Skocz do zawartości
Forum

poziomka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez poziomka

  1. to więcej niż 8 godz musisz pracować, a soboty tez pracujące?
  2. megi79poziomkaMegi gratulacje, to sie nazywa szukanie pracy, pierwsza rozmowa i juz maszja to ostatnio 5 miesiecy szukałam pracy, teraz też się boje że nie będzie łatwo dobry zawód i wykształcenie masz to ważne, ja po turystyce i rekreacji jestem a bede szukać gdzieś w biurach ale nie podróży, w normalnych firmach i boję się że może to potrwać no zobaczymy, może znajomi trochę pomogą... W takim razie trzymam kciuki za szybkie znalezienie pracy. Na pewno sie uda. Na rozmowie zastanawiałam się czy mówić ze mam dziecko. Powiedziałam i od razu usłyszałam gratulacje, szkoda ze ta moja branża jest bezlitosna jesli chodzi o ilosc godzin spędzanych w pracy. No póki co mam spokój do końca roku, a potem chyba bede czegoś szukać :)
  3. megi79poziomkamegi79Witam, Wiking był w żłobku z 5 godzin. Ogólnie to mało im zjadł i wypił. Jak przzyszłam z nim do domu od razu dałam mu moją zupke. Od razu ją wciągnął i wypił ze 100ml picia. Kurde troche mi sie to nie podoba. Mam nadzieje ze jak Wiktorek wejdzie w rytm żłobkowania i pór karmienia, a potem bedzie tylko lepiej. Jak oddawałam małego to mi łzy poleciały. Ale mnie dzis wymaglowali na rozmowie. Rozmowa trwała ponad 1,5 godz. Teraz mnie głowa boli i kilo mniej he he z tych nerwów. W sumie podwójny stres.A co dają dzieciaczkom do jedzenia w złobku? słoiczki czy zwykłe zupki? Też pewnie bym się poryczala oddając Igora komuś pod opiekę, nie wiem jak to będzie jak też będzie musiał iść do żłobka. Jak pisałam wyzej, prace dostałam. Kurde tfu tfu, nigdy nie miałam problemów ze znaleziem pracy. A kiedy będziesz wiedziała coś więcej o pracy, tzn czy ją dostaniesz, kiedy się odezwą? W tym żłobku gdzie chodzi Wiking kuchnię mają na miejscu. Jest kucharka która gotuje zdrowe jedzonko. Do picia kompoty, herbatki. Nie ma kupnych soków żeby nie psuć nowych ząbków. Jak pisałam wyżej, dostałam pracę. Kurde, tfu tfu ,nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem pracy. Współczuję nocek, pewnie idą zeby, dopiero jak zaczna wychodzić to się dopiero okaże sie dlaczego był taki marudny. U nas jak pierwsze zeby szły to przez około 2 tyg miał katar, a potem w stanach wyszły zęby. No włąsnie przy pierwszych zębach nic takiego się nie działo, tylko marudzenie i pomagało smarowanie dziąseł, a teraz to jakiś koszmar Chyba on jednak wymusza branie go do nas do łóżka, bo dziś o 1 sie obudził, wstał. połozyłam go nic to nie dało, więc wzięłam go do siebie i spał do 7 rano spokojnie No więc chyba trzeba będzie się zawziąść i nie ulegać, zeby sie nie przyzwyczaił do ciągłego spania z nami.... kurde a do tej pory zawsze spał u siebie i nic sie takiego nie działo...zobaczymy
  4. Megi gratulacje, to sie nazywa szukanie pracy, pierwsza rozmowa i juz masz ja to ostatnio 5 miesiecy szukałam pracy, teraz też się boje że nie będzie łatwo dobry zawód i wykształcenie masz to ważne, ja po turystyce i rekreacji jestem a bede szukać gdzieś w biurach ale nie podróży, w normalnych firmach i boję się że może to potrwać no zobaczymy, może znajomi trochę pomogą...
  5. megi79Witam, Wiking był w żłobku z 5 godzin. Ogólnie to mało im zjadł i wypił. Jak przzyszłam z nim do domu od razu dałam mu moją zupke. Od razu ją wciągnął i wypił ze 100ml picia. Kurde troche mi sie to nie podoba. Mam nadzieje ze jak Wiktorek wejdzie w rytm żłobkowania i pór karmienia, a potem bedzie tylko lepiej. Jak oddawałam małego to mi łzy poleciały. Ale mnie dzis wymaglowali na rozmowie. Rozmowa trwała ponad 1,5 godz. Teraz mnie głowa boli i kilo mniej he he z tych nerwów. W sumie podwójny stres. A co dają dzieciaczkom do jedzenia w złobku? słoiczki czy zwykłe zupki? Też pewnie bym się poryczala oddając Igora komuś pod opiekę, nie wiem jak to będzie jak też będzie musiał iść do żłobka A kiedy będziesz wiedziała coś więcej o pracy, tzn czy ją dostaniesz, kiedy się odezwą?
  6. hej no jakoś tu zacichło, tylko ty Megi aktywna najbardziej :) jakoś nie mam siły na pisanie, u nas fatalne noce, dzisiejsza chyba najgorsza ze wszystkich, obudził sie o 1.20 i oczywiście stoi w łóżeczku i wyje, polulałam, zasnął i za 30 min znów to samo, i tak do 4 i w końcu wzięliśmy go do naszego łóżka, tylko to pomaga, no ale za to ja spać nie mogę, bo Igor wierci się strasznie co chwile zmienia sobie ułożenie, rozpycha się....koszmar.... nie wiem o co chodzi, od 2 tyg tak sie dzieje z małą 2 dniową przerwą jak byliśmy u moich rodziców to przespał pięknie 2 noce nawet marudzenia nie było i nie smarowaliśmy dziąseł żelem no a teraz od soboty znów to samo, i znów zaczynamy dawać czopki, bo wczęśniej pomagały i przynajmniej tak nie płakał głośno.... już teraz wiem co Marigold przeżywała z tymi pobudkami.... nie wiemy czy to zęby, czy jakieś koszmary ma i chce być blisko nas i tylko z nami spać....
  7. a z tą alergią to ciekawostka naprawdę, moze faktycznie to woda bo jakie inne wytłumaczenie, chyba że tam mniej zanieczyszczeń, produkty zdrowsze? hmm trzeba by było się tam wyprowadzić na stałe co? :)
  8. he he no "czadowy" ten nasz Pawełek prześmiesznie wygląda za tą kierownicą no i w końcu Kevadra trochę się nam ukazała :) pozdrawiam Was i miłego odpoczynku na Ukrainie!!!
  9. megi79poziomkamegi79Poziomka zycze, aby zebule szybko wyszły Mały spi, a my saczymy zimnego miodowego browara Wiking ma teraz faze, ze chodzi za mna krok w krok. jak odkurzałam to czepiał sie sprzetu. ale jestem spiaca.a co to jakaś nowośc miodowy browar? nie znam, czy sami sobie taki wykombinowaliście? jest dobre piwko Ciechan miodowy, no i jest jescze Łomża miodowa. Takie tylko znam, ale polecam piwa pszeniczne - uwielbiam je. Oczywiście nie pijam ich czesto tylko przy okazji he he. Poziomka nie przesadzaj z ta pogoda u nas tez pada na zmiene ze słoncem ,ale to nie powód zeby siedziec w domu. Jak to gdzies usłyszałam"Pogoda jest dobra tylko ubrania źle dobrane" wiec jutro ruszaj na spacer dzięki wybiorę sie na poszukiwania tych piw, a pszeniczne własnie próbowaliśmy jak było Euro ale jakos mi nie podeszło :( no wiem wiem powinnam iść na spacer, ale chyba wszystko mnie osłabia ta pogoda i jeszcze nieprzespane noce, dziś kolejna masakra, już z sił opadam, gorzej jak z noworodkiem, wyje tak ze uspokoić nie można, a tylko znajdzie sie z nami w łóżku od razu zasypia zaraz idziemy do pediatry tak kontrolnie to i po wizycie spacerek sobie zrobimy postaram się dobrać dobrze ubrania :) pozdrawiam
  10. no i kolejny dzień z pogodą w kratkę, z domu nie da się wyjść, włąsciwie od soboty spaceru nie było!!! masakra jakaś, świeci i za chwilę pada zwariuję od tego siedzenia w domu a u was jaka pogoda???
  11. Marzenka I ty na zwolnienie musisz? czy ktoś się zajmie Kubusiem? Kurde z jednej choroby w drugą... Zdrówka życzę!!!!!
  12. megi79Poziomka zycze, aby zebule szybko wyszły Mały spi, a my saczymy zimnego miodowego browara Wiking ma teraz faze, ze chodzi za mna krok w krok. jak odkurzałam to czepiał sie sprzetu. ale jestem spiaca. a co to jakaś nowośc miodowy browar? nie znam, czy sami sobie taki wykombinowaliście?
  13. A u nas masakry nocne od 2 dni, tak jeszcze nie bylo....wczesniej bylo tylko marudzenie, smok zalatwial sprawe, no ale teraz to przerazliwy placz, dajemy zel na dziasla, chwila spokoju i znow placz, paracetamol, pól godz spokoju i znow placz no i co pomaga, kladzie sie z nami w lózku i zasypia :) a my po scianach chodzimy :)
  14. Oj bidulek tez nasz Wiktorek!!! No ale jak piszesz ze to kwestia znów przylozenia sie do cwiczen to bédzie dobrze Musi byc ok Ja trzymam kciuki za Wikinga!!!!
  15. Megi Kurde jak to jest, u ciebie w pracy zwolnienia i piszesz że cię nie chcą, może wcale nie bedzie tak źle i akurat ty zachowasz swoją pracę... U mnie odwrotnie, kierowniczka dopytuje sie kiedy wrócę, chciała juz mnie teraz na sezon, jak usłyszała że póki co do końca roku nie wracam to średnio zadowolona była, a ja nie mam ochoty tam pracować, atmosfera nie za dobra, 2 koleżanki okazały się brzydko mówiac francami, zarobki fatalne, choć i tak jeśli wróciłabym to na pół etatu, no ale jak pomyslę o współpracy z tymi dwiema..... jedyna fajna osoba-kolega zamierza się zwolnić.. no ale pieniadze potrzebne będą, już teraz żyję z oszczędności...
  16. Marigold dzięki za fotki Ola elegantka :) Chyba ta wanienka to ulubione miejsce zabawy co? Może tez wypróbuję to z Igorem
  17. Luna zdrowia dla męża!!! i cierpliwości dla ciebie :)
  18. hej hej co za pogoda!!! znów deszcz, jak nie upał że z domu nie da się wyjśc, to znów deszcz leje....fatalny ten lipiec nad morzem jest :( udało sie nam jakoś z Igorem przemknąć miedzy jednym spadem deszczu a drugim obeszłam szybko Smyka i nie powstrzymałam się znów 3-pak body kupiłam za 30zł dokładnie takie ceny jak te z ich strony internetowej i 2 pary spodni dresowych, powiem wam że ja to kupować nie umiem w zwykłych sklepach, głownie małemu w lumpku kupowałam ciuchy i przyzwyczajona jestem do takich groszowych cen i jak mam cos kupic nawet na przecenie w zwykłym sklepie to pół godz myślę... nie to że żałuję czy jakaś skąpa jestem, poprostu jakoś tak zawsze wydaje mi sie drogo w tych sklepach..
  19. jak byliśmy 2 miesiące temu to stwierdziła napięcie w barkach :) normalnie za każdym razem gdzie indziej coś się znajdzie jak by człowiek nie chodził do neurologa, to by o tym nie miał pojęcia i pewnie dziecko i tak by się dobrze rozwijało i to by minęło....tak mi się wydaje...
  20. właściwie to nie wiem czym się to objawia, nie pytałam pani spojrzała na nóżki podotykała i to stwierdziła...hmmm fakt że u wielu dzieci występuje napięcie, więc tak bardzo się nie przejmuję przekaże to naszej pani na rehabilitacji, to pewnie zwróci na to uwagę i podpowie może jakieś ćwiczenia
  21. Marigold Z tego co widze na stronie Pogodynka pogoda ma się poprawić, kolejne parę dni ponad 20 stopni ale potem znów 17-18, nie wiem jak to będzie pod koniec lipca, bo pogoda jest podana na 16 dni :) miejmy nadzieję że na Wasz wyjazd będzie pięknie
  22. Marigold biedaku :) ty to się masz z tymi humorami Olci Trzymaj się!!! Ale chyba i tak już jest lepiej w nocy co? Mniej pobudek niż dotychczas?
  23. Monka Nasti cudna zębulinka :), normalnie rekordzistka z tymi zębami :) U nas na razie 2 dolne królują Kurde u was lato a nad morzem do du..pogoda, dziś znów pochmurno i jeszcze na dodatek pada :( Byliśmy dziś u neurolog i stwierdziła że Igor koślawi lewą nóżkę i ma napięcie w nóżkach, no normalnie zawsze coś wynajdą.. I znów musimy podawać wit B1 i B6, jak ja tego nie lubiłam :), to krojenie na pół i rozdrabnianie, no ale cóż...
  24. kevadraMegi, bardzo radosne zdjęcia :) Chrupysio do schrupania :) Basia to chyba największy wśród naszych dzieciaczków degustator! Takie różne delikatesy próbuje, nawet i frytki zaliczyła. Teraz zaczynają się wyprzedaże. Poziomka, ty to masz super, bo w Gdańsku jest Fashion House, a tam - Cocodrillo; rok temu na wakacjach akurat trafiłam tam na wyprzedaże, ile ja tam rzeczy nakupiłam dla nienarodzonego jeszczet wtedy dzidsiusia- o matko! Body na krótki rękawek super jakość po 5 zł, spodnie takie modne bojówki za 18 zł, rozmiar 68, ale nawet teraz w nich też biega, co prawda teraz już wyglądają na nim jak takie rybaczki, ale są tak wygodne i superowe, że szkoda chować do szuflady. No i wyprzedaże się zaczynają- kupiłam w 5 10 15 super spodenki welurowe błękitne takie na spacerek jesienią, takie super wygodne i mięciutkie po 9,99, a w Smyku kupiłam 2 kubki Lovi 360 stopni, jeden duży, drugi mniejszy- 2 sztuki po 39 zł, czyli okazyjnie, i kupiłam taki superowy szlafrok z Autkami, czerwony z Zygzagiem MacQueen z przodu, mięciutusi, z paskiem taki super po kąpieli i do łażenia po domu w zimę, na wyrost, widziałam u Bogdanki na wideo kiedyś na jej chłopaku taki podobny, pozazdrościłam, i kupiłam teraz, 60 zł. kurcze nawet nie wiedziałam że tam jest cocodrillo i to z takimi cenami :) własciwie byłam w Fashion ze 2 razy tylko i nigdy sobie nic nie kupiłam no chyba trzeba sie bedzie wybrać na zakupy dla młodego
  25. Dziewczyny jak często dajecie mięso dzieciom?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...