Skocz do zawartości
Forum

Margeritka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Margeritka

  1. ja jakoś nie przepadam za takimi zapachami, zwłaszcza wtykanymi do gniazdek w ogóle przy małych dzieciach to nie jest zdrowe, a patyczki wyglądają super, zwłaszcza w łazience
  2. Martek73 A co do czapki, to masz rację, strasznie wieje. ja już mam zawalone zatoki. Trochę pochodziłam bez czapki i na efekt długo nie musiałam czekać ja nie dawno miałam zatoki, wiem, co to znaczy, współczuję bardzo!!! jak młodsze dziecko zrobiło kupę, to starsze mi o tym mówiło "Mamo Emi ma kupę, tak coś czuję", a ja nic nie czułam....mnie przeszło dopiero po biseptolu
  3. Ola super masz, ja siedzę w domu z dziećmi, masakra, bo katar mają i marudzą, że mi uszy więdną
  4. joanna mam nadzieję, że Twój mąż ma tylko chwilowy kryzys, zabierz go do spa:)
  5. u nas dziś bardzo słonecznie i ciepło
  6. bardzo dziękuję za informację, może kiedyś zaoszczędzę i kupię taki 3 w 1, brzmi dobrze:)
  7. adasaga nic w przyrodzie nie ginie, moje są chore...ale cieszę się, że Twoje zdrowsze:) i cieszę się jeszcze z nowych butów:)
  8. u nas dziś prawdziwa wiosna po prostu, ciepło i słonecznie
  9. pogoda ładna, mnie nawet zachciało się umyć okna, ale przy chorych dzieciach wolałam z tym poczekać i odpuściłam, moze w sobotę
  10. Tak, jak Domi mówisz, było ciemno:) słońce świeciło, ale było ciemno, ja próbowałam oglądać, ale było mi trudno, bo miałam tylko okulary i to nie było łatwe, zaraz bolała mnie głowa, dzieciom narysowałam i wyjaśniłam jak to wygląda
  11. nie wiem, moim zdaniem takie wyliczenia, to najlepiej u lekarza sprawdzać...
  12. u nas dziś zimno, ale słonecznie
  13. nie kupować, nagrzewa się, nie oddycha, dziecku będzie w tym za gorąco, będzie się czuło jak w sztucznej kurtce ze eko skóry
  14. ciekawe te historyjki o tym:) u mnie dziś Ola przyniosła historię o tym, że jej koleżanka z przedszkola est bohaterką i wszystkich uratuje, potem Ola się zaśmiała i powiedziała "Ona chyba sobie żartuje, co nie?"
  15. te ubranka typowo na chrzest często są po prostu niewygodne i dziecko będzie w nich czuło się skrępowane, ja miałam tego typu sukienkę dla starszej córki, wymęczyło się w niej biedactwo, w domu na przyjęciu miała tylko body założone i już:) a młodszej kupiłam bawełnianą sukieneczkę, potem jak podrosła, to miała jako tuniczkę od święta, moja rada, ubierz tak dziecko, żeby było mu wygodnie:) myślę, że ta sukienka będzie dobra:)
  16. Drogie Przyszłe Mamy, co myślicie o porodzie lotosowym? w skrócie polega na tym, że nie odcina się pępowiny, mama rodzin normalnie łożysko, ale pozostawia się je przy dziecku, dopóki pępowina sama nie odpadnie, co o tym myślicie? Więcej do poczytania tutaj http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,13805514,Porod_lotosowy__tylko_nie_odcinajcie_pepowiny_.html
  17. Dziewczyny, jakie czułyście różnice między pierwszą ciążą a drugą, jak w ogóle podchodziłyście do tego tematu, czy byłyście bardziej spokojne, czy miałyście jakieś nowe problemy i obawy? Zapraszam do dyskusji.
  18. u mnie to się domagały tego, przytulanie było w zamian za cycka:) chciały być blisko, dziecko płacze, bo domaga się bycia blisko, ja nie rozumiem tych metod zostawiania dziecka samego w pokoju i nauczania samodzielnego zasypiania, przychodzi czas, że dziecko jest na to gotowe, staje się to naturalnie i jest trwałe bez względu na chorobę, zmianę miejsca spania itd., dzieci wyuczone samodzielnego spania, w nowym domu, na wakacjach mają z tym problemy i naukę trzeba zaczynać jeszcze raz.
  19. faje te odkurzacze, też się nad nim zastanawiałam kiedyś, a nie namaczają wykładziny zbytnio i można je stosować na parkiecie drewnianym?
  20. nie ma na to czasu, bo dziecko to produkt do realizacji marzeń rodziców, dziecko jak najlepszy gadżet ... nie rozumiem tego, zajęcia dodatkowe są dobre, ale bez przesady...ręce opadają.... Ula wypowiedź świetna, ja uważam, ze winni sa nie tylko rodzice, ale przede wszytskim telewizja, która żeruje na emocjach dziecka, im więcej płaczu i rozczarowania, tym lepiej dla telewizji....podejrzewam, że łatwo się zapisać do programu, ale trudno z niego odejść w dowolnym momencie...
  21. a ja dziś nie miałam rano czasu, żeby umyć, potem goście bez zapowiedzi i spięłam spinką grzywkę do góry (wszyscy są przyzwyczajeni do mojej grzywki, teściowa jak mnie widzi taką łysą, to pyta, czy się dobrze czuję:)), a Ola mówi do mnie: Mamo, mogłabyś wreszcie umyć te włosy....na swoje dziecko zawsze można liczyć:)
  22. co za tragedia, dla mnie takie rzeczy biorą się z patologii, ktoś nie zajmował się tych zbrodniarzem w dzieciństwie i chłopak nie wie, nie rozumie, co to małe dziecko, słyszałam o takim przypadku, że chłopka wyrzucił swojego syna 3-miesięcznego za okno, bo mały płakał...w więzeniu podobno resocjalizują przez wykłady o dzieciach i praktyki z lalkami, jak w szkołach rodzenia, kąpanie, przewijanie itd, podobno to daje efekty...
  23. piękna historia, ja również gratuluję sukcesu i mam nadzieję, że malutka już zapomniała co to cyś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...