Skocz do zawartości
Forum

Agnieszka78K

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agnieszka78K

  1. OnaM193My już po chrzcie :) ahh, powiem wam, że cięężki dzień to był dla nas, ale dałyśmy rade. Misia cały chrzest przespała ... A że spała to chyba dobrze bo nie było płaczu w kościele
  2. Margeritkaale teściowa to jest tak, jak kiedyś gadalam z kumeplą o naszych, mówie,"wiesz, moja to myśli, ze wszystko wie najlepiej", a kumpela odpowiada "myśli? moja to wie" To jest dobre:) Moja na szczęście nawet jak wie to i tak głośno nie mówi (pewnie jeszcze). No ale ponieważ mieszkam na 4 piętrze i nie chce mi się wózka tachać z góry to wózek garażuję u teściów w domku. I nawet fajnie było na początku, ale teraz to już czuję się jakbym była kontrolowana, kiedy te spacery robię, a jej też chyba powoli robi się głupio, bo ostatnio nawet prania nie wstawiła a kwiatki podlewała w ogródku szybciutko, żeby z Zuzią i ze mną posiedzieć. No i mi też już głupio bo codzienne na herbatce...ile można
  3. Chyba też się wstrzymam z tym glutenem...to jest jednak poważna sprawa i nie zawsze znika
  4. W mojej rodzinie są dwa przypadki tej całej celiaki, jedna objawiła się u dziecka 6 lat, a druga u osoby dorosłej po 60, dlatego zastanawiam się czy faktycznie pomaga to podawanie glutenu w piątym miesiącu życia..
  5. mielony, ziemniaczki i sałata ze śmietaną i jogurtem
  6. Nie w każdym kościele są te katechno to ok bo może nie każdy ezy, mojej rodzinnej parafii nie ma. I tam są chrzty co niedziela kiedy się chce, a tutaj w drgą i czwartą. Ale wracając do sedna, czy nie uważacie że to bzdura żeby ciągać rodziców po tych katechezach?? Już do ślubu trzeba było wychodzić się po naukach - no ale ślub to ok, ale chrzest?? Czy ksiądz robi łaskę że chrzci dziecko?
  7. Ja dzisiaj byłam u księdza zarezerwować termin na 8 lipca. konferencję będziemy mieć jedna 9 czerwca. Nie myślałam żeby wziąć Zuzię, ale może to nie będzie zły pomysł, jakby zanudzali to za drzwiami karmienie:) A podobno ksiądz bardzo się wypytuje o wiedzę:( Nasze pierwsze wyjścia do większej grupki ludzi już za nami. Wczoraj pojechałyśmy do pracy, najpierw kadry - ciocie zagadywały, potem poszłyśmy do babci na 3 piętro i tam babcia wszystkie ciocie pościągała (nie wiedziałam że ich aż tyle tam pracuje). I na koniec do mojego laboratorium- tam oczywiście z rączki do rączki, na koniec karmienie i usnęła. W sumie od 8 do 11 wytrzymała te uściski.
  8. A ja złożyłam po świętach, koło 13 kwietnia i już dostałam zwrot podatku :)
  9. OnaM193ustny zaliczony - 26 pkt na 30! Booże jaka jestem szczęśliwa. Wynik super, trzymam kciuki za resztę
  10. Widać, że Lilianka grzeczna, a jaka będzie zdolna, od małego angielski :). Ja kończyłam studia jak moja starsza córka miała 3 latka, i osłuchiwanie się z językiem obcym wyszło jej na dobre. Często zastanawia się, jak jej te słówka same wchodzą do głowy. Trzymam kciuki, daj znać jak poszło
  11. No okna to też myje jak potrzeba, może dlatego że mam tylko dwa pokoje i kuchnie:) Był moment że robiłam takie mycie raz w miesiącu, ale chwilowo się troszkę opuściłam. Myłam w połowie marca, a one już się proszą o mycie. Może za dwa tygodnie się wezmę za nie.
  12. Marzyłam o kolczykach jak tylko pamiętam, wreszcie dostałam na komunie. i wtedy zaczął się problem- bardzo bałam się bólu. Uszy przebiłam sobie dopiero w siódmej klasie u pielęgniarki, trochę bolało i jeszcze krzywo przebiła. Dlatego z córka poszłam do kosmetyczki jak miała 6 lat. Też chciała. Po pierwszym uchu trochę się przestraszyła i chciała nawet wyjąć kolczyk z ucha, ale się przemogła i udało się. Teraz ma 15 lat i bardzo chce mieć więcej kolczyków, ale na razie udało mi się ją od tego odwieść- szkoła nie pozwala nosić więcej niż po jednym w uchu. Z drugą córką jeszcze się zastanawiam. Ma śliczne uszka, i aż się proszą o kolczyki, ale myślę, że poczekam przynajmniej do dwóch lat :)
  13. kaskastoja składałam pod koniec lutego, a dostałam w zeszłym tygodniu zwrot ;) i składałam w US ...w internecie można sprawdzać do jakiego dnia rozliczają aktualnie PITy ale mam linka w pracy :/ jutro mogę podesłać ;) ja mam do mojego miasta ale podejrzewam, że w każdym taki adres będzie ;) Prosiłabym również o podesłanie takiego linka, dziekuje
  14. My w sobotę mieliśmy pępkowe (trochę późno ale grillowo) i Zuzia dostała troszkę ubranek na lato:) ale dzięki za info, zajrzę do tesco. A płaszczyk teściowa kupiła Zuzi przed świętami w 5-10-15 na polarku za 90 zł. Mogła w sumie poczekać bo po świętach był za 70. Teraz jest tak ciepło że w domu trzymam ją tylko w podkoszulku i pampersie
  15. Mosia to jest omega med pregna 500. Miałam ją wbitą w książeczkę zdrowia dziecka zalecenia dla matek karmiących, bo niby sa tam jakieś DHA potrzebne dla dziecka. Wtedy z gratisem D3 +k kosztowało opakowanie ok. 70 zł
  16. Karolaj - Antoś cudny, jakie ma super włoski, normalnie pozazdrościć , tfu, tfu.. Moja Zuzia wciąż jak chłopak wygląda. A włosy to i mi wypadają, taki urok. już obcięłam, przestałam brać omegę, więc zaraz do niej wracam. No i można seboradin w kapsułkach , tak pani w aptece powiedziała. Dermokosmetyki można
  17. Tak to było drugie szczepienie heksą. Pierwsze troszkę się opóźniło bo zabrakło w hurtowni i czekałam dwa tygodnie na szczepionkę. A Zuzia dopiero się uspakaja jak jest włozona w fotelik- wie że wychodzimy. A co do nocy - to przesypiała po 6-7 godzin, a teraz od tygodnia budzi się co 3. Czytałam w necie że często tak bywa że w 3,4 miesiącu dzieciom się przestawia i te co przesypiały noce budzą się częściej. potem podobno wraca do normy. Cieszę się że te nocne karmienia są na szczęście 10-15 minut i śpi dalej beż wybudzenia
  18. aniushkaHej I jak niunia zniosła szczepienie ?? Zuzia jak zobaczyła panią doktor to już się rozpłakała (czyżby sobie przypomniała pierwsze szczepienie?) Uspokoiła się dopiero jak usiadłam z nią na krześle- wtedy przytuliła się słodko i...pielęgniarka się starała- najpierw dmuchała długo na nogę a potem ten straszny płacz. Pomyślałam sobie ze to takie podłe że Zuzia myślała że jest bezpieczna przy mnie a tu ból. Ale nie ma gorączki, ja chodzę w maseczce i biorę leki, ona też dostałą dicoflor i omege. mam nadzieję że się nie zarazi ode mnie.Nóżka też mniej bolała niż za pierwszym razem, bo juz po przyjściu do domu pozwalała ją dotykać. może to dlatego że ma więcej ciałka. Mosia Marcelek faktycznie słodziutki i te 7 kilo widać. Moja nie jest taka pulchna i chwilowo myślałam że za mało przybiera na wadze. Ale 6 400 i 65 cm. Także nie ma fałdek, ma tylko chude nóżki
  19. A ja dzisiaj z Zuzią na szczepienie a ze sobą po recepty. Coś mnie dopadło: boli gardło i katar. Mam nadzieję że nie zarażę maleństwa, na wszelki wypadek chodzę w maseczce...
  20. Agnieszka78K

    Grudzień 2012

    Gratulacje, spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania :)
  21. Witaj Ludka:) Różnica między moimi córkami to 15 lat. Ja też o wielu rzeczach zapomniałam i wiele musiałam się uczyć od nowa, bo i wiele rzeczy się od tego czasu zmieniło. Gratuluję ciąży .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...