july12

prąd - słup - kable

Przypuszczam że ganizdko to alternatywa dla pączka, czyli pewnie coś co sie nazywa "oponka" albo "ciastko z dziurką", takie robione z serem i smażone na oleju.

więzienia 1.więzi 2.winię 3.wina 4.wini 5.nazwie 6.nazw 7.więzieni 8.nawie 9.nawę 10.zew malowanie

Witam mamuśki :) mpearl Dzisiaj moja kolej. No to mpearl trzymam kciuki, żeby wszystko było ok, i żeby dzieciątko się rozkraczyło na czas podglądania :) Pewnie byś chciała synusia, nie? :) To równiez trzymam kciuki za to, żeby dzieciątko pokazało to, co bys chciała :) Ja dzisiaj sobie odpuściłam prace, zostałam w domu i leżę sobie ucząc się do tych nieszczęsnych egzaminów :)

dobranoc

elus.dreptusmasakra, najgorsze jest to ze musze zrobic cos humanistycznego i na sama mysl mnie skreca:) A co konkretnie? Bo może będę mogła pomóc

Witajcie wieczorynki. Rzecz jasna tęskniłam :) kodomoKasieńka żeby dziękować musisz mieć 20 postów. Nie wiedziałam, że sa jakieś "limity", jakoś nie zwróciłam na to wcześniej uwagi Eluś głowa do góry, ja mam zaległe dwa egzaminy i jedno zaliczenie. I oczywiście jeszcze nic nie umiem :( Damy radę, jakoś to będzie

KasiennnkaDziękuję Wam bardzo ;) Niestety nie wiem jak podziękować za post, jeszcze tego nie obczaiłam :( Już śpieszę z instrukcją Otóż,bezpośrednio pod moim postem, spójrz, po prawej są różne pomarańczowe przyciski, m.in.. CYTUJ, MULTI WYŁ. i na końcu DZIĘKUJĘ

naomia_bardzo dziwne sprawa, nie lubić faworków mi się faworki kojarzą z babcią, która mówiła na nie zawsze: chrust U mnie się zawsze mówiło faworki, natomiast Chrust też mi się obiło o uszy, dośc popularne określenie. No ja własnie nie wiem o co chodzi, nie lubię i już. Ale jest wiele rzeczy, które wszyscy kochaja, a ja nawet spróbowac nie mogę. Nie wiem skąd się to bierze.

naomia_. któraś wie, co ten posiew będzie badał dokładnie? Posiew tzn że będą hodować bakterie, żeby zobaczyć co to za bakterie, i żeby ewentualnie móc zrobić antybiogram, czyli dowiedzieć się jaki antybiotyk będzie na te bakterie działał skutecznie. Z tego co wiem, oprócz żurawitu dobra jest tez woda mineralna Jan, w takich duzych kartonach. Ogólnie na filtracje nerek i reszty dróg moczowych. naomia_jutro tłusty czwartek, ale mi się marzą faworki.... mmmmmm Czyli jednak wszyscy kochają faworki

Kasiennnkapomyśleć o zrobieniu faworków na jutro :) O boże, czy ja jestem jedyną istotą na świecie , która nie lubi faworków? I pomidorowej, i botwinki, i ogórkowej, i ciasta francuskiego ? Nie ogarniam, ale moje gusta kulinarne nijak nie pokrywają się z gustami większości Polaków :)

No ja np. w piątym :) licząc najprościej jak się da, czyli nie po tygodniach, a po datach Skoro termin mam na 14 lipca, to upraszczając sobie życie: 14.10-13.11 - I miesiąc 14.11-13.12 - II miesiąc 14.12-13.01 - III miesiąc 14.01-13.02 - IV miesiąc 14.02-13.03 - V miesiąc 14.03-13.04 - VI miesiąc 14.04-13.05 - VII miesiąc 14.05-13.06 - VIII miesiąc 14.06-13.07 - IX miesiąc Według tygodni liczy się jakoś inaczej, i co gorsza każda książka, i każde źródło internetowe podaje inaczej, a rozbieżności są straszne, więc wydaje mi się że to jest najbardziej logiczny, umowny sposób liczenia.

ech... No niby nie tak duzo, ale tu bardziej chodzi o przyrost. W pierwszym trymestrze sie prawie nie tyje, największy przyrost wagi przypada na drygi trymestr, więc skoro w ciagu jednego miesiąca jest +3 kg, to do końca drugiego może być już 3x3kg + 1,5 z pierwszego trymestru, co daje 10,5 kg. Tak, jestem wysoka, mam 174 cm, ale zaczynałam ciążę z nadwagą. W związku z czym już naprawdę widac po mnie te kilogramy.

cirinaomia_zjadłabym spaghetti.. ale czego ja bym nie zjadła, a jak jem to mi sie odechciewa mam tak samo dlatego jak mi się czegoś chce to szybciutko staram się zrobić i chociaż trochę wmusić Kurde, a ja przez pierwszy trymestr ksiązkowo + 1,5 kg. A przez pierwszy miesiąc drugiego trymestru jeszcze +3 kg . Czyli mam na plusie już 4,5 kg, muszę się trochę opanować z jedzeniem. Bo odkąd mi mdłości przeszły, to non stop bym jadła, a co gorsza słodkie. No i jak już pochłonęłam kilka słoików nutelli, to efekt widać na wadze :(

mychakotaMery waży niecałe 300g, nie da się jej już zmierzyć - nie łapie się już w skali sondy To duża kobitka :) Moje małe waży ok 240 g ,i wydaje mi się że to dość spora różnica, zmierzyć tez było ciężko, lekarz sobie oddalał widok, i wtedy kombinował.

kodomoco do HIV to ja poprzednio miałam zlecone ale nie robiłam bo uważam że nie ma potrzeby w końcu 9 lat z tym samym chłopem którego pewna jestem CO do HIV, to nie chodzi o podejrzenia bądź ich brak względem partnera, ale o to , że jesli matka ma HIV, to dziecko wcale mieć nie musi, ale to wymaga szczególnych działań przy porodzie i tuż po . Ja też jestem pewna swojego męża, ale nie w tym rzecz. Ponownie zacytuj e Wam mojego ulubionego ginekologa: "W tych czasach HIV ( nie będąc narkomanem lub prostytutką) najczęściej można się zarazić u kosmetyczki/fryzjera itd. CHodzisz do kosmetyczki? Chodzisz, to rób badanie na HIV" Opowiadał mi o wielu przypadkach takich właśnie. I w ogóle sie nie dziwie, bo jak to skonfrontuje z moimi znajomymi, które u kosmetyczki zostały zakażone, gronkowcem, grzybicą i innymi świństwami, to wydaje mi się to realne. Robi sie to badanie dla dobra dziecka, a nie dla podważenia swej reputacji

Nie wiem, ja badanie grupy krwi robiłam jeszcze jako nastolatka. A teraz mi ginekolog kazał robić ten odczyn, powiedział że to ważne badanie. A co HIV wydaje mi się że jest teraz standardem.

Odczyn Coombsa pośredni wykrywa przeciwciała w surowicy matki, bezpośredni - przeciwciała opłaszczające krwinki czerwone noworodka. Obecność przeciwciał anty-Rh w surowicy matki jest dowodem jej uczulenia na czynnik Rh (choroba hemolityczna noworodków).

Elus, powiem Ci co musisz mieć tak w ogóle, i co kilka razy. Tak w ogóle to (obowiązkowe): HIV WR(kiła) toxoplazmoza IgG i IgM różyczka IgG i IgM cytomegalia grupa krwi HBs Odczyn Coombsa takie robione co wizytę: morfologia badanie ogólne moczu cukier Jak coś jeszcze mi się przypomni to napiszę

kodomo Czekam na wieści odnośnie leku,ciekawe czy to Fenoterol czy jest jeszcze coś innego na skurcze. Może magnez? Polocard jeśli dobrze sobie przypominam. Jutro sprawdzę. A co do tego tekstu z leżeniem, to była odpowiedź na moje stwierdzenie, że nie mogę wysiedzieć, i ciągle czuję potrzebę sie położyć i wyprostować. I że brzuch mnie boli jak siedzę, i jak pochodzę więcej .

Jestem :) Tak sie rozpisałyście, że musiałam najpierw nadrobic zaległości. Dzidziuś ma się dobrze, ma ok 16 cm, waży niecałe ćwierć kilograma Widac było jak połyka wody płodowe, i oczywiście sie wiercił. Co do płci, to gin podglądał, ale tak jak mówię, na 100% będziemy wiedzieć jak się urodzi a po połówkowym na 80% Aczkolwiek z dzisiejszych oględzin na słabszym usg wynika że uwaga cytuję "coś mu tam majta między nogami" Ale pewności nie, równie dobrze to może być pępowina. Bakterii w moczu nie ma, zniknęły Ciri, żurawit zadziałał, były liczne, nie ma wcale Co do moich skurczów macicy, dostałam Duphaston i jeszcze coś, ale nie pamiętam nazwy a nie chce mi się z kanapy podnosić, a recepta została w samochodzie a garażu. Szyjka zmierzona, na wypadek skracania przy tych skurczach, nie jest źle, ale trzeba pilnować, nie przemęczać się, i powiedział że "jak mam siedzieć, to lepiej żebym sie położyła", i nie łazić za dużo bo faktycznie jest spory nacisk na szyjkę. Czyi ogólnie jest dobrze, tylko się nie forsować, nie dźwigać, nie przemęczać. Co do ilości USG, ja od początku ciąży miałam 3 wizyty u gina, na każdej zrobione USG, + badanie prenatalne z USG. Mój gin na każdej wizycie robi USG, ostatnio też zrobił cytologię, za każdym razem zleca jakies badania, no ogólnie chłop sie przykłada, nie mogę złego słowa na niego powiedzieć

kodomo Maksiu ,July to czekamy z niecierpliwościa na wieści ,myślę że teraz to już szybciutko uzupełnimy listę o dopisek chłopczyk/dziewczynka. Obawiam się że ja nie poznam płci dzisiaj ( mój gin ma chyba za cienkie USG) tylko pewnie dopiero na połówkowym prenatalnym w 20 tygodniu, mam umówione na 5 marca.

maksiu119Juli , a ty o której masz wizyte? Mam nadzieje że twoje wyniki będą dobre. o 16:30. Ale potem jadę jeszcze do pracy, więc zdam Wam relację dopiero ok 21:00.

Ja tez mam dzisiaj wizytę. I też mam stresa. A po drodze jeszcze muszę wpaść do przychodni odebrać wyniki, i okaże się co z tymi bakteriami w moczu, bo WR pozytywnego to raczej nie podejrzewam

Dzień dobry. Zaraz zmykam na uczelnię, na "przemiłą konwersację " z profesorkiem, którego nie lubię. A do tego niewiele sie nauczyłam. Wrrrrrrr !!!!! Trzymajcie kciuki, bo chyba beda potrzebne.