Skocz do zawartości
Forum

drucilla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez drucilla

  1. kurde nie tak to miało być... szkoda dzieciaka
  2. Mummy jakie fajne!!! Też bym kupiła, tylko już nie mam gdzie postawić szkoda... Tasik mam nadzieję ,że da się wyskoczyć do kina Ufo mi zarosło- a tak zimno, że boję się iść do fryzjera... za chwilę będę miała jaskiniowca w chacie.
  3. kurde zamarzamy. rano między tym co mamy w domu a tym co na polu jest 44 stopnie różnicy
  4. nie potrafię kupować w ciuchlandach. a osoby które wejdą i zaraz coś wyciągną super, a ja grzebię i grzebię i nic...
  5. ja mówię "mamo" ale tylko bo tak się "przyjęło". Poza tym jakoś nie utrzymuję kontaktów. Znam osobę która z początku mówiła "mamo" - też z uwagi na "zwyczaj", a teraz stara się mówić bezosobowo. znaczy nie używa tego 'mamo' i zamiast np.: mamo, postaw kubek na stole, lub niech mama postawi kubek na stole, mówi: proszę postawić kubek na stole.
  6. Tasiku szwedzka Salander o niebo lepsza od amerykańskiej. Co prawda cały film jest jakby inną bajką niż książka- ale Salander super! Porównanie można by zawrzeć w 1 zdaniu - amerykańska Salander to tylko zbuntowana dziewczyna (nastolatka) co ma problem ze społeczeństwem, szwedzka - kobieta z którą społeczeństwo ma problem. Super!!! a ta ogólnie to dziś siedzimy w domu bo nie chcę zamrozić szarańczy.
  7. Mika a nie planuje Twój mąż się zaszczepić na ospę? Póki zdrowy. W tym wieku to ospa czasem (w zasadzie często a nie czasem) kończy się szpitalem. Sama trzęsę rajtuzami bo też nei chorowałam. Ufo zaszczepione - Króla też zaszczepię i siebie. Tylko nie wiem jak to jest jak się karmi cycem, czy można się szczepić. Jak idę do lekarza to zawsze słyszę czy w przedszkolach jest epidemia czy nie.
  8. nie filmik, ale wyjaśniają słownie o co lata -> Sitting
  9. Jul to nie jest moje twierdzenie tylko rehabilitanta odnośnie siadania dziecka. Dziecko nie powinno siadać "z leżenia na plecach". Nie powinno się wspierać takego siadania. Bardziej kłaść na brzuszku - i w taki sposób powinno siadać. Wiek w którym zacznie siadać jest indywidualny - najczęściej ok 8-10 m-ca. Jak znajdę filmik to wrzucę linka
  10. Dosia my mamy bal w niedzielę - Ufo będzie królewną - motylkiem Kurde, gdyby można było, to bym teraz dzieciakom wszczepiła pod skórę gps-y. Z byka patrzę na każego kto mi pomaga otworzyć drzwi, a mało nie szczerzę zębów jak się ktoś uśmiechnie. Psychoza jakaś chyba mnie napadła w związku z porwaniem tego maleństwa.
  11. biorę te tabsy już prawie pół roku. Dla mnie super. zero problemów z krwawieniem, bólami głowy itp. No ale każdy organizm inny.
  12. Qrvia, dupny dzień. Pluje z nieba czymś pomiędzy śniegiem i deszczem. Gołębie, skurczysyny, mi napaskudziły na parapet. Gnoje się nie boją i żeby przepędzić trzeba im w łeb dać parasolką albo innym kijem. Musiałam wymyć, a Królu uznał, że mam się nim zająć - uznałam, że ptasie gówna są odrobine ważniejsze, bo chwila moment i łajno mi świat przesłoni cały. Królu się wściekł, darł regularnie przez 20 minut, i w odwecie pogryzł mi cyce przy karmieniu. Na domiar złego zadzwoniłam do żłobka, żeby potwierdzić, że czekam na miejsce dla Króla we wrześniu - i co? kierowniczka mi mówi, że nie będzie naboru bo nikt nie rezygnuje. Na to ja, że ja nie do starszych grup, tylko do pierwszej. No a prawdopodobnie będą dzieci, które skończą 3 lata i zwolnią miejsce. Na to pani poprosiła o dane Króla i nr tel. i obiecała oddzwonić. 6 godzin temu. i nic. Jutro dzwonię a jak dalej nic to pójdę pogadać, bo coś mi nie teges. Mam nadzieję, że pzynajmniej jedno mi isę dostanie do placówki samorządowej, bo inaczej za cholerę nie będzie mi się opłacało do roboty wracać. Cała wypłata by mi na czesne poszła. szlag! pieprzony dzień jakiś, no.
  13. Tasiku, książka to jest zawsze teatr wyobraźni tego kto czyta. Film- teatr wyobraźni reżysera plus okiełznanie ewentualnej nadinterpretacji aktorów. Tym razem wszystko jest bardzo dosłowne. NIe mówię, że to źle - tym razem dobrze, bo książka super. Nie robiłam sobie żadnych nadziei - choć te 2,40 trochę mnie mroziło. Sandler w pewnym momencie (końcówka kiedy ginie w wypadku samochodowym Martin) trochę przypomina 'robota' - jak mam coś zrobić to zrobię- gdzie przez całą książkę ona robiła co chciała. Fajnie, że reżyser dużo nie mieszał. Znaczy takie jest moje odczucie
  14. No to jesteśmy po filmie. Długi (2,40) wciągający, ciekawy. Wartka fabuła, bez dłużyzn. Super muzyka. Warto iść. chłop przyniósł od kolegi szwedzką wersję- i też dwie kolejne części. Już się nei mogę doczekać, żeby zobaczyć
  15. nie wiem czy bez szemrania, ale warto mieć świadomość, że każdy ma prawo do własnego życia. I dziecko pełnoletnie - no powiedzmy po studiach- jest już ukształtowanym człowiekiem. Znaczy, to jest już duzi chłopcyk (duzia dziewcynka), i ma prawo mieć spokój i co najwyżej wsparcie ze strony rodziców. Ma prawo do podejmowania autonomicznych decyzji bez 'życzliwego nadzoru' rodzicielki. Wcześniej, jest czas na 'popuszczanie cugli' żeby w pewnym momencie dziecko mogło robić co uważa, brać za to odpowiedzialność, a dodatkowo za bardzo się nie 'przejechać'. Jednym słowem rodzice dorosłych dzieci powinni wiedzieć kiedy skorzystać z okazji, żeby -mówiąc brutalnie-się zamknąć. A już to w szczególności, kiedy dziecko ma swoją własną rodzinę. Tam przebiega proces decyzyjny. Często rodzice aż tupią z niecierpliwości, żeby się odezwać pod sztandarem 'no chyba mogę coś powiedzieć' - ślepi na to, że być może mąż/żona dziecka nie ma ochoty tego wysłuchiwać. Ale skąd! mamusię aż skręca, żeby wydać światłą opinię. I koniecznie na forum, coby dodatkowo ją słychać było, tudzież błyszczeć mogła. Albo przynajmniej błysnąć. Jakkolwiek to zazwyczaj są życzliwe rady, jednak nie od dziś wiadomo, że z radami jest jak z rycyną - dobrze się ją daje, ale przyjmuje niechętnie. Już nie wspominam, o sytuacjach niemal skopiowanych z fragmentu filmu 'Sami swoi': - pomóc Ci? -dam se radę. -jak chcesz, to Ci pomogę. -nie trzeba! -no to Ci pomogę. ze wskazaniem na to ostatnie zdanie. Reasumując: -nie wtrącać się, nie narzucać się, dać dzieciom spokój, pomagać jeśli o to poproszą (!) a nie bo nam się nudzi i chętnie tę nudę byśmy zabili zwalając się na głowę innym. W sytuacjach konfliktowych rozmawiać z własnym dzieckiem (zięć, synowa, to nei dziecko) a ono już będzie wiedziało, jak ewentualnie pogadać z drugą połową. I co najważniejsze - mieć własne życie. chcę być taką teściową jak moja ciocia i mama są dla swoich zięciów. Po prostu traktują ich jak dorosłych mężczyzn, a nie jak kolejne dziecko, któremu można wygłaszać do woli. Jak po moim przykładzie widać, to 'wygłaszanie' okazało się mocno krótkoterminowe.
  16. natkaa na to chyba jest 60 dni (w przypadku dziecko zdrowego do 8 lat)- tak jak w tym linku do ZUS. pediatra powiedziała jak z tego skorzystać skorzystać - przydatne!!
  17. my już po filmie. Fajny. Długi -ale leci jak z bicza strzelił. ciekawy - wciąga. szukam 2 kolejnych części. na razie w wydaniu szwedzkim. chłop coś ma od kolegi z pracy - będziemy oglądać
  18. Agness jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka! a że Ci ręce opadają czasami- no to już tak będzie a jak to się mówi- małe dziecko - mały kłopot, duże dziecko - nie muszę kończyć, nie? Głowa do góry, the best is yet to come Iwonek śnieg pada... a już myślałam, że będzie wiosna. Wczoraj przez 3 godziny byliśmy na spacerku. słonko, woda na chodniku, Ufo w wodzie, woda w butach- odlot! tylko potem suszyć trzeba
  19. Była któraś na "dziewczynie z tatuażem'? any afterthoughts? idziemy z chłopem i nie bardzo wiem na co się szykować. zwłaszcza, że sam film ponad 2,5 godziny. Tasiku, Mummy zdrówka i sił!! Justi ale masz zabawę hihi dwie szalejące małe osóbki
  20. Wiesz co- mąż może wziąć L4 na córkę - no i zostać w domu z drugim dzieckiem- tyle, że z tego co wiem, to na szpital L4 dostaje się w szpitalu. A jeśli Ty będzesz w szpitalu z dzieckiem, to nei sądzę, żeby lekarz pozwolił wypisać na kogoś innego... no chyba, że masz znajomego lekarza, który Ci to załatwi. ZUS raczej nie leci z kontrolą do szpitala (sprawdzić kto jest przy dziecku), więc z tym raczej problemu by nie było. Tylko to L4.
  21. Agness ja Ufo nie dawałam nic na ból przy ząbkowaniu. Królu mój też nie dostaje. Ale wiesz- jeśli uznajesz, że młody cierpi i to wg Ciebie jest za dużo, to daj coś - ale czopek? jeśli masz przeciwbólowe to tak, ale te takie standardowe to nie wiem czy coś dadzą. Może..
  22. możecie zrobić tak, że to mąż zostanie CI w szpitalu i wtedy przysługuje mu opieka nad chorym dzieckiem -i tutaj masz pojaśnione w tym linku do strony www ZUS. łącznie na to jest 60 dni w przypadku Twoich dzieci (czyli do lat 8). Ty zostajesz w domu i opiekujesz się drugim dzieckiem.
  23. O cisza faktycznie Dosia u nas się jeszcze trzyma trochę ten śnieg, ale powoli woda się robi. CO do upodobań chłopów - mój wie dokładnie czego nei chce jeść. Np jak zrobię pizzę, to wiem, że hawajskiej (ananas i te rzeczy) nie będzie lubił. nie lubi też sosów które są mocno korzenne. A lemon curd... cóż... przez noc się przeżarł no i czuję, że chłop mi pochłonie wszystkie ciasteczka, bo już wczoraj nieśmiało wspominał, że 'miałam robić, i to tak w ogóle, to zrobiłam już??' A w sobotę idziemy na 'dziewczynę z tatuażem'. Był ktoś już? any afterthoughts??
  24. a jeszcze jedno- bo nie wiem czy pracujesz czy nie -rzuć okiem jeszcze tutaj Serwis ZUS - Zasiłek opiekuńczy
  25. przysługują 2 dni opieki nad zdrowym dzieckiem rodzicom (nie po 2 dni, tylko 2 dni dla obydwojga i tylko 2 dni niezależnie od ilości dzieci) Art. 188. Kodeksu Pracy- Pracownikowi wychowującemu przynajmniej jedno dziecko w wieku do 14 lat przysługuje w ciągu roku kalendarzowego zwolnienie od pracy na 2 dni, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. zapytaj w kadrach jaką macie procedurę występowania o opiekę. to tyle jeśli chodzi o opiekę nad zdrowym dzieckiem. jeśli to tylko 3 dni to możesz ewentualnie wziąć 2 dni opieki plus 1 dzień na żądanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...