski dla chłopca to troche dziwne. Ja tam będę kupowała w różnych kolorach, choć trochę też mam mieć po koleżance, ponoć bez sensu jest stroic dziecko takie małe w najnowsze ciuchy, jak ono i tak ciągle ulewa, siusia na te ciuchy czy takie tam. Ja pewne kupię kilka ciuszków nowych dla samej radości, ale raczej bez szaleństw, inne sprzęty jak się razem to wszystko zbierze to już i tak kosztują fortunę. Od którego tygodnia szkoła rodzenia? Są jakieś reguły? Mnie trochę martwi to, że ja planuję conajmniej do kwietnia nadal pracować a pracę kończę koło 18.00, wtedy szkoły rodzenia to już raczej kończą zajęcia, a nie zaczynają. Nie wiem, jak to pogodzić. Też chciałąbym zabierać męża na te zajęcia, on jeszcze bardziej nie wie nic o pielęgnacji niż ja a też o podobnej porze może wyjść z pracy. A co do Coca-Coli, to nie byłąm nigdy fanką, a teraz mam straszną ochotę na Colę. Nie piję jej oprócz może pół szklanki na tydzień, bo wiem, ile ma cukru i chemii, nie chcę szkodzic dziecku i się nabawic cukrzycy ciążowej, ale ochotę mam straszną. W ogóle na rzeczy z bąbelkami. Ja piję trochę wody niegazowanej, trochę herbaty earl grey słodzonej miodem, trochę soków, trochę zielonej herbaty. Kawę piję rzadko, 2-3 razy na tydzień. A taką naprawdę straszną ochotę to mam na dobrze zmrożone białe wino lub różowe i rózne sery pleśniowe, już sobie obiecałam, że po porodzie i karmieniach i takich numerach zrobię sobie iście królewską ucztę
-
Jasminaa A tak z innej beczki.. Kochane, a wy tez macie problemy z zaparciami? Bo ja sobie ostatnio nie mogę z tym poradzić.. :( Chyba pójdę zjeśc jakiś jogurt.. Ja mam i nie znalazłam jeszcze sposobu na to....mówią, żeby pić dużo wody, jeść śliwki suszone i oczywiście warzywa i owoce ale mam wrażenie, że te zaparcia i tak nie mają nic wspólnego z tym, co jem, jak ma być to jest i muszę się męczyć :( W dodatku ostatnio niestety u mnie często dość silne bóle głowy, które czasem takie są silne, że aż mam odruchy wymiotne....Mam nadzieję, że to też tylko faza bo sa to strasznie męczące bóle, wiercące w czole i obniżające odporność na światło. Dziś np taki mam, takze fajny Sylwester mnie czeka :/ Niemniej jednak, oczywiście wszystkiego naj Wam życzę z okazji Nowego Roku!
-
Gunia113 Moje myśli zaprząta teraz model wózka:):) Nie chcę jeszcze kupować, ale chciałabym się na jakiś zdecydować... a jest taaaaki ogromny wybór.. Chciałabym coś naprawdę porządnego.. Pamiętam jak moja szwagierka kupiła wózek... Okazało się, ze jakość tego cuda byłą tragiczna... Mi tesciowie juz sugerowali zeby zacząć się rozglądać za wózkiem...Podoba mi się wózek marki Jedo 3 w 1, są takie na Allegro, kosztują z 1600-1800 zł :/ No ale wydają się porządne i mają gondole i fotelik samochodowy jednoczesnie i nosidełko. W styczniu chcę pogodac z kilkoma kolezankami-mamami i mam nadzieję, ze podpowiedzą mi, na co z wózkiem zwrócić uwagę.
-
A ja muszę się pochwalić, że Mikołaj przyniósł mi taki bajer: Kojec Motherhood - poduszka dla kobiet w ciÄ Ĺźy | Motherhood.pl Już wczoraj w tym spałam i przyznam, że nawet z niewielkim brzuszkiem tak jakoś miło się w tym leży- będę używała i zrecenzjonuję bardziej rzetelnie, jakby ktoś był bardziej zainteresowany- choć na razie chyba brzuch jest na tyle nieuciążliwy że bez poduchy tez by dało radę spać...
-
Jasmina, Frojdel Dla mnie bardzo istotne jest to w jakej atmosferze są te badania i trudno, będę za nie płacić słono, jeśli idę tam bez nerwów, bez kolejek, do lekarki która mnie traktuje jak pacjentkę a nie idiotkę. Pewnie z NFZ też trafiają się różni lekarze. Ja chciałam najpierw chodzic z NFZ bo jak mówiłam, ostatnio jak patrzyłam na składki, które co miesiac odciagają mi z pensji, to widziałam sporo ponad 1000 zł...wiec to idzie teoretycznie na marne, bo oprócz tego nie chadzam za bardzo do lekarza. Chory system mamy w tym kraju :/ Przeważyło to, że lekarze dostępni do prowadzenia ciąży w mojej przychodni byli dość mało polecani przez inne mamy a wręcz odradzani, ponieważ ponoć odwalają ile muszą i to niechętnie. Trudno, będę płacic a państwo będzie mi kraść co miesiąc z pensji...Taki los. W końcu ciąża trwa tylko te kilka miesięcy, warto w tym czasie nie narażać się na nerwy i iść do lekarza, który potraktuje Cię poważnie...Tak sądzę. A jak sie ma z NFZ jakiegoś super to tylko się cieszyć, ja niestety nie mam... Frojdel, trzymam kciuki za Maluszka, zeby te Twoje choróbska na niego nie wpłynęły (na bank nic nie będzie) Anula, mojej mamy koleżanka rzekła "będzie wojna, same chłopy się rodzą"
-
JasminaawydramamalinaU mnie w 13 tc też było wskazanie, ze wygląda na chłopca...ale potwierdzenie, jak dobrze pójdzie, będzie na następnej wizycie 7 stycznia. Nie ukrywam, że jestem barrrrrdzo ciekawa i nie mogę doczekać się tej informacji. Lekarka kazała się jednak wstrzymać z myśleniem, ze to na bank chłopak, choć niepytana sama wskazała, że wydaje jej się, ze widzi siusiaka... No zobaczymy... Kurcze, dziewczyny.. Czy tylko mój lekarz jest taki dziwny i przed 20 tyg. nic nie rozróżni?? Ja się wyłamię i powiem że zaraz po marzeniu żeby było zdrowe, to chciałabym dziewczynkę.. Ale z ciążowych zabobonów wychodzi że raczej małe szanse.. Nie mam ochoty na słodkie..;) A Wam się coś sprawdziło z takich przesądów?? ;) Może to zależy od sprzętu? Na pewno w dużej mierze tak. Ja chodzę prywatnie i z bólem płacę sporo kasy za każdą wizytę ale cóż, wolę szybko, miło i wygodnie. Ale słyszałam ze z NFZ mają gorsze aparaty i później określają płeć. Coś za coś, czasem myślę, ze bez sensu co miesiąc z pracy odprowadzają mi nie wiem ile na ubezpieczenia (dużo) a ja potem i tak chodzę prywatnie. Ale wiecie jak to jest...trochę sie tłumacze teraz, nawet sama przed sobą. Ja niby miałabym miec chłopaka, a na kwaśne czy mięso w ogóle nie mam ochoty, tylko owoce. Niespecjalnie wierzę w te zabobony...
-
mamalinaAnula gratukuję prześlicznego synusia:) To chyba jest już Nas 3, które prawdopodobnie spodziewamy się chłopczyków - Ty, ja i Frojdel. Ktoś jeszcze poznał już płeć dzidzi?? U mnie w 13 tc też było wskazanie, ze wygląda na chłopca...ale potwierdzenie, jak dobrze pójdzie, będzie na następnej wizycie 7 stycznia. Nie ukrywam, że jestem barrrrrdzo ciekawa i nie mogę doczekać się tej informacji. Lekarka kazała się jednak wstrzymać z myśleniem, ze to na bank chłopak, choć niepytana sama wskazała, że wydaje jej się, ze widzi siusiaka... No zobaczymy...
-
AmarosaAnula ale przystojniak :)) ciesze sie wraz z toba :))) mi wczoraj tak przez kilka minut dzidzia wyraznie w brzuchu fiksowala ze az nie moglam uwierzyć ze to ona tam tak wojuje. Powiem Wam kochane ze jak troszke pojadlam w swieta to widze brzucho :) katar powoli mija teraz chrypka mnie dopada i coraz bardziej męskim głosem zaciagam ;) milego dnia Oj, ja dołączam do grona tych, co na Święta brzuch ujrzały...Z dnia na dzień zrobił się już wyraźny. Myślałam, że to efekt kolacji wigilijnej a to chyba przypadek albo po prostu...już ten moment, bo 2 dni później nadal jest i nie znika! najbardziej szokujące było odkrycie, ze ledwo widzę stopy z góry jak biorę prysznic, a o widzeniu że tak powiem damskich cześci to już zapomnijcie, zostały zakryte górą! :) Zreszta to już chyba najwyższy czas na to, żeby brzuszek się pojawił, ja zaraz 15 tydzień zacznę, część z Was jest jeszcze dalej... Amarosa, a Ty już czujesz ruchy??? Ja właśnie czekam i czekam i nie mogę się doczekać bo ja jeszcze nie czuję. Ponoć przepisowo w 1 ciaży to dopiero koło 19-20 tygodnia się czuje...
-
Amarosa Co do ruchow to ja nie jestem pewna cos tam czuje ale czy to wlasnie to to nie wiem bo bardziej muska mnie w srodku od czasu do czasu niz faluje czy skacze itp.... A jednak jeszcze na chwilkę wpadłam...moja koleżanka jedna z drugą określiła te pierwsze ruchy, jakie wyczuła, jako łaskotanie albo jakby motylek ją gilał, więc moze to to!
-
A ja dzisiaj ubierałam choinkę...udana jest wybitnie, jutro będę robic sałatkę i roladki z łososia na wigilijny stół. Dziewczyny, moze nie będę miała czasu zajrzeć tu już więc życzę Wam wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!!! Spokojnych, w dobrym samopoczuciu i z dużą ilością wypoczynku. Za rok te Święta już będą z Maluchami co teraz siedzą nam w brzuchach, az trudno mi uwierzyć. A na zdjeciu moja choinka, ma chyba z 2 m wysokości i jest przepiękna moim zdaniem.
-
Jasmina, Gunia, ja mam co miesiac tak mniej-więcej, +/- 2-3 dni. Wiem, ze się dłuży ale w sumie mam wiele innych zajęć i myślę o dziecku, ale jakbym miała częściej chodzic to juz bym chyba czuła, że to za często. Dla mnie to co miesiąc jest optymalne, choć zgadzam się, czekam na każdą wizytę z niecierpliwością i niepokojem i radością i nadzieją, ze wszytsko będzie ok ;)
-
zakręconawydra: Mnie dziś z kolei przydarzyło się coś dziwacznego. Obudziłam się najprawdopodobniej, aby kichnąć (nie jestem pewna czy kichnęłam, bo to było nad ranem i wyrwało mnie z głębokiego snu). I kiedy kichnęłam to strasznie mocno ukłuło mnie w podbrzuszu. Był to ból szybki i jednorazowy ale wiadomo, że się przestraszyłam...mam nadzieję, ze to nic nie znaczy.o matko, też tak miałam dwa razy- nad ranem chciałam kichnąć i kichnęłam. i jednocześnie pojawił się obezwładniający, przeszywający ból... teraz juz wiem jak go uniknąć. siadam. po tych dwóch razach ( a leżałam na plecach) choćbym była w najgłębszym śnie- przed kichnięciem usiądę- sprawdziłam- działa i nie boli:) Zakrecona, dzieki za wpis- no mi się to nie zdarzyło od tego czasu na szczęście, ale będę sie starała siadać jak mnie najdzie na kichanie ;) Najważniejsze, ze to nic groźnego, wiadomo, że jeszcze nie raz nas poboli w zwiazku z ciążą i nic na to nie poradzi,y, jak długo ból nie jest groxny to damy radę:) Jutro juz wreszcie piątek, jupiii!
-
_Alfa_No na blond to gorzej, ale jak widać są takie co farbowały, rzeczywiście może podejdź i popytaj. Co do kremu ja używam Perfecta, też jestem zadowolona ( no dobra dwa małe rozstępy mi wylazły). Ale czytałam, że rozstępy to kwestia genów i jak mają wyjść to wyjdą, tu tylko krem pomoże w wyglądzie tego dziadostwa bardziej. M jak Mama chyba Bardzo chwalone jest to przeciw rozstępom: Elancyl - krem przeciw rozstÄpom dla kobiet w ciÄ Ĺźy 400 ml - Apteka Internetowa Cefarm24 Ja sobie chyba zakupię....
-
AmarosaWydra koszt noclegu 116 euro /os (12 osob, oplata klimatyczna) skipass na 3 doliny 234 euro na 6 dni os, ok 600 pln paliwo na osobe (3 os w aucie w dwie strony) każda para przygotowuje jeden objad dla wszystkich no i wiadomo kto co tam lubi bierze do jedzenia, wszystko wspolne a jakies dodatkowe zakupy na miejscu jak bagietki winko itp dzielimy na wszystkich teraz 3 laski i reszta chlopow wiec duzo wodki wzietej z polski sie leje:) ceny dla terminu w ktorym jestesmy pozniej jest drozej. Trasy szerokie i super dobrze przygotowane, ponad 400 km nartostrad tu gdzie jestesmy. Zawsze jest fajnie i wesolo no i sa warunki niestety troszke daleko na poczatku stycznia na dwa dni na Słowację jedziemy obczaic nowe trasy. A w maju czesto na zamkniecie sezonu do Austrii. Sporty zimowe super sprawa :) do Czech tez jezdzimy w Polsce malo jak cos to do Szklarskiej. Super taki wyjazd, ja dopiero połknęłam bakcyla ale jak mówię, chciałabym z dzieckiem jakoś tak fajnie spędzać ferie i wakacje, mąż mój też lubi aktywnie. Zakochałam się w górach zimowych w zeszłym roku w Karpaczu i chyba jeszcze będę chciała powtórzyć ten wyjazd. Ty masz fajnie, bo widzę, że mieszkasz we Wrocławiu, to do Karpacza blisko czy Szklarskiej, ja z Trójmiasta to 11 h się pociągiem musiałam tłuc do Jeleniej... Zyczę miłego pobytu i zazdroszczę bo w Polsce ciemno i zimno.
-
No może masz rację z tą betą w takim razie, myślałam, ze bardziej chodzi Ci o fakkt czy jesteś w ciazy a nie czy w 'poprawnej' ciaży. Sorry- nieporozumienie. Ja byłam w połowie 5 tyg u lekarza i było ledwo widać przecineczek a lakarka ma dobry sprzęt- miałam przyjść po 3 tygodniach i wtedy było już serduszko. Może miałaś późno owulację i dlatego jeszcze nic nie było widać. Ja tak miałam, późna owulacja. Teraz termin porodu z USG wychodzi mi dokladnie 4-5 dni pozniej niz z miesiaczki wyliczony, wiem, ze właśnie dlatego, tak czy siak, trzymam kciukiza jutro :)!
-
mamalinawydra Mnie dziś z kolei przydarzyło się coś dziwacznego. Obudziłam się najprawdopodobniej, aby kichnąć (nie jestem pewna czy kichnęłam, bo to było nad ranem i wyrwało mnie z głębokiego snu). I kiedy kichnęłam to strasznie mocno ukłuło mnie w podbrzuszu. Był to ból szybki i jednorazowy ale wiadomo, że się przestraszyłam...mam nadzieję, ze to nic nie znaczy. Ja pędzę tylko Cię uspokoić. W poprzedniej ciąży i teraz też tak mam, albo właśnie przy kichnięciu, albo najczęściej przy siąkaniu nosa. Taki króciutki, ale mocny ból odczuwany w jednym punkcie. Dodatkowo odczuwam czasem takie bóle, jakby coś w brzuchu mi pękało. Raczej niebolące, ale nieprzyjemne. Dziwne takie... dzięki Mamalina! Dokopałam się do jakichś publikacji właśnie mówiących o kłuciu przy kichaniu czy kaszlu, że to normalka, jak jeszcze Ty mówisz to nie będę się przejmowała dłużej bo i bez tego mam trochę nerwów a maluch nie lubi ;-) Zresztą nic wiecej niepokojącego się nie działo. Zawsze ta pierwsza ciąża jest pewnie trochę takim dziwnym okresem, kiedy nie wiesz co jest normalne a co nie, jeśli nie dochodzi do jakiegoś ekstremum...
-
Gunia, mi się zdaje, ze czytałam, że około tego wieku ciąży to jest normalny objaw. Zobacz: Fizjologia niektórych kobiet funduje im co miesiąc objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego, które nierzadko manifestują się bólami w podbrzuszu, charakteryzowanymi jako „uczucie ciągnięcia”. Dzieje się tak za sprawą gwałtownego wzrostu poziomu gestagenów, odpowiedzialnych za skurcze macicy. Podobnie rzecz wygląda we wczesnym stadium ciąży, gdy ciałko żółte produkuję progesteron. BĂłle brzucha na poczÄ tku ciÄ Ĺźy | parenting.pl Mnie dziś z kolei przydarzyło się coś dziwacznego. Obudziłam się najprawdopodobniej, aby kichnąć (nie jestem pewna czy kichnęłam, bo to było nad ranem i wyrwało mnie z głębokiego snu). I kiedy kichnęłam to strasznie mocno ukłuło mnie w podbrzuszu. Był to ból szybki i jednorazowy ale wiadomo, że się przestraszyłam...mam nadzieję, ze to nic nie znaczy. Amarosa, ale przepięknie masz, zazdroszczę strasznie, ja rok temu połknęłam bakcyla snowboardu i chciałam w tym roku też jeździc a tu ....nie da rady :) Mam taki zamiar wychować dziecko na sportowo, mam nadzieję, że będziemy jeździc kiedys razem na deskę/narty. Ten chalet prześwietny, bardzo fajny rustykalny styl, chętnie bym sobie w takim powypoczywała. Jaki mniej więcej koszt takiego pobytu w takim miejscu wychodzi na osobę? Jestem ciekawa, bo ja bywałam w górach w Polsce (rok temu w Karpaczu).
-
Jo85marzena1666Jo 85 :nie martw się że nic nie widać u mnie było to samo poszłam w 5 tygodniu i testy pozytywne , HCG rosło a na usg nic , podejzewali ciaze pozamaciczna , ałam sie i poszłam do innego ginekologa i w 5 tyg i 3 dniu był pecherzyk ciazowy a w 6 tyg juz dzidzia z serduszkiem, nie martw sie duzo zalezy od sprzetu usg i trzeba miec koniecznie pusty pecherz do usg dopochwowego bo jak mi lekarz zrobił w 5 tyg i 3 dniu to nie widział , kazał mi sie isc wysikac i zobaczył pecherzyk na 4 mm pecherzyk ciazowy widać prze wartość hcg 1000-1500 a zarodek z akcja serca od 6000- 7000 takze jak masz nizsze HCG to nie ma powodu do strachu Ja nie robiłam sama bety żeby sama sobie nie robić płonnych nadziei to po raz, po dwa sie po prostu na tym nie znam. A wolę iść do specjalisty, w końcu on sie na tym zna najlepiej. Lekarz też mnie nie skierował, kazał tylko przyjść za tydzień na kolejne badanie. Ten tydzień dłuży sie niemiłosiernie. Dostanę szału chyba do wtorku... :-( Nie musisz sie znać...na wynikach bety masz podane wartości prawidłowe dla poszczególnych tygodni ciaży, kazdy laik skuma o co chodzi. Że już nie powiem, ze na necie jest mnóstwo o tym. To nic skomplikowanego wyciągnać wniosek z tego wyniku. Ja np w 5 tygodniu robiłam jakoś i miałam wartość koło 250, co jest odpowiednie dla tego tygodnia ciaży. Nie wiem, czemu jeśli taka jesteś ciekawa tej bety nie zrobisz, ja bym od razu poleciała.