-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez drucilla
-
Ezelka no pierwsze słyszę, żeby trochę biustu bardziej odkrytego niż zakrytego było negatywne no chyba, że sie wcale nie trzyma - no to tak Mika a może kalafiorek- ugotowany a potem opanierowany i usmażony mniam
-
Jaka Butelka/niekapek na wiek 18m+?!? Pilnie potrzebne ;)
drucilla odpowiedział(a) na pbmarys temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
z tej strony matko mocno doświadczona - mamy 5 niekapków i ostatecznie moja mała nie chciała żadnego - może się tak zdarzyć, więc nie nastawiaj sie lepiej, na to, że od razu załapie jakiś. Choć bardzo ale to bardzo Ci życzę tego, by "chwyciło" już za pierwszą próbą - niekapek ze słomką - w ostatecznym rozrachunku teraz mi młodzież właśnei przez słomkę ciągnie, ale na początku ciężko było. Mieliśmy coś w ten deseń -> DIFRAX KUBEK NIEKAPEK ze słomką 9+ 250ml | Kubki i bidony | Naczynia, kubki, śliniaki | Karmienie | Artykuły Dziecięce | More4kids - niekapek 360 - fajna rzecz ale moja nei chciała go wcale - wolała pić ze szklanki Kubek Niekapek 360° Active 350ml Canpol Lovi 18m+ cena 31.99 PLN niekapki z ustnikiem- cała reszta - nie chciała wcale tknąć niezależnie czy to był ustnik miękki, czy twardy czy szeroki czy wąski nauczyłam małą korzystać ze słomki podając soczki w kartonikach - pomalutku, opornie ale poszło i teraz pije jak smok -
Ezelka to ja powiem chłopu, żeby się szykował na tych piratów. Wczoraj ze znajomym gadał i on z żoną idą w weekend na Piratów - to niech i chłop pójdzie, zwłaszcza, że chciał. ogólnie cześć i czołem! U nas też zimno. Pewno pójdę z Ufo na spacerek bo nie smaży
-
Monia to że mnie z trudem przez gardło przechodzi nie znaczy, że Tobie też nie będzie smakowało To nie są moje klimaty - a nie dosładzam, bo cukier - w moim przypadku - wydobywa z naparu niektóre nuty smakowe - dla własnego bezpieczeństwa wolę miec te nuty ukryte
-
Monika ja na razie tego syfu będe pić raz dziennie. Choć może warto 2x - na opakowaniu napisali, żeby 2 łyżeczki zaparzyć w 150 ml wody - no i wypić. I żeby nie przekraczać dziennej dawki. Ale w specyfikacji słowa nie ma o przyspieszeniu/ poprawie jakości porodu. Ardhara ło matko!!! to CIę spotkało...
-
Ja zaraz pójde po liście malin z herbapolu - też zwykłe liście malin do parzenia. Ardhara no masakra - oby CI szybko wymienili, żebyś w tej ciąży jeszcze pochodziła trochę. Mamma no właśnie jest na ebayu. nie ma z opcją kup teraz więc zobaczymy czy mi się uda O i mam opinię o dostawce tej co się składa i przyczepia do boku wózka buggy pod chyba się nazywa. Masakra podobno- nie na polskie chodniki - a już na stówę nie na podkarpackie. Mocowanie dość mało stabilne, po wertepach nie ma co nawet chodzić, krawężniki często mission impossible. żeby się trzymała wózka to trzeba było przywiązać "na chama" sznurkiem.
-
Żłobek jeśli jest ok, to nie jest dopust boży, z tym, że ze względu na wiek dzieciaka, ja bym chyba postawiła na jakąś inną opiekę na te pół roku i puściła dziecko do przedszkola od razu. Ale wiadomo - ile matek tyle podejść do kwestii
-
Ezelka a powiedz jaką Ty masz te herbatkę? bo wiem, że w aptece można dostać takie zwykłe liście malin do zaparzenia - może to wystarczy?
-
kiedyś opryszczka odbarwiła u mnie część ust. ale blizny nie ma pomimo tego, że po odpadnięciu (oderwaniu) strupa nieładnie z początku wyglądało
-
Ezelka mam takiego lenia, że po prostu szok. Wszystko mam tam, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę. Jeszcze nie musze obiadu robić bo chłop się z kimś umówił po pracy i nie wróci wcześnie - i to mi daje taki luz, że matko no i też muszę skoczyć gdzieś po herbatkę z liści malin. NIe mam a chyba powoli wartałoby zacząć sączyć. No i dalej rozbijam się za dostawką do wózka - ale chcę taką żeby Ufo mogło na niej usiąść- znaczy taką mak Mamma pokazywała. No i nie ma.
-
Dobry! nie chce mi się nic - miłego Wam wszystkim!
-
Przy Ufo miałam budkę w gondolce. czasem rozpinałam ją z tyłu ale jak raczej to była budka. Parasolkę dopinałam do spacerówki a i tak się nie przydała, bo wiatr z nią robił co chciał. jeśli byłam gdzieś w zaciszu, to składałam budkę tak do połowy, żeby nie wiało Ufo po główce w razie "W"
-
też bym nie przyszła z dzieckiem do SR - zwłaszcza z noworodkiem. A po głebszym namyśle, to wiecie co- to takie trochę mało odpowiedzialne. Przecież idzie się z dziciaczkiem który ma za sobą dzień- dwa może trzy życia, do grupy osób, które niekoniecznie są idealnie zdrowe, i nawet jeśli dzidziuś jest na rękach mamy cały czas, to może coś złapać "z powietrza". To ja pamiętam jak na mojej SR neonatolog prosiła, żeby ograniczać wizyty u dzidziusia w szpitalu. Niech to będzie powiedzmy jedna osoba (np mąż)- i niech przychodzi, ale żeby nie zapraszać rodziców, teściów rodzeństwa itp.
-
Ardhara buciki fajowe! Już z wyglądu widać że superwygodne Macie dziewczęta buziaki od Iwonka naszego
-
Qrde właśnei sobie uzmysłowiłam, że mi przepadła grusza... a u nas tylko raz na 3 lata.
-
Ooo widzę, że się komitet kolejkowy do porodu utworzył - to poprosze mnie wpisać gdzieś tam - może być szybciej niż później ucięłam sobie komara koło Ufo. Oj jakaś niepozbierana teraz jestem.
-
Ja z moją małą tańczę - dzikie skoki itp-z tym, ze ja już dziko nie skaczę, żeby się nagłym porodem nie zakończyło ale tańce oczywiście i jak najbardziej. choc nei do końca w wersji dyskotekowej i imprezowej- chyba wolę w wersji z dzieckiem
-
Ezelka, Monika senkju - nocka do przodu- dziecię usnęło mi w łóżeczku i przespało do prawie 7.30 Monika gratuluję zaliczenia ostatków!!! co do dzidziusia- to chciałabym jeszcze trzecie - no ale to trzeba będzie poczekać. Choć ja już nie młoda- ale do roboty przynajmniej na chwilę trzeba wrócić... ehhh dylematy...
-
Ello! Jul mnie takie bóle okresowe brały i puściły brzuszek się napina bardzo częśto, ale wtedy akurat tak nei boli tylko troszkę inaczej- pewno w lesie jeszcze jestem, tylko dowiem się o tym w czwartek przy okazji wizyty u gin. Candys ale słodziak!!!! kocham takie maluchy- tylko zjeść!! Ezelka z butami dobre! dobre!!!! Agness oj żeby Ci się nie przyplątała jakaś tfu tfu angina przed porodem! Ufo mi śpi - ciśneinei niskie czy jak- zazwyczaj przed 6 już jest na nogach
-
Ty- to może jeszcze przed nocą się uwiniesz - fajnie by było
-
Breaking news - Ufo chyba wchodzi w kolejny okres odpieluchowania. Zaczyna wołać siisii na początku wypróżniania się. Jeszcze nie przed- ale zaraz jak "pójdzie". No - może jakoś poleci. Jeszcze tylko kupa - tego nei woła za diabła- za to z dziką rozkoszą "mamra" paluszkami zawartość majteczek. Fuj!
-
No to koleżanko pod prysznic i relaksować się!!! O kurczę- ale sie ucieszyłam- jakbym to ja miała rodzić i cieszyć się z dzidzia
-
Ezelka jakie my jednomyślne- też shreka zrobiłam z rańca i jak zobaczyłam teraz Twoje fotki to kamień z serca mi spadł- a zasadniczo chodzi o białą masę- po ubiciu tej śmietanki dodałam galaretkę i cholerstwo takie wodniste sie zrobiło, że jak wylałam, to zrobiła się cieniutka warstwa - ale widzę ze wygląda dokładnie jak u Ciebie- czyli wszystko oki Iwonek kciuki są! cudna wiadomość!!! teraz tylko oby poszło szybko bez problemów bezboleśnie chłop pojechał na rower więc siedzę z Ufo w chatce. Ufo prawie zasypia więc będe osamotniona. A! akcję w nocy miałam! to moje nowe łóżeczko dla Ufo to jest takie -> IKEA ** LOZKO Z BARIERKA ** BEZPIECZNE ** LOZECZKO (1619738271) - Aukcje internetowe Allegro ono jak widać ma barierkę do połowy. U nas ustawione jest w rogu prostopadle do łóżeczka dla młodzieży co się ma urodzić. Jedna strona, co jak widać nei ma barierki wcale ustawiona jest do ściany, jeden krótszy bok przy drugiej ścianie drugi bok z barierką w taki sposób, że łóżeczko młodzieży zasłania te część której nie zasłoniłaby barierka - czyli Ufo nei powinno wylecieć z łóżeczka. No właśnie nie powinno - ale że to materiał zgoła dziwny i nieprzewidywalny to małe jednak z tego łóżeczka wyleciało. Co ciekawe poprzez ten fragment łóżeczka który stykał się z łóżeczkiem młodzieży. Tak się miotała przez sen, że przesunęła łóżęczko młodzieży i zleciała na glebę przez szczelinę która sie zrobiła między łóżeczkami. Wrzask na cały blok - pół godziny uspakajania i usypiania - i to tylko na naszym łóżku. ciekawe czy nie będzie dziś problemu z zasypianiem.
-
Mirabell nie martw się -jeśli będzie potrzeba a dzidziusiowi by coś groziło to CI zrobią cc i będzie dobrze. Myślę, że lekarz by CI powiedział, gdyby było jakieś zagrożenie - pewno nie kazałby Ci czekać do poniedziałku. Mamma a to jest zarąbiste! tylko jakoś mało ofert sprzedaży... a coś mi niedobrze i cukier niski- mogę sobie popić słodkiego
-
Joannab 13 Twoja - no moja jak ma 12 to max. Ciuszki 92. Chude to po matce. Skierka jak tylko masz ochotę to pisz - jak czujesz, że to Ci pomoże choć trochę "zrzucić" - tym bardziej pisz. I trzymaj się cieplutko i mocno! No jak będzie tak jak teraz do południa to robię grilla- coś czuję, że przed porodem już sobie smażonej kiełbachy nie zafunduję... a po tym bardziej