Skocz do zawartości
Forum

Just Rzeszów

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Just Rzeszów

  1. WitajAsikas, Ja podobnie jak Ty czuję bóle kręgosłupa. gdzieś tak w odcinku lędźwiowym. Szczerze mówiąc to bardziej mi daje popalić miednica. Nie moge długo siedzieć w lednej pozycji.Staram się co jakiś czas wstać i przejść w pracy (niestety 8 godzin siedzenia). W pierszej ciąży odczuwałam bóle kręgosłupa znacznie później. Zastanawiam się czy można jakieś maść stosować na te dolegliwości. Muszę zapytać lekarza jak będę następnym razem. pozdrawiam, Justi jak tam się trzymasz? Mam nadzieję, że leżysz tak jak lekarz kazał.
  2. Justi trzymam kciuki. Na pewno wszystko będzie ok,
  3. Ale się rozpisujecie. Co do zakupó to ja bym pewnie coś już kupiła, ale mój mąż jest uparty i na razie nie pozwala mi nic kupować. Poza tym mam dużo rzeczy po pierwszym dziecku, więc kupno wóżka i łóżeczka mnie ominie. Ubranka muszę tylko poprzeglądać, czy się nadają jeszcze. No z grubszych rzeczy to mam do kupienia tylko materac, przewijak, rożek możę parę ciuszków. Najpierw muszę się dowiedzieć co tam siedzi w środku. pozdrawiam,
  4. marzycielka ja chodzę państwowo. W pierwszej ciąży chodziłam do tego samego lekarz i bardzo sobię go chwalę. A poza tym u mnie w przychodni nigdy nie ma kolejek. Tak fajnie babki rejestrują, że jak przyjdziesz na swoją godzinę to od razu wchodzisz. A i jeszcze lekarz mam USG u siebie, więc nie muszę się umawiać czy rejestrować na inny dzień tylko od razu na miejscu robi.
  5. Ale się rozpisałyście. Nie można za Wami nadążyć. Niestety padł mi komputer w domu (twardy dysko) i około tygodnia muszę czekać na naprawę. Więć zaległośći nadrabiam w pracy. Wiecie jak to jest, jak nie ma Bosa to można spokojnie poczytać a jak jest to niestety nie ma jak. Szkoda, że nie jestem z Warszawy, bo też chętnie bm się z Wami spotkała. U nas też całe miasto zasypane śniegiem, ku uciesze mojego synka. Maleństwo wczoraj tak się rozbrykało, że aż było miło. Podejrzewam, żę po takiej ilośći cukru z pączusiów takiej energii nabrało. Dziś chyba odsypia, bo tylko delikatne smyranie czuję. A wczoraj to myślałam, że zaraz mi wyskoczy z brzucha. Podobnie jak u innych hemoglobina poszła w dół do 11. W pierwszej ciąży było to samo, ratuję sią jakimiś preparatami i oczywiście buraczki, pożeczki i takie tam, pozdrawiam Wszystkie Mamusie.
  6. Mi się śnią głupoty jak za dużo sięnajem na wieczór. A co do bóli, to mi dokucza miednica. Po pierszej ciąży, gdzie dziecko ważyło 4270 i miało 60 cm, miałam właśnie straszne bóle miednicy. Jak to lekarz nazwał wracała na swoje miejsce i to dlatego. A w trakcie ciążty w ogóle jej nie czułam, tylko spojenie łonowe pod koniec bolało. A teraz wystarczy, żę usiądę a pozycji, ja to nazywam półleżącej z nogami na drugim krześle i nie mogę się podnieść tak mnie boli. Mąż mówi, że się rozsypuję. Konsultowałam to z lekarzem ale on twierdzi, żę to normalne. pozdrawiam,
  7. Chyba jako jedyna jeste przeciw znieczuleniu. Rodziłam naturalnie i bez znieczulenia. Urodziłam duże dziecko 4270 i 60 cm. Słyszałam wiele negatywnych opini o znieczuleniu. Jeśli wszysko będzie o to tym razm też nie będę brać znieczulenia. pozdrawiam. Pewnie nikogo już tu nie ma - już swiętujecie?
  8. Tasik gratulacje (sobie również składam) jesteśmy na półmetku. Jeszcze 40 dni i będziemy mieć studniówkę. hahahaha
  9. Trzymam kciuki Tasik. Co do szkoły rodzenia też jestem zdania, żę jesteśy sobie w stanie poradzić bez. Zwłaszcza te, które mają drugie dziecko. Przy pierwszym byłam na dwóch zajęciach szkoły rodzenia i zrezygnowałam. Wszystko to co było na zajęciach mogłam przeczytać w książkach lub w necie. A i tak obyło się bez świstka ze szkoły rodzenia i mój mąż mógł być przy porodzie. (u nas tego wówczas wymagali). Skoro przy pierwszyma dałam radę bez to przy drugim również. A co do mam, to ja spotykam dużo na gimnastyce dla ciężąrnych. Tam jest ubaw, jak takie ciężarówy ćwiczą z wielkimi brzuchami. Moje maleństwo tak się wczoraj rozkopało, że nie mogłam się skupić na niczym. Zaczęło koło 22 i tak chyba przez 30 min albo i lepiej (ku uciesze mojego małżonka) pozdrawiam,
  10. Ja też od kilku dmi cierpię na bezsenność. Nie mogę sobie znaleźć wygodnej pozycji. Budzę się kilka razy w nocy. A od 5-tej to już czekam na dzwonek budzika. Wy też macie takie problemy ze snem?
  11. Miałam dziś wizytę. Wyniki badań kiepskie, szczególnie hemoglobina. W pierwszej ciąży tak samo miałam. Żeby tego było mało to jeszcze mam łożysko na ścianie przedniej, nisko schodzące. Mój lekarz stwierdził, że to niby norma, ale na koniec wizyty powiedział, że jakby się coś działo to przyjść. Więć ja już sobie to do głowy wzięłam. Szperałam trochę o tym i niby to faktycznie nie jest to aż tak niebezpieczne. Podobno to normalne w jeszcze "młodej" ciąży. Powinno się unormować. Zobaczymy za 4 tyg. Najważniejsze, żę dzidziuś jest zdrowy. Udało mi się główkę zobaczyć. Termin porodu potwierdziłę z terminem z miesiączki. pozdrawiam,
  12. Ja chodzę państwowo i mój lekarz robi USG na co drugiej wizycie, więc dziś pewnie nie zrobi. A co do zwolnień to powiedzial mi, że jak tylko będę potrzebowała to mam mu powiedzieć i on mi wypisze. Ale ja bym wolała jeszcze trochę popracwać. pozdrawiam,
  13. Udało mi się zarejestrować do lekarza na jutro. Już się nie mogę doczekać.
  14. Ja przy ostatnim przeziębieniu stosowałam gorące mlekoz masłem i miodem, syrop z cebuli domowej roboty, herbata z cytryną i sokiem malinowym.
  15. Tasik moja mama oglądała ostatnio program na TVN Style, w którym radzili, żeby ostrożnie z tym czosnkiem w ciąży. Jakiś lekarz się wypowiadał na ten temat. Nie pamiętam już argumentów jakich użył, ale z pewnośćią chodziło mu o taki surowy.
  16. Mój mąż w zeszłym tygodniu poczuł pierwszego kopniaka. A teraz to co chwilę maca mnie po brzuchu i myśli,że na zawołanie dostanie kolejnego kopniaka a tu nic.
  17. Tasik i jak zareagował P na pierwszego kopniaka?
  18. IwaJeśli chodzi o wagę to mnie chyba nikt nie pobije. 6 kg do przodu i o wiele za dużo. Gdzie tam do końca. Podobno to przez ciśnienie mogą mi się robić obrzęki, ale mnie to nie pociesza. Jestem załamana tym faktem. Apetytu nie mam większego niż miałam, raczej się oszczędzam i co z tego mam. Właściwie to "wszystko" mam za duże. Ja Cię chyba pobije. Według mojej domowej wagi 7,4 kg do przodu. I co Wy na to? A znowu nie jem tak dużo. Zwracam uwagę na to co jem. Ciemne pieczywo, warzywa mało tłustego. Dwa razy e tyg. basen + gimnastyka dla ciężarynych w sobote. I już sama nie wiem skąd to się bierze.
  19. Ja niestety nie na L4, ale w związku z feriami pracuję tylko do 13. Hurra!!!!!!
  20. Dziś rano byłam na badaaniach. Laska, która mi pobierała krew robiła to chyba pierwszy raz w życiu. Zabierała się do tego ja pies do jeża i jeszcze tak boleśnie. Koszmar.
  21. Morrwa trzymam kciuki. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. pozdrawiam,
  22. Mój odpukac w niemalowane zdrowy. Dziś nawet moi mężczyźni pojechali na narty więc mam trochę czasu tylko dla siebie. Jutro rano wybieram się na badania a w czwartek do lekarza.
  23. Zabawne są dzieci, mój mały zaoferował pomoc przy dzidziusiu, ale obawiam się, że to nie będzie trwało zbyt długo. Jak wspominam o zmianie pieluszek to się krzywi. Od czasu do czasu głaszcze brzuszek i wyczekuje kopniaczków. Pierwszy raz jak poczuł to był zachwycony.
  24. Witajcie, Wreszcie upragniony piątek. Jeszcze 6 godzin i weekend. A potem przez okes ferii skrócone godziny pracy . Ale się cieszę . Przez najbliższe dwa tygodnie będę mogła sama odbierać Hubert z przedszkola. To dla niego batdzo ważne. Zazwyczaj odbiear go babcia. Ostatnio mnie bardzo rozbawił. Na zajęciach z angielskiego poprosił Panią o dodatkową kartkę tłumacząc, że niedługo urodzi mu się dzidziuś i że dla niego właśnie potrzebuje dodatkowej kartki. Słodkie to było. Jeszcze nie ma rodzeństwa na świecie a on już się troszczy. Pytanie do Mam , które mają już pociechy. Jak Wasze dzieci reagują na przyszłe rodzeństwo? pozdrawiam,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...