Skocz do zawartości
Forum

j_kaminska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez j_kaminska

  1. Ja dzisiaj oficjalnie rozpoczęłam świąteczne porządki, na razie kuchnia poszła w ruch, wczoraj troszkę salonu. Domi ja podzielam zdanie dziewczyn, lepszy jeden duży sensowny prezent niż masa pierdół. A cena faktycznie powala z nóg. Chociaż aż tak nie dziwi, biorąc pod uwagę Lego. U nas Kuba też Lego dostanie, ale dla niego już serię City kupujemy, duplaki mu się znudziły, a z małymi świetnie sobie radzi. Młodej chcemy mały zestaw duplaków kupić, ale tak raczej symbolicznie. Zabawek u nas też masa i nie widzę sensu więcej kupować. Za to rodzinie powiedzieliśmy, że dla Weroniki wolimy kasę, aby jej później fotelik samochodowy porządny kupić oraz mebelki do pokoju. Muszę jeszcze siostrzeńcom i siostrzenicy prezenty wybrać. Generalnie od kilku już lat prezenty na allegro kupuję, nie mam czasu ani chęci na bieganie po sklepach. A jak doświadczenie pokazuje - na allegro taniej wychodzi, nawet z przesyłką. A w okresie świątecznych czeka nas dodatkowo chrzest. Przyjaciółka poprosiła mnie z mężem na chrzestnych dla jej córy. Więc jeszcze prezent na chrzciny muszę wymyślić...
  2. Kuby ucho na szczęście już dobrze. Zareagowaliśmy dość wcześnie, bo bolało go dość mocno, ale raz na jakiś czas tylko. Tak więc już wczoraj się nie skarżył na nic, więc raczej jest ok. W czwartek kontrola, więc dowiem się więcej. Domi ciężko powiedzieć coś więcej na temat widowiska, wszystko kwestia gustu :) Kuby koledze bardziej się podobało, a sąsiadki dzieciaki były zachwycone. Powiem tak, widowisko składa się z dwóch części - jedna bardziej dla chłopców, druga dla dziewczynek. Natka nie stresuj się nie potrzebnie, masz przecież syna zdolniachę, na pewno sobie dobrze poradzi.
  3. Dzięki ogromne dziewczyny. U nas jak jakiś wiaterek ciut mocniejszy jest, to zaraz linie energetyczne zrywa. Tak więc myślałam, że zaraz z czwartku na piątek prąd siądzie, a tu nic. W piątek w dzień wiatr się uspokoił i wtedy przy jakimś podmuchu dopiero zerwało linie. I od rana do jakiejś 17 nie było. Tak więc my obiad w Ikei, bo i tak u lekarza byliśmy z Kubą, bo skarżył się na ból ucha. Dobrze, że Weronika na cycu, to nie było aż takiego kłopotu z brakiem energii. No ale internetu do wczoraj wieczora nie było... No i rozpacz, bo ja przecież uzależniona jestem :P W sobotę z kolei chłopaki byli na Disney'u na lodzie. Mieliśmy iść wszyscy, a Weronika u babci miała zostać. No ale nasz chrześniak załapał jakiegoś wirusa i wymiotował dwie nocki, a w nocy z piątku na sobotę Weronika gorączki dostała. No i dupa. Chłopaki pojechali sami. Tzn. zadzwoniliśmy do znajomych czy nie chcą pojechać, bo jednak 4 bilety opłacone już i szkoda było, aby dwa się zmarnowały. No i pojechała koleżanka z synkiem w wieku Kuby. Miałam nadzieję, że Kubie się spodoba widowisko, ale jakoś szału nie było... Było tylko ok. Co do kolejek, to u mnie to samo. Młody dostaje, a stary się bawi :) Ja takich zapędów póki co nie mam. Zobaczymy jak mała zacznie podrastać :) Kurcze Bettyy ja już też mam dość tej pogody. Chcę wiosnę. Albo chociaż taką normalną zimę z lekkim mrozikiem i śniegiem, bez wiatru i ze słoneczkiem. Ma się te wymagania A co tam :) Dziewczynki zmykam spać. No i dużo zdrówka dla Was wszystkich, niech te choroby wreszcie sobie pójdą precz!
  4. Witajcie dziewczyny, wracam do świata żywych :) Dzień bez prądu, trzy dni bez internetu... Skutki Ksawerego u mnie. Na szczęście mąż wrócił dzień wcześniej. Na Pomorzu u mnie po wichurze nędza, warunki na drogach masakryczne. Mąż tylko w ciągu weekendu wyciągnął z rowów 8 samochodów, kilku nie wyciągnął, bo nie dał rady. Trochę nam dachówki zjeżyło na dachu, poza tym jest ok. Tylko Kuba od piątku z zapaleniem ucha, Weronika też coś gorączkowała trochę, ale już tylko katar ma. Ja też jakaś niewyraźna... Muszę nadrobić zaległości i poczytać, co tam u Was :) Natka kochana dzięki za pamięć, jest ok :)
  5. U mnie również wielka wichura, śnieg i zimno.
  6. Na Twoim miejscu zrobiłabym test z krwi, on najszybciej cokolwiek pokaże. Do zwykłego testu ciążowego poziom bety musi być już dość wysoki, a z krwi niekoniecznie. Równie dobrze mogą to być jakieś zakłócenia po tabletkach, nie zawsze pojawią się od razu. Niemniej jednak życzę Ci upragnionego maluszka :) i leć zrobić betę z krwi. Aaaa jeśli test ciążowy wychodzi negatywny to ginekolog na usg też raczej nic nie zobaczy. Poczekaj jeszcze z tydzień czy dwa i wtedy idź do lekarza.
  7. I ja również się przyłączam :) Nieco spóźnione, ale najszczersze życzonka, dużo uśmiechu na buzi, pociechy z małego skarba i przede wszystkim zero zmartwień :)
  8. NATKA08 domi81 Dziewczyny może mi pomożecie w co ubrać moją córcię na urodziny?? Może widziałyście coś fajnego w miarę przystępnej cenie. Nie wiem czy w sukieneczkę i jakieś fajne spodenki może widziałyście ciekawe kompleciki, czekam na podpowiedzi?? domi ja zdecydowanie jestem za sukieneczką jakąś skromną nie koniecznie falbaniastą ja osobiście nie przepadam za takimi myślę ze to zwane bo za jakiś czas na zdjęciach będzie widziała ze to był wyjątkowy dzień a strój będzie o tym świadczył Dokładnie to samo myślę. Jednak dziewczynka to lepiej sukienusię. Za takimi falbaniastymi to ja nie przepadam. Za to masę ładnych można znaleźć. Albo spódniczka i bluzeczka do tego.
  9. No idea tekturowego miasteczka super. A domki z koców to ciągle budujemy dla syna. Teraz ten tekturowy to był genialny zakup na prawdę. Kuba z niego wychodzić nie chce.
  10. U nas też normalnie komunie w tym roku są. Tak piszecie o tych nożyczkach i tak mnie natchnęło. Póki co mój syn jakoś takich skłonności nie wykazuje, ale zaczyna zgapiać to co ja robię. I zastanawia mnie czy przyjdzie taki moment, że np. obetnie sam Weronice grzywkę, oczywiście bez mojej zgody... :) Mojej przyjaciółki córa sama sobie obcięła grzywkę, oczywiście jako 2-letnie dziecko nie zrobiła tego ani dobrze, ani ładnie ;)
  11. Nikawa niesamowite. W takich sytuacjach to nawet dorosły zaczyna wierzyć w Mikołaja :) I do tego jaka pamiątka ekstra. My Kubie powiedzieliśmy, że musi list napisać do Mikołaja, bo on nam mówił, że chce to, że chce tamto. No to my, że list ma napisać. Kuba na to "tato daj mi kartkę". M. mu podał, a on wziął, poszedł do swojego stolika, poszukał długopis i zaczął coś tam pisać. Myśleliśmy, że narysuje to co chce dostać, a on równo linijka po linijce napisał - oczywiście jako że pisać nie umie, to wyglądało to jak jakiś szlaczek (tak jak dzieci udają, że piszą). Byliśmy w szoku, bo on do nas z oburzeniem, że nie można rysować, tylko napisać przecież trzeba. No i mam ten list na lodówce, żeby mikołaj sobie mógł przeczytać. A prezenty to u nas tak: na 6 grudnia to do buta jakieś słodkości, a na wigilię to pod choinkę normalne już prezenty.
  12. Macie dużo racji. Mnie tylko zastanawia, jak można spokojnie pracować wiedząc, że w łóżeczku leży martwe dziecko...
  13. U nas słońce i do tego wichura. A ma wiać jeszcze mocniej...
  14. Mój Kuba od małego nauczony sprzątania swoich rzeczy i nie jest źle. Bywają dni kiedy nie ma ochoty sprzątać i wtedy prosi nas o pomoc, ale to generalnie rzadkość. Grunt to nie pokazywać dziecku, że rodzic zrobi coś za niego.
  15. No to żeście się dziewczynki rozbujały :P Ale powiem Wam, że w tym domku to jednak za mało miejsca na zabawy z mężem :P No i domek kartonowy, mało wytrzymały. Domi a tak z ciekawości to jakich specjalistów u Ciebie szukają?
  16. Domi super córa. Zatrudnij do pomocy przed świętami, niech pranie robi ;) Będziesz miała mniej pracy... hehehe Mambach a takie wyrzucanie z szafek to dość częste u dzieci. Kuba tak nie miał na szczęście, zobaczymy jak młoda. Tyle że u mnie szafki to tylko w kuchni, a do tego jeszcze bez frontów, więc wszystko na wierzchu. Córa sąsiadki to notorycznie u mnie dobierała się do mąki
  17. Sporo grudniowych dzieciaków tutaj :) My akurat 14 grudnia idziemy na urodziny synka znajomych, a 21 na kolejne urodzinki córki innych znajomych. Tak więc grudzień upłynie pod znakiem imprez :) A co do pracy, to niestety macie rację. O pracę coraz ciężej, więc jak się ją ma, to trzeba cenić i szanować.
  18. Natka zerknęłam, odpisałam :) Powiem szczerze, że takie urodziny w ogródku to przede wszystkim ogromna wygoda - dużo przestrzeni dla dzieci, grilla można zrobić. Jakoś tak ogólnie lepiej raczej niż w domu. Chociaż w tym roku Kubie robiliśmy urodzinki dzieciowe na placu zabaw. I to była najlepsza opcja chyba.
  19. Szałwia jest świetna jeśli chodzi o zatrzymanie produkcji mleka. Zdecydowanie ilość się zmniejsza.
  20. Moniczur Hej wszystkim, dzięki za miłe przyjęcie. Do jkaminska : jak mnie zwolnili w czerwcu to w sierpniu zaszłam w drugą ciążę;-) Chyba wtedy się zrelaksowałam bo wcześniej nie wychodziło. Muszę chyba podziękować tej firmie za moje drugie dziecko;-). Hehehe no chyba musisz. U mnie to troszkę dłużej trwało. Próbowałam znaleźć pracę, ale akurat kryzys przylazł i nawet babka w urzędzie pracy mi powiedziała, że teraz ciężko będzie. No i tak jeszcze trochę czekaliśmy, a później doszliśmy do wniosku, że skoro w domu siedzę, to może teraz drugie dziecko. No i tak własnie zdecydowaliśmy :) No i oczywiście nie żałuję. Póki co mąż zarabia tyle, że dajemy radę. Młodą trochę odchowam i w przyszłym roku zacznę się za pracą znów rozglądać powoli.
  21. Bettyy Porządki porządki U nas cały czas trwają Nie ma końca ... A mój Kuba to mnie wczoraj rozczulił Po wizycie u lekarza poszliśmy do sklepu gdzie schody na dół prowadzą Mąż z Kubą poszli pierwsi a ja jeszcze do apteki obok. A kiedy wchodzę do sklepu Kuba krzyczy "Mamo uważaj tu są śliskie schody ja ci pomogę zejść" Przyszedł po mnie i wziął za rękę i pomaga zejść a pani sprzedawczyni miała ubaw jaki dżentelmen mały .A mamusia dumna :) Super chłopak z Kuby :) Tak dba o mamusię. Ślicznie!
  22. Wiesz u mnie póki co na szczęście (?) góra niezrobiona, więc i sprzątania nieco mniej. Czekam aż mąż skończy schody i górę i wtedy to dopiero będzie ... A okien to już troszkę nie myłam, więc teraz muszę. Reszta w miarę poogarniana na bieżąco. Jedynie jak kupimy choinkę, to Kuby kącik trzeba będzie wynieść gdzieś. Generalnie przed świętami to jedynie przemeblowanie trzeba będzie zrobić w salonie. Pewnie gdyby święta u nas były to byłoby gorzej.
  23. Och Natka gdyby to takie proste było, to już byś mi drzwi otwierała :)
  24. Nikawa genialny pomysł z tymi zadaniami :)
  25. No to Bettyy już teraz to nie posiedzisz spokojnie. U mnie podobnie z Weroniką, 3 sekundy i już na drugim końcu pokoju. A mi m. właśnie wyjechał do Pragi, a później do Poznania. Planowany powrót piątkowy wieczór lub noc. I znów sama...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...