Ulla

Mamy dzieci, które są smoczkowe - czy przychodzi u was czas odstawiania smoczka? Ja właśnie małymi krokami wzięłam się za to. W ciągu dnia nie używamy wcale, jedynie do spania - choć jak zauważyłam to młodemu jest potrzebny do akcji usypiania i nad ranem do dospania. Ciekawe jak będzie sobie radził w nocy,, kiedy ostatecznie od niego odejdziemy. A wy jaki system odstawienia stosujecie?

kolejny dzień upalny:)

powiem szczerze oglądam bo lubię ale w tym roku - może ja już stara jestem - jakieś do d... te piosenki - brak polotu, pomysłu - mówię o premierach - debiuty ok, superjedynki w porządku choć nie wszystkie piosenki

no niestety czasami na pewien czas życie rodzinne dyskwalifikuje w codziennym byciu ze znajomymi - czasami trudno sie zobaczyć bo dzieci chorują jednej czy drugiej strony ale jeżeli się chce mieć kontakt to się go po prostu ma

upalny dzisiaj dzień

no dla mnie sukcesem było to że Miki pięknie dał sobie radę na wycieczce z moimi uczniami - dzielny był

witam nową forumowiczkę a ja dziewczyny dostałam od mamy pieniądze na prezenty dla dzieci - i mama wpadła na pomysł by kupić basen ogrodowy - z tym większych - i tak też wybraliśmy - ja bym nie kupowała ale jeżeli to prezent to dlaczego nie

mnie płacz szczerze nie wzrusza za bardzo - bardziej mimo wszystko Wiktor mnie rozczula niż Miki. Nie wiem czemu tak jest może dlatego że Miki od urodzenia wrzeszczał o wszystko a Wiktor płacze jak mu faktycznie jest źle.

no ja już mam zaklepane wszystko - poszło tak jak chciałam więc teraz tylko czekać do 6 lipca

ma to siteczko - on radzi sobie coraz ładniej - banana jeszcze tak nie podałam ale już była kanapka z szyneczką i jajeczko oraz rosół z makaronem - choć te nitki jeszcze zmniejszyłam bo normalnie to pluł

kaśka super że sobie kupiliście lodówkę agnieszka - może i bez znajomości się uda -trzeba trzymać kciuki i załatwiać

nie ma co gnać by dziecko już jeździło normalnie na rowerze, ja powiem szczerze że mam czasami poczucie że ze wszystkim chcemy gonić u naszych dzieci - a czasami warto takie pierdoły sobie odpuścić - bo męczymy się my a też i dziecko

taka ochrona rodzica niestety nie przynosi niczego dobrego- ale w relacji z innymi rodzicami ale przede wszystkim w relacji ze swoim dzieckiem

rozumiem, że to lekarz stwierdził - wiesz czasami maluszkom wyskoczy przepuklina, potem zniknie i za jakiś czas może się na nowo pojawić - kontrola lekarska musi być by wiedzieć co robić dalej - może się zdarzyć tak że się wchłonie - powodzenia

Kochana niejedna mama powie że to cudnie że masz tyle pokarmu.Rozumiem jednak że to problem dla ciebie. Warto kochana zmotywować się i np. nadmiar niewielki ściągnąć sobie - nie do końca tylko ten początek by piersi nie były nabrzmiałe aż tak. Poza tym jest też wyjście np, ściągać pokarm i oddawać do poradni laktacyjnej lub mrozić nadmiar.

są w sklepach takie psikacze dla niemowląt lub w aptece - ja nie lubię tego stosować ale co czasami zrobić - poza tym moskitiera w wózku, obserwacja, siatki w oknach i na razie tyle

ja to czekam na moment jak Wiktor zacznie chodzić i w majtakch puszczać będę ale on z tych co pewnie też nie specjalnie się przejmą tym że mają mokro

ja też bym chciała remont głównie zrobic pokój dzieci ale niestety finanse mi nie pozwalają

dzisiaj piękne słońce mimo pochmurnego poranka

~kamama84 ciekawy watek. mam termin za 3 tygodnie i rożne obawy w głowie między innymi czy uda mi się usypiać, czy będzie ciągle płakać a ja nie będę wiedziała co zrobić. z tego co piszecie nie jest to takie trudne. trzeba tylko odkryc, co maluch lubi najbardziej :) dokładnie kochana każde dziecko jest inne - pierwszy mój to darcioch a drugi spokój wielki więc nie przejmuj się będzie dobrze

Kochana jak nie czuje się gotowy to nie ma co naciskać - mój 5 latek też niespecjalnie w ogóle jeździć na rowerze i mi smutno że tak jest

jak masz tylko taką okazję że teściowa ci zostanie to korzystaj bo płacenie za opiekunkę czy za żłobek to niestety odwieczny problem osób które nie mają takiej okazji jak ty choć wiem że nierzadko z rodziną gorzej wychodzi się emocjonlanie na tym

Lot z maluszkiem dacie radę - wszystko się ułoży - zabawek za dużo i tak nie weźmiesz do torebki więc spokojnie a co do picia w trasie - koniecznie:) Mówicie o butkach - mój mały ma już takie kupione na rzep, a ogólnie to mam po synku pierwszym - kupowałam bartki - sandałki i pełniejsze - mój już samodzielnie potrafi przejść pół pokoju ale nie ukrywam tylko wtedy jak mu pasuje, za to zęby idą wolno i z mową ciężko

kochana kwestia która ci się podoba bo póki dziecko nie popróbuje to się nie dowiesz, ja mam aventa - dwa rodzaje, miałam tiny love - i wszystkie mu pasują więc kwestia twojego osobistego wyboru

mój m. dzisiaj zaserwował pierś z kurczaka z ziemniakami i pieczarkami oraz ogórkami