Skocz do zawartości
Forum

Margolcia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Margolcia

  1. Igus-zelazna kobietko....Twoja cierpliowsc powinna byc wynagrodzona podwojnie...;)))) moze blizniaki sie trafia...;))) mam wciaz nadzieje,ze pojdziesz na kwietnioweczki...goraca polecam ten miesiac na rodzenie dzieci...sama jestem z kwietnia i mam core z tego miesiaca..:)))
  2. Kasiula-szczescie Ty moje...:)))) nie dosc,ze Twoja Fasolka pieknie sie usmiecha ,to nakrecasz ten watek iscie idealnie......gratuluje dobrych wiesci od gina.... kurcze,ja dzis mialam 4 h lazenia po miescie...nie mam sil..i jestem tak zakrecona w tej ciazy,ze dopiero w 2 trymestrze zrobilam sie senna...a miala byc to faza wulkanu energii....mnie chyba ja odcieli...wstaje rano i za godzine leb mi opada...dzis lazlam na miasto i jeczalam swojemu Juniorowi ,ze mi sie chce spac i w ogole nic nie slysze i nic nie widze....jak male dziecko....ale kupilam wszystko corci i mam z banki...no,prawie wszystko-jak zwykle brakuje 2 ksiazeczek.....i jakis segegatorow....a potem nie dalam rady wrocic i zadzwonilam po swojego by mnie odebral...i padlam spac w talerzu jajecznicy.......zartuje ale ledwo zjadlam drugie sniadanie i polozylam sie do lozeczka.....
  3. Margolcia

    Styczeń 2010

    witam sie pozno i ja....:))) ogladalam pierwsza stronke....wychodzi na to,ze jak na razie sa dwie dziewuszki-perelki..:))) suuuper...:)))) jak rodzilam core 4 lata temu-w szpitalu od tyg rodzily sie same panny...a jak widac rok 2010 nalezec bedzie do mezczyzn...moj dziadek sie zawsze smial ,ze jak panowie sie rodza w wiekszosci to wojna bedzie...>:)))) teraz to tylko wystarczy jeden pan co wcisnie guzik i odpali bombe...:))) ale najwazniejsze by sie nam dzieciaczki zdrowe porodzily...:)))) pieke dzis kurczaka nowym sposobem.....naszlo mnie na eksperymenty kulinarne...w sumie-dla mnie to nowy,a tak nic nadzwyczajnego.... spedzilam dzis 4 h na miescie ...nogi mi wlaza w siedzenie...ale cora ma juz wiekszosc do szkoly...brakuje tylko 2 ksiazeczek i jakis segregatorow.....zakupilam jej mundurek...wyglada przeslicznie....juz nam paradowala po domu dumna jak paw...aby do poniedzialku...:)))) Joas-kuruj sie i nie dawaj bakcyla.....moze mleko z czosnkiem przyspieszy kurowanie..???
  4. iga7777hih margo pamietasz... ;-) nie teestuje mam focha i tam mi nic nie wyjdzie..... jeszce dzis przyjdzie czuje to... pamietam...:))) wiesz,ze ja w tej ciazy zrobilam test z kaprysu..?? nie mialam totalnie zadnego symptomu........... mam nadzieje,ze Twoj czu na negatywne rozpatrzenie sprawy okaze sie pilka-zmylka...:)))) masz juz otwarte kwietnioweczki-smigaj tam....:))))
  5. ide poogarniac ciuchy w szafach bo zrobil mi taki sajgon,ze rece opadaja...nawrzucal jak popadlo.......kulki i origami.......ale za to nie mam prawa mu zwrocic uwagi........on moze robic syf,bo przeciez czeki przynosi ,prawda..??? w taich chwilach marzy mi sie seksmisja...:))))))))
  6. Kasiula-a ja sie czuje jak wol bez praw czasami........jeszcze rano wstalam i widzial,ze zle sie czuje,bo znow mi sie niedobrze zaczelo robic i bach,za pare minut petarda......ale jak sie tuman nasluchal to musialo z niego ujsc prawda..???? czuje sie bezsilna w takich sytuacjach.......nastawienie mojego pana wciaz zalezy jakiego debila sie naslucha.......szkoad,ze tak malo ma normalnych kolesi..... znow mam dylemat co mam sie napic..sok grejfrutowy juz nie jest dobry....herbata cytrynowa mnie zaraz zakwasza a kompot smakuje jak kocie siki.........z kolei jesc moge wszystko i na nic mnie nie odrzuca..........
  7. moj potrafi pomoc i w sumie nie widzi w tym porblemu dopoki mu taka menda tego nie wyluszczy......nie da sie rady tamtemu nic powiedziec bo to taki juz podstarzaly koles co zjadl wszystkie rozumy na swiecie....najbardziej irytuje mnie to,ze dostalo mi sie niesprawiedliwie.......jestem dopeiro niecaly dzien w domu...nie mialam nawet fizycznie czasu tego ogarnac.......wiec tym bardziej boli fakt i swiadomosc,ze wrocil po praniu mozdzku........moj jest tak podatny na to co slucha,ze az mnie to przeraza.......i nie ma na to zadnego leku......... w sumie,taki mialam plan,by dzis ogarnac to co on tutaj namlocil,ale mi sie odechcialo....... ciekawe jak tam Iga z testowaniem...............
  8. witam i ja..........ja mam juz humor do bani........moj po raz pierwszy byl w pracy i juz wrocil nabuzowany...nie widzial sie i nie gadal ze swoim debilowatym kolezka 3 tyg i dzis ,po calej nocy plot od razu na wstepie jak wkroczyl do domu to zaraz przywalanie sie o pierdoly....wstalam dopeiro jak wrocil a ten do mnie dlaczego nie jest posprzatne..........i to z ryjem........mialam o 3 rano wstac by zdazyc przed ksieciuniem..??? poza tym to sam tak wczoraj zostawil dom..a ja wrocilam wczoraj po 3 tyg nieobecnosci o 17 dopiero.........ten mariuszek tak wlasnie cierpi i jego buntuje,ze on nie powinien mi w ogole pomagac w domu i ze rola baby to kuchnia o odkurzacz.......ale ten jad pochodzi wlasciwie z tego,ze sam ma dwie lewe rece i jedzie tu na konserwach i zupkach chinskich oraz.ze nie moze miec dzieci a my mamy kolejne w drodze........i tak buntuje mojego blazna........rece opadaja..........
  9. wrocilam by jeszcze napisac gratki dla naszej Roni......:))))))))) bardzo sie ciesze,ze Olenka jest juz z nami...kawal Panny z Niej jest....mam nadzieje,ze obie jestescie zdrowe i macie sie wspaniale....kazdego dnia zycze Wam usmiechu i samych pieknych chwil...:))) wpadnij do nas czasem i napisz jak sie miewa nasza Olenka....buziam...:))))))))
  10. czlapie juz moje Panie wykapac moje srajtki........normalnie,az mi slabo na sama mysl...ale nie da sie tego tematu przeskoczyc...mam nadzieje,ze jutro wstane z lepszym samopoczuciem,bo mialam juz prawie 3 tyg przerwy od mdlosci....malz mi dzis nagotowal kompotu,ale zapomnial dodac gozdziki i nic mi te siuski jablkowe nie pomagaja..ale milo z jego strony....przy obiedzie malo nie usnelam z geba w talerzu.wiec wloke sie teraz na pieterko jeczac na caly dom...:)) milej nocki i do juterka..:)))
  11. Kasia1983Magan spoko te mieszkanka ale widze ze jeszcze troche zostalo do kupienia albo moze to juz nieaktualne ogloszenia. Wszystkie maja otwarta kuchnie to plus bo ja tylko takja chce, tylko nie potrzebnie to dodatkowe wc, z jednej strony wygoda ale z drugiej w bloku taki standard heheheTak sie zaczytalam tymi ofertami ze nie zauwazylam ze Margo juz jest!!!! Tak sie ciesze a jak glosno sie od razu zrobilo :))) Opowiadaj co u Ciebie??? Jak tam podroz do polski Ci minela? Jak nad morzem....wszystko ze szczegolami poprosze :) podroz byla dluuga i meczaca...na szczescie w sobote o 17 zrobilismy przystanek przed Hanoverem i pospalismy do 8 rano w niedziele...a potem jazda na Rowy..:)) o 19 bylismy na miejscu......sam pobyt w wiekszosci byl bajerancki...we wtorek tylko mi malz zrobil taki sajgon iz myslalam,ze wroce sama do domu....za duzo alkoholu...tak sie sprul,ze pawiowall do rana...i bardzo dobrze mu tak.... ale potem bylo juz spoko...na 3 dni przed wyjazdem dolaczyla do nas jego siora i tez nakisila atmosfery....ale bylo to do przewidzenia...potem 7 h jazda do Wawy....pare dni pobytu....zarazilismy sie znow mysla kupna mieszkania w PL...pod Wawa,w okolicach mojej siostry.....ale jak zwykle sa plusy i minusy............ tak to wyglada w mega skrocie.........
  12. Cherry-ale wiesz jaka bylam zaskoczona..??? mialam juz wejsc pani doktor w slowo,ze to pewnie chlopak,bo slodkie mnie nie ciagnie...za to grzyby w occie zjadam jak delicje....i moj pepek jak koralik.zawsze tak mialam z chlopakami.i teraz natura ze mnie zakpila...:))))
  13. Margolcia

    Styczeń 2010

    Joas-faktycznie smiesznie wyszlo ze weszlam po Waszym wolaniu....wczesniej mialam tylko neta w rekach przez 15 min....dorwalam lapika szwagierki...i swinka ze mnie,bo napisalam tylko na swoim macierzystym watku.... z tymi ruchami to dla mnie faktycznie jest magia....w kazdej ciazy inaczej moze byc....... a co do plci to przyznam sie,ze zaskoczylam sie sama.......bo od czekolady wole sloik grzybow w occie....i bylam pewna ,ze to maly siusiorek tu mieszka...:)))
  14. Margolcia

    Styczeń 2010

    Gosiak-to serdeczne gratki w takim razie...mezczyzni gora...:)))) ja czasem czuje dziwne pieczenie...i jesli chodzi o ruchy to mnie sie wydaje,ze dopiero je wyczuwam jak mala robi obrot...tak mi sie to kojarzy gdy ja wyczuwam....mam nadzieje,ze juz niedlugo da o sobie wiecej znac bym przestala sie martwic........
  15. Patreenko-wszystkiego jak najlepszego dla corci i moc goracych buziaczkow przesylam...:))) tak,znam plec...podobno ma byc corcia...:)))) jak jej nie zgniotl dzis Mikolaj...........((( witaj Igus.....:)))
  16. witam ,witam i za babeczke sie lapie...:))))) chociaz,jak ktos zapoda szarlotke to chyba bake z nia zdradze...:))) jestem...kurka wodna,od 8 rano gnilam na lotnisku.......a wylot o 12.25....wydreptalam sie z tym swoim Mikim jak durna...no,moze predzej babcia z dziadkiem...ale to taki karniak,ze mnie tak szybko tam wywiezli....bo korki i remonty......bzdura.....rano gonili mnie tak,ze maly zjadl tylko 5 lyzek chrupek na mleku...wrrrr.........ale za to 15 min przylecielismy wczesniej...czuje sie po tym dniu fatalnie...........po obiedzie malo nie zaliczylam zwrotki.maly siedzil mi na kolanach i na Zosce robil rodeo........mam nadzieje,ze ona jeszcze dycha...........a mnie to trudno ocenic,bo slabo czuje Jej ruchy....mialam usg to smiga jak szalona,ale dla mnie jeszcze nie wyczuwalna.........czasem mnie pyrgnie ale to rzadkosc.....moze leniwa jest...????? opowiadajcie w szybkim skrocie co i u kogo slychac...:)))))))))
  17. Margolcia

    Styczeń 2010

    witajcie Stycznioweczki.........wrocilam z urlopu i ...........musze wypoczac...:))))))))) przylecialam dzis samolotem...moj Pan z polowa naszej gromadki przyjechal autem wczoraj...ja juz nie dalam rady....z Mikim poszybowalismy....ale tez nie bylo latwo-maly robil rodeo na mojej Zosce...:)))) dziekuje,za gratki za corcie...ja tez skladam wszystkim mamuska tym co znaja plec gratulaski..:))) a za wszystkie trrzymam goraca kciukasy by wszystko dalej bylo dobrze...jestemy juz na polowie naszej drogi....bajecznie....:)))) urlop mialam udany,upal niesamowity.....ciesze sie,ze wrocilam do chlodu...:)) umieralam....czulam sie jak slonica w saunie....przywiozlam malej wanienke po corci i dostalam ubranka od siostry....mankament polega na tym,ze Ona ma synka...wiec musze je przebrac i wybrac tylko te unisex....wiec zakup mnie jednak nie ominie.....ale najwspanialszy prezent zrobili mi moi rodzice...dostalam 3 czesciowy wozek....mam gondole,spacerowe i fotelik.... jak jest z ruchami Waszych pociech..??? przyznam sie,ze moja Nyguska jest bardzo leniwa,albo ja juz nie mam takiego czucia w tej ciazy...czasem mnie lupnie i cisza...na usg bylo wszystko w porzadku....jest ksiazkowa...widzialam jak sie porusza,macha lapkami....pani doktor zmierzyla przeplyw krwi w pepowinie,serce i powiedziala,ze jest dobrze odzywiona przez lozysko...ale mnie jakos to martwi,ze czasem czuje Ja raz na 2 dni...........
  18. czesc Kobietki..dorwalam sie do lapika szwagierki........nie jestem w stanie przeczytac wszystkiego...mozecie mnie zlinczowac...:)))))) w piatek wracam do domu samolotem....autkiem juz nie dam rady...wtedy wroce do normalnosci mam nadzieje........jestem zmeczona wakacjami-musze wypoczac...:)))))))))))))) upal mnie zabija,male sie wierci...czuje sie raz lepiej,raz gorzej...wciaz mam problem z piciem i ...........................bede miec corcie...:))))))))))))w piatek mialam usg...mala zdrowa jak rybka....uf....:))) tesknilam za Wami...:)))))) mam nadzieje,ze u kazdej z Was jest w porzadalku......zostawaiam wieeeelkie buziaki...:))))
  19. Margolcia

    Styczeń 2010

    anna_:)hej dziewczyny, mam pytanko ja jestem w 16 tygodniu i nie czuje dziecka :( jak jest z ruchami u was?? w którym tygodniu czułyście dziecko?? Prosze piszcie bo się martwie. Pozdrawiam nie martw sie...:)) do 20 tyg masz czas aby poczuc malenstwo..:)) i to jest ta gorna norma...jak na razie jest wszystko na pewno w porzadku...ja tez w tej ciazy prawie nic nie czuje...ale mam wiecej tluszczyku i dwie cesarki za soba...a jak sluchaja tetna to zawsze bije jak dzwon ,wiec swiadczy to o tym,ze Nygusek czuje sie dobrze..:))) i zawsze trzeba miec namiar,ze niektore maluszki sa zywsze,a inne lubia wiecej spac...charakterki juz sie ksztaltuja w naszych brzuszkach...
  20. jakbym juz potem nie miala czasu do Was zajrzec,to zycze Wam wszystkiego jak naj naj najlepszego na te 3 tyg beze mnie...starajacym sie pozytywnych wynikow,zafasolkowanym ,terminowym-bezpiecznych porodow,nie terminowym-lagodnego i przyjemnego stanu w dwupaku,a poozstalym kobietkom usmiechu na buzkach kazdego dnia.....mam nadzieje,ze nie zapomnicie o mnie..........
  21. hej kobietki.....ja dzis faktycznie jade swiat podbijac i zapewne zaznaczac swoimi pawikami po drodze....moje dzieci jak na zlosc wciaz spia,a tu tyle roboty...wiecie,ze ja wciaz nie spakowana....nic,totalny chaos...;))) zjadlam sniadanie...i czekam na ruch w sypialni...:)) moze te leki na podroz tak dzialaja...pierwsza dawke daje sie na noc przed podroza... w nocy zlapalo mnie jakies mega uczulenie....jeny,nogi i dlonie swedzialy jak cholera.....na palcu lewej dloni wydrapalam ranke...dobrze,ze mialam wapno na alergie...wypilam i odpuscilo....ja to mam czesto takie napadowki,ze zaczyna mnie wszystko swedziec.... pogoda u mnie marna-wieje i leje...mam nadzieje,ze w PL nie zastane takiej samej bo na marne moj wysilek i ryzyko pojdzie....
  22. biust mnie dzis tak swedzi,ze zwariuje...mam nadzieje,ze to nie znow powiekszenie rozmiaru,bo chyba bede miec garba do przodu.....poszlabym na operacje pomniejszenia cyckow...:))) lece troche ogarnac dom,bo moj wraca kolo 12 i zacznie burczec,ze balagan...a w sumie,to on ostatnio sprzatal,wiec trzeba teraz zadbac troche o domek...:)))) Mala.Ala-ja jutro wieczorem wyjezdzam i wroce dopiero po 20 sierpnia....z Poznania od nas ktoras jest kobietka..ale moze niech sama sie ujawni..:)))
  23. Divalio-teraz trezba brac poki jest...tak samo moja siostra w tym roku nie wyjechala,bo w lipcu wszystko bylo zajete....wybrzydzac mozna w styczniu,tak jak my sobie bukowalismy i przewalilismy setki ofert,ale w sezonie ciezko...zawsze mozecie zaryzykowac i pojechac gdzies i szukac na miejscu..pamieta,ze nie wszyscy ludzie maja internet i wiele pokoi stoi wolnych,bo sie nie oglaszaja na necie...ale to ryzyko...moze poszukaj w Karwii..??? piekne ,male miasteczko z czysta plaza...kiedys ,w latach mojego dziecinsta,bylam tam co roku...to jest kolo Jastrzebiej Gory...tylko-czy Ty szukasz nad morzem czy gdzies inddziej..???
  24. hej kobietki...:))) Kayu-ja licze,ze jak wroce z urlopu to zastane tutaj fote Twojego tesciku z dwoma krechami...wciaz jest nadzieja...:)))) Ardharo-wal fote z komorki...ocenimy ten orla cien i na pewno dodamy nadzieji...:)) teraz zaciskaj nogi i czekaj..:)) Mala.ala-witaj na pokladzie...po tyg bedziesz mistrzynia w serfowaniu po forum...uwazaj-bo to dziala jak narkotyk...:))) Devachan-Slonce moje...:))) jak milo,ze zajrzalas...dajesz nadzieje,ze nad morzem jest w miare ladna pogoda...mamy dzieci w tym samym wieku..moj Miki 2 lata konczy w sierpniu..:)) Divalia-szczesciara jestes...juz za tydz usg....a ja na swoje musze poczekac az do wrzesnia...... a ja dzis zaczelam dzien od wymiotkowa i mnie to troche przymulilo....mam nadzieje,ze to jednorazowy incydent.... dzis robie pranie i bede sie wstepnie pakowac....mam leb jak sklep...i nie wiem od czego zaczac...na poczatku chyba wezme sie za sprzatanie kuchni.....
  25. dobra-a teraz mi powiedzcie co jest nawazniejsze na wyjezdzie..?? czego nie powinnam zapomniec i co koniecznie musze zabrac...mam pustke w glowie...jutro zaczynam pakowanie..........
×
×
  • Dodaj nową pozycję...