Just Rzeszów

Witajcie po weekendzie. Znów praca, to coś co dobija mnie najbardziej. Jak Wam weekend minął. Mi nadzwyczaj szybko. Tak jak sobie obiecałam, był długi spacer, nie mogło też zabraknąć basenu. Dziś czuję się super, mdłości nie widać. Trochę senność męczy. Mój mąż się ze mnie śmieje,że chodzę spać z kurami. pozdrawiam,

Szkoda mi tych, które nawet w weekend muszą pracować. Mam szczęscie , że nie muszę pracować w weekend. Więc trochę odpocznę i może wreszcie się wybiorę na długi spacer, bo na tygodniu to tylko praca, dom i nie ma casu na nic. pozdrawiam, Trzymajcie się ciepło.

Jak dzień mija Lipcowym mamusiom? U mnie nadzwyczj dobrze, choć marzę o tym, żeby się położyć na krótką drzemkę. jeszcze parę godzin i koniec. Upragniony weekend. Może wreszcie wybiorę się na basen,żeby z synkiem potrenować. Dziś mdłości mnie omijają. Hurrraaaaaa!!!!!! Życzę udanego miłego i bez mdłości dnia. Trzymam kciuki za Was. pozdrawiam,.

Cześc dziewczyny, Morrwa co do wielkości - mój synek jak się urodził ważył 4270, może drugie też takie duże będzie A co do pracy to też mam problem z mdłościami i jedzeniem w pracy. Jakoś dziwnie dużo jem ostatnio. Zazwyczaj dzień w pracy wytrzymywałam na jakimś jogurcie i to wszystko, a teraz to tylko przystawka do teo , co zjadam. Miłej pracy koleżanki, mnie czeka 8 godzin przed kompem, to dopiero usypia. pozdrawiam,

Już po wizycie, Serduszko bije, wyniki badań bardzo dobre. Moje maleństwo ma 10 mm i ma się dobrze . Następna wizyta za 4 tyg. Już się nie mogę doczekać.

Dziś mam wizytę popołudniu. Siedzę w pracy i cały czas myślę o popołudniowej wizycie. Zazdrozczę Wam, że już widziałyście bijące serduszka. pozdrawiam,

Ja mam jutro wizytę u lekarza. Mam nadzieję, że tym razem 13-sty nie b edzie pechowy. Trzymajcie kciuki. Dzisiejszy dzień nawet bezboleśnie. Choś w pracy myślałam tylko o jedzeniu. Dziś na topie u mnie był żurek i kapuśniak. pozdrawiam, A u Was jakie zachcianki?

FifiJak tam dzisiaj??? mam chwilke bo moi pojechali na stacje na chwilkke. Ja powiem szczerze ze ranki mam paskudne, nie jestem w stanie umyc zebow generalnie jak tylko wstane to rzygam ,ogolnie cale dnie mnie mdli. Wlasciwie jakbym mogla to bym nic nie jadla, nie mam zadnych zachcianek, wszystko jest takie nijakie( tzn jedzenie). Halooo gdzie jestescie??? Mam podobnie, wstaję rano niby głodna, ale zaraz jak otworzę lodówkę wszystko mnie przyprawia o mdłości, żadnych zachcianek. A jeszcze oarneła mnie teraz totalna senność. Koszmar, a jutro trzeba iść do pracy. pozdrawiam,

Melduję wykonanie zadania. Zawsze z rana biorę kwas, żebyb nie zapomnieć w ciągu dnia. Pierwsza czynność po przebudzeniu. Bierzecie jeszcze jakieś inne witaminy? pozdrawiam,

Niekoniecznie, w pierwszej ciąży byłopodobnie i urodził się Hubercik, 4270 i 60 cm. Na razei nie spekuluję co będzie. Najważniejsze żeby było zdrowe. Choć fajnie by było mieć teraz dziewczynkę. pozdrawiam,

Dziś zjedzenie czegokolwiek dla mnie było wielkim wyzwaniem. Na nic nie mogłam spojrzeć.Wszystko przyprawiało mnie o mdłości. Chyba wchodzę w ten najgorszy okres - mdłości pozdrawiam,

Według pierwszego kalkulatora wychodzi mi 1 lipiec, według drugiego 3 . Ciekawe co mi powie lekarz przy najbliższej wizycie. pozdrawiam,

Chociaż raz udało mi się zająć pierwsze miejsce. pozdrawiam,

Cześć Mamuśki, Wszystkie jeszcze śpicie? Ja właśnie wróciłam z laboratorium, pierwsze badania. Teraz czekanie na wyniki. Dopiero w czwartek się dowiem co i jak. pozdrawiam,

Widzę, że każda z nas inaczej to przechodzi. Mnie strasznie bolą piersi. Powiększyły ię dość sporo. Nie sikam częśto, ale za to ziewam cały dzień. Kilka razy dziennie mnie muli ale nie jest to męczące. O dziwo nie odrzuciło mnnie od kawy jak to było przy pierwszej ciąży. Oczywiście piję bezkofeinową. A może to dopiero przyjedzie. pozdrawiam,

Gratuluję wszystkim przyszłym mamom. Obyśmy wszystkie szczęsliwie doczekały rozwiązania i za parę miesięcy w ramionach przytulały nasze pociechy. Pozdrawiam serdecznie. Z niecierpliwością czekam na przyszły czwartek, żeby zobaczyć coś więcej niż pęcherzyk. Trzymajcie kciuki.

Ostatnią miesiączkę miałam 24 września, skoro Ty miałaś 25 to powinnaś mieć termin na 2 lipca. Przelicz sobie jeszcze raz. To moja druga ciąża. Pierwsza zakończyła się szczęśliwie 6 września 2002. Urodziłam pięknego zdrowego synka 4270 i 60 cm długi. Jak się czujesz? Jakies dolegliwości? Mnie delikatnie pobolewa podbrzusze, biorę No-spę. pozdrwaiem. Ale fajnie! ! ! ! !

Ważył 4270, długość 60 cm. Poród naturalny ok. 3, 5 godziny. Teraz jestem z drugim w ciąży (choć na razie widać sam pęcherzyk). Mam nadzieję, że poród będzie tak samo przyjemny jak przy pierwszym. pozdrawiam

TasikMam termin na sam początek lipca! Jest ktoś jeszcze na ten miesiąc? Witaj, U mnie wszystko wskazuje na to, że będę mieć termin na 1/07/2008. W przyszły tygodniu idę do lekarza z wynikami badań. Mam nadzieję, że już zobacze bijące serduszko. W zesłym tygodniu było widać sam pęcherzyk. pozdrawiam.