Skocz do zawartości
Forum

zanna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zanna

  1. dzień dobry wszystakim :) ja się dziś miło wyspałam - do 12 prawie :) od 12 czyli 12 godzin.... fajnie obudziłam się oczywiście okrutnie głodna pogoda chyba ładniejsza się robi :) co do szpitala to chyba udam, że nie wiedziałam - jeszcze jak pakowałam torbę tego nie było... nie rozumiem dlaczego reklamówki - przecież w torbie wygodniej mieć wszystko, łatwiej się sięga... bez sensu...
  2. Taksik powodzenia :) niedługo wrócisz już z Male[Bństwem :) ja byłam u gina i wszystko ok - mam zrobić żółtaczkę i morfologię a posiew w czwartek szyjka się ładnie skraca ale powiedział, że nie przewiduje porodu jeszcze przez tydzień (tyle, że nigdy nic do końca nie wiadomo :) ) bałam się trochę zważyć ale okazało się, że nie było czego bo 12kg od początku przytyłam czyli jest ok - w związku z tym zjadłam jeszcze pół kilo czereśni przed chwilką :) terminu nadal nie mam może w czwartek coś ustalimy a jak nie to dopiero w poniedziałek z ordynatorem... hmm...
  3. Gmonia cewnik nie boli przecież nie ma się czego bać ja jak miałam tę miednicę połamaną to mi założyli na tydzień bo chodzić nie mogłam ani bioder podnosić... i bez znieczulenia - samo zakładanie nie jest przyjemne ale trwa chwilkę a potem go nie czujesz wcale :)
  4. trzymaj się Martynaa gładkiego rozpakowania życę :) Taksik a ten pas rozmiar xl nie za duży?? on ma być ściśnięty czy tak ledwo?? zdaję sobie sprawę, że brzuch po cc wygląda jak na 6 miesiąc...czyli może dobry... tam regulatory jakieś są??
  5. och jaka mnie obrzydliwość spotkała!!! byłam w sklepie wracam obładowana kapustą i kalafiorem plus warzyw jeszcze kilka a tu w windzie nasrane!!!!!! lludzie są ohydni!!!!! a ja na 9 piętrze mieszkam i nie dolazłabym z tymi pakunkami bo to ciężkie jednak cholernie było... i musiałam tą windą jechać... całe szczęście ktoś papierosem smród zatuszował... bleee...... ohyda........... aż mnie trzęsie.....
  6. witajcie w deszczowy poranek - co za beznadzieja z tą pogodą... może się jeszcze przejaśni jakoś trochę chociaż... ja dziś też wstałam wcześnie, żeby z Mężem herbatę wypić poranną :) mam dziś wizytę u gina - ciekawe co powie... przypominam, że wciąż nie mam terminu ustalonego, co mnie zaczyna już nipokoić... w poniedziałek mam spotkanie z ordynatorem, który zobaczymy co powie. nastawiłam się na już na cc, więc jeśli przyjdzie mi próbować naturalnie to sę wkurzę strasznie!!!
  7. Felimena trzymaj się dzielnie. dziewczyny czy Wy też takie głodne jesteście?? ja bym jadła bez przerwy - zjadłam dziś kilogram!!!! czereśni i pół kilo fasolki szparagowej i nadal bym coś chętnie w siebie włożyła... to straszne - o ile przez ciążę nie utyłam zbyt dużo tak w ostatnim miesiącu, kiedy teoretycznie waga wzrastać nie powinna zbytnio, ja ciągle jem... po porodzie trzeba będzie poćwiczyć
  8. katebe z przodu można wozić dziecko tylo jak się nie ma poduszki powietrznej albo można ją wyłączyć... u mnie np. nie można tzn trzeba by fabrycznie pozbawić się jej, więc ja już wolę wozić dzidziusia z tyłu :) idę po fasolkę szparagową i czereśnie :) wreszcie ładna pogoda :)
  9. dzień dobry :) Felimena współczuję... to straszne co piszesz... może jakiś lekarz Ci jednak pomoże, przecież nie możesz żyć w takim bólu i w dodatku w ciąży... ja piję poranną kawę z cykorii i delektuję się dniem :) śniło mi się, że Boguszek się urodził i Mąż chciał go marchewką nakarmić nie zazdroszczę kłopotów ze snem - ja owszem wstaję do wc parę razy ale potem szybko zasypiam tyle, że dziś pies mnie jakiś szczekający obudził (niecierpię psów w bloku a tego ktoś na balkon wystawia i szczeka jak najęty o 7 rano spać nie daje, echo się niesie po całym osiedlu!!!)
  10. dziewczyny co myślicie o chustach do noszeniia niemowląt?? macie zamiar kupić?? ja chyba się zdecyduję ale już po urodzeniu bo i tak po cc bezpośrednio nic nie ponoszę zbyt długo :)
  11. czwarty wydaje mi się, że karmienie piersią jest zawsze na początku mało komfortowe i boli, bo brodawki nie są przyzwyczajone i dziecko nie potrafi i chyba trzeba cierpliwości i przecierpienia trudnego wstępu a potem jest lepiej :) trzymam kciuki :) a może doradca laktacyjny coś pomoże?
  12. witam :) nareszcie doczytałam do końca Morrwa cieszę się, że wyniki usg w porządku :) ja siedzę aktualnie sama w domu i to będzie moja pierwsza samotna noc w naszym nowym mieszkaniu... Mąż pojechał prawo jazdy odebrać i będzie nocnym autobusem wracał, więc zawita skoro świt - mam nadzieję tylko, że do tego czasu nie urodzę, bo to byłby totalny kwas... poprzednią noc przyjaciółka ze mną była i dziś cały dzień a teraz sama siedzę
  13. w ostatnm usg które było po 34 tygodniu... mam napisana stoipień dojrzałości łożyska I - czyli pewnie do porodu mi jeszcze daleko... :(
  14. stopnie dojrzłości są 3 a czasem nawet o 4 wspominają ale to już chyba przenoszenie... ja mam cały czas 1 nie wiem czy to dobrze, czy źle chyba już 2 powinnam mieć... nic to w poniedziałek mam wizytę to się czegoś więcej dowiem :)
  15. witaj ona86 :) dziewczyny a jaki macie stopień dojrzałości łożyska??
  16. mummy gratulacje :) czwarty cieszymy się z Wami :)
  17. secondry miała wykupioną położną w bielańskim i tam do szkoły rodzenia chodziła!!! także kicha trochę... joannab współczuję szpitala ale może szybko Cię wypuszczą, wszak jutro święto :) mamy już ramę do wózka właśnie się nim bawię wożąc tygryska ubranego przez mojego Męża w pampersa i zmieniam gondolkę na fotelik i w różne strony ustawiam
  18. Felimena koniecznie zgłoś na allegro do administratora, bo to przecież strach kupować!!! co za babsztyl paskudny!!! czwarty trzymam kciuki :) moje siostra dziś urodziła - do międzylesia z wawy ją wywieźli!! mimo, że miała położną zamówioną... także w wawie nigdy nie wiadomo dokąd się trafi... ale wszystko dobrze poszło o 24 wody a o 7 rana Dzidzia zdrowa i szczęśliwa :)
  19. dziewczyny czy któraś z rodzących na madalińskiego była na konsultacjach u dr adamowicza w sprawie cc?? będę wdzięczna za odpowiedź i jeszcze info kiedy on przyjmuje :)
  20. chyba mi się przejadły mi się truskawki to okropne... uwielbiam truskawki a dziś mi normalnie śmierdziały... myślałam, że może kupiłam lewe jakiej ale Mąż przyniósł od stałego naszego sprzedawcy i było tak samo Synuś nie lubi truskawek... a czereśnie bardziej ciężkostrawne są niestety - chyba przerzucę się na arbuzy :) czwarty super, żę wychodzicie do domku :) Bartuś dzielny chłopczyk:) a jak z karmieniem? piersią karmisz?
  21. czy kupujecie pokrowce na przewijaki??przydają się czy lepiej pieluszkę położyć??
  22. a mój Mąż w czwartek na noc jedzie i wraca w sobotę i bardzo nie chciałabym wtedy zacząć rodzić... brrr... budkę od wózka zabrali, że naprawią zatrzask - czekamy i tak na stelaż, bo to jakiś nowy alu ma być, więc możemy i na budkę poczekać chwilę :) pogoda się zmiania na ładniejszą - najwyższa pora :) ja ani Mamy ani Teściwej przy porodzie bym nie chciała - ja jestem panikara i to mi już wystarczy :) Mały wierci się strasznie a okolice 22 to najlepsza pora jego aktywności :)
  23. Gunia najlepsze jest ustawienie z profilu co do wózka to bez problemu naprawią lub wymienią budkę - jutro zawieziemy ten zatrzask nie był taki ważny i samemu też naprawić by można no ale jeżeli kupuję nowy wózek to wymagam aby wszystko było sprawne :)
  24. witam Panie :) słońce na dworze - aż żyć się chce my się umówiliśmy z Mężem i położną na jutro na oglądanie szpitala - ciekawe jakie wrażenie zrobi... dziewczyny Wy się oszczędzajcie a nie z pracą szalejecie!!! muszę do mojej pracy się wybrać zwolnienie dostarczyć i podbić książeczkę zdrowia... kto to wymyślił, żeby tylko miesiąć ważna była!!! z wózkiem co zrobią nie wiadomo bo sklep od 11... hmmm...
  25. no i właśnie się wkurzyłam, bo w wózku się 1 zatrzask nie dopina i jutro będziemy reklamację składać... o jak ja nie lubię takich historii... mam nadzieję tylko, że wszystko przebiegnie dobrzze i bez komplikacji zbędnych nam wymienią i nie będą chcieli do producenta wysyłać czy inne szopki, cuda wianki robić, bo to potrwa... buu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...