-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez poziomka
-
Kevadra wiesz jak bardzo bym sie chciała spotkać!!! nie napraszasz się ani troszeczkę :) ale niestety plany sie nam zmieniły, mój T chce zostać u rodziców na Sylwestra, bo w święta nie będziemy, włąsciwie tylko pół drugiego dnia świąt spędzimy u nich...a tato jego ostatnio troche choruje i chyba ze względu na niego chce tam pobyć...no ale zobaczymy bo może sie to zmieni ale też jest druga sprawa, u mnie w rodzinie poważne kłopoty, babcia znalazła sie w szpitalu w sobotę, miała poważną operację....i jest źle.....nie wiem jak to będzie...lekarze nie są optymistami..... także nie wiem czy tam u moich rodziców nie trzeba będzie zostać bo to w tym samym mieście......smutno zapowiadają się te święta....... ehhhh......no nic ...a może jednak uda się spotkać .... będę dawać znać
-
aha z takich mlecznych rzeczy to włąsciwie tylko jogurt je, chyba powinnam spróbowac dac twarożku a po bebilonie 3 nóżki strasznie wysypane, no ale nawilżamy z 5 razy dziennie Kevadra to widzę ze PAwełek ma większą alergie niz Igor, bo jego tak wiele rzeczy nie uczuliło, co prawda po bananie z Biedronki buzie wokół ust miał strasznie czerwoną, ale to chyba jakaś partia sypana musiała być, bo wcześniej nic mu nie było, mango tez go uczuliło, wołowiny czy cielęciny to nawet nie próbowałam dawać...
-
Dziewczyny Włąsnie tak poczytałam wasze dyskusje o mleku, bo właśnie sie zastanawiałam do kiedy dziecko powinno dostawac mm, my dopiero co przeszliśmy na bebilon 3, i tak widze że u was to 2 razy dziennie jest, a ja nadal podaje 3 razy i to po 220 zjada, tyle ze to nie samo mleko rano po przebudzeniu zagęszczone kleikiem , potem kaszka i na noc kaszka, myslicie że powinnam juz jedno wyeliminować???
-
Marigold trzymaj się tam!!! cholercia to jeszcze musisz karmić w nocy, współczuję!! to taki głodomór? nie da się wcisnąć wody, szkoda....
-
Monka1Hej dziewczynki, wracam w końcu do żywych i mam nadzieje już na tak długo nie znikać. W pracy miałam sajgon, musiałam pisać, jakieś streszczenia na konferencje, a potem coś do grantu, generalnie w tym tygodniu to siedziałam w pracy nawet po 10 godzin. Na szczęście moja mama przyjechała, bo Nastka mi się przeziębiła, a ani ja ani m nie było mowy żeby iść na zwolnienie. W końcu i tak się nie wyrobiłam z tym grantem, moja szefowa jest perfekcjonistka, powiedziała, że dobrze będzie pewnie przy 6 wersji, a ja mam dopiero trzecią no nic złożę w czerwcu, szkoda tylko tych zarwanych nocek i nadgodzin w pracy. oj widzę, że troszkę maluszków zakatarzonych, nas też dopadło czerwone gardełko i kaszelek, ale już jest lepiej. Nastka trochę sfolgowała z książeczkami, nadal lubi, ale już nie do zarzygania, przepraszam za słownictwo ale inaczej nie da się tego opisać. wyszły jej dolne trójki, więc mamy czternaście, górne w natarciu, zostaną tylko piątki, więc może w 1,5 roku rozprawimy się z zębami :) Maleństwo pokazuje charakterek aż drżę co z tego wyrośnie, ale mam obawy, że nie urocze dziewczę A tak w ogóle myślałam, że nie nadrobię zaległości po tak długim okresie niebytności, a tu pustki. Haaaalooooo co się dzieje ??? Luna co z tobą, jak tam nasze ciężaróweczki ?? Dziewczyny pozdrawiam cieplutko, ale na razie zmykam, bo praca czeka :( Jeszcze dzisiaj mam wigilię, wiec muszę się wyrobić. WoW!!!!!!!!! Nastka to rekordzistka z tymi zębami :) u nas tylko 8 i to od paru miesięcy zastój, nic nowego nie wychodzi... Monka a gdzie ty pracujesz jeśli mogę zapytać?
-
no naprawdę to nasze forum to cichnie coraz bardziej :(
-
kevadraMegi, jak mały, zdrowy? Pawełek dostał od laryngologa syrop na katar alergiczny i co ciekawe- pomaga. Więc ten katar, jak i podejrzewałam, był na tle alergicznym. W ogóle ten laryngolog to super lekarz się okazał, zbadał całego, był strasznie miły, kompetentny, Pawełkowi nawet się spodobał. Szkoda, że nie jest pediatrą, sama przyjemność była ta wizyta :) Są jeszcze prawdziwi lekarze :) Marzenko, a po tym tranie nie zauważyłaś, że ma lepszy apetyt? Poziomko, wy jesteście w grudniowe święta jak w Gdańsku? Napisz proszę :) My już na bank na 100% będziemy w Gdańsku pod koniec grudnia, jakoś tak, ale muszę zaplanować harmonogram. Luna, jak tam Basia? Mówi coś, jestem ciekawa, jak reaguje na 2 języki? Ja już widzę po Pawełku, że ciężko nam będzie z nauką mowy, co w sumie jest oczywiste dla mnie, bo dzieci dwujęzyczne z reguły tak mają. Mówię do niego, gdzie jest PAPA (po rosyjsku tata), on mi robi papapa. Na jabłko sam mówi jabluć, ale jak mówię do niego jabłuszko albo jabłoczko po rosyjsku, to bierze banana. Kurcze my wyjeżdżamy na Święta do moich rodziców, potem jedziemy jeszcze do rodziców T, chyba jakoś 28 czy 29 będziemy w Gdańsku, no to chyba uda się spotkać? czy wy tylko na Święta będziecie??
-
a jak tam Luna, Marigold Monka???? co u Was????
-
hej hej u nas zdrowotnie ok tfu tfu jestesmy na etapie wprowadzania Bebilonu 3, bardzo powoli juz od 2 tyg po troszeczku jak alergolog zapisała, chyba jest dobrze, troszkę buzia zaczerwieniona i na nóżkach sucha skórka ale nie jakoś drastycznie poza tym Igor szaleje jak zwykle, wszędzie wlezie, wszystko z szaf powyrzuca a ja chodze i sprzątam po nim spadło dziś troszkę śniegu, nowość na spacerze dziś, zgarniał go ze wszystkich ławek w parku Megi no faktycznie Wiktorek to chyba najwiekszy chorowitek, ale może teraz wychoruje się i w przedszkolu będzie spokój. Zdrówka dla Wikinga!!!! Kevadra no to dobrze że atmosfera w domu lepsza, to może w końcu wybierzecie się nad morze, ale pewnie już zamarznięte zobaczycie. Zdrówka dla Pawełka również!!!!
-
oj dawno tu nie zagladałam a wątek się rozwinął :) to i ja sie wypowiem uzywam co prawda wielo od 5 miesiąca życia synka czyli już 8 miesięcy, i parę razy miałam kryzys, jak młody zaczął wiecej sikac, to przeciekaly czasem, ale tylko z jednej strony przy gumkach czasem tez u gory pieluchy ja mam 17 kieszonek, wkłady mam Ecopi bawełniane, wydawało mi sie ze dadzą radę same ale z czasem sie okazało ze muszę coś jeszcze dołozyc i kupiłam wkłady Happy flute maja 2 warstwy mikrofibry i jedną warstwę bambusa, cieniutkie sa i tylko używam ich z ecopi na noc mam wkłady bambusowe, daje 2 plus jeden happy flute i wytrzymuja całą noc od 20 do 7 a nawet 8 rano Ja mam pieluchy od Nappime i Babyetta i jedną Charlie Banana Wkłady bambusowe od Nappime Uzywam też papierków na kupę, wyrzucam do kibelka, jak cos zostaje spłukuje prysznicem do wiaderka Piorę w 40 stopniach z Nappy fresh na długim cyklu ok 2,5 godz, przed praniem włączam jeszcze na płukanie
-
hej hej jest tam kto????????????????? kevadra jak u ciebie??? dalej ciche dni??? Dziewczyny gdzie sie podziewacie???
-
kurde ale on przeciez ojciec i też powinien sie czasem zając małym, a ty miec czas dla siebie zobaczyłby jak to jest to może by docenil ciebie i przestał sie czepiac no ale rozumiem, po takiej opiece że nie chcesz ich samych zostawiac,
-
Cholera ciężki przypadek z niego, sam pewnie pierwszy sie nie odezwie co?
-
Kevadra no i jak atmosfera w domu? przeprosił męzulek :)
-
Kevadra myslałam właśnie o kupnie kredek, ale boje sie że Igor będzie je jadł, jak to jest u Pawełka? i te woskowe ewentualnie nie zaszkodzą jak trochę zje?
-
kurde i jeszcze to krytykowanie za wygląd, że nie dbasz o siebie, noż jasna cholera bierze jak słyszę coś takiego....
-
kevadraSuperowo zjeżdża! :) Maluje prawie, jak zawodowiec, w ogóle jest słodziutki, taki do przytulenia i schrupania. Pawełek też zjeżdżalnię uwielbia. W Arkadii jest fajny plac dla małych dzieci- Chiccoland, tam mają 2 nieduże zjeżdżalnie, polecam, gdyby ktoś nie był. Niby mały plac, ale Pawełek tam hasa po 1,5 godziny, i trzeba go zabierać siłą, bo wrzask jest okropny, jak go zabieram stamtąd, aż wstyd przed ludźmi :( Pomagam mu wspinać się po schodkach, potem już sam idzie na zjeżdżalnię, sam kładzie się na brzuchu i sam zjeżdża. Może tak z 20 razy pod rząd, masakra. Monka, ta Nastka to daje popalić! Idealna kombinacja, ja uważam- piękna, mądra i energiczna! U nas niestety książki dalej są do oglądania, jak mu próbuje coś czytać, zabiera mi książkę i ucieka, woli oglądać sam, chociaż niedawno polubił Księgę Dźwięków, specjalnie otwiera mi na stronie z Apsik i Kokoryku żeby się pośmiać ze mnie, jak mu to pokazuję, szuka sam tych stron i mnie podsuwa pod nos :) U nas z mową średnio- do starych słów doszło teraz Buju- jak niania mówi mu- chcesz buju buju na nodze, to on wyraźnie mówi BUJU i podbiega. Ani razu nie wymówił nic z literą R, jak Oleńka nasza bystrzaczka :) Poziomko, mieliśmy jechać do Sobieszewa już w tym tygodniu, ale powiem Ci, że zobaczymy. Bo pokłóciłam się z mężem i to bardzo, aż nachodzą mnie myśli, żeby dać sobie z nim spokój. Ja zajmuję się Pawełkiem cały dzień, a on jest absorbujący masakra, jak wszystkie dzieci w tym wieku. Dzisiaj np. chciał z komody wziąć pudło z książkami, ale nie sięgał, więc otworzył dolną szufladę, wszedł do niej, sięgnął po pudełko, no i pudełko wraz z książkami spadło na niego, on nie utrzymał równowagi i spadł na kant szuflady. Ma siniak pod okiem duży i granatowy i zdartą skórę :( Zostawiłam go na 2 minuty, bo robiłam sobie kawę. No i też pracuję do 20, a on niezadowolony, że nie ma w domu idealnej czystości i nie ma kolacji. Powiem, że czasem przybiegam do domu jak mam godzine przerwy i robię kolację i dalej lecę pracować. No to wtedy mówi- OO, no jestem pod wrażeniem. Nie mówię już o tym, że mam też dobrze wyglądać, a zaniedbałam się bardzo, na nic nie mam czasu. Mam już dosyć tego na prawdę :( Więc, to zależy od tego, czy mnie przeprosi, czy się pogodzimy etc. :( Dzisiaj nakrzyczał na mnie, że nic nie robię rano, tylko leżę. A sam wie, że od 3 dni mam problem z kręgosłupem, nawet nie mogę myć Pawełka pod zlewem, nie mogę się schylać, mam taki ból w plecach. Chodzę z plastrami rozgrzewającymi na plecach, trochę pomagają a i tak czasem ból jest nie do zniesienia, a jak sobie rano nie mogę nawet wstać, bo fizycznie (!) nie mogę, to słyszę krzyk i wyrzuty, że "nic nie robię". Straszny cham się zrobił i egoista... Ot pożaliłam się trochę No i dawno Pawełka tu nie było chyba, też rysuję, kredki woskowe. Luna, gdzie jesteś? Wiesz co strasznie wymagający ten twój mąż..... a czy on spędził choć jeden cały dzień z Pawełkiem? czy wie jak to jest z takim małym dzieckiem... Kurde wydaje sie tym facetom, że my leżymy i nic nie robimy...a dziecko samo sobie zmieni pieluchę, samo przygotuje sobie jedzenie itd itd.... No tak on idzie do pracy cały dzień go nie ma, rozumiem zmęczony i głodny...ale ty cholera jasna też pracujesz i jeszcze dzieckiem się zajmujesz.. Powinnaś któregoś dnia zostawić go samego z Pawełkiem, niech zobaczy jak to jest, ogarnąć wszystko wokół i pilnować takiego małego wędrownika :) Kurde to ja mam naprawdę dobrze z moim T, jeszcze niedawno bywało, ze wracal z pracy i gotował obiad, i nigdy nic nie powiedział, ze jest niezadowolony, że czegoś nie zrobiłam itd choć duzo przy Igorze też nie zrobi, bo wraca z pracy to zmęczony i musi sie czasem na chwile zdrzemnąć i wtedy sie wkurzam, bo chciałabym żeby wtedy zajął sie małym, no ale ogolnie widzę, że nie jest tak źle
-
Marzenka gratuluję pierwszych kroczków Kubusia, no to teraz oka z niego już spuścić nie można :) Megi Wiktorek naprawdę jakoś urósł, ile ma juz wzrostu?
-
hej dziewczyny ojoj ale mnie dawno nie było, kompa w domu nie było przez parę dni, a mój laptop stary rupieć tak powoli chodzi, że nie chciało mi sie na nim pisać, bo się ciągle zawiesza :) widzę ze mały ruch, każdy zajety, dużo spraw na głowie my w końcu po imprezie urodzinowej,jakoś tak szybko zleciało, zanim wszyscy porządnie się rozsiedli juz musieli jechać, moi rodzice i brat z dziewczyną najdalej mieli bo 130km, Igor dostał stolik interaktywny z tysiącem gadżetów i melodyjek :) no i został dj-em, wszystko na raz potrafi przyciskać, a ja po tyg juz znam wszystkie piosenki na pamięć :) pozdrawiam Aha Kevadra wybieracie się do Sobieszewa?
-
Sto lat sto lat niech nam żyje!!!!!!!! Wszystkiego naj i dużo zdrówka dla Pawełka!!!!!!!!!!!!!
-
Kevadra a u was przygotowania do imprezy urodzinowej?? u nas też jutro miala byc i znów przełozona bo szwagrowi nie bardzo pasuje no ale teraz juz ostatecznie 17 czyli za tydzień, a jak komuś nie pasuje to go nie będzie i tyle :)
-
Monka1poziomkaMonka jak tam Nastka, pisałaś że chyba u niej też jelitówka się zjawiła, co lekarz na to , coś przepisał? e Poziomka Nastka dostała nifuroksazyd i miała przejść na dietę. Z tym, że ona przez 4 dni praktycznie nic nie jadła. Nawet z piciem był problem, wcisnąć jej chociaż troszkę graniczyło z cudem, dzisiaj już było lepiej kupy trochę ładniejsze i zaczyna jeść. A jak Igorek, to od mleka???? mam nadzieję że go nic nie dopadło. dziś juz tylko jedna kupa normalna :) więc myslę że wszystko ok po mleku też nawet go nie wysypało
-
Kevadra ja to sobie myślę że nasze chłopaki to podobne charaktery mają, Igora też trudno na dłużej zająć książeczką ja mu chce poczytać, pokazywac ale on do jedzenia jej się zabiera, a za chwilę juz leci gdzieś dalej bo tyle jest do zrobienia, tu szafe otworzyć, tak wyrzucić troche rzeczy z szuflad itd, nie ma czasu na nic także trochę widzę opóżniony w stosunku do Nastki jest :)
-
Monka jak tam Nastka, pisałaś że chyba u niej też jelitówka się zjawiła, co lekarz na to , coś przepisał? u nas dziś 3 kupy w tym 2 to takie rozwolnienie lekkie, ale nie wiem co to, bo być może tak zadziałało mleko Ha,bo dziś już duża dawka poszła, kurcze nie wiem jak to dalej będzie jak podam już samo, oby przyjął dobrze
-
a co do gin, to nie wiem czy bym zmieniała, lepiej tak jak napisała Iwa, zadzwoń przed tym usg i zapytaj jak to na przyszłość miałoby wyglądać kurde bo to naprawdę duże pieniądze i pani gin to też powinna mieć na uwadze