Skocz do zawartości
Forum

magdalena123xyz

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magdalena123xyz

  1. To Nikoś super się rozwija :)
  2. 9 miesięcy to już okres gdy dzieciaczki chodzą, no, ale to różnie bywa. :) Jeżeli nie ma żadnych problemów ze zdrowiem maluszka to nie ma się czym martwić, tylko byc cierpliwym.
  3. Trzeba chyba pokazac dziecku, że to jak kłamie nas rani.
  4. Oj wiele dzieci nie lubi się ubierać, to dość powszechny problem. :)
  5. Problem poronienia dotyczy wszystkich kobiet w każdym pzredziale wiekowym i niezależnie od tego czy rodziły już czy też nie. :( Ja kiedyś myślałam, ze to tylko ja jestem taka "dziwna", ale teraz wiem jak wiele kobiet cierpi podobnie.
  6. Ubierać niemowlaka trzeba przede wszystkim wygodnie, a później patrzyłabym na modę i trendy. :)
  7. Wszystko co dozujemy z umiarem jest OK :) Takie moje skromne zdanie.
  8. Ja znam maluszków, którzy nie mówili prawie nic mając 4 latka, a teraz są gadułami. :)
  9. Widzę, że ten problem dotyczy wielu mam. :)
  10. Zawsze trzeba mieć nadzieję. :)
  11. Wspomnienie zabiegu łyżeczkowania jest dla mnie ciężkie. Szkoda mówić..
  12. magdalena123xyz

    Witam!

    Zgadzam się z tym, każda z nas przechodzi to inaczej, moze podobnie, ale nie tak samo.
  13. Z tymi bólami, krwawieniami jest przeróżnie, ja za każdym razem miałam inaczej. A przeżyłąm to 3 razy.
  14. U mnie okazało się "jedynie", ze mam zbyt niski poziom progesteronu i to mogło być przyczyną. Przy trzeciej ciąży i już przed brałam luteinę i duphaston, na nic to się zdało. Do dzisiaj nie wiem jaka była przyczyna, choc badań robiłąm tyle, że....
  15. Ja długo pracowałam nad tym, zeby być wtakiej formie psychicznej jak jestem dziś. Wiele rozmów z psychologiem, i tylko z nim (rodzina jakoś nie potrafiłą ze mną rozmawiać o moich poronieniach), przeżywali to bardzo na swój sposób, pewnie nie chcieli mnie ranic i wypytywać, dlaatego milczeli. Tak to było..
  16. Najważniejsze żeby umiec samemu poradzić sobie z tą sytuacją, a do tego potrzeba czasu.
  17. Temat traktowania kobiet, które poroniły w szpitalach jest poważny. Sama mogłabym Wam opowiedzieć swoją historie, ale jest tak niewiarygodna, ze sama czasem przestaję wierzyć w to, ze tak było. Mam ten okres za sobą, teraz cieszę się tym co mam. I staram się nie myśleć negatywnie.
  18. Owszem, tak jest. Utrata dziecka przez poronienie dotyczy wielu kobiet, tylko jakoś o tym się nie słyszy niby. A przecież takie problemy są coraz częstsze. Nie ma skutecznej, konkretnej metody na zmniejszenie bólu po stracie dziecka po prostu trzeba przez to przejść.
  19. Ciąża pozamaciczna jest bardzo niebezpieczna dla kobiety. Moja koleżanka dwa razy miała taką ciążę i musieli jej usunąć jajowody. Teraz jest po zapłodnieniu in vitro i urodziła synka. :) Także nie poddajemy się.!!!
  20. Poronienia to bardzo ciężkie przeżycia i co tu dużo mówić. Nikt tak naprawdę tego nie zrozumie (nas nie zrozumie), jesli tego nie przeżył. Od mojego ostatniego poronienia minęły już prawie dwa lata a wspomnienia wciąż świeże.
  21. Cierpliwość to bardzo przydatna cecha charakteru jak się okazuje. Bardzo często nerwowość, frustracja rodzica jest wynikiem słaboście, nieumiejętności poradzenia sobie z daną sytuacją. No, czasami te "czarne chmurki" przynoszone są z pracy, wielu ludzi nie radzi sobie ze stresem, problemami i wówczas brakuje im do wszystkiego cierpliwości.
  22. No to jeszcze zalezy od regionu. :)
  23. Niestety takie zaściankowe społeczeństwa praktykują obrzezanie do dziś. Motywy, którymi sie kierują są niewiarygodne, aczkolwiek prawdziwe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...