-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez amirian
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
cześc kobietki! Nie odzywałam się trochę... wróciłam do pracy, każdy zachowuje się jakby nic się nie stało... chyba nie wiedzą jak ze mną rozmawiać... jutro robię pierwsze badania, potem załatwiłam sobie na kasę chorych no i potem dopiero w tej klinice genetyki. Ogólnie chodze śpiąca i zmęczona, organizm się odzwyczaił od chodzenia do pracy ;) U was widzę wszystko oki to bardzo dobrze pozdrawiam wszystkie mamuśki i przyszłe mamuski i ich brzuszki, oraz takie jak ja czyli czekające na swoje szczęście. -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
amirian odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Hej dziewczyny! Karola cieszę się, ze zdecydowałaś się tu napisać Lena i Martek - ehhh widzę, ze wszystkie trzy przewinełyśmy się przez czerwcówki... bardzo przykre to, co nas spotkało... Martek ciąża pozamaciczna... koszmar, bardzo ci współczuję i na pewno czekanie rok nie jest dla ciebie miłe... wierzę jednak, że się wtedy uda i mocno trzymam za ciebie kciuki Lena popieram co mówi Karolina, warto zrobić pare tych najważniejszych badań i potem stosować profilaktykę w ciąży, gdybym wiedziała, że u mnie za 2 razem będzie to samo, to pewnie też bym już wcześniej porobiła te wszystkie badania... A u mnie nic ciekawego, dzis wróciłam do pracy, nie było tak źle. W piątek jade pogadac z moją giną o badaniach, a w poniedziałek moze pójdę do jeszcze innego lekarza i może uda mi się od niego wysępić jakieś skierowanie na badania na NFZ... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Cześć Kobitki! Stysia już pisałam na NK - fajna fotka brzuszkowa! Justa co u ciebie? Natalii jak się czujesz? U mnie nic ciekawego, no moze poza tym, że jutro wracam do pracy po prawie 1,5 miesiąca no szkoda... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Ardharamartwi mnie tylko to aby mi nie dal czegos co bedzie leczylo ruski rok - wiadomo jak sie "staraja" nasi lekarze :/ dac byle co aby sobie poszla tego się generalnie nie da wyleczyć... np ja teraz mam tak, ze jak przyjdzie @ to zaczynam brać diane ale tylko 3 miesiące, po tym będzie mi łatwiej zajść w ciążę, i jesli się nie uda jakiś czas to może jeszcze raz te tabletki clo. niestety tu trzeba się uzbroić w cierpliwość, i skoro nie ma owulki to nagle jej nie będzie, trzeba ją jakoś pobudzić. A co ci lekarz powiedział? -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Stysia superrrrrrrrrrrrr wieści!!!!!!!!!!!!!! bardzo się cieszę!!! Ale jaja, ze Franio okazał się dziewczynką hehe a macie imię dla dziewczynki??? Justa muszą cię przyjąć, bo to jest zagrożenie życia,a jak jeszcze byś im powiedziała, ze brzuch cię mocno boli to na bank cię przyjmą! Ardhara pytasz o PCO - ja mam to cholerstwo, choć właściwie stwierdzone tylko na podstawie obrazu USG (wielotorbielowate jajniki), bo wyniki badań wychodziły mi ok. Leczyłam się tak, ze brałam Diane 35, po odstawieniu w 3 cyklu zaczeliśmy się starać i odrazu zaszłam w ciążę, no ale wiesz jak to się skończyło... no a teraz to ostałam takie tabletki Clostilbegyt ktore spowodowały, ze miałam owulację no i znów zaszłam w ciążę, niestety finał ten sam no ale w ciąży 2 razy byłam, zresztą ty też masz dziecko, więc myślę, ze nie jest z tobą tak źle... A jeśli leki nie pomagają to często wysyłają na taki zabieg laparoskopowy i wtedy usuwają te torbiele i w ciągu 6 miesięcy jest największa szansa na zajście w ciążę. -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Natalii bardzo się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!! i gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wierzę, ze musisz byc bardzo szcześliwa mam nadzieję, ze i ja przeżyję kiedyś tak piękny moment. Justa nie myśl w taki sposób, ze mąż cię zostawi, przceż cię kocha i chce być z tobą i nie dał ci odczuć byś tak myślała... musisz być silna, wierzyć... a nawet jeśli teraz się nie uda, to może kolejnym razem... nawet jelsi to ma być jak trafienie szóstki w totka, to chyba warto grać w tą grę???? no a o adopcji też juz myślałam... Dziewczyny, pytałyście jak się czuje - jest ok, pogodziłam się z sytuacją, no wyjścia nie miałam... Do pracy wracam za tydzień w środę, chyba nie bardzo się z tego cieszę... dziś przychodzą do nas znajomi na kawkę i potem troszkę %%% i kolacyjka, więc troche odreagujemy fajowo. Poza tym nudy, nic ciekawego. -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Hej dziewczynki! No ja zaglądam, ale jak nikogo nie ma to sama do siebie nie będę pisać... poza tym u mnie nic ciekawego i nie ma o czym pisać... gardło mnie troche boli, mam nadzieję, ze się nie przeziębię... poza tym nic ciekawego... pozdrawiam -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Cześć kochane! Ale tu dziś cisza... pisujcie co u was??? Natali myślę, ze to mało prawdopodobne by to wyczuć, ale moze akurat...? nie mam pojęcia... Oleńka a co u ciebie? jak w pracce? pisuj częściej -
Wszystkiego najlepszego dla twórców Parentingu !!!!!!!!!!!! Niedługo minie rok jak tu jestem i naprawdę pierwsze co robię jak rano wstaję to wchodzę na parenting, tu poznałam super koleżanki, które czasem wiedzą o mnie więcej niż moi bliscy, poznałam je osobiście i bardzo się cieszę, ze mam z nimi i z innymi forumowiczami taki dobry kontakt!
-
Żaneta bardzo mi przykro, wiem, co czujesz. Jutro minie tydzień jak miałam zabieg... byłam w 10tc i nawet serduszko ani razu nie zabiło, w zeszłym roku było tak samo - tylko, ze w 9tc. Nie mamy dzieci teraz moja ginekolog wysyła mnie na szereg badań by znaleźć przyczynę...
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Panterko gratuluję prawka!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
stysiapysiaTeraz tylko si ęmodlić i ...od stycznia działać Amirian!!!!! dzięki Stysia! Idę się troche polozyć bo strasznie mnie brzuch boli.papa -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
stysiapysiaInaczej mówiąć kawał gnoja... zresztą zauważyłaś? tyle tam pielęgniarek i wszystkie pier@#$ nie waidomo o czym ... nie podoba mi się to....prywatnie płacisz i masz...a tam wsio w tyłku...wie jak było i pomimo to zadnej "nadzieji" nie chce dać.... mnie tez powiedział ze byłam dwa tyg. na usg i ze nie bedzie robił... spisał z tamtego (byłam prywatnie) i to wszystko .;.. ehhh szkoda słów... dlatego jeśli mi sie uda, to chcę ich chociaż wykorzystać by mnie wysłali na badania z NFZ... widzisz, a moja ginka niby prywatnie przyjmuje, ale kasę ode mnie bierze tylko jak mnie bada, a jak byłam w ciąży to robi same usg i wtedy nic nie placę, w sumie w ciągu 2 lat płaciłam u niej za wizytę tylko raz! a teraz też w porządku, ze mi załatwiła te badania genetyczne na NFZ, fakt, ze dłuzej czekam ale zaoszczędzę jakieś 1000zł. No i wogóle traktuje pacjentkę jak człowieka, jest miła, rzeczowa i zawsze mówi do mnie po imieniu, to skraca dystans i naprawdę fajnie jest do niej dzwonić bo zawsze pamięta mnie i nie muszę przypominać całej swojej historii za każdym razem. -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
stysiapysiaPowiem Ci ze Łacki dla mnie jest cholernym leniem...mnie nic nie uspokaja...a do jakiejkolwiek poradni to on chyba adresów nie zna... sama załatwiłam sobie prywatnie ta wizyte na serce...a on ? nawet nie wie kto w Poznaniu przyjmuje... on nie powinien tam przyjmować.... słuchaj, jak ja widziałam dziewczyne w ciązy zaawansowanej , która weszła i wyszła??? to co on jej zrobił? coś sprawdził? -wątpię... i potem ja mam być np. spokojna, jak są takie pajace na świecie... też uważam, ze nie do końca robi wszystko dla pacjentek. Np jak byłam u niego ostatnim razem i zaczełam się rozbierać do usg, to on mówi - ale po co pani się rozbiera, nie będę pania badał. No to ja na to, ze przeciez usg - a on powiedział - no ale już pani robiłem usg, 2 tyg temu, był pęcherzyk, dziś dużo więcej nie będzie. Ale mnie wkurzył, no ale zobaczył moją minę i w końcu zrobił te usg i nawet nic mi nie pokazał, nie powiedział, pobazgrał coś powiedział "No cos sie tam dzieje" - dał L4 na miesiąc i kazał przyjść jak się będzie kończyć - a ja tak czekałam wtedy na serduszko! a przecież robił mi akurat monitoring i wiedział kiedy owu byla i nic nie powiedzial nt tego, ze ciąza wygląda na 5tydzień, choć powinnam być w 8... a po tygodniu u mojej ginki z Wrześni okazało się, że już koniec... Może pójde do niego, zobaczę co na to wszystko powie, a potem mogę iść po kilku dniach do Nowakowej, zobaczymy czy ona coś zareaguje. -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
NataliOszczędzam się jak mogę, do pracy chodzę normalnie, nie chciałam iść od razu na L4 , jak w poprzedniej ciaży. Uważam, ze co ma być to bedzie ...Biorę duphaston 3 x dziennie, luteinę 3 x dziennie dopochwowo , no spę forte i folik .. Czas pokaże ... sporo tego... na pewno wszystko jest dobrze, czasem niektóre kobiety tak mają i wszystko jest w porządku. Stysia chce jeszcze iść raz do Łackiego za 3 tyg na kontrolę, no i chcę mu pokazać że za mało sie do mnie przyłożył, bo on ciągle myśli, ze ja w ciąży jestem... ehhh brak słów... może go namówię i wyśle mnie na jakieś badania na NFZ, nie wiem czy w Poradni wogóle się czymś takim zajmują... moze ty coś wiesz? no i przy okazji skontroluje, czy wszystko ok po zabiegu. -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
stysiapysiaA może nie będziesz musiała przy następnej tego brać???? wróciłaś do pracy? wolałabym jednak brać, dzięki temu ta ciąża trwała tydzień dłuzej niż ta poprzednia, no ale to i tak na nic się zdało... Do pracy wracam za 2 tygodnie, jeszcze trochę odpocznę sobie. Dopiero od wczoraj zaczął mnie boleć brzuch po zabiegu, tak coś kłuje, nie wiem czy to normalne... i prawie wcale nie krwawię... nie wiem dlaczego... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
stysiapysiaW Trzemesznie.... z serduszkiem jadę do specjalisty , dr Mrozińskiego...on robi badanie echokardiogramem...każdą część serca sprawdza pokolei... wiem ze teraz jest tętno maluszka dobre i szybkie... Heh, może Boże Narodzeni9e w tym roku szybciej??? nie mówili czasem o tym w wiadomościach? hehe ... Pieknie ...też marzę o swoim domku... a co z zespołem? jak tam nadal imprezki? to na pewno wszystko będzie dobrze! teraz jak bylam w ciąży to odpuściłam sobie grania, jeździła za mnie koleżanka, którą wyszkoliłam, ale chłopaki nie byli z niej zadowoleni, bo nie szło jej za dobrze i chcą bym wróciła, no ale teraz sezon grań się kończy... zostało tylko 1 wesele i bal Andrzejkowy. -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Natali cholerka mam nadzieję, ze wszystko ok z maluszkiem... uważaj na siebie, mam nadzieję, ze do żadnej pracy nie chodzisz i dużo leżysz i masz jakieś tabletki na podtrzymanie (profilaktycznie)? bo ja bez tego wszystkiego nawet nie wyobrażam sobie kolejnej ciąży... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
stysiapysiaA gdzie się przeprowadzasz? :) ... u mnie wsio oki.... umówiłam się na badanie serduszka ...na 12listopadai mam nadzieje ze będzie wsio oki... poza tym ,siedzę u mamusi.... w Gnieźnie duzo śniegu spadło???? bo tu tak:) u mamy czyli gdzie? Trzymam kciuki za pomyślne badanie serduszka! idziesz na 4D? Tutaj cały czas sypie śnieg, masakra, jak na Boze Narodzenie! A przeprowadzamy się na Wełnicę mamy ładny domek z działeczką planujemy sie wprowadzić do końca stycznia, ale jeszcze dużo do wykończenia - teraz ocieplają domek, a potem możemy powoli sobie w środku robić. -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
stysiapysiaAlez tobąwsio oki... kurka amirian...kit z autm,ale twoje zdrowie ważniejsze no najważniejsze, ale cholerka szkoda kasy... a to troche będzie kosztować... a teraz kaska potrzebna bo się budujemy i niedługo przeprowadzka, a jeszcze tyle do zrobienia... a co u ciebie Stysia? -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
amirian odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Patreena przykro mi bardzo, ze i ciebie po raz kolejny to spotkało... ehhh zycie nie jest sprawiedliwe... Martab0 cieszę się, że się Tobie udało i życzę szczęśliwego rozwiązania! Jestem już umówiona do centrum Genetyki, niestety dopiero na 6 stycznia, no ale i tak do tego czasu byśmy się nie starali... w międzyczasie porobię sobie inne badania... Wierzę w to mocno, że w końcu doczekamy się zdrowej, szczęśliwej, donoszonej ciąży, i potem będziemy się cieszyć swoim maluszkiem i będziemy w końcu w pełni szcześliwe... czego oczywiście wam i sobie życzę! -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
amirian odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Justa bardzo mi przykro... wierz mi, że naprawde łącze się w bólu z Tobą i wiem co czujesz. Musimy trzymac się razem by nie zwariować... i może wkrótce doczekamy się ciąży, ale zdrowej i donoszonej i uśmiechu maluszka... ehhh smutno... Jestem już umówiona do takiego centrum Genetyki, niestety dopiero na 6 stycznia, no ale i tak do tego czasu byśmy się nie starali... będe w międzyczasie robić sobie inne badania... chciałabym wiedzieć na czym stoję przed kolejną ciążą... A tu faktycznie ucichło... dużo dziewczyn zaciążyło... bardzo dobrze dołącze do was w przyszłym roku, mocno w to wierzę! A ja dziś jechałam po to skierowanie i cholera pierwszy śnieg u nas i wpadłam w poślizg i uderzyłam w jedno auto, niestety zniżki mi poleca i u mnie zderzak i lampa do wymiany... tragedia... do tej pory jestem roztrzęsiona... -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
amirian odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Dziękuję Edzia, ze opisałaś swoją historię. Widzisz, tak jest zawsze, że wszyscy cię pocieszają, że będzie dobrze, ze na pewno wszystko jest w porządku... i potem człowiek sam sobie to wmawia... tym razem od początku się zamartwiałam, czy będzie ok, ale w poprzedniej ciąży nawet mi to do głowy nie przyszło i był jeden wielki szok. Smutne to... ale trzeba walczyć i my się nie poddamy... -
Dlugie cykle, dni płodne i zajście w ciążę
amirian odpowiedział(a) na katarzynka100 temat w W oczekiwaniu na bociana
Katarzynka i ja mam nieregularne cykle, zdarzało się nawet, ze pół roku @ nie było. Mam podejrzenie PCOS - mam pełno pęcherzyków na jajnikach i przez to zapewne te problemy z cyklem. Brałam tabletki anty (Diane) i po odstawieniu poczekaliśmy 2 miesiace i zaczęliśmy się starać - zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu. Niestety poroniłam. Niedawno lekarz zapisał mi CLO, miałam monitoring i była ładna owulka, zaszłam w ciążę. Niestety znów poroniłam. Jednak te poronienia raczej nie mają związku z moimi nieregularnymi cyklami bo akurat jak zaszłam to miałam w miarę normalny cykl (czyli owu ok. 18 dc). Życzę ci powodzenia. -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
amirian odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
agnieszkab31Jeśli kolejek nie będzie to szybko będziecie mieć badania. my pierwotnie mieliśmy wcześniejszą datę genetycznych,bo 4 dni po moim wyjściu ze szpitala,ale mąż nie miał skierowania bo rodzinny nie dał,to mieliśmy później. mi tylko kazała wziąć książeczke ubezpieczeniową a męża to tylko pesel, więc chyba nie będzie musiał isć do rodzinnego, bo nic mi o tym nie mówiła...