Skocz do zawartości
Forum

Margolcia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Margolcia

  1. Margolcia

    Styczeń 2010

    Paola-serdecznie gratuluje..:))) masz juz za soba cale oczekiwanie..;))) wracajcie tradycyjnie do zdrowia i do nas..:))) do czwartku juz niedaleko..:))) czekam na zdjatka corenki..:))) ale nam sie goraco robi...ile jeszcze mamy dwupaczkow..?? czy to juz tylko Joas i Madzia czekaja..??
  2. Margolcia

    Styczeń 2010

    Mikka-wielkie gratulacje..:))) ales sie szybciutko i po cichu uwinela..:))) a synus..??? cudowny.:))) mam nadzieje,ze czujesz sie dobrze...wycaluj skarbka od forumowej ciotki..:)))
  3. Margolcia

    Styczeń 2010

    Kropeczko-wielkie graty..:)))))))))) mowilam,ze czasem zalamka to tez objaw porodu..:))) i jak widac Ignas juz sie szykowal do wyjscia i mamusie denerwowal..:))) juz masz skarba na swiecie ...:)) wracaj do zdrowka i czekam na foty szkrabka..:))) sciskam i gorrrace buziaki sle..:))
  4. witajcie kobietki...ja na sekundos..... mala ma sie swietnie,wiec na Nia nie narzekam..je i spi slicznie w ciagu dnia,ale potrafi figlowac w nocy..nie placze,ale oglada swiatelka i czesto wstaje...czasem co 1-2 h....ale dzis na noc zostawilam wlaczona muzyke i raz juz jej dalam wody do picia i ladniej juz pospala.... za to ze mna trageddia...mam jakies zakazenie po CC i zaden antybiotyk nie dziala..ledwo laze...wczoraj pekla mi wierzchnia warstwa szwow na brzuchu,polala sie krew...polozna zaepeila mi jakimis plastrami zszywaczami...bola mnie juz pachwiny i uda,caly lewy bok...dzis doszedl bol plecow...masakra..ledwo laze...a wczoraj doktorek dorzucil mi tylko lek mega przeciwbolowy...myslalam,ze to 2 antybiotyk...a ten lek nie dziala...jutro mam isc do niego na kontrole..ijak nie bedzie poprawy to szpital...ktos mnie chyba przeklal w tym zyciu.... zaraz tez jade do lekarza z Mikim bo sie dusi jak spi...chrapie i charczy...i tylko ma taki objaw jak lezy....mam nadzieje,ze nie wlozyl czegos do noska.... wiem ile mierzy Zoska...tylko 49 cm..myslalam,ze padne jak to zobaczylam...urodzilam filigranowa Krolewne...moje dzieci mialy 52,54 i 56..a ostatnia na maksa malusia..:))) Deva-odkopuj sie z tych zasp i pisaj mi tutaj bo mi watek zamarza..:))))))))))) Misiu-Ty tez wracaj..:)) jak tam Agusia sie miewa.?? 11 mieszkow...jak ten czas leci...... Anetko-jak tam corcia sie miewa..?? czy oprocz wysypki ma jeszcze jakies objawy,kaszel,goraczke...???? moze to jakas grypa.?? czytalam,ze dzieci maja objaw z wysypka...ucaluj corenke..masz w ogole dostep do wapna w UK..??bo chyba juz tam jestescie..??? a ja wczoraj dostalam kubel zimnej wody od swojego...walnal mi taki zarcik ze wymieklam...autentycznie zamilklam i przestala z nim rozmawiac...jak mnie zawiozl do lekarza,to odrabial ang bo w zeszly czwartek zaczal kurs..wyszlam,pomolam mu w paru zadaniach..skonczyl mega dumny z siebie i pow,ze teraz babka moze mu postawic 5..a najlepiej jakby postawila mu pale...i zaraz dodal filozoficznym tonem,ze pewnie mu laski nie zrobi,bo ma meza angola,ale jakby chciala to czemu nie...siedzialam i sie na niego patrzylam...zapytalam sie tylko,czy jej ma maz przeszkadzac,a jemu zona juz nie...?? to mial byc taki zarcik..??? siedzialam obolala 6 dni po porodzie a czlowiek ktoremu urdzilam to dziecko sobie tak swietnie zartowal juz po 1 lekcji o lasce w moim wieku,co by chcial aby mu zrobila..czy ja dla niego jestem juz inkubatorem czy niepelnosprawna umyslowo kolezanka?? zamilklam...taka pociecha w pologu i bolu..moze powinnam mu pow,ze jak stane na nogi to ja sama o to zapytam....czy mu zorbi dobrze...ten zaraz zdziwiony czemu sie nie odzywam i co mi znow jest...nic mi nie jest....pewnie jak zwykle nie znam sie na zartach............. lece dalej....trzymajcie sie cieplutko...............mam nadzieje,ze nie padne i jeszcze sie tu zjawie...:))
  5. Margolcia

    Styczeń 2010

    witajcie moje dwupaczki i mamuski..:)))) dzis byla u mnie polozna i kurcze,urodzilam kurdupelka,hahahah...wreszcie wiem jak dluga jest czyli inaczej-jaka krotka..:)) ma tylko 49 cm i jest to dla mnie szok,bo kazde moje dziecie mialo 52,54 i 56 cm...:))) Zosia jest filigranowa z waga na dzien dzisiejszy 3150....zaliczyla maly spadek...ale nadganiamy...:)) w poniedzialek znow ma sie pojawic polozna aby ja zwazyc i mnie obejrzec...ja zaliczylam wtorne zakazenie...dzis rozeszly mi sie wierzchnie powloki ciecia...poszla krew..bol okropny..ledwolaze..bylam u lekarza...posklejali mnie dziwnymi plastrami...dostalam tylko jakis mega przeciwbolowy..nie dziala..(( myslalam,ze to 2 antybiotyk..w srode znow musze isc do tego lekarza...jak nie bedzie poprawy-powrot do szpitala...juz sama nie wiem co mam zrobic...ja to zawsze mam pod gore.....ale dobrze,ze Zosia ma sie dobrze...tylko daje mi popalic w nocy...spi b,krotko....co 1h lub gora 2 wstaje na jedzenie...nad ranem juz nie pamietam jak ja karmie....a najgorsze jest to,ze nie moge zasnac do 24...wiec teraz powinnam spac,ale nie moge.... czekam na reszte naszych maluszkow i trzymajcie sie cieplutko..:)))
  6. serdeczne gratulacje..:))) swietne nagrody i super konkurs..:)))
  7. Margolcia

    Styczeń 2010

    Mudik-masz sliczna corenke...alez ma wloski...dziekujemy za foty i gratulacje..:))) wykonaliscie wspaniala robote co widac na zdjatkach..:))) slicznota..:)))) Kropeczko-nie plakaj...nie ma takiej opcji by dzidzia w koncu nie wyszla...bedzie dobrze...a moze te lzy sa oznaka porodu..:)) mam nadzieje,ze jutro zastane tu wiesci ze juz tulisz malenstwo w ramionach...jedne mamy maja mega powera a inne zaczynaja plakac...moze maszyna juz ruszyla..??? Mamaski-dzielna kobietko..widze,ze sie trzymasz..:)) Agatce ak widac mega dobrze w brzuszku mamy...madra dziewczynka..nie musi sie zmagac z bakami,kolkami,szukaniem cyca i zmiana pieluch..:)) to przeciez wielkie wyzwanai dla naszych maluszkow..:))) trzymam kciuki i czekam razem z Toba na Wasz wielki dzien..:)) Paolka-Ty zostalas jeszcze na ladne dni przed terminem...delektuj sie i wysypiaj,hahahah...taka moja rada,chociaz wiem,ze musi byc juz Ci bardzo ciezko...sama niedawno jeczalam ,ze chce juz,a teraz czasem marze o nocy dla siebie...i mniej spuchnietych nogach...:)))
  8. W dniu urodzin Twych kochana, życzę szczęścia pod dostatkiem. Aby troski i kłopoty, odpłynęły gdzieś ukradkiem. Słońce niech Ci zawsze świeci, a na twarzy uśmiech gości. I by nigdy Ci nie brakło - marzeń, wiary i miłości.
  9. Margolcia

    Styczeń 2010

    powiedzcie mi Mamuski..ile Wasze maluszki zjadaja mleka na raz..??? moja dostaje 100,ale zjada na czasem na 3 raty...w szpitalu lepiej mi jadla.....teraz cos zmniejszyla swoje zapotrzebowanie..polozna moiw,ze gdyby byla glodna to by plakala,a ona wyglada na szczesliwa,ale i tak sie martwie ze za malo je...........
  10. Margolcia

    Styczeń 2010

    Anna..:))-ale Twoja corcia jest podobna do Taty i jaka duza jest...i jakie ma ogromne oczeta...a ja myslalam,ze to moja ma duze slepka..:)) cudo..........:))
  11. Margolcia

    Styczeń 2010

    doniaMargo! piekna dzidzia !! :) slodko spi sobie :) Doniu-Krzynio tez jest przepiekny...:))) wyglada na malego silacza...:))) prawdziwy ,maly mezczyzna,,,chyba sobie Go zaklepie jako ziecia...hahahahha..:)))
  12. wstawie pare fotek jesli pozwolicie..... mala na razie ma sie ok,ja staram sie o sobie nie myslec...chyba ,ze mnie zegnie do ziemi ..ale zaraz biore sie za jakies zajecie i dalej walcze...nie leze i sie nie rozczulam nad soba.... co tu dzis tak pusciutko..?? mam nadzieje,ze sie pokazecie ,bo smutno tutaj...:)) Agnieszko-trzymam kciuki by to maly Okruszek rosl pod Twoim serduchem..:)))
  13. Margolcia

    Styczeń 2010

    Madzia-ja tez tak przezywalam..:)) ale teraz nie zaluje,ze jednak tyle zostala w brzuszku...nie urodzila sie w sumie kolosem w porownaniu do rodzenstwa..wiec moze Twoj maluszek zbiera tluszczyk na walke ze swiatem...:))) juz niedlugo wpadne pogratulowac i Tobie..:)))
  14. Margolcia

    Styczeń 2010

    i jeszcze maly ostatek..:)) dziewczynki...zycze szybkich i latwych porodow..:)) zagladam i czekam wciaz na Was..:))) a tym juz rozpakowanym,spokojnych maluszkow i przespanych nocy..:))) moja na razie je i spi...czasem sie porozglada,ale co wazne-nie placze....wielkie uffff.....mam nadzieje,ze sie to nie zmieni... sciskam i caluje..:))
  15. Margolcia

    Styczeń 2010

    a ja wpadam wstawic pare fotek malej poki spi slodko..:)))
  16. Margolcia

    Styczeń 2010

    witam..;)) Evelka-serdeczne gratulacje..:)))) niech sie synus zdrowo chowa i wracaj do sil szybciutko i do nas..:)) czekam..:)))
  17. witam ..... wstawie pare fotek malej,poki spi i mam czas....jestem zmeczona ,ale jakos daje rade...mala w sumie w dzien jest grzeczna...ale roboty domowe...czyli pranie,karmienie itd...i nawet nie pytajcie czemu sama to robie bo szkoda slow............mam nadzieje,ze u Was jest wszystko ok..:)))
  18. teraz juz uciekam i pozdrawiam Was mega goraco.........nie bede zapewne tak czesto zagladac,ale teraz mam mega gorrracy okres.......mala Zosia -Kokosia i tesciowa w domku,wiec nie zbyt da sie kolo lapa zasiasc..:)))
  19. a teraz co do mnie,,,to byl najbardziej boelsny porod i przezycie jakie mialam do tej pory,,,,ostatnie,ale niezbyt mam co wspominac,,,,dobrze,ze mala wyszla bez szwanku i jest juz z nami.,,,,najpierw nie chcieli mi zrobic CC,bo we wtorki nie robia,,,ale po KTG ekipa byla zbierana ekspresowo,,,,potem 4 razy dlubal mi w kregoslupie i po raz 1wszy zaczelam krzyczec podczas porodu,,,,,nastepny raz mogl sie skonczyc moim paralizem,wiec zaprzestali mi dlubania w krzyzu,szybko przewalili jak klode,maska na twarz,,,uslyszalam-raz,dwa ,trzy i tyle pamietam,,,,ocknelam sie pozno,dostalam od razu szoku termicznego,wiec dogrzewali mnie suszarkami,,,, pomimo morfiny jaka mialam przypieta bol byl tragiczny,,,a myslalam,ze to mnie ominie,,,,rano juz musialam sie odlaczyc od niej bo i tak dostalam na nia mega uczulenia,,,,ok 10 musialam juz wstac,,,poszlam myc sie pod prysznic,,,tym razem w szpitalu spotkalo mnie zero pomocy,,,,na glupia wode czekalam po 2-3 h,,,,1wszej nocy pomogli z mala,a potem juz nikt,,,wiele sie zmienilo w ciagu 2 lat w tym szpitalu,,,,najgorsze jest to,ze wylam z bolu,,,,moj mozg juz mial tylko 1 mysl,ze niech ruszy to w ktoras strone-albo niech padne,albo niech juz przestanie,,,nie zycze komus takiej mordegi,,te ciagle zapominaly mi podawac lekie przeciwboloe,,a one zreszta nie dzialaly,,,,w koncu przyszedl do mnie lekarz i okazalo sie ze wdala mi mis emega infekcja,,,,biore do tej pory 4 antybiotyki dziennie,,,ale nie powiem,bym lepiej sie czula,,na brzuchu zrobil mi sie jescze wylew,,,,ledwo laze,nie moge sie dotknac,,,,czuje sie jak zmasakrowana,,,,,3 CC to wielka zbrodnia dla organizmu,,,, co do Zosi,,,jednak to nie przeciecia,,,,buzie ma juz czysta,,,nastraszyly mnie okropnie,,,,dostala 10 pkt,a nie 9,,,,przeplyw inf jets masakra,,,,w dzien spi i mozna ja wstawic na poligon-nawet nie drgnie,,,w nocy sie kokosi i lubi ogladac swiatelka,,,je ladnie,sruli jeszcze lepiej,,,w sumie plakala do tej pory tylko 4 razy,,,ale glos ma jak traba,,:))) przeszla zoltaczke,,,i ma okropnie dlugie nogi i wielkie stopki,,,,szok,,,,albo bedzie wysoka albo bedzie miec wielkie czlapaczki,hhahaha,,,,,,i ma slodkie czekoladowe wloski,,,,nawet nie czarne,,,,takie mi sie wysnily,,,:)))
  20. witam Was kochane........... dziekuje Wam z calego serca za tyle milych slow,wsparcie i pamiec,,,,przez to,ze mam teraz pol baby bluesa,poplakalam sie jak dzidzia........wstyd......:))))) ale czytalam Was sumiennie,co by nie olewac Waszych prac tworczych.........momentami dalyscie do pieca ,a ja nie moge sie smiac............przecudowny watek i ciesze sie ,ze moge z Wami tutaj przebywac..........to dla mnie zaszczyt..........:))) przepraszam,ale wkleje swoja relacje z babskich z pobytu ze szpitala,bo spedzilam juz ponad 2.5 h aby nadrobic zaleglosci.........a Zosia sie juz wierci z lekka..........mam nadzieje ze mi wybaczycie moj prywatny plagiat.......... postaram sie wstawic Wam foty malej z otwartymi oczkami.........lampy ma na cala twarz........:)))) Iwciu-jak czytalam to pedzilam szybko aby dotrzec do Twojego dnia testowania...........i napisze tylko tyle-poki @ nie ma -jest nadzieja-wiec ja wciaz wierze w Twoje szczescie...........:))) wierze gleboko,ze ktoregos pieknego dnia zloze Wam swoje gratulacje.........dla Frani, Asiorka, Dzobuty, Martek, Ardharki, AgaiLily, Agnieszki31, MagdyCioch,Joanny,Igi, Roni..........:)))) mam nadzieje,ze o nikim nie zapomnialam....:))) kibicuje Wam z calego serca...i jak to Ronia mi napisala-NIECH MOC BEDZIE Z WAMI.........:)))
  21. serdecznie gratuluje corenki............:)))) zycze duzo zdrowka...:))
  22. serdecznie Wam gratuluje........:)) sciskam mocno,zycze duzo zdrowka i czekam na dalsze wiesci od Was,,,,:)))
  23. dziekujemy Wam przeogromnie za tyle wspanialych i milych slow,,,pelne wzruszenia zostawiamy obie z Zosia mega pozdrowienia i moc usciskow....:)))))
  24. moje drogie kobietki............ dziekuje serdecznie za tyle milych slow,wsparcie,gratulacje i pamiec.........czytalam i sie wzruszylam jak glupia i pobeczalam jak mala Zosia,,,,no,moze nie tak glosno,,:))) Ardharko-dziekuje Ci za wszystko co dla mnie zrobilas i robisz dla mnie do tej pory.....jestes wspaniala i kazdemu zycze takiej dobrej duszy kolo siebie......ale przyznam sie Wam,ze w calym tym zamieszaniu nie zlozylam Agusi zyczen w piatek,,,:(((( czekalam na ten dzien i wypadl mi z pustej banki,,,,,,,czuje sie ztym fatalnie i pragne zlozyc Ci gorace zyczenia z okazji urodzin,zdrowia,szczescia,Trojaczkow, oraz spelnienia najskrytszych marzen i dobrej passy finansowej...eske wysle z rana,bo nie bede Cie zrywac o tej porze... Kasiu-milion usciskow,,,,,wiedzialam,ze wsrod tylu duszyczek odnalazlam Perle,,,:))) kochana jestes i nie mam pojecia jak Ci sie odwdizecze za Twoja sympatie i za tyle dobrych slow..:)) widzialam fote Majeczki....jest sliczna....:))) ale faktycznie-czyja to reka...? czekam teraz rzem z Toba na Twoje szczescie... Misiu-a Ciebie przepraszam,ze w calym tym moim sajgonie nie odp Ci na eske,,,,,a jak juz ochlonelam i zaczelam myslec to zdalam sobie sprawe ze pokasowalam eski i stracilam Twoj nr,,,,mea culpa,,,,,ale dziekuje za pamiec i zainteresowanie,,,teraz dolanczam do klubu nie spiacych mam w nocy,,,Ty juz masz z gorki,a ja zaczelam ten trud,,:)))) reszte z Was mocno sciskam i wielkie dzieki,,,:))) Anetko-fotki na bajerze wstawione,,,,pobyt mialas wspanialy,,,a jaka Ty mlodziutka jestes,,,:))) i corcia ma piekne ,piwne oczka,,,mnie sie znow nie udalo,,,moja ma granatowe,,,, a teraz co do mnie,,,to byl najbardziej boelsny porod i przezycie jakie mialam do tej pory,,,,ostatnie,ale niezbyt mam co wspominac,,,,dobrze,ze mala wyszla bez szwanku i jest juz z nami.,,,,najpierw nie chcieli mi zrobic CC,bo we wtorki nie robia,,,ale po KTG ekipa byla zbierana ekspresowo,,,,potem 4 razy dlubal mi w kregoslupie i po raz 1wszy zaczelam krzyczec podczas porodu,,,,,nastepny raz mogl sie skonczyc moim paralizem,wiec zaprzestali mi dlubania w krzyzu,szybko przewalili jak klode,maska na twarz,,,uslyszalam-raz,dwa ,trzy i tyle pamietam,,,,ocknelam sie pozno,dostalam od razu szoku termicznego,wiec dogrzewali mnie suszarkami,,,, pomimo morfiny jaka mialam przypieta bol byl tragiczny,,,a myslalam,ze to mnie ominie,,,,rano juz musialam sie odlaczyc od niej bo i tak dostalam na nia mega uczulenia,,,,ok 10 musialam juz wstac,,,poszlam myc sie pod prysznic,,,tym razem w szpitalu spotkalo mnie zero pomocy,,,,na glupia wode czekalam po 2-3 h,,,,1wszej nocy pomogli z mala,a potem juz nikt,,,wiele sie zmienilo w ciagu 2 lat w tym szpitalu,,,,najgorsze jest to,ze wylam z bolu,,,,moj mozg juz mial tylko 1 mysl,ze niech ruszy to w ktoras strone-albo niech padne,albo niech juz przestanie,,,nie zycze komus takiej mordegi,,te ciagle zapominaly mi podawac lekie przeciwboloe,,a one zreszta nie dzialaly,,,,w koncu przyszedl do mnie lekarz i okazalo sie ze wdala mi mis emega infekcja,,,,biore do tej pory 4 antybiotyki dziennie,,,ale nie powiem,bym lepiej sie czula,,na brzuchu zrobil mi sie jescze wylew,,,,ledwo laze,nie moge sie dotknac,,,,czuje sie jak zmasakrowana,,,,,3 CC to wielka zbrodnia dla organizmu,,,, co do Zosi,,,jednak to nie przeciecia,,,,buzie ma juz czysta,,,nastraszyly mnie okropnie,,,,dostala 10 pkt,a nie 9,,,,przeplyw inf jets masakra,,,,w dzien spi i mozna ja wstawic na poligon-nawet nie drgnie,,,w nocy sie kokosi i lubi ogladac swiatelka,,,je ladnie,sruli jeszcze lepiej,,,w sumie plakala do tej pory tylko 4 razy,,,ale glos ma jak traba,,:))) przeszla zoltaczke,,,i ma okropnie dlugie nogi i wielkie stopki,,,,szok,,,,albo bedzie wysoka albo bedzie miec wielkie czlapaczki,hhahaha,,,,,,i ma slodkie czekoladowe wloski,,,,nawet nie czarne,,,,takie mi sie wysnily,,,:))) uciekam juz i sciaskam Was przeogromnie,,,postaram sie zagladac,ale ciezko bedzie,,,,buziam,,,:)))
  25. Margolcia

    Styczeń 2010

    witam kochane,,,,,, ja dzis wrocilam ze szpitala,,,Zosia ma sie ok,chociaz przestawily sie Jej doby i spi w dzien ,a oglada swiatelka przez cala noc,,,lampka to wielka fascynacja:)),,,,dzis spala tylko 2 h ,wiec ja padam,,,,,o sobie powiem tylko-nigdy wiecej,,:))) biore antybiotyki,dostalam zapalenia i z bolu widze na zielono,,,,jestem mega zmeczona,,,, gratuluje serdecznie Asiolkowi, Wanilijce oraz Mudik,,,wracajcie do zdrowia i sil,,,, reszcie moich kochanych dwupaczkow zycze szybkich i bezbolesnych porodow oraz pociechy z maluszkow,,,dacie rade,,:)) lece bo nie mam sil na nic,,,,,,,,,,,,buziaki,,,,,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...