barbaraaaaa

ojjj to współczuje biednej Zosieńce i tobie,mam nadzieje że nas to nie czeka,a twojej małej życze zdrówka.U nas spokój mały wybawił sie w dzień a teraz śpi.

kingusia1991Mi się powodzi i jednak nie zostanę samotną mamusią :) ... Wszystko się wyjaśniło i jestem z ojcem Naszego maleństwa ;) Pozdrawiam Was wszystkie , trzymajcie się w takim razie zycze powodzenia

właśnie się melduje:))Kamilek zrobił sobie drzemke,ale jak wstanie to napewno na spacerek pujdziemy bo dziś cieplutko.

Angelaa89WitamMuszę tu do was częściej zaglądać, siedze na Lutówkach z 2010 i troche tam gorąco w tematach, troche naklikałyśmy Jak tam u was mamusie??:) Jak widzicie na suwaczku będę miała synka:) I ogromny problem z imieniem dla niego... :/ Pozdrawiam W takim razie gratuluje przyszłej mamie synusia,ja tez sporo nad imieniem się zastanawiałam i w końcu został Kamil,zwykłe imię ale fajne.

Jasne że możesz.My dzisiaj z Kamilkiem bylismy u mojej koleżanki i u jej chłopaka i pare godzin z nimi spedzilismy więc dzis mielismy z Kamilmiek towarzystwo a jak wruciliśmy to mały chwile się pobawił zjadł i usnął.A co tom u was?

ja jestem ale poza nami cisza

to spora podróż jak dla takiej kruszynki ale napewno sobie poradzicie.

Z moim Kamilkiem jest tak samo,ale jak juz sie tyle ośmiał ,nagadał i tyle raczkował zwiedzając pokoje to usnął ze zmęczenie,teraz właśnie też spi,ale pewnie zaraz wstanie na jedzonko.

AnnRecenzentkami sierpnia zostały: Motylek1984, ferinka i Barbaraa GRATULUJEMY Dane do wysyłki prosimy przesłać, korzystając z zakładki "Kontakt" na górze strony. dzisiaj przyszła mi nagroda ,sliczne body.

U nas wporządku,kamilek na szczęście jeszcze ani razu nie chorował i mam nadzieje że dalej tak będzie Ale za to byliśmy u pradziadków kamilka i niunio trochę sie zmęczył bo pare osób było a wiadomo że każdemu musiał się przyjżedz,po zwiedzac wszysstkie pomieszczenia u pradziadków i tak dalej i usnął jak wróciliśmy do domu.

wszyscy dzielni byliście.Taki powrót mamy do pracy to trudna sprawa dla dziecka jak i dla rodziców.Mnie czeka powrót na studia od pazdziernika,ale na szczęście zaoczne więc aby jakieś 4 dni w miesiącu będe bez mojego synka.

jabłka jak najbardziej mozesz,ja unikałam cytrusów gdy karmiłam.

no rzeczywiście nie bedziesz miała nawet chwili dla siebie,ale czego to sie nie robi dla dziecka. Ja jak narazi nie wyobrażam sobie ze mogłabym pujśc do pracy i małego z kims zostawić.

niestrasze,poprostu wiem jak jest , przynajmniej u nas,żeby zdac nie liczy sie tylko to jak jezdzisz ale to na jakiego egzaminatora trafisz,ja np miałam tak raz że objechałam miasto wruciłam po 40 paru minutach i jak zaparkowałam juz po powrocie to stwierdził ze nie zdałam i mojej koleżance jakis czas puzniej tak samo zrobił,ale u kariny nie musi tak byc ,napewno pujdzie jej swietnie.

kwiatuszek9876 to mój synio już ponad miesiąc raczkuje i niedługo chyba zacznie chodzić jak narazie aby wzdłuż mebli chodzi ,np kanapy jak sie jej złapie zeby stanąć karina miłej nauki ja kurs prawka mam na szczęście za sobą i sama jezdze,ale kurs to nic najgorszy jest egzamin.

no własnie jakos trzeba watek podratować,żeby nie przepadł my etap raczkowania i tak dalej teraz przechodzimy ale z tego co widze to mały szybko będzie chodził bo juz sie rwie do tego.

tak sobie,mały pare minut temu zasną,więc sprawdzam co na parenting sie dzieje:) A tak poza tym to synek mi rosnie,wszędzie go peeeeeeeeeełno,szybko raczkuje,sam siedzi i wychodzi mu juz szósty ząbek:)) A co tam u Ciebie?

ostatnio jakoś mało kto pisze.

u nas podobnie,małego wszędzie pełno ,ale on zamiast pchać taboret to ciągle pod niego podraczkowuje sobie i staje opierająć sie o niego,ząbki też wychodzą już 5 jest a teraz 6 wychodzi prawa dwójka u góry,a tak poza tym to niedawno mały usnął po zjedzeniu obiadku.

witam

u nas ze spaniem bez zmian ,troche w łóżeczku,troche ze mna.Treaz kamilek właśnie spi więc mam chwile na siedzenie .

witamy

zgadzam sie nawet jesli matki dziecka byj juz nie kochał ale na dziecku by mu ależało to dbał by o nia bo wtedy tak samo dbał by o to dziecko,a groźbami,awanturami i niepomaganiem jej to w żaden sporób zainteresowania dzieckiem nie okazał.Ale może jeszcze poczekajmy co sama zainteresowana na to co tu piszemy.

każda osoba może miec inne zdanie na ten temat i tu nie ma co sie kłucić.Kazdy ma równiez inną wytrzymałość psychiczną niektóre rzeczy dla jednych są straszne i nie do wytrzymania a dla innych nie,więc nie ma co elcikirl osądzać widocznie dla niej to dostateczne powody.Dziecko nie jest własnością ani matki ani ojca,tak samo jak i kobieta czy żona nie jest właśnościa faceta i nie musi za nim latać ,usługiwać mu,potakiwać i znosic jego zachowanie.Czasy gdy tak było juz dawno mineły! I to też nie jest tak że matki nie dają ojcom zajmowac sie dzieckiem ,ja nie raz prosiłam męża żeby mi pomógł przy dziecku,to on mówił że nie umie i szedł sobie.ale przecież skoro facet nie umie to jeśli by kochał to by sie nauczył.Wiadomo że jesli on pracuje to wraca zmęczony itd ale kobieta w domu też pracuje i to ciążko ,zajmowanie sie domem i dziecki to nie lekkie zajęcie.

adriana8899Dokladnie Basiu. :) Dziekuje za Twoja odpowiedz. On jest doroslym facetem. A kazdy dorosly powinien wiedziec ze kazde postepowanie ma swoje konsekwencje. Jesli ona chciala rozmawiac a on nie to zalezalo mu? akby mu zalezalo to sam zauwazylby ze cos nie gra. A po co byc z kims komu na Tobie nie zalezy? Jaki to ma sens?? jasne że mu nie zależało,u mnie też tak było mówiłam,prosiłam,próbowałam rozmawiać a on nic,naobiecywał aby że sie zmieni tak na odczepnego a następnego dnia znowu to samo.Każdy ma swój rozum ,skoro matka może zajmować sie dzieckiem i dbać o niego nawet jeśli sie jeszcze nie narodziło i często dla tego dziecka wyrzeka sie wielu rzeczy to czemu facet tego nie może zrobić!!Bycie z kims kto ma cie gdzieś to największa głupota bo jesli będziemy znosic jego zachowanie to on coraz gorzej będzie się zachowywał bo będzie przekonany że kobieta go nie zostawi.Nie można dawać sie tak traktować!!!