Skocz do zawartości
Forum

siupka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez siupka

  1. siupka

    Majóweczki 2011

    Hej dziewczyny :)\ Nieobliczalna - zdrowka dla Majci :) Dziewczyny nie wiem kompletnie co mam robić. Moze mi cos doradzicie?? Mianowicie.... 27.12.2012r. zakupiłam od jednego allegrowicza łóżko drewniane. Miało być solidne, mocne, Pan gwarantował że nic nie ma prawa się rozlecieć, miało być wiadomo oszlifowane, polakierowane. W kolorze jasnym. Łóżko przyszło do rodziców gdyż my jeszcze doprowadzalismy do ładu sypialnie itp. Rodzice tego nie sprawdzili, nie odpakowali. Gdy przewieźliśmy do domu, i mąż zaczął składać okazało się, że łóżko nie jest całe w jasnym kolorze, nie ma instrukcji, jest całe nie oszlifowane, wystają drzazgi, w dodatku nie polakierowane( a miało być 2x). Do tego brakuje 1 najważniejszej środkowej nogi. Najpierw mieliśmy go oddać, ale zadzwoniliśmy do faceta, na spokojnie, wytłumaczył nam że to nie jego wina, tylko jego pracowników.I dogadalismy sie. Nogę przysłał, a mąż sam oszlifował i pomalował. Myśleliśmy że to koniec przygody. Dwa dni temu, zaglądam na konto a tu negatyw, od tego faceta. Co prawda wczoraj przeprosił, że niby się pomylił. Wczoraj przyszedł mi wreszcie materac do łóżka. Połóżyliśmy materac. kładziemy sie, nagle łóżko szczela. Co się okazuje, facet który przysłał łóżko zrobił takie dziurki na śruby, ok. 2 mm przy końcu deski, Zamiast na srodku ;/ Zapewniał że nic sie nie rozleci, itp. Natomiast lozko lata, skrzypi, te deski od stelaza sa krzywe. Problem w tym że u rodzicow zapodzial sie gdzies paragon. Co ja moge w takiej sytuacji zrobic?? Chciałabym zwrotu gotowki, lub nowego lozka od tego kogos. Nie wiem co robić...??? Bede do niego dzwonila w poniedzialek... ale nie wiem jak mam od niego cos wyegzekfowac??? PARANOJA. Zrazilam sie jak nie wiem ;/
  2. siupka

    Majóweczki 2011

    Kacpus tez ma dlugie wloski i bardzo geste po mnie. Musze mu doslownie co 2,3 tyg. podcinac. Wiosna planuje pojsc 1 raz z nim do fryzjera by go jakos ladnie obciela. Raz wzielam od wujka maszynke do wlosow i go ostrzyglam na najwieksza dlugosc, to tez fajnie wygladal. Tylko zawsze balam sie czy Kacper wytrzyma u fryzjera heh. Jutro znowu zawoze Kacpra do babci, bo w sobote idziemy na parapetowe takze troche sie rozerwe wreszcie.
  3. siupka

    Majóweczki 2011

    perditta1 - Witaj :) Dobrze Cie rozumiem, bo tez jestem non stop z dzieckiem sama i idzie zwariowac. Dzis to Kacper przegial na maksa, zasypial 2 godziny ;/ Rece opadaja. Eh. Ciagle rzucal smoczkiem i po niego chodzil. A oczka mial takie ze moglby na stojaco usnac. Paranoja. Wkoncu krzyknelam na niego porzadnie ( poczym wyrzuty mnie dopadly eh.) i raz dwa usnal, po tych 2 godzinach. Jak nadchodzi wieczor to cala w nerwach jestem, maz wraca pozno. Juz 22 a jeszcze go nie ma. I ostatnio sie wyzywam na nim. I zle dni gotowe. Aa Super zdjecia, Natalka jaka juz duza :))
  4. siupka

    Majóweczki 2011

    Magart - to super ze Dareczkowi sie lozeczko spodobalo i nocka przespana :) Mam prosbe, moglabys mi podac przepis na ta zupe czosnkowa? Bo szukam i szukam i znalesc nie moge, a wczesniej zapomnialam sobie zapisac wrrr. Kacpus wlasnie spi, a ja musze troche ogarnac mieszkanie i cosik ugotowac.
  5. siupka

    Majóweczki 2011

    Hej. Magart - a z rana juz ok tak mi sie wydaje. Nawet o dziwo przy cwiczeniach mnie w ogole nie boli. Mialam isc w czw. do lekarza, ale nie wiem czy mama da rade mi z Kacprem zostac. To fajnie ze lozko sie sprawuje. Ja sobie nie wyobrazam Kacpra na takim juz doroslejszym lozku. Bo on w nocy to lata po lozku normalnie. Dzis juz mam serdecznie dosc go. Tez tak marudzi, nic mu sie nie podoba, i ciagle wyje, jeczy ;/ Masakra jakas. Glowa to mi odpada juz. Najgorsze jest to ze w ciagu dnia spi godzine, i to mu wystarcza a ja przez ta godzine ledwo zdarze obiady pogotowac dla nas i jego. Nie wyrabiam sie cos ostatnio eh. Zwariowac idzie. Sam sie oczywiscie nie zajmie soba, nie pobawi, jak tylko wychodze z pokoju to jest taki ryk, jakbym go conajmniej dusila. Paranoja. W nocy nie chce spac sam. Nadchodzi 24,1 i Kacper laduje u nas i musimy sie gniesc.
  6. siupka

    Majóweczki 2011

    Magart - biedny Darus, pewnie brzuszek. Ja na biegunke dawalam smekte i nic mu nie bylo no i orsalit i priobiotyki. A ta kupka moze przez leki?? Skoro tyle ich bierze? Nieobliczalna - moj Kacper to tez istny DIABEL Ostatnio tez musialam wziac tabl. na nerwy bo bym nie wytrzymala Ach te dzieci... he Kacpus zaczyna coraz wiecej mowic. Wreszcie heh. Dzis serek wyciagnal sobie z lodowki i mi przyniosl i poszedl po lyzeczke Albo pytam sie go czy jest glodny, to tak glosno mowi "TA" hehe ogolnie mam wrazenie ze wszystko juz rozumie. Ale i tak mnie sprawdza na calego. Wlasnie nieobliczalna Majka Cie z cala pewnoscia sprawdza co moze a co nie. Wnerwiajace jest to nie powiem. Mam czasem juz dosc hehe.
  7. siupka

    Majóweczki 2011

    Hej Faktycznie super ten blog Magart - no ja tez kocham tych lekarzy, dziecku nic wiekszego nie jest, ale lekow milion. A u nas odpukac ok, Kacpus zdrowy. Musze zadzwonic i go na to szczepienie wkoncu zapisac. Moze tym razem sie uda. Nieobliczalna - tez nie mam koncepcji totalnej na obiad. Wczoraj robilam pomysl na ryz z kurczakiem i warzywami, a dzis to nie wiem moze nalesniki zrobie albo placuszki z jablkami czy cos... Ja to cos ostatnio ledwo zywa chodze bo znowu 24/7 przy dziecku bez zadnej pomocy. Maz jak wychodzi z domu po 6 tak wraca na 23. ;/ Pomaga tesciom przy nowym mieszkaniu, bo sie przeprowadzaja. Najgorsze jest usypianie malego na noc, bo zawsze zasypial przy tacie, a przy mnie nie chce. Wczoraj po 1,5 h. meczarni wkoncu usnal nie wiem sama jakim cudem. Ale pierwsze pol godziny to wreszczal ze tata i tata. Ja w ogole sie wzielam ostro za cwiczenia. I dzien w dzien cwicze z Chodakowska i Jillian na zmiane, i powiem Wam ze ledwo moge chodzic/siadac takie mam zakwasy i tak czuje miesnie. Do tego zamowilam sobie suplement therm line forte. I znowu mam takiego powera jak przed ciaza. Dzien bez cwiczen dniem straconym. Takze wszystko na dobrej drodze, wreszcie sie wzielam za siebie. Jak beda ferie to juz postanowilam ze Kacpra zawioze mamie i pojde wreszcie do tego fryzjera, bo juz patrzec na siebie nie moge. Chyba z rok nie bylam wlosow farbowac, i mam gigantyczne odrosty.
  8. siupka

    Majóweczki 2011

    Magart - dobre z tym zurkiem hi :) Jesli chodzi o moich rodzicow, to zawsze mu dawali odpowiednie jedzenie. Choc dowiedzialam sie wlasnie ze sie paczkami zajadal heh. Za to tescie opychaja Kacpra czipsami zwyklymi. Zamiast cos pozywnego, dlatego tam go nie zostawiam. No wlasnie dziewczyny zapodajcie jakies przepisy na obiady?? :)
  9. siupka

    Majóweczki 2011

    Hej jestem i ja. U mnie wreszcie poprawa. Wczoraj doslownie calutki dzien przespalam. Nie mialam sil reki podniesc. Ale dzis od poludnia jest poprawa. Jeszcze mnie troche brzuch boli. Maz wlasnie Kacpra usypia a ja odpoczywam. Ja mam jakos uraz do ciuszkow z Lidla. Kupilam kiedys body, bo tez byly tanie. Wygladaly ladnie. 2pak byl po 6 czy tam 7 zl. I sie bardzo szybko rozciagaja. Takze ramiona Kacper mial gole. Musialam troche zaszywek porobic. Ale ta pizamka fajnie wyglada. Z tym ze my tez blisko do Lidla nie mamy. Dzis maz pojechal do hurtowni i po znajomosci pokupowal troche skarpetek, rajtuz, mlodemu, fajne grube i tanie. W biedronce za to uwielbiam kupowac ubranka jak sa. Zawsze sie sprawdzaly. Kacprowi dzis wyszla wysypka na nogach-alergiczna. Typowy liszaj. I nie mam pojecia od czego. Obstawiam kakao, ale juz sama nie wiem..
  10. siupka

    Majóweczki 2011

    Hej hej. Dziewczyny ledwo zyje. Jelitowka ;/ Mama wlasnie przyjechala zabrac Kacpra na weekend, bo ja wymiotuje, biegunka, goraczka, bol miesni. Paranoja!! Wiedzialam ze tak bedzie, mam nadzieje ze Kacper nie bedzie tego mial. Oby. Wzielam leki i klade sie do lozka zaraz bo ledwo siedze. Pol nocy nie spalam. W ogole Kacper pobil samego siebie wczoraj usnal o 24! I wstal o 5.30. Nie wiem czemu tak.... On taki zawsze jest jak zaczyna sie choroba.. i az sie boje.
  11. siupka

    Majóweczki 2011

    Moze bedzie jakims cudem dzialal telefon. A dotykowy? Wiem ze z dotykowymi jest gorzej. Mnie Kacper w wakacje do basenu wrzucil telefon, i suszylam 2 dni, i o dziwo dzialal, ale po jakims czasie klawisze sie ciely itp.
  12. Moj skonczyl teraz w styczniu 20 miesiecy. I 2 tyg. temu odrzucil mleko. Zawsze budzil sie w nocy nawet 2 razy na mleko. Teraz nie idzie mu wcisnac. Ale spi cala noc i nie jest glodny, pomimo ze nie chce jesc kolacji na wieczor. Zje tylko pol malej kromeczki z maslem i to nie zawsze. Ale rano zawsze do jajecznicy lub kielbaski robie mu pol szklaneczki kakao i wypije ladnie. Choc lekarka stwierdzila ze to stanowczo za malo. Ze w jego wieku ok 500 ml powinien pic. Zjada jeszcze serki tak gora 100 ml. I to nie zawsze. Zupy... rosol i zurek najbardziej lubi, i oczywiscie mieso musi byc w zupce. Choc ostatnio ma bunt jakis na to mieso i tez nie chce jesc. CO dajecie dzieciom na kolacje???? Myslalam nad pasta szynkowa/ jajeczna by zrobic to moze chetniej by chleb jadl.
  13. siupka

    Majóweczki 2011

    Hej. My tez mamy najzwyczajniejszy nocniczek. Oj dziewczyny mobilizujecie swietnie z tym nocnikiem hehe ja chyba tez zaczne znowu mlodego sadzac. Zobaczymy co tym razem z tym wyjdzie. Boje sie ze jak bede czekac do wiosny, to moge przegapic ten moment. Maz zlapal chyba jelitowke, dzis do pracy nie poszedl, bo ledwo z lozka wstaje tak go wszystko boli, i wymiotuje. Oby mi tylko Kacpra nie zarazil. Dzis Kacpus o dziwo bardzo grzeczny, od samego rana sam sie zajal soba, bawil sie grzecznie. A teraz zasnal wlasnie. Nocki wreszcie mamy przespane. Jak zasypia ok. 20 to spi cala noc do ok. 7,8. Takze fajnie. Odpukac. hehe Magart - to niezlego masz szwagra. Zrozumialabym gdyby poprosil o pomoc, lub gdybys sie faktycznie na tym bardzo znalala.. Ale nie przejmuj sie.. tesciowej przejdzie. Biedny ten piesek A tarmosi go bardzo? czy delikatnie sie obchodzi?:)
  14. siupka

    Majóweczki 2011

    Jak tak czytam o tym sikaniu do nocnika to zazdroszcze, i chetnie bym sama zaczela Kacpra trenowac ZNOWU, ale sie boje ze znowu sie rozchoruje... Ale faktycznie Nieobliczalna- jesli juz zaczelas to sie nie poddawaj. Ale tak jak pisza dziewczyny, nic na sile. Bo byc moze Majcia nie jest jeszcze gotowa.
  15. siupka

    Majóweczki 2011

    Marlesia - to na Kacpra tez nie dzialalo, ale dzis juz ciut lepiej. Zjadl malutko ale zawsze cos obiadku, takze ok. Magart - super brzusio :) My chcielismy jakis fotogadzet kupic na dzien dziadkow, ale chyba tez wydrukujemy jakies zdjecia plus jakas czekolada czy cos i tyle.
  16. siupka

    Ubieranie 2-latka

    Moj Kacper skonczyl teraz 20 miesiecy i potrafi sciagnac skarpetki, uczy sie ich zakladania teraz, sciagnie bluze, rajtuzki czy spodnie, czapke, szalik, rekawiczki.
  17. siupka

    Majóweczki 2011

    Czesc dziewczyny :) Co do buntu to juz sama nie wiem czasem mam wrazenie ze bunt dwulatka juz sie zaczal. Na wszystko NIE. Zeby tego bylo malo, to Kacper totalnie nic nie chce jesc. Ani sniadania, ani obiadu, ani kolacji, ani mleka - mleko totalnie odrzucil, i pod zadna postacia go nie je. Nawet kakao nie chce, a zawsze lubial. Paranoja. Dzis zjadl 2 male kluseczki kladzione ;/ Nie wiem co robic...... Dzis pierwszy raz w zyciu Kacper na sankach jechal, pojechal chwilke poczym zszedl i chcial koniecznie je prowadzic. Strasznie mu lzy lecialy... Waszym dzieciom tez leca? A na koniec spaceru upadl na kolana, na gole rece, bo sciagnal sobie rekawiczki i byl straszny placz bo zimne hehe i koniec spaceru bo lecial do domu czym predzej heh. Jutro idziemy do pediatry po recepte na mleko i inne leki, bo oczywiscie alergolog nam wypisala na ponoc zlych receptach ( jakis starych ) a wypisywala w styczniu wiec dziwne. Ale w aptece mi nie chca ich przyjac. Eh. Widze ze tamat ciaz na tapecie. To dziewczyny do roboty he. Ja dzis mialam smaka na frytki i to strasznego, ale naszczescie sie powstrzymalam Ja tez bym chciala miec strasznie parke, ale jak to wyjdzie w przyszlosci to sie zobaczy. Zawsze chcialam miec albo 2 dziewczynki, albo chlopca i dziewczynke :) Magart - kiedy dodasz zdjecie brzuszka? Tak wyczekiwane przez aguske??:) hehe Maz wlasnie Kacpra usypia, a ja padam, Kacper mnie dzis totalnie wykonczyl. Jak tylko usnie to bierzemy sie za rozbieranie choinki. Kacper polowe bombek wytrzaskal. Aaaaaa wlasnie nie mowilam Wam. Dzis Kacpus moj genialny syn wiecie co zrobil?? W lazience mam plytki polozone, ja wchodze patrze a on oderwal 1 nie wiem jakim cudem hehehe ach :) Powiedzcie mi co kupujecie na dzien babci i dziadka od dzieciaczkow?
  18. siupka

    Majóweczki 2011

    Aguska - a dzieki, lepiej. Nie ma juz goraczki. Ale martwie sie bo on kompletnie nic nie je. Wczoraj mi totalnie nic nie zjadl. Dzis to samo, sniadania nie, zrobilam mu teraz rosolek tez nie. Serek mu chcialam dac tez nie, owoce tez nie, mleko tym bardziej nie. :( Nie rozumiem czemu... zawsze lubial jesc. Tylko jak widzi czekolade to chce ja jesc garsciami eh. Ja sprzatam wlasnie a Kacper balagani totalnie, bo spac isc jakos nie zamierza. Ostatnio to jestem wsciekla na siebie, bo od kilku dni to tylko krzycze na niego. Bo wszystko robi na zlosc. Wczoraj mi 7 bombek strzaskal, wchodzi na stol szklany w sekunde doslownie, wyciaga brudne gary ze zlewu, wchodzi wszedzie tam gdzie mu nie wolno, wczoraj prawie sobie szafke na nogi zrzucil. Poprostu brak mi juz slow. W ogole sie nie slucha, wszystko ma gleboko gdzies. ;/ Juz nie wiem jak do niego mowic, by co kolwiek pojal. MASAKRA.
  19. siupka

    Majóweczki 2011

    Hej :) Nieobliczalna - a co zawialo mala czy skad te zapalenie uszow? Biedna mala. Ale dobrze ze wczesnie wykryte, i ze nocka ok. Magart - fajne te saneczki. A to Dareczek juz chodzi cale dnie bez pampersow? :) To spodnie zostaly ochrzczone :)) hii Jesli chodzi o Kacpra to juz wporzadku. Tzn. nie ma atakow nocnych. Mniemam ze to bylo od zebow, choc sama w to nie wierze. W ciagu dnia widze ze pakuje raczki do buzi, ale patrzylam na dziasla i nie sadze by 5 szly.. Wiec nie wiem. Dzis nam doszedl katar, i sporadyczny suchy kaszel. Jutro idziemy na kontrole. Goraczki nie ma co najwazniejsze. Ale ogolnie dalej nie je, ewentualnie tylko banany chce i to w malenkiej ilosci. I ciagle chce by go na rekach nosic, nic w domu zrobic nie moge. Takze poki co bajzel totalny, nie jestem w stanie nic ogarnac. Ale mam nadzieje ze wkoncu to minie. Ja sie wlasnie zastanawiam czy nie zakupic takiego spiworka do sanek i wozka. Czy wystarczy zwykly gruby koc. Bo w przyszlym roku i tak juz pewnie nie bedzie jezdzil w spiworku. Kacprowi sie spodobalo pchanie sanek a nie jezdzenie w nich he.
  20. siupka

    Majóweczki 2011

    Magart - dobrze wiedziec. Jak cos to tam pojedziemy. Nieobliczalna - jutro bedziemy oddawac mocz do badania i zobaczymy czy cos wyjdzie Marlesia - chyba tak, nie zauwazylam nic niepokojacego. Zobacze jeszcze co jutro lekarka Kacpra powie. Jezeli poprze poprzedniczke to kupie i mu dam faktycznie. Mam nadzieje ze nie bedzie dzis w nocy az takich sensacji... no zobaczymy.. eh.
  21. siupka

    Majóweczki 2011

    Magart - a co to jest ten SOR?? Zobaczymy jaka bedzie dzisiejsza noc... Najlepsze jest to ze w dzien jest calkiem normalny.. tylko ze nie je, i oczka ma takie nie wyrazne, no slaby jest. Hehe to fajnie jak sie dzieciaki wybawily. :)) Kacper mi wreszcie przeszedl na 1 spanie 3 godzinne. W ogole mowie Wam ale jaja. Zamowilismy na allegro lozko drewniane dla nas. I gosciu mial same pozytywy i w ogole. I przyszlo. Stelaz nie w tym kolorze co mial byc, brak instrukcji, nie oszlifowane, normalnie drzazgi wystawaly, nie polakierowane, i w dodatku bez piatej nogi. No tragedia. Dzwonie do faceta zeby to wyjasnic, a on do mnie z tekstem ze to nie jego wina, tylko jego pracownikow. I zamawiaj tu przez internet.. !! paranoja.
  22. siupka

    Majóweczki 2011

    Eweliinka - nie to odpada, bo to wszystko sie zaczelo jak byl u babci. A babcia go bardzo pilnuje, wiec napewno nie. Caly czas jeszcze mysle o tych zebach, bo na potege sie slini.... Ale ten nocny atak histerii, placzu, jakos mi to nie pasuje do zebow, juz sama nie wiem. Kolezanka mi znowu mowila ze nie mozliwe by mu 5 szly, ze duzo za wczesnie...
  23. siupka

    Majóweczki 2011

    U lekarza tragedia. Nerwy mialam jak nie wiem. Żadnego pediatry. Lekarz rodzinny nas przyjal, ktory stwierdzil ze Kacprowi NIC NIE JEST. To skad ta goraczka?????? Szlak juz mnie trafia. Zlecil badanie moczu i przepisal bactrim, ktorego nie wykupilam, bo nie bede go faszerowala lekami bezpodstawnie. Moze za duzo lekow dostaje przeciwgoraczkowych? i dlatego go ten brzuszek boli? Juz nic ine wiem. Jutro idziemy zaniesc mocz i do tej Kacpra lekarki, bo ona go najlepiej zna, takze zobaczymy. Goraczki juz dlugo nie mial. Od 1 w nocy do teraz. Cieszylam sie.. a tu znowu goraczka teraz sie zaczyna ;/ eh.
  24. siupka

    Majóweczki 2011

    marlesia - wiem wlasnie to jest chore. Dziewczyny mialam najgorsza noc w zyciu :(( Nie wiem co tak naprawde jest Kacperkowi :( Jak tylko wstanie ( bo pol nocy nie spal ) biore go migiem do lekarza. Obudzil sie w nocy okolo 24 i tak strasznie plakal :( wyginal sie. 2 godziny wyl jednym ciagiem. Nie umialam mu pomoc. Myslalam ze to moze zatwardzenie, masowalam mu brzuszek, przykladalam oklady, nawet dalam czopek glicerynowy. Ale pozniej przypomnialam sobie ze robil kupke rano.... Nie wiem, chyba usg bedzie trzebylo zrobic. A moze ma jakies pasozyty czy cos? eh juz nie wiem co myslec. Patrzyl na mnie tymi oczkamii prosil o pomoc a ja nie umialam nic zrobic by go nie bolalo. Nie wiem tak mi sie wydaje ze brzuch, czy zoladek, bo nogi az wyginal. Dalam mu przeciwbolowe i tez jakos niezbyt pomoglo.... Mielismy jechac w nocy znowu tam do tej calonocnej, ale jak miala nas znowu przyjmowac ta sama lekarka co nic konkretnego nam nie powiedziala i dziwna byla to ja podziekowalam. Wieczorem jak maz go kladl tez byl cyrk. Jakies pol godziny plakal, ale nie az tak. Uspokoil sie sam, pochodzil jeszcze troszke, i dopiero raz dwa bez problemu z mezem usnal. Nie wyjde od lekarza dzis jak nie dowiem sie czegos sensownego. a co do jego choroby, to tez dziwne. On ma tylko goraczke i nic wiecej. Nic. Nawet kataru ani kaszlu nie ma.
  25. siupka

    Majóweczki 2011

    Dzieki dziewczyny Patrzyłam teraz na te jego zabki, i nic nie wychodzi. Jedyne co ma w buzi to kropke białą na języku, tak jakby sobie przygryzl czy cos. Co do lekarza, to chodzimy do dobrej lekarki, ale jak Kacperek zachoruje, to bardzo ciezko sie do niej dostac i ogolnie odsylaja nas do innej. Dzis juz dzwonilam i postawilam na swoim i z laski nas zapisali do naszej. Magart - ta opieka jest na Dmowskiego 6A bodajze. Przychodnia tam jest. Kiedys sie jezdzilo do Gorniczego, a teraz tam. Najgorsze jest tez to ze Kacper jak jest zdrowy to uczymy sie sikania, spania samodzielnego, a przychodzi choroba i Kacper musi spac ze mna, bo on zawsze wymiotuje jak ma goraczke, i pozniej po chorobie nie chce spac sam eh. I nie idzie go oduczyc. Tak samo z nocnikiem, jak jest chory to nie chce siadac. A jak wyzdrowieje to zapomina ze sie siusia do nocnika. Takze ja juz nie wiem w co rece wkladac.. eh. Bo co uda mi sie dokonac, to przez te choroby wszystko szlak trafia. Marlesia - co do inhalacji, to tak. Jak Kacper tylko zaczyna kaszlec to tez robie inhalacje, ale nie zawsze pomaga. A w tym wypadku nie bylo kaszlu tylko od razu goraczka.... No wlasnie co kupujecie na dzien babci/dziadka?? My w tamtym roku zdjecie z ramka dawalismy. A w tym nie mam pojecia...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...