Skocz do zawartości
Forum

zanna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zanna

  1. ja jeszcze nie robiłam hbs - pewnie teraz mi zleci :) poza tym muszę powiedzieć, że już się nie mogę doczekać Dzidziusia :) boję się strasznie,żeby wszystko dobrze poszło i czy sobie damy radę sami (żadnej mamy ani nikogo przez pierwsze 2 tygodnie nie zapraszamy, żeby się samemu oswoić). czekam już na niego niecierpliwie
  2. Martynaa bardzo mi przykro - choć to i tak nie ugasi Twojego bólu, bo tylko czas może go złagodzić. Bądź dzielna.
  3. zakończyłam szkołę rodzenia co do ktg - to ja też już 1 miałam, żeby sprawdzić serduszko i czy skurczy nie ma :) wiem, że od 38 tyg w szpitalu bez skierowania robią... oglądaliśmy dziś sale porodowe o podwyższonym standarcie na inflanckiej - sympatyczne całkiem a w jednej był taki fotel kosmiczny ale podobno nikt jeszcze na nim nie urodził
  4. czwarty śliczny Bartuś i rośnie dzielnie :) już niedługo będzie z Wami w domu :)
  5. Mummy to masz fajnie - zawsze to mniej zakupów :)
  6. co do koszul to do cc z tego co wiem do porodu nie trzeba mieć bo albo nagą cię przykrywają na górze albo dają takie cos szpitalne - to wszak operacja... potem bior ę 2 koszule 1 rozpinana a 2 na ramiączka :) tyle, że mam tylko 1 stanik na razie ale myślę, że wezmę też tem w którym teraz chodzę - nie do karmienia typowo ale na grubych ramiączkach, dobrze podtrzymujący i tyle :) a kupujecie te pieluchy/podkłady bella czy podpaski jakieś czy coś innego??
  7. jakie wkładki laktacyjne kupujecie??
  8. secondry ze szkoły rodzenia jestem całkiem zadowolona, chodziłam do Beaty Szol - a są tam jeszcze zdaje się dwie inne szkoły. Dzisiaj może uda nam się obejrzeć szpital :) no i ma być o cesarskim cięciu, więc jestem zainteresowana :) Felimena ja też się bardzo boję baby blusa - zwłaszcza, że mało odporna na hormonalne zmiany jestem napięcie przedmiesiączkowe to u mnie norma... i tak sobie myślę, że biedny Mąż - dziecko malutkie i taka rozhisteryzowana żona...
  9. witam Martynaa fantastycznie z mieszkaniem Wam się udało wszystko się dobrze układa ja wstawiłam pranie i czekam na telefon czy w sobotę nam meble przywiozą... mam aktualnie taki bałagan w domu - wszystko stoi w nieładzie, łóżeczko w dużym pokoju i jeszcze wiecznie rozłożona suszarka... ale nic nie robimy póki nam mebli nie przywiozą bo i tak wtedy trzeba poprzestawiać dziś mam ostatnie zajęcia w szkole rodzenia - wczoraj jak były ćwiczenia, strasznie mi się ruszać nie chciało...
  10. dziewczyny byłam po truskawki - po 4zł są u mniepod blokiem no i kupiłam kilogram wobec tego i właśnie go skończyłam jeść... mam nieposkromiony apetyt na truskawki chciałam sobie koktajl z mlekiem zrobić ale zanim się spostrzegłam, już ich nie było... czereśnie po 18zł - muszą jeszcze poczekać.
  11. katbeZanna a to dlaczego??? co dlaczego?? z okazji Dnia Mamy serdeczne życzenia ja wstawiłam ostatnią pralkę z ciuszkami - zostanie mi jeszcze do uprania becik, ochraniacze do łóżeczka, pieluszki i prześcieradła - ale to już później. Najgorsze, że nie mogę prania na balkon wystawić bo drogę nam budują i kurzy się strasznie... nasze dorosłe pranie wystawim i się nie przejmuję, bo tego nie widać ale Maluszka nie zaryzykuję :)
  12. zrobiłam pranie - jeszcze ze 2 mi zostały i będzie wszystko :) ja mam wizyty też co 2 tygodnie i na 2 tygodnie tylko zwolnienia mi lekarz daje - nie wiem dlaczego... teraz mam wizytę 1 czerwca i mam nadzieję, że termin porodu ustalimy bo to już 36 tydzień prawie skończony będzie...
  13. a jeszcze takie pytanie - mam wątpliwości co do tego żelaza, bo przeczytałam w ulotce, że nie można jeść po mleku, produktach zbożowych i innych z błonnikiem, herbaty nie wolno do niego a mam je brać po jedzeniu lub przed i już się gubię co wobec tego jeść powinnam w końcu żelazo mi wzrośnie a wszystko inne spadnie...
  14. witam wszystkich :) czwarty śliczny Dzidziuś, całkiem duży :) a historia z zemdleniem - nie wiem czy śmiać się czy płakać... ja byłam w sobotę na owocnych zakupach ale nie związanych z Dzieciątkiem - kupiliśmy sofę do spania i biurko a w związku z tym czeka nas przemeblowanie i mam nadzieję, że do tej pory skończę pranie i prasowanie ciuszków Małego :)
  15. gmonia jak na mój gust to lepsze zaplanowane cc niż byś miała się męczyć kilka godzin i zrobili by ci je potem... fajnie Wam że wszystko już macie mi brakuje wózka, wanienki, materacyka i szpargałów typu szczoteczka do główki, podkłady dla mnie itp.. mam nadzieję, że zdążę kupić wszystko na czas :)
  16. witaj czwarty - dobrze, że jesteś :) Synuś na pewno wkrótce do Ciebie dołączy :) dziewczyny co ja za koszmar przeżyłam przez ostatnią dobę - byłam wczoraj na usg a tam lekarz mówi, że widzi zmiany hiperechogeniczne w serduszku Boguszka... że to może znaczyć wiele albo i nic... ja w stresie w szloch oczywiście od razu i rozpacz - Mąż mnie musiał z badania wieźć, mimo, że prawa jazdy jeszcze nie odebrał... no i oczywiście domu internet - co za błąd z tym internetem - a tam, że to może o Zespola Downa świadczyć albo o innych abberacjach chromosomowych i takie straszne rzeczy pisali, że w histerię popadłam... przewyłam cały dzień a wieczorem do mojego lekarza prowadzącego poszłam. on mnie trochę uspokoił, że przecież widział serce i wszystko było ok ale, że dla sprawdzenia mnie na dokładniejszy aparat wyśle do specjalisty (bo na to felerne us poszliśmy do luxmedu tak sami z sibie dla sprawdzenia, on mnie tam nie kierował). na noc musiałam zażyć środki uspokajające co mi je przepisał i koszmar w ogóle po całości. dziś byliśmy na usg - na dokładnym nowoczesnym sprzęcie i wyszło, że nie ma powodów do niepokoju, że wszystko jest dobrze a serce zdrowe, że to nie żadne zmiany hiperechogeniczne tylko fizjologiczne zgrubienia na sercu i nie ma powodu do zmartwień - znów się rozryczłam jak bóbr tyle, że ze szczęścia...ale co przeżyłam to moje - na pewno siwe włosy mi wyjdą... poza tym Dzidziuś jest duży, ułożony główkowo, waży 2600g :) ale ulga i szczęście jednak taka zmęczona jestem - dziś od 4 nie spałam ze stresu...
  17. cześć szczęśliwe Mamusie :) ja jestem lipcówką z założenia ale wszystko wskazuje na to, że czerwcówką zostanę :) mam takią prośbę - pytanie: czy któraś z Was rodziła może w Warszawie przez planowane cc?? jesteście bardzo na berząco, więc jeśli tak to bym była bardzo wdzięczna za wszelkie informacje na temat wrażeń i szpitala, bo nadal nie mogę się zdecydować w którym... Bedę wdzięczna za odpowiedź na pr.
  18. gmonia czekaliśmy na ten wpis 6 miesięcy. Gratuluję wszystkim, które kończą pęłny tydzień my dziś jedziemy na usg - już się doczekać nie mogę... trochę się denrwuję jak zwykle - dam znak po powrocie poza tym pogoda taka, że kości mnie bolą... ja w łóżeczku na razie wyprane rzeczy przeznaczone do prasowania trzymam :) jeszcze kolorowych sterta na pół pokoju została ale zajmę się tym jutro :) co najgorsze - tego żelaza kupić nie mogę... nie ma w mojej aptece i nawet nie mogą mi sprowadziś bo w hurtowni też nie ma... zadzwoniłam do gina a on że musi być bo inne pacjentki łykają... muszę więc po innych aptekach pochodzić i poszukać...
  19. nam przysłali w końco z sądu że wpisany już bank do księgi wieczystej i od przyszłego miesiąca mniejsza rata o jakieś 240zł baardzo mnie to cieszy bo wydatki się mnożą i ciągle coś dokupić trzeba :)
  20. dziewczyny czy to już norma jest we wszystkich szpitalach, że dzieciaczków nie myją po porodzie bezpośrednio a pępowinę dopiero jak nie tętni przecinają?? mam nadzieję, że tak - może wiecie coś na ten temat??
  21. to gniazdo całkiem podobne do mojej poduszki do karmienia... :) na spotkanie bym się chętnie wybrała ale nie obiecuję - mi by bardziej dzień powszedni odpowiadał... kumpela do mnie na tan weekend przyjedzie, więc nie wiem czy to się wszystko zgra :)co do żelaza to mam przepisany coś na F ferro czy jakoś - nie mogę rozczytać pisma lekarskiego... idę właśnie do apteki go kupić :) i na czczo mam 2 tabletki brac jak dam radę - ciekawe, dlaczego mam nie dać?? czy to mdli po tym czy jak??
  22. cześć wszystkim:) Iwa dzielna bądź i wracaj szybko ja byłam u lekarza wczoraj - 1,5kg do przodu czyli już 11 w sumie :) mam żelazo brać... na czczo... czy któraś z Was bierze?? poza tym za 2 tyg da mi skierowanie do szpitala i to być może będzie madaliński, pamiętam, że któraś z Was się tam wybiera :) no i szyjka ma 2 cm - czyli się skraca ale to dobrze bo się do porodu przygotowuje (do którego użyta i tak mam nadzieję nie będzie ;) )
  23. chwilę mnie nie było a tu takie zmianyczwarty gratulacje czas nas goni dziewczyny :) ja dziś byłam u lekarza i na nastęnej wizycie da mi skierowanie do szpitala... pranie zaczynam :)
  24. kupiłam właśnie kilogram truskawek - podobno już krajwe - i pochłaniam je z apetytem :) ostatnio jak kupiłam pół kiklo to dla Męża nie starczyło :) ufam, że mi nie zaszkodzą - umyłam dokładnie:)
  25. witam po weekendzie:) objadłam się u mamy strasznie - zwłaszcza pączki wybitnie mi smakowały... cóż o linii będę myślała później ;) Martynaa w ogóle się nie pzejmuj!!! zawsze się jakiś kretyn znajdzie :) Foczka witaj wśród nas :) co do staników to ja mam 1 taki bawełniany z dzieciowego sklepu - myślę, że jest fatalny i tylko do spania się nadaje... na razie się wstrzymuję z innymi - bo jak wszystkie tak samo się noszą to ja dziękuję bardzo!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...