Skocz do zawartości
Forum

KOSTA24

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KOSTA24

  1. Paulla, Ewelina ale miałyście starcia, faktycznie chyba same zapomniały jak z brzuchami chodziły... U nas dzisiaj gorąco że masakra, byłam z kumpelą na cmentarzu a mam naprawdę blisko i wróciłam mokra... Szok... Teraz się chłodzę na tarasie, tu przynajmniej trochę wiaterku... Mały ma dzisiaj jakieś nieskoordynowane ruchy... Albo go ledwie czuje, albo jak kopnie to aż się zginam wpół...
  2. izzi to chyba normalne bo ja w południe też spałam jakąś 1godz... Czeka Cudu gratuluje udanych zakupów
  3. Martusia u nas też upał że nie ma czym oddychać... A teraz ogarnęłam trochę nasz pokój i zastanawiam się jak to wszystko umeblować żeby było najlepiej dla mnie i dziecka, niby pokój duży ale ciężko...
  4. Jeżeli chodzi o wymaz to już mi zapowiedział że mi zrobi na następnej wizycie 24 lipca...
  5. witajcie Ja po wczorajszej wizycie u gina bardzo zadowolona... Z małym wszystko ok, nadal chłopak i to się raczej nie zmieni... Waży 2600 ale lekarz mnie pocieszył że dziecko się do końca nie obniżyło, wszystko pozamykane także na wcześniejszy poród nie mam się nastawiać... Także super, chociaż wiadome że różnie to bywa i mogę mieć niespodziankę...
  6. witajcie 2fast4u no to dobrze że dziecko ładnie rośnie Paulla, Izzi mój mały w 30 tyg. ważył 2100 zobaczymy co dzisiaj nam powie lekarz aż się boję U nas w nocy przeszła taka burza że szok, pół nocy nie spałam a teraz jestem wykończona i senna...
  7. 2fast4u trzymam kciuki za córeczkę Ania też mam jutro wizytę o 16.30 i też się boję ile ten mój maluda waży...: Noooo:
  8. witajcie dziewczynki Julka nie mam pojęcia ale jak będę rozmawiała z siostrą to zapytam i dam znać Jeżeli chodzi o pepsi czy colę to bardzo mało piję, częściej w takie upały popijam wodę mineralną ale gazowaną, chociaż wiem że też nie powinna ale jakoś niegazowaną nie mogę się napić... Ja dzisiaj na obiadek gotuję kapuśniaczek, już taką miałam ochotę że szok, a mój mąż nie za bardzo lubi, no ale trudno musi przeżyć... Popołudniu jedziemy odebrać wyniki i muszę wreszcie kupić torbę do szpitala i jakieś kosmetyki dla mnie do szpitala... Któraś z was pisała o pomadce ochronnej też muszę nabyć... U nas upałów ciąg dalszy, szok...
  9. Julka pocieszę cię może trochę tym że moja siostra też miała bakterię paciorkowca i miała zastrzyk przed porodem, powinna mieć 2 godz. przed porodem żeby dziecko się nie zaraziło ale zastrzyk dali jej po 11 a urodziła po godzinie i było podejrzenie że dziecko się zaraziło. Dlatego siedziała w szpitalu z Jasiem tydzień czasu prawie... Jak się okazało niepotrzebnie bo Jasiu nie został jednak zarażony i był zdrów jak ryba... No ale przez ten tydzień miał podawane antybiotyki, dopiero jak przyszły wyniki że wszystko jest ok mogli wyjść... 2fast4u okna 2 umyłam bo były tak brudne po wczorajszym ocieplaniu domu że tragedia, nie mogłam na nie patrzyć... Też miałam na początku zabronione mycie okien a teraz lekarz mówił że nie ma już takiego zagrożenia jak na początku... : Smile_move:
  10. witajcie U nas dzisiaj taki upał że nie ma czym oddychać... Ja dzisiaj zakupiłam dla Adasia chusteczki nawilżane z Pampersa w kauflandzie były w promocji... Mimo tej duchoty ugotowałam obiadek, umyłam okna, podłogi, ogarnełam łazienkę i rano byłam na badaniach bo we wtorek do lekarza podejrzeć Adasia...
  11. witajcie, ale się rozpisałyście Ja dzisiaj mam mega nerwa. Szwagier kończy ocieplać dom i pełno styropianu mam w całym domu... Już normalnie mnie coś bierze bo zdążyłam rano pomyć podłogi, a tu znowu pełno styropinu, na tarasie też nie można usiąść bo masakra nie wspominając o oknach w kuchni i łazience... Znowu jutro będę cały dzień sprzątać... Jedyny pozytyw to dostałam już łóżeczko jest super, wydaje się bardzo solidne... 2fast4u ciuszki przesłodkie Jeżeli chodzi o proszek dla dzieci to też stwierdziłam że wielki czas jakiś zakupić i zrobić pranie, może jutro kupię...
  12. Mojego Tomka też gdzieś nosi, ale mi się za bardzo nie chce nigdzie ruszać, tym bardziej że nogi mi puchną a do tego ta złamana noga od czasu do czasu boli to już wogóle nic się nie chce... Też mam teraz wizytę 3lipca, miałam mieć 4 ale zadzwoniła kobitka z rejestracji i mi przełożyła... Ciekawe jaki duży już mój maluda, troche mnie przeraża to że może być naprawdę duży... Faktycznie Cassie jakoś się ostatnio nie odzywa, szkoda...
  13. KINIA nie stresuj się moja siostra przy pierwszym dziecku też miała dopiero w 38tyg.ciąży także to nie jest powiedziane że musisz to mieć w ciąży, możesz dostać pokarm po urodzeniu... U mnie dzisiaj na obiadek spaghetti a do reszty czyli szwagra i teścia naleśniki bo oni nie przepadają za makaronami... teraz trochę ogarnąć podłogi i do wieczora laba... Pogoda u nas ok. Ciepło ale nie za gorąco, tak akurat... Jutro ma mi przyjść łóżeczko, wczoraj dzwonili że do piątku dotrze, także już coś... Jeszcze wózek i drobiazgi, no i kosmetyki dla maluszka i prawie wszystko mam... Tylko torbę muszę kupić i się zacząć pakować, bo nawet nie zaczęłam...
  14. witajcie Julka trzymaj się cieplutko, najważniejsze że jesteś pod fachową opieką i że z maludą wszystko ok. Reszta jakoś się ułoży! Jeżeli chodzi o siarę to mi też leci ale tylko w nocy i tylko z jednej piersi... Ja też niani nie mam zamiaru kupować, będziemy spać z małym w jednym pokoju a w dzień to napewno będę słyszała jakby płakał...
  15. Witajcie Ja już po obiadku, troche posprzątałam więc teraz trochę odpoczynku... U nas pogoda też straszna, wieje ale nie pada, chłodno... Jeżeli chodzi o mojego męża to on na zakupach tylko za tragarza robi. Też za bardzo się nie interesuje twierdzi że" ty wiesz lepiej, jesteś w temacie itd" . Jak mu powiedziałam że też za wiele nie wiem bo to nasze pierwsze dziecko to mówi " zadzwoń do siostry, ona ma dwójkę dzieci to jest na bierząco". Masakra. Wczoraj wreszcie zamówiłam łóżeczko, wózek zamówię na początku lipca. Zostały mi jeszcze kosmetyki dla maludy bo nie mam nic, nawet nie wiem od czego zacząć...
  16. Moja siostra jak rodziła to też leżała na sali z kobitką co miała mieć niby dziewczynkę a urodziła chłopca. Martwiła się trochę bo mówiła że babcie pokupowały już różowe ciuszki, stwierdziła że najwyżej synek ponosi troche różowych ciuszków... Ewelina dobrze że już wiesz co ci jest i masz leki, aby tylko Ci się poprawiło.... Trzymam kciuki...
  17. Julka trzymaj się cieplutko i szybko wracaj do domku!!!
  18. Hejka Mi się na początku ciąży śniło że kupowałam niebieskie ubranka, wtedy jeszcze nie wiedziałam że ma być synek więc coś w tym jest. Jak się obudziłam mówię do mojego TOMKA, że te ubranka kupowałam do naszego maleństwa a nie do mojej siostry, bo pamiętam że wtedy siostra miała jakoś urodzić Jasia. Pogoda u nas też fatalna, zimno w nocy deszcz padał, nieciekawie... Ewelina trzymaj się i szybko wracaj do zdrowia...
  19. witajcie Ja dzisiaj byłam w odwiedzinach u siostry i mamy. Jasio, siostry synek ma już ponad 3 miesiące a jest przesłodki. Dzisiaj jak go wziełam na ręce to śmiał się do mnie w głos... Fajny maluda... Oczywiście od siostry przyjechałam z nowym zapasem ciuszków wszystko na 62, mama też mi dokupiła śpiochy, kaftanik i 2pary pajacy więc ciuszków mam dość dużo nic nie dokupuje... Wczoraj zrobiłam małe zakupy sobie koszule jeszcze jedną do szpitala, majtki jedn., przewijak, no i jeszcze inne drobiazgi. Nie mam jeszcze pościeli bo mam tylko jedną do łóżeczka, łóżeczko zamówiłam na allegro, wózek zamówie na początku lipca i muszę jeszcze kupić pościel do wózka i małemu kosmetyki i chusteczki nawilż, pieluchy tetrowe... Także jeszcze troche mi zostało... Ide sie zaraz położyć bo cały dzień na nogach padam powoli...
  20. Cassie dobrze że się odezwałaś, myślałam często dlaczego się nie odzywasz...
  21. witajcie U nas pogoda dzisiaj lepsza, nie pada przynajmniej ale jest chłodno... Jutro wybieramy się z mężem na zakupy dla maluszka, dokupić trochę brakujących rzeczy... Już nie mogę się doczekać... A wizytę u lekarza mam teraz 4lipca, a już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć to moje szalejące maleństwo, ciekawe ile urosło...
  22. malwunia trzymaj się oby wszystko było ok z małym znajomych izzi duża ta twoja dziewczynka, mój maluda w 30tygodniu ważył prawie 2100 zobaczymy jak będzie dalej... U nas też pogoda dzisiaj do niczego, od samego rana pada, mały kopie tak że cały brzuch mi podskakuje. Ja już po obiadku, teraz troche odpoczynku a potem muszę troche ogarnąć nasz pokój bo mały bałagan się zrobił... Do później dziewczynki, pa...
  23. 2fast4u już mam dziekuje bardzo teraz się dopiero okazało ilu rzeczy jeszcze nie mam a jeżeli chodzi o poród to też się bardzo boję, ale pocieszam się że tyle kobiet rodzi i jakoś to przechodzi. Poza tym moja siostra urodziła dwójkę dzieci w tym szpitalu co ja chcę rodzić i nie narzekała na szpital ani na opiekę więc będzie DOBRZE...
  24. paulla, 2fast4u też mam ten problem, nieraz jak się położe i tak patrze na brzuch to w szoku jestem ile tych włosków tam jest... Ja byłam u fryzjera jakiś tydzień temu, włosy mi się troche wzmocniły w ciąży chociaż nigdy na nie nie narzekałam... Też cały czas myśle o Cassie dlaczego się nie odzywa... 2FAST4U w poniedziałek wysłałam ci mój email ale listy wyprawki nie dostałam...
  25. Dziewczyny a ja już 12kg na plusie, koszmar...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...