
barbaraaaaa
Użytkownik-
Postów
1 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez barbaraaaaa
-
Dziękujemy za zyczenia.Kiedy mam rozprawe nie wiem ,ta co miał byc 17 listopada nie odbyła się poniewaz sędziego który miał ja prowadzic zatrzymała policja za jazdę pod wpływem i cos tam jeszcze,teraz muszą wybrać nowego sędziego,on musi sie ze sprawą zapoaznać i dopiero wdety termin ustala i mnie powiadomią.
-
witam kolejna samotną mamusię i twojego szkraba,na pewno jesli tylko będziesz na tym wątku pisała to znajdziesz kogos z kim bedziesz mogła o zyciu samotnej mamy i o dzieciaczkach porozmawiać.
-
SuzyMummy bardzo dobrze Cie rozumiem bo byłam w podobnej sytuacji,tylko że w o tyle gorszej że to był mój mąż(a raczej jeszcze niestety nim jest)a nie narzeczony.Tez ciągle kłamał,oszukiwał,pisał i dzwonił do innych kobiet twierdząc że to nie on tylko że ktoś od niego sobie pisał albo mówiąć mi jeszcze inne kłamstwo,miliony razy słyszałam pszepraszam juz nie będe obiecuje i takie tam.Takie kłamastwa umiał wymysleć byle bym z nim była że w głowie to sie nie mieści i dopuki krzywdził moim zachowaniem tylko mnie to dałam sie oszukiwac ale jak mały się urodził i było coraz gorzej bo coraz więcej pił,wogule nami sie nie interesował,kłamał i zabierał nam pieniądze dopiero wtedy zrozumiałam że tak nie może być,że nie moge pozwolić na takie traktowanie mnie i mojego dziecka.gdy mały miał niecałe półtora miesiąca to wyprowadziła sie od nas i miał nas gdzies,potem nas nachodził w nocami i awanturował sie,skrzywdzonego udawał ale nikt ju.z mu w te jego kłamstwa nie wierzy.Po związku z nim czułam sie jakby mi ktoś pranie mózgu zrobił,jak pomysle jakie on mi kłamstwa wciskał,jka mnie trakwował to ja nie wiem jak ja mogłam byc taka ślepa i tak mu pozwalać,teraz wiem że każdy dzień z nim był zmarnowany to aby mnie oszukiwał ze mnie kocha i wykorzystywał moją naiwność ile mógł a jak mu sie znudziło to poprostu od nas odzeszł.A rteraz gdy sprawa rozwodowa sie zbliża to nagle po prawie 7 miesiącach przypomniał sobie o dziecku i był u niego w zeszłą niedziele z pół godziny a przywiozła go oczywiście jakas dziewczyna niby "koleżanka" , w ta niedziele tez chce niby przyjechać,ja nie wiem jak takim obłudnym mozna być i po takim czyms zgrywać dobrego i nieszcześliwego.a ja wiem że on małego ma gdzieś i robi to tylko po to żeby na rozwodzie nie odebrali mu całkiem praw rodzicielskich żeby mógł tu przyjeżdzać i dalej mnie dręczyć!Dlatego świetnie cie rozumiem i popieram twoją decyzje ,trzymaj sie dasz rade,tak jak i ja musze sobie dawać radę.
-
ania2012HejTroszkę spóźnione, ale szczere życzenia ... Kamilku wszystkiego najlepszego z okazji 1 urodzinek - Sto lat Basia pisz co u Was,czekamy na fotki z urodzinek Iwonan12 witamy :) Martusia pisz jak się imprezka udała, no i oczywiście czekamy na foteczki urodzinek nie wyprawialiśmy,znaczy przyjęcia żadnego nie było,ale pare zdjęc zrobilismy tylko na zwykłym aparacie więc musze je wywołac i zeskanowac i dopiero wtedy je wrzuce na forum,dziękujemy za zyczenia
-
przygotowan bardzo nie ma,bp przyjecia niestety nie bede robiła,ale pare drobiazgów i zyczenia napewno maluszek od domowników dostanie.
-
gdy mi smutno to próbuje przypomnieć sobie chwile albo sytuacje które poprawią mi humor,albo piszę do kogoś ze znajomych kto zawsze umie mnie rozsmieszyć.Albo poprostu patrze jak mój synio się usmiecha i odrazu jest mi lepiej.
-
u nas wporządku,synek spi więc mogę zobaczyć co na forum sie dzieje,niestety widzę ze niewiele.Kamilek coraz lepiej radzi sobie z nauką chodzenia za każdym razem robi więcej kroków,więc wiadomo że jako mamusia jestem z niego bardzo dumna:)
-
u nas jeszcze przygotowan nie ma,a tortem zajmie sie moja mama,sama go upiecze.mialam miec dzis ta sprawe rozwodowa ale 3 godziny przed jej rozpoczeciem zostalam powiadomiona ze rozprawa zostala przelozona na inny termin i nie wiadomo kiedy teraz sie odbedzie.
-
o to fajnie,to moze kiedy sie spotkamy:)
-
ja jestem,sprawdzam czy cos mi na poczte nieprzyszło i patrze co tu ciekawego,własnie mi kamilek usnął.
-
AgnieszkaD.A Ty jestes z samej Bychawy czy gdzies z okolic? z samej bychawy nie,ale mieszkam dosłownie pare domów za bychawą.
-
marciołkaCześć dziewuszki :)Kasia jak pleśniawki? MOja Zo miała, ale jak była mini, wtedy smarowałam jej pleśniawkę aphtinem, sobie piersi też (bo mała jeszcze była na cycu). Po kilku dniach nie było śladu :) No ale Zosia faktycznie była mikroskopijna i nic nie pchała do buziola... Barbaraaa, nie ma co, Kamilek od małego będzie walczył o swoje :) ALe powiem ci, że dobrze, że się będzie chował z dziećmi! Moja ZO może liczyć tylko na kuzyneczki i koleżanki w swoim wieku, ale to tak na dochodne... A tak młody ma cały czas kontakt z nieletnimi ;) Zośka śpi, mamy zaproszenie na obiad dziś na 14.30, ale już widzę, że dobrze będzie jeśli uda nam się na 15... Mała zasnęła nie o 12, ale o 13, więc pewnie i pośpi dłużej. Też żyjecie teraz urodzinkami? Ja już tak:) Dziś od rana konsultacje telefoniczne z rodzicami i siostrą w sprawie prezentów... Patrzcie jak to jest, jak się jest dzieckim to ma się przyjemność z dostawania prezentów, a jak się ma dziecko to największą radością jest właśnie obdarowywanie :) Kurde muszę poodkurzać :( Ale jeszcze tu zajrzę. Acha!!!!! Muszę się pochwalić - po wielu bólach, walkach z samą sobą itd. w końcu napisałam pracę mgr i właśnie dostałam maila od promotora, że wszystko OK!!! Hurraaaaa!!!! wiem że to dobrze że ma kontakt z dzićmi,ale mój brat ma 7 a siostra 14 lat także z takimi i ze starszymi osobami na kontaktk i z takimi umie sie bawić ale jak moja kuzynka ostatnio z miesiąc młodszym synkiem od mojego.przyjechgała to bał sie go i nie chciał sie z nim bawić bo on nie ma styczności z takimi maluchami.Kamunio też jak twoja Zo w dzień spi tak koło 13.Też musiałam dziś poodkurzać i posprzątać wogule bo jutro i niedziele mam zajecia na studiach także mały z babcią zostaje. u nas z urodzinkami to dziwnie jest,bo ja bym szkrabowi chętnie urodzinki zrobiła ale poprostu niestać mnie na to(nie ma co sie oszukiwać)a poza tym pasowało by zaprosić i kogoś z rodziny kamilka pożal sie boże tatusia ale oni z nami kontaktu nieutrzymują więc jakoś niemam ochoty wogule do nich dzwonić w tej sprawie jeszcze pomyśla że robie to bo oczekuje jakiś prezentów dlla małego.więc nie wiem czy będe je robiła w końcu czy aby poprostu przywiesze pare balonów i domownicy złożą mu życzenia i dadzą jakieś prezenciki,zobaczymy. i gratuluje magisterki,ja zanim to tego dojde to długa droga przede mną bo dopiero na drugim roku jestem.
-
u nas też chrupki kukurydziane robią furore:) biszkopty też,tylko że u mnie to moje młodsze rodzeństwo podjada je Kamilkowi.
-
witam,w końcu ktos z okolic Bychawy.
-
oczywiście że mozna sie jeszcze dołączyć,zapraszamy i witamy.
-
oj to bardzo ci współczuje,tego złamania palca i chodzenia na pięcie,napewno nie będzie ci łatwo tak chodzić zajmując sie swoim maleństwem.
-
u nas dobrze,kamilek zaczyna chodzic,robi aby po 2 lub 3 kroczki,czasem wiecej ale to już mały sukces,a bunty tez sie zaczynaja jak on coś chce a powie mu sie nie.
-
Linka81witam czy moge się rpzylączyć? Jesetm mamą 7 miesiecznego Wiktorka wcześniackza z 33 tyg.ciąży;)prebywam na wychowawczym i grzebiac w necie natrafiłam na to forum;) oczywiście że możesz się przyłączyć,witam Cię serdecznie.
-
margaretj.annadziewczyny, nie jest wam ciężko ogrniać dom, dzieci/ dziecko, prace i to wszystko samemu? :-(Napewno jest ciezko samej o wszystko zadbac, miec wszystko na glowie ,ale lepiej samemu sie z tym wszystkim borykac niz byc z kims kto i tak w niczym nie pomaga, a w dodatku utrudnia ci w zyciu. zgadzam sie z tobą w 100%
-
17 listopada mam,nie koniecznie bedzie tak jak ja chce nie wiadomo co on tam powie czy wymyśli,ja nie mam zamiaru sie juz nimi przejmowac ani wiecej ich tu zapraszać,wcześniej mówiłam żeby małego odwiedzali ale oni to olali i nagle ostatnio sobie przypomnieli,ja tam łaski niepotrzebuje,Kamilek w mojej rodzinie ma pełno osób które go kochają a jak oni nie chcą to ich strata.
-
Wiem że przeważnie jest tak że dziecko przy matce zostaje,ale ja nie chce żeby on miał wogule jakiś kontakt z Kamilkiem,dlatego złozyłam o odebranie mu praw rodzicielskich i zakaz odwiedzin.Ostatnio jego rodzice byli(po pół roku nieodwiedzania mnie i małego i wogule niekontaktowania sie z nami)i stwierdzili że ani oni ani jego bracia nie będą zeznawać i prubowali mnie przekonac że powinnam zmienić moje żądania z pozwu rozwodowego,i w ogóle takie rzeczy gadali że szkoda mówić.
-
kwiatuszek9876Goya miłego pobytu w Polsce :)Aniu co tam u ciebie słychać ? Jak Natalka zdrówa ? Basiu a jak ty się czujesz nadal samotna ???? pociecha witamy i zapraszamy cały czas miło jak ktoś zagląda nowy :) Napisz coś więcej osobie Niestety nadal samotna,ale za to z moim ukochanych synkiem.Szczerze mówiąc ciężko ostatnio jest,im bliżej rozwodu tym gorzej,boje sie że bedzie mi chciał go zabrać a ja niechce żeby on sie z nim ani tym bardziej ze mna widywał,chciałabym mieć juz ten koszmar za sobą.
-
Bolesna miesiączka - jest na nią sposób!
barbaraaaaa odpowiedział(a) na agatron temat w Kącik dla mam
też mam z tym problem,czasem ból jest koszmarny ale to pierwszego mi czasem drugiego dnia miesiączki,ja biorę najsilniejszy nurofen ten forte albo coś równie silnego,i zwylke to działa. -
U mnie nie było żadnej wizyty połoznej,ale wiem że u innych moich znajomych była połozna w domu po porodzie,a z małym aby na szczepienia chodze,bo ani razu jeszcze nie chorował.
-
Są tu jakieś młode mamy? (nastolatki)
barbaraaaaa odpowiedział(a) na Mika1992 temat w Noworodki i niemowlaki
teraz własnie mi usnął na kolanach jak pisałam,troche mu sie godziny snu zmieniły od tej zmiany czasu bo zwykla po 12 w południe usypiał a potem na noc dopiero sie kładł.