Skocz do zawartości
Forum

magdaka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Dublin

Osiągnięcia magdaka

0

Reputacja

  1. Tez tak mysle - mojemu nie zaszkodzilo. Do najlepszych przysmakow ta cala szalwia nie nalezy, wiec ja sobie taka 1 szkl rozkladalam na 2-3 porcje w ciagu dnia (za kazdym razem parzylam nowa i nie za mocna). I tak jak pisalam wczesniej, pilam tylko przez 2 dni.
  2. Po wielkich bolach udalo sie wreszcie zapanowac nad tematem pod koniec zeszlego tygodnia. Stosowalam odciaganie, ale tylko minimalnie, bo rzeczywiscie gdy robilam to dluzej niz 1-2 minutki, to tylko pobudzalo do wiekszej produkcji mleka. Do tego po 1 szkl szalwii przez 2 dni i oklady z lodu (zawinietego w sciereczke) po karmieniach wieczornych i nocnych. Nie wiem do konca czy i co pomoglo najbardziej, byc moze najlepszy byl po prostu czas :) Ale wszystkie rady pozwolili mi sie skupic na szukaniu rozwiazania a nie samym problemie i bardzo mi to pomoglo przeczekac najgorsze momenty. Dzieki wielkie wszystkim dziewczynom, ktore odpowiedzialy! Pozdrawiam!
  3. Karmię piersią od 3 tyg, ale produkcja pokarmu wcale sie nie ustabilizowala. Jest masa mleka, piersi robia sie pelne przed czasem karmienia, twardnieja i czesta zaczyna z nich samoistnie kapac mleko. W nocy pomiędzy karmieniami jest maly dramat, budzę się z przemoczonym stanikiem i koszulką. Karmię regularnie 3 godziny, ale piersi zaczynaja prace od nowa bardzo szybko po karmieniu, rowniez w dzien. Staram sie nie uzywac za bardzo laktatora, zeby nie pobudzic ich do jeszcze wiekszej aktywnosci :( Prosze o rade co robic dalej?!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...