-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez poziomka
-
no i mamy kolejnego chłopczyka w naszym gronie :) No Miłosz to wygląda na niezłego rozrabiakę, przynajmniej na tym zdjęciu :)
-
hej hej Witam nową koleżankę!!! A ja myslałam że nasz wątek wygasnie niedługo a tu prosze nowa osoba dołączyła, tego się nie spodziewałam :) Kevadra no kurde a ja już się nastawiłam na spotkanie, plotki itd :) już prawie zaczęłam ogarniać mieszkanie :) cholera!!! kuruj się kobieto!!! my tu czekać będziemy na Was!!!!!
-
hej hej u nas kataru ciąg dalszy, teraz lecą smarki z nosa, ale to chyba znaczy że nos sie oczyszcza ,a moze sie mylę u lekarza nie byliśmy, bo włąsciwie to tylko ten katar i nic więcej, inhalacje robię 2 razy dziennie i podaję wit C, zobaczymy do weekendu musi się wykurować bo brata zarazi prawda Kevadra :) aha kiedy do nas wpadniecie? sobota, niedziela?
-
Wielkie dzięki Iwa
-
Iwa ale czytałam że herbatek nie podaje sie na noc ani w nocy, to melisę podawać w ciągu dnia i to pomoże??
-
bo mnie się wydaje ze chyba juz nic nie pomoże :(
-
no melisy nie próbowałam, a może pomóc???
-
Marigold a Tobie kobieto coś się polepsza???zdrowiejesz choć trochę A jak nocki? bo nasze koszmarne, choć 2 ostatnie podaliśmy hydroxyzynę, to było spokojniej, no ale boimy sie to dłużej podawać, to w końcu lek na uspokojenie.....szkoda...bo przynajmniej człowiek by się w końcu wysypał...
-
Luna Basia cudna, a wy faktycznie to macie życie, cały czas coś się dzieje
-
kevadraLuna, czytam Ciebie i normalnie zazdroszczę- masz bardzo interesujące życie- ciagle jakieś bankiety, zawody, goście, wyjazdy, pikniki :) Ciągle coś się dzieje. Poziomko, jak tam zdrowie? My na 100% wpadniemy do Ciebie, jak Ty jesteś za :) Pawełek i jego brat-bliźniak wreszcie się poznają :) Pawełek sam je łyżką! Dzisiaj wzięłam go na kolana, dałam mu do ręki łyżkę, żeby potrzymał, jak ja mu otworzę jogurcik ;) Otworzyłam, a on buch- i łyżkę zanurzył do jogurcika i do buzi. Sam zjadł 100 ml deserku. Na obiadek znowu sam zjadł 200 ml ziemniaczków z wołowinką, i też sam łyżką! I ten raz już poszedł mu lepiej, zdecydowanie sprawniej. Stawiam, że w ciągu tygodnia już mu nie będę potrzebna do jedzenia, jak tak robi postępy. Myślę, że ma teraz jakiś skok rozwojowy, bo zaczął mówić Halo i próbuje wymówić swoje imię :) A tu uchwycony, jak się stara z tą łyżką :) Je lyzka jogurt - YouTube Dziękuję już lepiej, ból gardła powoili znika, tylko coś igor coraz bardziej zasmarkany :( chyba w poniedziałek przejdę sie z nim do lekarza niech go osłucha, bo lekki kaszel też ma Ja bardzo jestem za!!!!!!! toż to taka okazja na spotkanie, nie wiadomo kiedy następna się trafi :) no i bracia :) się spotkają No Pawełek to jest niesamowity, ja już sie boje na tą chwile kiedy Igor sam zacznie jeść, to dopiero będzie pobojowisko wokół i pewnie on cały w jedzeniu również
-
Marigold właśnie spojrzałam na twój suwaczek, czy dobrze widzę, pokazuje że Ola ma 1 rok 3 tyg , czy to jakaś pomyłka?
-
Marigoldkevadra gratki z okazji "bezcyckowej" nocy :) ja już prawie zapomniałam jak to jest i mimo że było mi bardzo żal, ze 2 tygodnie walczyłam sama ze sobą bo szkoda mi było kończyć karmienie to teraz wracam do normy i czuję się w koncu jak wolny człowiek cieszę się że tyle wytrwałąm bo wiem że dałam małej co najlepsze, ale z drugiej strony czuję się odciążona i chyba bardziej zrelaksowana :) ja tez się czułam zrelaksowana i jakaś taka wyluzowana jak przestałam karmić,jednak wiele stresu kosztowało mnie to karmienie, te wszystkie histerie przy cycu, te kapturki zsuwające sie itp....no ale to już za nami...
-
no chyba my z Marigold zostałyśmy tylko "bezrobotne" , no mam nadzieję ze same ze sobą nie zostaniemy :) tu na forum Igor juz też coraz więcej chodzi,potrafi przejść cały pokój(co prawda nie jakiś wielki salon), pada często na dupkę i jak mu sie śpieszy to jednak zasuwa na czworaka śmieszny jest w tym swoim chodzeniu jak kaczuszka
-
kevadraPoziomko, zmieniły się nam plany i jedziemy nie w ten weekend, tylko następny. Jedziemy do Sobieszewa, a też chcemy wybrać się do Gdańska lub Gdyni. A wy gdzie konkretnie jesteście? :) Megi, jak tam mały z nianią? I jak znosi takie długie rozstania? Luna, zaglądaj zaglądaj :) Później napiszę więcej, bo teraz mam duże tłumaczenie do zrobienia, masakra!!! o to super!!! do tej pory to już wydobrzeję :) my mieszkamy w Gdańsku Wrzeszcz, to jest kawałek od Sobieszewa, ale nie jakoś strasznie daleko. no to zapraszam, tylko z góry uprzedzam że warunki mieszkaniowe u nas średnie, wynajmujemy poddasze w starym przedwojennym domu i za pięknie to nie jest :)
-
Kevadra no i jak, będziecie w Gdańsku?
-
megi79No to sie Kevadra wyspałaśGratki Dzis jestem umęczona. Mały z niania 10,5 godz. z mamą 3 godz, chyba za duża dysproporcja. No cóż trzeba zarabiać na ten kredyt. Dobranoc Megi kurde przykre to że tyle godzin w pracy i człowiek nie może spędzić czasu z dzieckiem.. szkoda że w naszym kraju nie ma dobrego systemu socjalnego, i że matka nie ma płatnego urlopu wychowawczego tak chociaż do 3 roku zycia
-
Hej ale mnie rozwaliło, wczoraj juz zaczął sie ból gardła, a w nocy juz apogeum, nie mogłam spać tak bolało, oczywiście i tak mnóstwo pobudek bo Igor wciąż źle sypia.... juz opadam z sił, niby wydawało sie że jakoś się przyzwyczaiłam, ale wczoraj prawie sie popłakałam jak co chwilę się budził...kiedy sie to unormuje.... a na dodatek on też ma nos zawalony, ale tylko w nocy, może to przez suche powietrze. trochę pokasływał i lekko leciało z nosa, ale dziś jakby lepiej... Kevadra bardzo chciałabym się spotkać, tylko widzisz co u nas teraz sie dzieje, może do weekendu wydobrzeję, albo choć na chwilkę sie spotkamy jeśli sie nie będziesz bała :)
-
Megi Wiktorek przeszczęśliwy w dniu urodzin, prezent od dziadków się spodobał???
-
he he fajna fota jak Pawełek wozi Nastkę bombowe!!!!!!!!
-
ale fajne fotki Monka jak to super jak bąble mogą sie w swoim towarzystwie pobawić Igor niestety nie ma takich okazji do zabawy :( he he no jak kiedyś zjawię się w Warszawie (pewnie nieprędko) to dam znać i się na plotki spotkamy :) mam kilku znajomych w W-wie więc pewnie nadejdzie taki dzień, że tam pojedziemy :)
-
Marigold no to fantastycznie!!!!!!!!! chłopczyk ale super!!!! ale szybko określiła płeć a to dopiero 4 miesiąc się zaczął prawda, my dopiero dowiedzieliśmy sie na początku 5
-
ale Wam zazdroszczę spotkania, kurde tez bym chciała sobie pogadać z wami w realu :)
-
I ciocia Poziomka z Igorem dołącza się do życzeń dla Jakuba!!!!! Zdrówka, radości i wszystkiego naj!!!!!!!!!!!!!!
-
Monka ale sie nazachwycałam oglądając zdjęcia Nastki :) no normalnie cudeńko w tej kreacji :) a Igor jak tu pokrzykiwał przy kompie :) zawsze pokazuje mu zdjęcia kolegów i koleżanek z forum i jest radocha :)
-
Wiktorku drogi wszystkiego najlepszego zdrówka i zawsze takiego pogodnego uśmiechu!!!!! Całusy od cioci Poziomki i Igora !!!!