Skocz do zawartości
Forum

Moni@

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moni@

  1. wlasnie alfa dobre pytanie, po usg im powiem ze pomaranczy wyciskac nie bede...jeszcze nie skonczylam, wlasnie usiadlam troche odpoczac bo energii mi brak i czuje ze plamienia sie nasilaja...cholera jasna! te pomarancze to oni beda uzywac do sniadan i lunchy w tygodniu, normalnie ta robote robi kitchen porter a nie kelnerzy, ale jak jestem w weekend to mnie wykorzystuja, na dodatek wyciskam nie tylko dla nas "conference" ale jeszcze dla dwoch innych pieter, dzisiaj stwierdzilam ze co za duzo to nie zdrowo, musze pchac ciezkie wozki ze skrzynkami, a potem podnosic skrzynke ze skorkami i wrzucac do takiego wielkiego kosza na kolkach, nie wspomne o wrzucaniu pomaranczy do maszyny - recznie, a maszyna ze mna rowna wiec ma ponad 180cm chrzanie, dzisiaj wycisnelam ostatni raz, naprawde az mi sie slabo zrobilo i musialam sobie zrobic przerwe:( i te plamienia, ktore sa caly czas...powiem im ze to ciaza podwyzszonego ryzyka i mam zakaz jakiegokolwiek podnoszenia ciezkich rzeczy, niech sobie sami wyciskaja, a jak nie to niech mi zmienia stanowisko na odpowiednie ja to zawsze taki osiolek...chce jak najlepiej i przewaznie sama na tym cierpie, a i tak nie ma zadnej wdziecznosci, wiec olewam sprawe - blizniaki sa wazniejsze
  2. a mnie sie podoba ten przepis na racuchy z bialego sera...i chyba sie skusze, ale jutro bo dzisiaj po pracy to ani checi ani czasu nie bedzie dobra ide wyciskac pomarancze, troche mi to zajmie, bo nie mam zamiaru nigdzie sie spieszyc...a pomaranczy zostawili jak dla wojska dupki jedne
  3. Moni@

    Wrzesień 2012

    witam niedzielnie:) a ja wczoraj bylam niegrzeczna i wypilam cole do obiadu...a potem (o zgrozo!) zjadlam snickersa! obiecalam sobie, ze juz nie bede i zastapie slodkosci owocami...ale ciezko bedzie bo czasem strasznie sie chce czegos...czekoladowego teraz a potem i siodme poty na silowni...ehhh
  4. hejka laseczki tylko weszlam do pracy a juz dzwonila do mnie mama czy jestem cala i zdrowa... fakt - ledwo wyjechalam spod domu, niby 4x4 ale mam lyse opony i troche mi to zajelo, bo sniegu strasznie duzo...najgorzej na pobocznych uliczkach, prawie w ogole nierzejezdne sa, glowne przejezdne ale straszna chlapa i slisko, ja sie ciesze ze mrozu nie bylo bo pewnie bym nie dojechala, to by sie szklanka na jezdni zrobila srednia predkosc 20-30km/h - niezle co??? jutro moje usg - mam nadzieje ze moje szkraby maja sie dobrze...
  5. Wlasnie też się zastanawiam...dziewczyny po prostu korzystają z weekendu, forum często zamiera na weekend... Ja juz zmykam bo rano do pracy a sypie snieg rowno...ciezka bedzie jazda autem przed 7 rano.. Dobranoc
  6. Moni@

    Wrzesień 2012

    nie smutaj sie cin...bedzie dobrze i wszystko sie ulozy...powtarzam to do znudzenia ale to moja mantra, musi sie sprawdzic zbieram sie do domku, bede wieczorkiem...oby mnie nie opuscilo lepsze samopoczucie...nie chce znowu chodzic taka zamulona i polprzytomna... ale do pociagu wezme dla wszystkiego jakas torbe...w razie czego do pozniej!
  7. Moni@

    Wrzesień 2012

    delfina5Normalnie ciągle jestem głodna Jadę co sklepu! a ja juz sie przekonalam ze nie moge dopuscic do glodu...wtedy mnie mdli i ciaga na wymioty:(( wiec ciagle cos podjadam...i dzieki temu czuje sie lepiej musze tylko uwazac zeby to podjadanie mi pozniej bokiem (bokami) nie wyszlo...
  8. Moni@

    Wrzesień 2012

    cinamoonkaa ja placzliwa :( hej no...a czemu placzliwa? jakis powod czy "tylko" hormony daja sie we znaki??
  9. hej dziewczynki jeszcze tu zagladacie??? ale zimno sie zrobilo co??? ja to zmarzluch straszny jestem i najchetniej spod koca bym nie wylazila a tu do pracy musialam isc... :( ale jest ok, rozchodzilam sie troche, bo juz myslalam ze przyrosne do kanapy...i znalazlam sposob na mdlosci - caly czas musze cos podjadac, wtedy mnie nie meczy do szpitala sie nie dodzwonilam i wychodzi na to ze bede miec dwa usg w jednym tygodniu...no chyba ze to pierwsze bedzie ok i wtedy sobie przeloze to drugie, bo w sumie po co tak czesto?? juz sama nie wiem...zobaczy sie znacie przyczyne puchniecia dziasel w ciazy? bo mi po nocy strasznie napuchly, wiem ze hormony, ale boje sie troche o zeby, bo w ciazy czesto sie psuja...chyba trzeba sie udac do dentysty...moj koszmar pozdrawiam:)
  10. Moni@

    Wrzesień 2012

    zapomnialam napisac ze obudzilam sie dzisiaj ze spuchnietymi strasznie dziaslami...normalnie z lewej strony zeby mi sie pochowaly tak bylo mocno spuchniete.. :(( chyba musze sie wybrac do dentysty...o zgrozo!!!!!!
  11. WOW dzieki, chyba najpierw zrobie ten na zimno, potem domowy a jak sie uda to skusze sie na ten ze sliwkami:)) jaka ty tam masz baze danych z tymi przepisami??? normalnie szok...
  12. jak mi juz przejda mdlosci to sie skusze i zrobie bo wyglada bardzo smakowicie, i rzeczywiscie nie jest takie trudne do zrobienia a masz moze przepis na jakis prosty ale smaczny sernik? moze byc na zimno..uwielbiam serniki
  13. otka to ja sie chetnie wymienie - porcja fluidkow za porcje obiadu &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
  14. Moni@

    Wrzesień 2012

    kamilka ciesze sie, ze po usg wszystko w porzadku:) moje juz w poniedzialek po poludniu...troche sie boje, ale strach do opanowania:) pisalam wam jak mnie skwitowala moja mlodsza pociecha?? wychodze spod prysznica, a ona do mnie "mamo, cycki ci urosly", zamurowalo mnie ale malo nie parsknelam smiechem..a ona dalej pyta "a bola?" mowie, ze bola, a ona "to dobrze, bo znaczy ze rosna!"
  15. Moni@

    Wrzesień 2012

    historia Madzi jest wstrzasajaca, a jej matka od poczatku wydala mi sie podejrzana i wyrachowana, wkurzyla mnie jej wypowiedz "to nasza prywatna sprawa, nie bede plakac przed kamerami na zawolanie..." wyzuta z uczuc bestia! MAMUSIA ja tez caly czas plamie...raz na czerwono, raz na brazowo, w poniedzialek mam usg i zobacze czy wszystko ok, tez juz sama nie wiem co myslec, ale mam objawy ciazowe, wiec mnie to troche uspokaja, bo ostatnim razem nie czulam nic...
  16. hej laski shleby gorace gratulacje kobieto, ty tylko miesiac za nami z ta Madzia to do ostatniej chwili myslalam ze moze jednak ona klamie i sprzedala to dziecko...ze ono zyje... lekarz sie wypowiadal ze mala mogla stracic przytomnosc od tego upadku, ze mogla jeszcze zyc...ja nie rozumiem tej kobiety, dlaczego zachowala sie tak a nie jak powinna - pojechac na pogotowie...szok ja w ogole nie moge myslec o jedzeniu, zastanawiam sie co zjesc zeby mnie nie zemdlilo...buuu
  17. Moni@

    Wrzesień 2012

    hejka ja o dziwo spalam niezle, pewnie temu ze wzielam paracetamol na noc bo znowu zanosilo sie na migrene... :( co prawda budzilam sie tysiac razy, szczegolnie po siusianiu ale zapadalam w takie drzemki i wstalam w miare wypoczeta teraz probuje wcisnac kanapke...biore kesa i czekam jaka bedzie reakcja mego zoladka... oby nikt dzisiaj nie przyszedl...bylo zamowione spotkanie ze sniadaniem i lunchem ale wczoraj odwolali...ufffff delfina fajne sa te jeansy, podoba mi sie kolor cin smacznego :)
  18. Moni@

    Wrzesień 2012

    kibelek jeszcze sie nie upomnial o swoje, ale strasznie mnie muli...ble
  19. Moni@

    Wrzesień 2012

    uuu smazone to niekoniecznie...choc kocham wszystko co ziemniaczane...na obiad zjadlam jacket potato wiec duzego pieczonego ziemniaka z odrobina masla, sera zoltego i fasolka, oczywiscie w kawiarni po odebraniu dzieci, Julcia nie ma za bardzo apetytu wiec wsunela tylko frytki a Sarka makaron z serem, jak dobrze ze cafe przy samym domu...i zarcie przyzwoite, zawsze swieze
  20. Moni@

    Wrzesień 2012

    ja rowniez staram sie nie przejmowac praca, choc wiadomo - nie mam z nimi zle, firma przyzwoita, wiec nie chcialabym za soba zamykac zadnych drzwi...najgorsze jest to ze im jeszcze nie powiedzialam o ciazy, powiem po przyszlotygodniowym usg... do pracy mam na 7, ale jak ostatnio bylam w ciazy to zgodzili sie zebym zaczynala o 8 MAMUSIA lez, lez i jeszcze raz lez...czytalam o przypadkach gdzie krwiak sie ladnie wchlonal i bylo ok. Odpoczywaj joasia ja w dzien tez w koce pozawijana bo w dzien wylaczam ogrzewanie...z torbami bysmy poszli gdybym wlaczala na caly dzien...chodzi mniej wiecej od 15 jak odbieram dzieci do 21-22 jak idziemy spac
  21. Moni@

    Wrzesień 2012

    joasia1973delfina5U mnie też na samym dole, w zasadzie tuż nas spojeniem łonowym, więc to te miejsce co trzeba :) Jak dzidziul będzie rósł to się zmieni. Z tym USG to ja się cieszę że jeszcze 20 dni. Bo mnie bardziej stresują te wizyty niż ich brak. Póki czuję, że rośnie, nie ma żadnych niepokojących objawów ja jestem spokojna.Cierpliwości Cin. Nas dzieli Cin dosłownie 2 tygodnie i 1 dzień :) Kurcze, a ja mam taki wielki brzuch. Nie chce Waze sobie 72 kg przy wzroscie 165. I zawsze narzekalam na brzuch i biust. Dzisiaj moja kolezanka powiedziala ze ma olbrzymie . Nie chce. Chcialabym byc taka szczuplutka i wtedy ten rosnacy brzuszek tak fajnie widac a tak nie wiadomo czy od ziemniakow czy od ciazy. to sobie sie posmialam, dzieki joasia!
  22. Moni@

    Wrzesień 2012

    joasia masz racje, mialam pisac o tym pasztecie ale mi z glowy wylecialo - moga w nim byc bakterie toksoplazmozy i dlatego nie jest zalecany w ciazy, watrobke mozna ale raz na tydzien bo ma strasznie duzo wit A ktora moze byc niebezpieczna dla plodu, a sery odpadaja tylko te plesniowe, tzw miekkie sery, niepasteryzowane bo bialy ser mozna a nawet trzeba bo ma duzo wapnia:) 2fast ja tez wszystko zniose, tylko jest mi duzo trudniej przy dwojce dzieci, ktorym trzeba dac jesc, ubrac, przygotowac do szkoly...no ale damy rade, bedzie lepiej, juz niedlugo:))
  23. alfa rob, co ci szkodzi, najwyzej zmarnujesz jeden test, nic wiecej nie ryzykujesz:) ja na wpol zywa, caly czas mi niedobrze, wymiotuje, wiekszosc czasu leze na kanapie... Julcia zlapala ospe, dzisiaj ja wysypalo...wiec pewnie przyszly tydzien spedzi w domu buziaki, trzymajcie sie
  24. Moni@

    Wrzesień 2012

    mam w domu maly oddzial polozniczy - ja, ledwo zywa, wiecznie mi niedobrze, spotkania z kibelkiem co pare godzin....i Jula, ktora jednak zlapala ospe od Sarki, dzisiaj dopiero pojawila sie wysypka, jest jej zimno, ma symptomy przeziebieniowe wiec tez lezy... u mnie najgorzej ze przewaznie mnie rwie na pusty zoladek i strasznie sie mecze...potem cos zjem, jest ok, a jak sie przetrawi to znowu mnie rwie...w morde jeza MAMUSIA wracaj do sil, oszczedzaj sie, wiem ze to trudne przy malej, ale postaraj sie...bedzie ok, zobaczysz:) Mosia gratuluje dlugo wyczekanego synusia, niech sie zdrowo chowa:) delfina, cin ja dopiero siodmy tydzien a wczoraj chodzilam w rozpietych dzinsach - przeciagnelam tasiemke z sukienki i zawiazalam tak zeby mi z tylka nie spadly...ale jak siedze, a szczegolnie w aucie to bardzo mi przeszkadza, czuje ucisk nisko, w podbrzuszu...i nie lubie jak cos tam jest dopasowane, ciuchy musza byc luzne.. kamilka trzymam kciuki za usg, powiadom nas jak juz bedzie po :) 2fast tez wymiotujesz? ja niestety wiem az za dobrze jak to jest bo w obu ciazach tak mialam...myslalam i mialam nadzieje ze tym razem bedzie inaczej i przejde to lzej ale sie mylilam...najlepsze jest to ze jutro ide do pracy, juz sie zastanawiam jak to bedzie:( wizyta u mamy odwolana, nie dam rady tam nawet dojechac...zaraz wpadnie tata wziac ciasto, ktore zreszta moim zdaniem nie wyszlo - jakies zapadniete, chyba Jula za bardzo wciskala herbatniki...no coz trudno trzymajcie sie, czytam was na biezaco ale nie zawsze mam sile i ochote pisac...aby przetrwac do 12 tyg...wtedy bedzie lepiej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...