drucilla

Ladyy testy możesz robić i każdego dnia- pytanie czy jest sens. Jeśli chcesz koniecznie i na pewno i ponad wszelką wątpliwość jak też niezwłocznie kolejny test - a potem kolejny i kolejny jeśli okres się nie pojawi - to taniej będzie jak pójdziesz jutro na przykład do jakiegokolwiek działającego laboratorium przy przychodni i zrobisz sobie betę z krwi. Bo raz - będziesz wiedziała ponad wszelką wątpliwość czy ciąża jest czy jej brak, dwa - to badanie wyjdzie Ci ekonomiczniej niż dziesiątki testów do samodzielnego wykonania. A do lekarza warto iść choćby po to, by może zasięgnąć porady co do odpowiedniej antykoncepcji o ile nie chcesz teraz zachodzić w ciążę - no i wyleczyć ewentualną infekcję.

Katbe wyślij gościa na ministranta- jeśli gorliwy w trzęsieniu kluczami i śpiewie, to powinien nieźle wywijać dzwonkami- że o kadzidle nei wspomnę. A jeszcze może poczyta... Krzyż na procesji poniesie. Będzie miał wzięcie u panien w pewnym wieku U nas takie msze dzieciowe. Można biegać po kościele. Można włazić do prezbiterium. A największa impreza jak przychodzi do Ojcze nasz - cała banda leci do księdza i chwyta się za rączki. a potem leci przekazać znak pokoju rodzicom w efekcie czego jest cholerne zamieszanie a mohery unikają tej mszy jak ognia bo nie "pobożna".

Dziewczyny jak nie macie znajomego lekarza to proście o jak najdłuższe L4 opiekuńcze przy wypisie ze szpitala. Ustawa przewiduje opiekę na chorego członka rodziny - ale niestety nei przewiduje zdrowego rozsądku lekarza. A nie wydaje mi sie , by lekarz miał zdrowy rozsądek jeśli uważa, że kobieta na początku połogu jest człowiekiem zdrowym co może śmigać i obsługiwać wszystkich na około. A jeszcze jedno bo mi wczoraj z głowy wyleciało- do wypłaty zasiłku potrzebne jest formularz zus z-15. Mojemu chłopu nie kazali wypełniać jak brał opiekę ale się powinno. Kasia ja bym z czymś takim poszła do gin- żeby CI się coś nei przyplątało przed porodem.

Tak jak mówią dziewczyny - i ja radzę poczekać. Wiele zależy od szerokości biżuterii- mi pierścionek zaręczynowy przechodził bez problemu ( wąski) a obrączka z początku ciężko (szeroka - nawet bardzo) - rozmiar ten sam bo na ten sam palec. Zanim się ustabilizuje jeszcze może potrwać

Btg uwielbiam takie ciotki... Że porody są trudne to już wiadomo od zarania dziejów. Bodaj w Piśmie Świętym już padło że "w bólach będziesz rodziła". Wszytko przez durnowate jabłko. Też sie Ewie zachciało- banany smaczniejsze przecież... NIe słuchaj ciotek tylko ciesz się - poboli a potem będzie maleństwo!!!

Iwonek oczywiście że jest szansa na wolne dla chłopa To się nazywa opieka nad chorym członkiem rodziny. Zwolnienie z pracy na taką opiekę Twój mąż dostanie ze szpitala najprawdopodobniej przy wypisie do domu Ciebie i dzidzia. Maksymalnie może dostać w roku 14 dni na Ciebie (to jest zasiłek, więc nie mówimy o dniach roboczych tylko ogólnie - jeśli masz jakiegoś znajomego lekarza to możecie kombinować- w szpitalu poprosić powiedzmy od wyjścia do piątku a potem poprosić lekarza by wypisał od poniedziałku do piątku i potem znowu - i tak można te 14 dni ciągnąć tylko roboczymi - zależy od znajomości ) Wynagrodzenie jest na poziomie zwykłego L4 - ergo 80% Reguluje to ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. I tam w art. 32 jest tak: Zasiłek opiekuńczy przysługuje ubezpieczonemu podlegającemu obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu zwolnionemu od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad: 1) dzieckiem w wieku do ukończenia 8 lat w przypadku: a) nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, przedszkola lub szkoły, do których dziecko uczęszcza, b) porodu lub choroby małżonka ubezpieczonego, stale opiekującego się dzieckiem, jeżeli poród lub choroba uniemożliwia temu małżonkowi sprawowanie opieki, c) pobytu małżonka ubezpieczonego, stale opiekującego się dzieckiem, w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej; 2) chorym dzieckiem w wieku do ukończenia 14 lat; 3) innym chorym członkiem rodziny. 2. Za członków rodziny, o których mowa w ust. 1 pkt 3, uważa się małżonka, i innych bla bla bla a w art 33 1. Zasiłek opiekuńczy przysługuje przez okres zwolnienia od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki, nie dłużej jednak niż przez okres: 1) 60 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opieka sprawowana jest nad dziećmi, o których mowa w art. 32 ust. 1 pkt 1 i 2; 2) 14 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opieka sprawowana jest nad innymi członkami rodziny, o których mowa w art. 32 ust. 1 pkt 3. 2. Zasiłek opiekuńczy przysługuje łącznie na opiekę nad dziećmi i innymi członkami rodziny za okres nie dłuższy niż 60 dni w roku kalendarzowym. a z polskiego na nasze - Twój chłop może wziąć w sumie 60 dni opieki. Jak teraz weźmie 14 to zostanie mu 46 - i tylko 46 które może wykorzystać na chorego dzieciaka. I tu już nie ma znaczenia, że art 33 ust 1 pkt 1 mówi o tym, że na dzieciaka jest 60 dni - bo równocześnie art 33 ust 2 mówi, że łącznie jest 60 dni. A Ty się konowałem nei przejmuj- dzidzia ma być zdrowa i Ty - zrzucisz po porodzie co nadto. Mika Witaj w klubie zestrachanych porodem.

Jul fotelik to jest obowiązek. Od momentu urodzenia. Od pierwszej jazdy autem. Nie ma innej opcji. Nieprawdopodobne są konsekwencje zwykłego ostrzejszego hamowania z dzieckiem na rękach a nie w fotelu - a co dopiero wypadku. W razie czego nie da rady utrzymać dziecka na rękach bo siły działające na dziecko potęgują jego masę (bezwładność ciała podczas wypadku może wynieść nawet 3 tony - dziecka trochę mniej ale konia z rzędem temu, kto utrzyma kilkaset kilo wyrywające się do przodu. Takie są prawa fizyki. Z tym nie ma dyskusji). Już nie wspominam o aspekcie prawnym - w razie "W" od razu możecie być oskarżeni o umyślne spowodowanie zagrożenia życia dziecka, bo obowiązkiem uregulowanym przepisami prawa jest stosowanie odpowiedniego fotela samochodowego. Na Twoim miejscu bym się uparła. Bezwzględnie. A jeśli nie- to wiesz jakie macie auto i sama kup fotelik. To nie wymaga super wiedzy ani kompetencji. A od tego zależy bezpieczeństwo dziecka i Twoj komfort psychiczny. Renkak odpoczywaj bidulko i zbieraj siły - jak będzie słonko to wygrzej boczki

Iwonek no ba! jasne że chcę takie cudo dla Ufo! Nic dodać nic ująć tylko czytać i brać sobie do serca Zamówię takie !!! To na bodziakowo.pl - i samemu trzeba wpisać taki tekst, czy oni mają już w ofercie? a to, że już pogadałaś z położną i masz indywidualną opiekę porodową to jest coś wspaniałego! Też sie zastanawiam czy nei zadzwonić do tej położnej która miała mi pomagać podczas porodu Ufo.... Renkak ostrożnie ostrożnie- i nie siedzieć co najwyżej chłopu na kolanach Monika o Ty tytanie pracy. Ale za samozaparcie i wybranie opcji 2 -> Agness u nas to chyba majówka będzie taka jak codzień. Chłop może wziąć urlop na 2 maja- ale pewno nie weźmie bo praca.... c'est la vie! Ja też chcę rodzić na nogach! nie chcę leżeć

Jak chce ciągnąć z niekapka to spróbuj niebawem. Im szybciej załapie tym szybciej pozbędziesz się butli z herbatkami mleczkami itp. Ja chciałam odstawić jak moja mała miała rok - i już było późno bo walczyłam z butlą do 18 m-ca życia.

pokój jej duszy \*/\*/

A ile ma dzidzia? Piankowe to chyba nei najlepszy wybór... tak jak pisze Zaynab - to nie jest materiał naturalny i noga się poci. Jak dziecko jeszcze nie chodzi to - w mojej subiektywnej opinii- buty są zbędne. Całkowicie. Do pierwszych kroków lepiej skarpetki podszyte irchą albo baletki skórzane (takie co można je zgnieść w ręku jak kawałek szmatki. A dla większego to już takie "poważne" buciki

Joannab jak ja Ci zazdroszczę domu! gdybym też miała to od razu kosz wiszący typu muszla albo huśtawka a dla Ufo coś w ten deseń Drewniane domki dla dzieci - Domek ze zjeżdżalnią Soulet, Place zabaw w praktikerze trochę mniejsze są pod względem powierzchni w m2- bo ten to taki spory - i praktikerowe mają dół zaadaptowany pod piaskownicę. No i cena przez 3 Jeszcze dzień się nie rozpoczął a my już z przygodami. Byłam pobrać krew do badań. Ufo polazło ze mną. Tradycyjnie kobieta źle mi się wbiła no i krew nie poszła bo nie miała jak. Ufo już przezornie zaczęło marudzić a już jak zobaczyła że kobieta bierze mi się za 2gą rękę to już przekroczyło kanony które uznaje za dopuszczalne. Zaczęła mnie bronić, wrzask łzy... teraz wyglądam jak narkoman, prawa ręka mnie boli tak, że trudno mi ją wyprostować, a na domiar złego muszę dziś trochę posiedzieć za kierownicą. Biegi to mi się będzie zmieniało z rozkoszą... Dobrych 8 lat temu miałam podobną sytuację i klęłam na czym świat stoi przy każdej zmianie

Iwonek fajna torba!!! w moim stylu bardzo Monika mądra z Ciebie kobita! Opcja 1 na początek koniecznie! Ezelka Moje Ufo jak Twoja Kinga - jeszcze 6 nie było a ta już na nogach przy barierce łóżeczka i nawołuje. Ona chyba rośnie na rannego ptaszka - nie lubi długo spać rano ale za to (na razie tfu tfu!!!) nie ma tragedii wieczorami. Jeszcze dzień się nie rozpoczął a my już z przygodami. Byłam pobrać krew do badań. Ufo polazło ze mną. Tradycyjnie kobieta źle mi się wbiła no i krew nie poszła bo nie miała jak. Ufo już przezornie zaczęło marudzić a już jak zobaczyła że kobieta bierze mi się za 2gą rękę to już przekroczyło kanony które uznaje za dopuszczalne. Zaczęła mnie bronić, wrzask łzy... teraz wyglądam jak narkoman, prawa ręka mnie boli tak, że trudno mi ją wyprostować, a na domiar złego muszę dziś trochę posiedzieć za kierownicą. Biegi to mi się będzie zmieniało z rozkoszą... Dobrych 8 lat temu miałam podobną sytuację i klęłam na czym świat stoi przy każdej zmianie

Jeszcze jedna z możliwych opcji na zakładach- kiedy to wszystko pieprznie. Jakoś nei czuję klimatu - nie interesuje mnie ten ślub, ani państwo młodzi. Na pewno nie będę oglądała tego w tv. no jak będzie ślub tego młodszego to chętnie rzucę okiem - chyba, że tak boleśnie sprzeciętnieje jak starszy brat. Choć chyba na to się nie zanosi

Ardhara ładnie trzymasz wagę a ja na zakupach online. Właśnie mną potrząsnęło - Bogu dzięki, że dziś w aptece nie kupiłam Oliatum. Było tylko 250 ml a wolałabym 500. Żydki wycenili sobie to na ponad 30 zeta, a jakbym chciała 500 to mi sprowadzą no ale to już 65. a W cefarm24.pl 500 ml - 45zeta. No to tak nei będzie. Octenisept też ponad dychę tańszy - to ja już dziękuję aptece - biorę przez neta z dostawą do domu mi taniej wyjdzie.

Iwonek senkju! też tak uczynię! Niech się od urodzenia uczy że w każdym żarciu albo jego opakowaniu pływa cała tablica mendelejewa. I od tego się nie zdycha A torba fajna??? jakąś foteczkę może albo linka Ja będę miała starą - moją ukochaną (bo czerwoną)

Ello! co do schodów, to Ufo nie chodzi a biega. Z tym, że ja się temu nie dziwię, bo jak zaczęła chodzić po schodach we wrześniu tak zdecydowała, że już nie pozwoli się wnosić czy znosić- stąd ma już 8 miechów zaprawy. Mummy oby nic poważnego nie było!!! Justi senkju!!! Jaki Ty masz przepiękny charakter pisma!

Aloha! Ufo po fryzjerze śpi. W zasadzie inaczej jej się nie da obciąć tylko na śpiąco... Się gimnastykowałam odrobinę ale na miesiąc spokój Ufff. A poza tym ruszyłam na sklepy celem zakupu bepanthenu, podkładów ligniny itp itd. I co- ja bym sobie rękę dała obciąć, że na ulotce bepanthenu było napisane, że jak się użyje go do leczenia ran to nie ma konieczności mycia piersi przed karmieniem. No i czytam czytam- i wołami stoi, że jednak jest. No qźwa to czego nie trzeba zmywać??? Jutro natomiast idziemy kupić dla Ufo buciki taki sandałkowate już. Ciepło jak diabli i mi się małe grzeje w przejściówkach. Ezelka ten Twój chłop to jakiś taki twardy facet! Kurożerca i zdecydowany na poród rodzinny- pięknie Mika trochę wypoczęłaś - zawsze u rodziców to można bardziej posiedzieć a nei latać jak kot z pęcherzem Mirabell owocnej wizyty!! cycki murzyńskie mi się zrobiły... tyle, że skóra biała została- ale kształt taki jak cycki murzyńskie. Już przestał mi pasować rozmiar D jakby ciśnie czy coś... a nie wyglądają, żeby rosły... ale za duża konkurencja ze strony brzuszka - to dopiero beka! no i siara zaczyna się wydobywać coraz częściej...

Aloha! chyba już mam spokój. Chłop kąpie Ufo a mnie ręce i nogi wchodzą do "korpusu". 2 razy prałam tapicerkę łóżka bo mi przelało małe. Wiecie co- jak tak patrzę na tę i poprzednią ciążę, to poprzednim razem to leżałam i kwitłam a teraz... podobno im więcej ruchu przed porodem tym ten poród lepszy. Se w chacie urodze przy okazji korzystania z toalety. Tfu tfu!!!!

Justi uuuu mała złośnica z Twojej starszej Powodzenia w nauce samodzielnego spania!! Mummy może to osłabienie wiosenne. Zdróweczka!! Kij w szprychy wszystkim pajacom na "szlifierkach" rano w nocy po południu - no kurde a małe mi usnęło .

ZA pierwszym razem chłopu nie brałam do jedzenia nic. Do szpitala pojechałam już tak na styk - wtedy jak już koniec był bliski - pomyślałam, że dobre będzie coś co chłopa zapcha. bomba z glukozy może. Chałwa jakaś. jakieś napoje typu kubuś - przecierowe, gęste. Do finału dotrwa a potem to już może iść na jakieś konkretniejsze żarcie.

Ezelka słyszałam wiele dobrego o majteczkach z Canpolu - ale tych z Akuku to nie polecam nigdy i nikomu. opis majteczek jest taki: Wygodne – mają delikatne gumki w pasie i pachwinach, które nie uciskają ciała, (bo nie trzymają sie na pupsku! Jadą w dół bez względu na rozmiar) Higieniczne - doskonale sprawdzają się po porodzie, utrzymują podkłady porodowe we właściwym miejscu, dają uczucie komfortu, (muuuaahahaha!! podkład lata po majteczkach jak Żyd po pustym sklepie - to jest faktycznie uczucie komfortu - no chyba, że podkład ma solidną porcję kleju na dole) Delikatne - nie powodują podrażnień, nie ocierają, wykonane z przyjemnego dla skóry materiału, (nie podrażniają nie ocierają, bo nie trzymają się na tej części ciała gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę - a materiał nie jest przyjemny bo nie oddycha) Przewiewne - sprzyjają szybkiemu gojeniu się ran poporodowych,(no no no... przewiewne może i są, ale jak sobie powycinam otworki) Wysoki stan – idealne dla kobiet po cesarskim cięciu – nie uciskają w okolicy cięcia,(nie uciskają bo te gumki są luźne i trzeba je sobie podtrzymywać) no chyba że to tylko moje takie doświadczenia z majtkami Akuku Ja kupuje bawełniane takie co raz użyję i w kosz.

Agness RANY BOSKIE! tam depilatorem??? szacunek! to już chyba bym wolała się gdzieś niedogolić i niech mnie położna "poprawi". Byle się do roboty nie brał lekarz. Bo to się okaże że ja chciałam tylko delikatny trimming a ten mi od razu cesarkę zrobi. Oj ja też idę się zwalić. Póki łóżko całe wolne i można zająć kącik. buziaki i spokojnej nocki

candys to są groszowe sprawy- może 2 zł za wałek. może mniej. agness a tam gdzie ja będę rodzić studio fryzur intymnych jest na trakcie porodowym serduszka nie wytną, ale przynajmniej nie pozacinają ja sobie sama powycinam co się da. Bo przy porodzie fryzury robią bez namaczania. A ja nei lubię na sucho

Iwonek dziecku strzelił też - drań ponury! Do tego stopnia że jak dzis zbierałam się do diabetologa to szarańcza na bose nóżki na szybko próbowała buciki zakładać żeby iść ze mną a jak się nie udało, to się biedne dziecko rozżaliło i poszło do swojego pokoju i nie wyszło z niego dopóki nie wróciłam od lekarza. Z chłopami głupimi, no.... jak nie urok to sraczka. Candys lignina w patece. W takim wałku dostaniesz- to sobie możesz cały wałek zabrać albo pociąć na podkłady (takie grubości książki telefonicznej) i do reklamówki załadować i to do torby.