Skocz do zawartości
Forum

KOSTA24

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KOSTA24

  1. My też dzisiaj zaliczyliśmy krótki spacer... było super, Adaś spał grzeczniutko... Jesteśmy po zmianie mleka bo po bebiko Adaś miał takie bóle brzuszka że płakał nam wczoraj bardzo długo, prężył się... Od dzisiaj jesteśmy na Nan pro i jest spokój od samego rana... Zobaczymy dalej...
  2. witajcie U nas dzień dość spokojny... Małego męczą kupki, cały dzień trochę częśćiej trzeba go wziąść na ręce ale nie jest źle... Położna była, wszystko ok.. Ewelinko Jasio przesłodki... Miałam też założony ten cewnik z balonikiem co ty, ale nie dałam rady naturalnie urodzić... Jak będę miała czas wstawię zdjęcie swojego Adasia...
  3. Witajcie Ja tylko na chwileczkę... Nie miałam czasu was podczytywać więc nie jestem na bieżąco... Tak więc ja miałam cc 6.09 z powodu braku postępu porodu... dostałam 5 jed. oksy. i nic nie dało, międzyczasie przebili mi pęcherz i też nic nie dało... no więc cc... Mały urodził się o 13,07 a na porodówce byłam od 3 rano bo dzień wcześniej miałam założony balonik na rozszerzenie szyjki ale sam mi wypadł właśnie coś przed 3 więc wzieli mnie na porodówkę... Mały przesłodki... tylko nie karmię piersią, Adaś miał problemy w chwytaniem piersi i dałam sobie spokój... w szpitalu schudł ponad 300g... Jak wróciliśmy do domu to dałam mu na dzień dobry bebiko i jest super... Mały ma często tylko czkawkę... Dobra uciekam może póżniej wpadnę
  4. A ja jutro idę do szpitala, w końcu czas na mnie... Odezwę się jako rozpakowana już albo do Fast ale pewnie wylądujemy w szpitalu w tym samym czasie...
  5. witajcie Ja dzisiaj zaliczam lekarza na 17 i dostanę skierowanie do szpitala, ciekawe na kiedy... Jutro ktg na 16... Jestem wykończona tym czekaniem... Ewelinka powodzenia, chociaż ty żebyś się rozpakowała...
  6. Fast wycie do księżyca nic nie dało? U mnie nic a nic... nawet pełnia na mojego małego nic nie dała...
  7. Witajcie Ja nadal w dwupaku, bez zmian... Byliśmy dzisiaj na zakupach, potem na spacerze, teraz pomyłam podłogi i zostało mi tylko ogarnąć kuchnie... Mały się rozpycha, w nocy nie mogłam spać od 2,30 do 5 także wyspana jestem tak na pół... Doła mam jakiegoś chciałabym już urodzić, ciężko a poza tym nie mogę się doczekać już mojej kruszynki...
  8. Weszłam na wrześniówki i okazało się że Delfina urodziła swoją Zosię! A tu się nie pochwaliła! Serdeczne gratulacje Delfina!
  9. Też nie słyszałam o tych stopniach aż dopytałam ginka, są niby 3 stopnie... ale stwierdził że tym akurat nikt się na 100 % nie sugeruje bo maluch i tak wyjdzie z brzucha jak zechce...
  10. Wywoływać poród będą dopiero 2 tyg. po terminie czyli w przyszłym tygodniu... W poniedziałek idę do gina to się może coś dowiem... mam co tydzień ktg z małym wszystko ok, jeszcze się nie obniżył do końca, szyjka zamknięta, gin stwierdził ostatnio na usg że mały ma 2 stopień gotowości do porodu czyli jeszcze do końca nie jest gotowy aby wyjść z brzucha mamusi... zobaczymy co mi teraz powie... czekam cierpliwie...
  11. Masz rację Fast rozmiękczać szyjkę nie zaszkodzi... ale u nas to nic nie daje, na małego to nie działa...
  12. witajcie Nadal w dwupaku, nadal bez zmian zmęczona już tym czekaniem... Fast obawiam się że na mnie nawet pełnia nie zadziała, dziecko uparte, przyjdzie na świat 2tyg. po terminie jak jego tatuś... Ewelina u nas też pogoda nieciekawa... siedzę dzisiaj w domu i się obijam tzn. zrobiłam obiadek a teraz odpoczywam... wczoraj miałam dzień sprzątania... a u Ciebie może coś z okazji pełni się rozwinie Czeka Cudu to superowa wiadomość że mała zdrowa jak rybka... nie mogło być inaczej...
  13. witajcie My nadal w dwupaku bez żadnych rewelacji, już powoli bym chciała poczuć jakieś oznaki bo jutro mija tydzień jak będę chodziła po terminie... Wizytę u ginka mam dopiero w poniedziałek, chyba że mnie wcześniej coś złapie... ale wątpię w to... Fast to może faktycznie twój organizm się przygotowuje do porodu... Moja koleżanka też tak miała nawet myślała że się czymś struła, była u ginka a on do niej że to napewno nie jest oznaka porodu, bo ma jeszcze czas[ była 2 tyg. przed terminem] i że może dziecko uciska na żołądek i stąd te rewelacje... zdążyła wrócić do domu i w nocy jechała do szpitala a rano urodziła... Czeka Cudu trzymaj się kochana, czekamy na dobre wieści że mała zdrowa jak rybka... Trzymam kciuki... A jeżeli chodzi o spacerki to siostra z pierwszym synkiem też tak miała chodziła tylko koło bloku bo jak mały się obudził to od razu wrzask że głodny i musiała z nim pędzić do domu, smoczka nie chciał...
  14. witajcie Ewelina to faktycznie u ciebie mogłoby się coś rozwinąć skoro tak się męczysz... Fast witaj w klubie też masz uparte dziecię, tylko że ty przed terminem jeszcze a ja już parę dni po... U mnie spokój, mały aktywny, zero jakichkolwiek objawów, także spokojnie czekamy... Teraz też mam wizytę w poniedziałek... a telefony i smsy od rodziny i znajomych mnie wykańczają, mimo że każdego zapewniam że jak urodzę to dam znać to co chwilę ktoś mnie pyta...
  15. Oby Fast udało mi się urodzić w sierpniu byłabym bardzo szczęśliwa, ale nic a nic się na to nie zanosi...
  16. Ja po ktg... Wszystko ok, zapis prawidłowy, skurcze znikome... Więc pewnie sobie jeszcze trochę poczekam i coś czuje że na 100% zostanę wrześniówką... No ale trudno już się pogodziłam z tym...
  17. Ja niedługo jadę na ktg... ciekawe jak mały chociaż cały czas aktywny... Fast jak nie urodzę do piątku to będę wrześniówką... daj znać jak będziesz wiedziała co u Ewelinki bo nie odzywa się... Może już tuli swojego Jasia...
  18. witam Fast wszystkiego najlepszego życzę, szybkiego i bezbolesnego rozwiązania!!! U mnie też noc spokojna, dzisiaj mam ktg na 15, zobaczymy co u małego może zechce w końcu wyjść, chociaż nic na to nie wskazuje bo zero objawów... Czeka Cudu współczuje zapalenia piersi, siostra też miała z pierwszym dzieckiem i była w szpitalu to pamiętam że położna jej tylko masowała piersi i to pomogło na szczęście...
  19. A raczej 3 bo u mnie nic się nie dzieje i już pogodziłam się z tym że urodzę we wrześniu... Ewelinko mam przeczucie że u ciebie to się rozwinie jeszcze w sierpniu... przynajmniej coś się dzieje bo u mnie nic... załamka... Życzę szybkiego porodu... Fast ciekawe jak u ciebie się to rozwinie... Może zostanę już sama na placu boju z małym... a taką miałam nadzieję że coś sie ruszy... Mój mały też jakoś mniej aktywny, chociaż czuję od czasu do czasu jego ruchy...
  20. Witajcie Ja nadal w dwupaku... Mojego synka też nic nie rusza, za dobrze mu w brzuchu... Chociaż dzisiaj to się czuję jakby walec po mnie przejechał... Wczoraj czułam się bardzo dobrze i zrobiliśmy sobie z mężem wycieczkę do babci, potem tak szybko się nie wybierzemy... Jutro mam ktg ciekawe co tam wyjdzie... już tak bym chciała mieć Adasia przy sobie... Ciekawe jak długo jeszcze poczekam... Fast zdjęcia super, dobrze że imprezka udana Ewelina powodzenia u lekarza...
  21. Izusia gratulacje! U mnie też nic narazie się nie dzieje, czekam cierpliwie aż coś mnie weźmie... Fast udanej imprezki
  22. No ja na brak telefonów też nie narzekam... Najbardziej mnie wkurza stwierdzenie" jeszcze nic, to na co czekasz...'' jakby to miało ode mnie zależeć to mały już by był na świecie... Jedynie mama żartowała że narazie nie mam rodzić bo pojechali sobie na weekend do babci i wracają w poniedziałek... ale jakby co to do szpitala mają tą samą drogę od babci co od siebie... Ewelinko mnie też brzuch boli a do tego mnie jakoś muli dzisiaj... Także praktycznie nic dzisiaj nie zrobiłam oprócz obiadu. Wczoraj trochę ogarnęłam dom, podłogi zostawiłam na jutro teściowi bo ja już nie mam za bardzo siły, chociaż kto wie zobaczymy jak będę się jutro czuć...
  23. witam Ja mam niby na dzisiaj termin i nic... będę miała przeterminowane dziecko, no trudno... Jak narazie żadnych oznak zbliżającego się porodu...
  24. witajcie U mnie też bez zmian, ciężko już mi bardzo w nocy szczególnie... też dzisiaj wstawałam z 5 razy na siku, mąż aż się zainteresował czy coś mi jest... obudziłam się o 1.30 i nie spałam do 3.30 potem jakoś zasnęłam... Fast, Ewelina nie przejmujcie się ja mam na jutro termin a zero rozwarcia, zero jakichkolwiek objaw porodu... mały ostatnio niby ważył ok.3500g także taki akurat... jeżeli chodzi o ruchy to w dzień czuję go od czasu do czasu, najwięcej się rusza wieczorem, podobnie jak u Fast... wtedy to naprawdę szaleje... w nocy bardzo mało aktywny, pare razy go poczuje... Delf faktycznie mała duża, też bym się bała porodu naturalnego, wolałabym cc
  25. Czeka cudu, Dorcia prześliczne dziewczynki Matrusia twój Kacperek też przesłodki Fast życzę udanej wizyty u lekarza Izzi to dobrze że mała dała ci pospać A ja dzisiaj znowu zdycham z upału niby popadało rano ale teraz znowu upał...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...