Skocz do zawartości
Forum

Margolcia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Margolcia

  1. Margolcia

    Styczeń 2010

    Mikka-ja teraz sobie wezme ze 3 koszule ,szlafrok,klapki,podpaski duze-chociaz oni daja tu swoje,ale nie zawsze chcesz sie o nie prosic, jednorazowe majtki,bywa jak z odkladami,kosmetyki-zel,szampon ,kulka ,pasta i szczotka,grzebiej i dwa reczniki dla mnie,bo moze sie zdarzyc ze sie zabrudzi..jak ktos chce-biustonosz do karmienia... dla Zosi-cala rzomiarowka na 56...tutaj ubieramy tylko i wyl w swoje ubranka,recznik kapielowy dla Niej,balsam,mydelko,chutesczki,waciki-takie duze kulki,bo ja na poczatku nie moglam wycierac go chusteczkami bo byl zbyt wrazliwy,wiec ciepla woda i tym wacikiem,maja tu takie wielkie paki tego...sliniaki,bo jednak z buzi sie ulewa,2 kocyki,moze rozek-nad tym mysle,pieluszka tetrowka 2 sztuki,pampersy, cos do pielegnacji pepka,bo u nas nic nie robia z tym-to lezy w naszej kompetencj.ubranka na wyjscie...i teraz wezme sobie podgrzewacz do butelek,bo jak nie masz pokarmu lub chcesz od staru karmic,to daja mleko ze smoczkami,w takich butelkach...sa chyba 4 rodzaje tego-bierzesz ile chcesz,ale nie ma opcji podania tego mleka cieplego-wiec moj Miki wymiotowal po zimnym...i smoczek do ssania...to chyba tak bedzie wygladala moja torba....ale ja mam doswiadczenie z IE...u Was sie troszke to rozni...lub moze roznic....jak widzialam,to babki przychodza tu do porodu z walizkami...autentycznie... i wez sobie wode do picia...i skarpety,bo czasem sie zdarza ,ze po porodzie nastepuje gwaltowny spadek temp-taki ala szok termiczny i jest bardzo zimno...ja mialam tak po kazdym porodzie...cos strasznego....wydaje mi sie ze chyba to wszystko...
  2. To dla Kini-Slicznej Malej Krolewny...:))))
  3. Ardhara-Kinia Ci pieknieje z dnia na dzien..a ubranka ma boskie.....wyglada jak cukierek...:)))) i jedno zauwazylam-z malej puci Niuni-robi sie juz taka mala Panienka...czas przeobrazenia nastaje...:)))
  4. Wiki-teraz bedziesz musiala Maje oswoic po malu z psami....moja sie bala w pewnym momencie swojego zycia psow az tak bardzo,ze dostawala histerii na widok kazdego na ulicy.....kupilam psa i w koncu zakochala sie w nich po uszy..dzis przesadza w druga strone,bo lape wyciaga do kazdego..ale ja niestety swoja sunie musialam sprzedac...do tej pory Ola sie o nia pyta...szkoda mi,ze tak sie musialo to wszystko potoczyc... Jaga- zmojego zebrania to chyba nici...czekalam z mala u lekarza...dostalam regularnych skurczy co 15 min....zamienilam sie z hrabia Dracula i poszlam do auta...na razie wzielam nospe i czekam...jest juz lepiej ,ale z lekka mi sie macica jeszcze napisna...a na lekarza czekalismy tylko 1 h... mocz bedzie dopiero za tydz...podobno 2 tyg sie czeka...za tydz mam sie wybrac na pobranie krwi..mala ma jeszcze szmerki w oskrzelach i ma ciagle brac wziewny lek...w sumie,sie troszke zdziwilam,bo obstawialam juz kompletne wyzdrowienie.... jutro znow mnie czeka wyprawa do Con-Tici...czyli na usg....a w piatek wizyta znajomej...
  5. witam...:))) Jagus-jakie cudne wiesci.!!!!!!!! a jednak przyjecie sie udalo i na wielki plus..oby tak bylo co roku...mnie sie marza domowe-rodzinne imprezy,ale jest to stan nigdy dla mnie nieosiagalny...mam nadzieje,ze jednak naucze tego swoje dzieci i one chociaz beda mialy ze soba normalne relacje i mocne wiezi.... a ja dzis rano ide na kontrole z Ola..milam juz z tego zrezygnowac,bo mala czuje sie juz calkiem dobrze,ale w sumie chce poznac jej wyniki moczu i poprosze o zbadanie jej morfologii...czas zajrzec tam ,bo od lat nie sprawdzalam jakie ma wyniki...moze potrzebuje wiecej jakis wit czy suplementow... a 0 13.30 mam zebranie u Juniora w szkole...mnie najbardziej przeraza samo dojcie tam,bo P raczej bedzie spal... a tak to witam sie z ranna porannym ciachem...:)))
  6. Margolcia

    Styczeń 2010

    ja juz sie nie moge doczekac jak bedziemy mialy nasze maluszki i powklejamy realne foty...:)))
  7. Margolcia

    Styczeń 2010

    a na samym poczatku bedzie tak...:))))
  8. Margolcia

    Styczeń 2010

    Donia-piszesz,ze kota za ogon..??? moze byc i tak...:))))
  9. Margolcia

    Styczeń 2010

    Joas-ja dostalam w spadku lozeczko.wzielam w ciemno i jeszcze nie wiem jak wyglada...:))) maja je przywiezc...ale jak ogladalam lozeczka w PL to mnie sie wszystkie podobaja..ale znajac mnie wybralabym najprostsze...tylko z wyjmowanymi szczeblami...w tym co spi Miki,takiej funkcji nie bylo,ale on sobie sam dwa zdemontowal jak podrosl.. i teraz sam wlazi i wylazi...
  10. woooooooooooow,jaki sliczny Chopen..!!!!!!!!!!! nasze corcie maja tego samego fryzjera..!!!!!!!!!!!!! Kinia jest fantastyczna...:))))) buziak dla Niej....:)))
  11. ja nic nie widze...chyba ze Ardhara gra z nami w ..............
  12. Margolcia

    Styczeń 2010

    Joas-to same dobre wiadomosci przynioslas od lekarza..!!! super..aby tak dalej-do samego konca...:)))) waga tez jest superasna..:)) Donia-ale masz koloska...waga jest pokazna...a co do tego rozwarcia,to ja sie z takowym tocze juz 10 tydz...wiec mam nadzieje,ze ani Ty i ani ja nie wyladujemy wczesniej z tego powodu z akcja porodowa..musisz wypoczywac,nie forsowac sie,nie lazic za duzo i nic nie dzwigac...ja jedynie z czym sie migam,to z lazeniem samej,ale w sumie,zyje normalnie...dzieci w domu,na wakacje nie ma czasu...swojego tez malego czasem musze podniesc i jak na razie,puk puk puk,nic mi sie nie powiekszylo...bedzie dobrze..:))) dotrwasz do konca... ja w czwartek mam swoje usg..wiec znow bede pytala sie patrycji ile moja juz wazy...ona mnie chyba za to pytanie kiedys udusi...co 2 tyg pytac o wage jakby miala nie wiadomo jak przytyc... i szykujcie sie bo niedlugo sie zacznie...np cos takiego..:)))
  13. Kaya-a co Ty taka oszczedna w slowach..???? pisz tutaj wiecej....limit Wam pozakladali..??? Ardhara- ja nic nie widze.wybacz,ale tylko krzyzyk mi sie wyswietla...wyslij mi na poczte... Anetko-to podrzucaj do babci jak najwiecej...od niedzieli sobie odpocznie,a potem Ty bedziesz musiala Sambe z mala tanczyc...:)))) mam nadzieje,ze podroz uda sie Wam i w koncu w nia wyruszycie..;))) a moze ten dobry humor cos oznacza..??? ale byloby fajnie...:))))))))) Misiu-do czwartku juz niedaleko..wiec dalej sciskamy i wkrotce sie dowiesz wszystkiego...ja wierze gleboko,ze Twoja mama jest zdrowa...nie ma innej opcji...w koncu Twoja corcia jest jeszcze taka malutka...a babci nie moze zabraknac...i babcia musi miec duuuzo sily dla wnuczat...:))) bedzie dobrze...:)))) a ja wstawilam obiad,nakarmilam dzieci,Ola zrobila lekcje i mam czas dla siebie na sekundke...dzis uczyla sie literki T...:))) i slow po ang jak rodzina i zwrot -to jest mama,to jest tata...przyznam sie,ze zaskoczyla mnie,bo sama czytala ksiazeczke...w sumie-pamietala co bylo ze szkoly i mowila mi to po angielsku...madralinka mala... czeka mnie jeszcze przyszywanie guzika,bo oderwala od plaszcza...ech,jak ja tego nie lubie..sekunda roboty,ale zabieram sie do tego godzinami... pokaze Wam cos strrrasznego...:))
  14. Margolcia

    Styczeń 2010

    Mamaski-glowa do gory...moze to tylko chwilowa chandra i maly spadek energii by wystrzelic zwielkim buuum....ja mam takie napadowki nastrojowe...pewnie hormony nam tak buszuja....ja w sumie chcialabym urodzic w grudniu...czemu nie...:))) mialabym juz to za soba...:))) aby tylko szczesliwie..:))) ja juz posegregowalam...i jak dobrze pojdzie to do 3-5 miesiaca mala bedzie miala w czym lezec...choicaz,jak patrze na te rozmiarowki to mam watpliowsci...od siostry mam komplet na 3-6 miesiecy ktory jest o wiele za duzy od tych tutaj w tej samej rozmiarowce....ale to sie okaze w czasie...jak na razie w szafie jest porzadek...mam z kazdego rozmiaru po 6-7 kompletow i to mi wystarczy.... ja do szpitala w sumie mam wszystko,tylko nie spakowane...chyba jeszcze to robic to troche za szybko..??? sama nie wiem...cos mnie dzis w szyjce kluje...dziwne uczucie...moze mala mi cos uciska.... dzis mozna juz zaczac glosowanie w konkursie...ja zaraz chyba dokonam tej czynnosci i popatrze na nasze forumowe dzieciaczki...:)))
  15. Sto Lat i wszystkiego co najlepsze w dniu urodzin...;))))))))))))
  16. Misiu-musi byc dobrze...bede trzymala kciuki za pomyslne wiadomosci....!!!!!!!!! napisz potem co i jak....
  17. widze,ze latwiej post skasowac niz pogadac...niech i tak bedzie....howk...:))
  18. Margolcia

    Styczeń 2010

    witam.... Goska-to super wiesci,ze jeszcze nie ma zadnej akcji i ktg wyszlo super...ja jeszcze zadnego nie miala,ale w sumie,jak nie wylaze poza dom,to nie czuje zadnych skurczy... piore teraz,bo w sumie,potem nie wiem kiedy mnie zlapie akcja porodowa..a jak sobie sama nie naszykuje i nie poukladam to marne szanse na to,ze samo sie ogarnie...kupa czasu w sumie..ja mam taki rozbieg-2 tyg-7 tyg i ostatnie 9 tyg do wielkego wydarzenia....a bedzie kiedy bedzie...;))) czuje ze moja mala ciagle poprzecznie lezy...ale tak mi sie w sumie wygodniej.... dzis mam mega ochote na ciastka...cos mi sie zaczyna przestawiac..:)))
  19. witam z ranca....:))) Kasiu-jakie sa te buciki ...:)))) zakochalam sie w nich od razu...:))) corcia bedzie wygladala w nich przepieknie...:))) i ani sie waz urodzic ptaszka..!!!! co za mysli,ha,ha,ha....:)))) Franiu-wiesz...jakos sie mi zrobilo dziwnie przykro..mialam zawsze nadzieje,ze zajrzysz tu bezinteresownie ,pogadac...ale widze ,ze tylko bussinesowo....mialam szczera ochote i tak zaglosowac na Julie,bo uwielbiam Ja..i pewnie to zrobie,ale ze smutkiem w sercu i juz nie z takim zapalem...szkoda,ze nie zapytalas co u nas slychac.....ladniej by to moze zabrzmialo....gdzie ta moja Frania ktora znalam kiedys i cenilam za wyczucie taktu i wielkie serce....przykro mi sie zrobilo............ a ja dzis bede segregowac male ciuszki....nie mam weny,ale jak wyprane to musza juz byc poukladane....najadlam sie dzis sera zoltego i sie czuje bleeeeeee.ale nie mialam dzis wedliny....pogode mam dzis znow fantastico...chociaz to...:)))))))) a jutro mnie czeka pracowity dzionek...najpierw kontrola z Ola u lekarza,a potem zebranie w szkole u Juniora.......i tu bedzie ciezko................
  20. Margolcia

    Styczeń 2010

    Gosiorku-specjalnie dla Ciebie...;))) beeeeza...:)))) zycze dobrej nocki...jutro sie rozpisze cosik wiecej....dzis nie mam juz sil......buziaki...;)))
  21. Kasiu- jak ja sie ciesze....ogromnie i ze wszystkich sil....:))))) gratuluje z calego serducha i wybacz mi dzis moja smialosc ...ale musialam Ci wyslac moja opinie...mozesz mnie zlinczowac i zbatozyc...ale ja i tak sie ciesze,ze urodzi sie nastepna panienka...:)))) panienki gora...:)))))) Anetko-a moze podaj jakis srodek z meliska corci czy np,jakis srodek na zabkowanie...my mamy tutaj takis syrop na ten czas...on dziala uspokajajaco.... bo na raz miec rotawirus i wyrastajace kielki to ciezko sie uporac takiemu malenstwu.....wspolczuje... Misiu-widze,ze starsze dzieciaczki dopadla choroba...to niedobrze...niech sie szybko kuruja...tak to jest ze szkolniakami...pochodza troche i znow od kogos cos przyniosa...moja lazi dopiero pare dni do szkoly,a znow wnocy pokasluje...jutro juz sie nie zabierze z kolezanka do szkoly,bo ta narzeka na ucho...nie ma tyg bo ktos nie zachorowal...a panowie..?? dla mnie temat rzeka... moj dzis znow nie wraca do domu.gdzie tam szaleje po wyspie...niby w pracy...aj amam spokoj... wypralam swoje ubanka i mam fajna niespodzianke...otoz moja suszarka wygladzila tak ubranka,ze nie musze szalec z zelazkiem...i jednej roboty mniej...:))) cudownie...:))))
  22. Margolcia

    Styczeń 2010

    ja dzis tez piore ubranka dla Zosi...pierwsza tura sie suszy,druga pierze...potem prasowanie i segregacja rozmiarowa..jak dla mnie wszystko takie samo male...:))) za pol h wroci moja Olcia ze szkoly i zaraz sie zacznie-jedzenie,odrabianie lekcji i buszowanie po domu...prasowanie wiec na pewno pozostawiam do jutra...albo jak pojda spac ..... chyba pojde napic sie cappucciino.... ma ktoras ochote...???????
  23. Jagus-i dlatego to wkurza jeszcze bardziej...ze swjoego jeszcze doswiadczenia wiem,ze im chcesz byc lepszym dla kogos to gorzej na tym wychodzisz....nie badz dla nikogo dobrym to i Tobie nie bedzie zle...niby tak,ale czasem sie nie da....jakby nie bylo-ja przesylam pozdrowienia i serdeczne zyczenia dla Twoich rodzicow......... a ja dzis we snie miala kumulacje awantur ze strony swoich ,jak i P rodzicow...jakis Armagedon conajmniej....jak sie obudzilam,to zrobilam wielkie ufffffff,ze to byl tylko sen..... a gdzie sie Misia i Kaya dzis podziewaja..????????????? Ardhara-ale zes sobie tu popisala...paluszki nie bola..??? bo nie wiem czy na jakis masazyk nie musze przyleciec...;)))))) a ja piore juz 2 i osttania ture ubranek...potem prasowanie i najgorsza-segregacja rozmiarowa...dla mnie to wszystko takie samo male...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...