
zanna
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zanna
-
a u mnie były dziś w odwiedzinach koleżanki z pracy i było bardzo fajnie - lodów się objadłyśmy wesoło zgaga przeszła i na razie znać o sobie nie daje na weekend zaś jadę do Mamy, więc wszystko doczytać będę musiała w niedzielę wieczorem :) miłego weekendu życzę lipcóweczki
-
ja też za badania płacę - 100zł ostatnio poszło a dzisiaj wyniki ale dużo ich robiłam: morfologię, mocz, grupę krwi(bo się okazało, że nie mam oficjalnego zapisu a takiż trzeba mieć do szpitala), bilirubinę i coś do tego (w związku z uczuleniem, które na szczęście zniknęło ale na wszelki) i na hiw chciałam ale się okazło, że na to muszę miećskierowanie... dziwne... dzięki za pociechę - może faktycznie Boguszek główką w dół tylko tak kończynkami wywija
-
moja raczej głową w dół nie jest jeszcze... kopie mnie co prawda pod żebrami ale na wieczór zawsze z boku siłuje się straszliwie, próbując naciągnąć mój brzuch :) w czwartek mam usg to się dowiem czegoś :)
-
Scarlettj super, że wszystko ok :) i że masz dużego synka :)
-
Taksik jak długo po cesarce będziesz w szpitalu??
-
Dzidek witaj :) Mummy powodzenia na egzaminie - dasz radę :) ja dziś na badaniach byłam z rana, potem w banku i zaległam w łóżku snem 2 godzinnym... poza tym nic jeść nie mogę bo zgaga mnie dopadła jak nigdy - tylko płatki na mleku jako tako toleruję... a to okropne jest, bo upiekłam pyszną szarlotkę i teraz mogę sobie na nią jedynie popatrzeć... czy Was też lekarze teraz częściej chcą widzieć? bo ja mam wizyty co 2 tyg....
-
właśnie - jakie pieluszki kupujecie? pampersy czy jakies inne (tańsze nico...) ja kupiłam dziś 74 szt(45zł) pampers nr2 - do szkoły rodzenia mi potrzebna 1 więc wzięłam pakę ;) one są od 3kg więc chyba nie ma potrzeby bać mniejszych... ale potem mam zamiar tańsze jakieś wypróbować...
-
no i oczywiście koszmar senny mnie nawiedził, że dziecko z bronią biega za mną i chce mie zabić... dziś na szkole będzie ubieranie niemowląt - o niebo przyjemniejsze :)
-
cześć dziewczyny :) trochę mi zajęło przeczytanie wszystkiego ale dałam radę :) Justi,Tasik,Matynaa oby ostatnie 50 szybko poszło. ja na szkole rodzenia miałam wczoraj 1 etap porodu czyli rozwieranie szyjki macicy od 0 do 10 i skurcze... to nam położna podzieliła jeszcze na okresy: 0-4cm, 4-8 i 8-10. no i tak - o ile wcześniej trochę mi żal było, że nie mam szansy na pn to po tej pogadance, już nie żałuję wcale... to było straszne!!! tyle godzin a dziecko jeszcze nawet główki nie wystawiło!!! nie będę się ozpisywać ale wyszłam cała roztrzęsiona i zdenerwowana i pierwsze co to poszłam na 3 gałki lodów z bitą śmietaną - zrobiło mi się dopiero lepiej... zasadniczo jestem przerażona!!!
-
mojej kumpeli - jest też w 8 miesiącu, spojenie łonowe się rozchodzi!!! olaboga jeszcze takie atrakcje!!
-
Felimena gratulacje z powodu 30
-
dziewczyny kiedy miałyście ostatnie usg?? w którym tygodniu?? bo lekarz mój chce mi tylko jedno przed porodem jeszcze zrobić a ostatnie miałam to połówkowe czyli dawno i nie wiem czy by się nie zapisać gdzieś indziej dla spokoju ducha... Warszawianki może macie namiary na jakiś gabinet usg :)
-
secondtry no właśnie nie wiem w którym szpitalu - nie mogę się zdecydować... skłaniam się ku inflanckiej, bo tam na szkołę rodzenia chodzę a cc z konieczności -z tego co wiem, nie można mieć na życzenie... mój Mąż egazmin na prawo jazdy dziś zdał bardzo jestam z niego dumna za pierwszym razem i tak się złożyło, że tego samego dnia co ja (tylko ja 2 lata temu)
-
Też mam lęki, że poród się zacznie i zanim mnie do jakiegoś szpitala przyjmą będzie za późno na cc... Jestem przerażona! Bo jakoś słabo to widzę, że w bólach macham im skierowaniem na cc... Nie wiem w ogóle jak to się załatwia i zkim mam rozmawiać w szpitalu, żeby się zapisać poprostu na tę operację i to przed terminem, żeby nie było możliwości, że zacznę rodzić wcześniej... Strasznie się boję jakichś komplikacji dotyczących porodu samego a nie tego co potem będzie...
-
jeszcze się podzielę tym, że mam ostatnio wielki apetyt na krówki właśnie przed chwilą zjadłam 7 - a to ie moje pierwsze dzisiaj wszak nie wiem co to będzie za tydzień na wizycie jak na wadze stanę...
-
witam niedzielnie :) wczoraj byłam na "spotkaniu brzuszkowym" u koleżanki - było fajnie, chyba tworzy się nowa tradycja - jak panieńskie ;) a dziś spędziliśmy z Mężem uroczy dzień w Czersku na zamku - tam byliśmy na naszej pierwszej majówce i postanowiliśmy znów się wybrać :) nawspinałam się trochę na wieże ale było warto :)
-
Scarlettj współczuję przygody... ludzie to jednak są dziwni czasami... łóżeczka turystycznego nie kupuję - mamy kojec od siostry a i tak nie zmieści mi się razem z wózkiem do samochodu, więc bez sensu... co do baldachimu też nie zamierzam - mam zwykłe łóżeczko drewniane (od siostry też ;) )i nic nie będę nad dzieckiem wieszała w razie potrzeby moskitierę dokupi ale na razie odpuszczam bo jakoś nic nie wlatuj :) byłam dziś w pracy dowiedzieć się co i jak z urlopem macierzyńskim i pani z kadr kazała tylko zadzwonić, że dziecko urodzone a akty wszelaki dowieźć później na spokojnie :) a za wakacje 6 tygodni czyli w sumie 26 tygodni mi wyjdzie - mam nadzieję, że do świąt wystarczy :)
-
cześć :) miałam dziś straszny sen, że mam 5-oraczki w brzuchu... a jednemu nogi z głowy do góry rosły... koszmar jakiś totalny...
-
dziewczyny czy Wasze dzieci w brzuchu też tak dokazują?? mój Mały to wystarczy, że usiądę a wierzga jak dziki...a wczoraj wieczorem to w ogóle dał popalić - jakieś wybryki, przekręty i tańce uskuteczniał... zastanawiam się czy to normalne...
-
witam :) ja już z ana do banku musiałam pójść a co za tym idzie przez korki się straszne przeciskać... dziś też mam szkołę i będzie kąpiel
-
ja właśnie ze szkoły rodzenia wróciłam- było o przygotowaniu do porodu i bardzo mi się podobało :) co do ruchów, to położna powiedziała, że 10 w ciągu godziny a jak nie ma to zjeść coś, napić się i jeszcze raz liczyć przez kolejną godzinę i jeżeli nadal nie ma to do szpiala... dowiedziałam się też, że może być w tym szpitalu mąż przy cesarce - co mnie osobiście bardzo raduje :)
-
idę zaraz na szkołę rodzenia dziś jakieś wykłady będą obym tylko nie zasnęła :) Mały się mi w brzuchu rozpycha - nie tyle kopie, co się chyba przeciąga i takie śmieszne górki mi się robią :)
-
justi,Karolek dobrze, że jest dobrze :) Morrwa 6cm to naprawdę coś ja byłam wczoraj u lekarza i brzuch mi stwardniał lekarz powiedział, żeby nospę zażyć i brzycha nie tykać... trochę mnie przestraszył. w środę mam się na ktg zgłosić, żeby zobaczyć co u Małego. poza tym powiedział, że u osób wrażliwych na pogodę nadchodząca zmiana ciśnienia, może powodować różne dolegliwości a nawet poród (u tych kończących ciążę) i żeby się oszczędzać. uczulenie obejrzał i w środę jak na ktg pójdę coś ma mi przepisać a na razie wapno i pudrem w płynie mogę smarować - jak nie wychodzę z domu w dzień to mi zanika... no i przytyłam tylko pół kilo i to za mało trochę... ogólnie wyszłam trochę taka zdołowana... w środę ktg a wizyta za 2 tyg - i na tyle zwolnienie...
-
Scarlettj a jakie masz objawy, że to woda?tzn. rozumiem, że to lekarz stwierdził ale Ty masz jakieś szczególne odczucia?? co do smoczków to zamierzam kupić sztukę i zobaczymy :)
-
mnie w wózkach dobijają te malutkie kółeczka z przodu... wydają mi się zupełnie niefunkcjonalne w terenie choćby trochę nierównym a o spacerze po lesie czy plaży nie wspomnę... też mi się podobał xlander xa ale ostatnio zaczepiłam panią na spacerze z takim właśnie wózkiem i powiedziała, żę dziecko szybko wyrosło z gondoli i czuło się zagubione w spacerówce tylko przodem do kierunku jazdy i nie polecała fotelika z tej firmy ale tam (maxi cosi też pasuje :) ) a z pozytywów to, że łatwo się prowadzi :)