-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Just Rzeszów
-
Joannabzazdroszczę Ci wyjazdu. Ja tylko odliczam dni do Świąt. Wyjeżdżam do Krynicy. Cała rodzinka będzie szaleć na stokach a ja będę mogła tylko podziwiać z dołu. Ale i tak już się nie mogę doczekać.
-
Ja z kolei słyszałam, że włosów absolutnie nie możńa farbować, że ta cała chemia przenika do krwiobiego. Nie wolno też brać bardzo gorących kąpieli , szczególnie na początku ciąży. Oczywiście solarium i sauna też odpada. Polecają basen, jodę lekką gimnastykę
-
Dotarłam do domu, Tak wspominałyście o tych rybach, że moja Teściowa chyba to usłyszała (telepatycznie). Przyjeżdzam po synka a tu na obiad u Teściowej rybka. Zjadłam ze smakiem i teraz bierze mnie senność. pozdrawiam, Dziewczyny głowa do góry. Mój lekarz przy pierwszej wizycie też kazał mi cierpliwie czekać aż płód się rozwinie. Widział wtedy tylko pęcherz pusty. Ja miałam tysiące różnych myśli, ale nic innego nie pozostawało jak czekać aż dzidziuś troszkę urośnie. Już na następnej wizycie było wszystko widać i serduszko pikało. Wiem, że strasznnie ciężko tak czekać i myśłeć o tym. Nie można z góry zakładać, że coś jest nie tak. pozdrawiam,
-
Mnie jak na razie nie ciągnie do słodkiego. Już nie wspomnę o wypiekach domowych teściowej. Po prostu nie mogę na nie patrzeć. A w sobotę mnie czeka impreza rodzinna. Tam dopiero będą zapachy. Mam nadzieję, że nie dopadną mnie wtedy mdłości. pozdrawiam, I wracam do pracy.
-
Jeśli chodzi o napoje to barszczyk czerwony jest na topie. A potem soki, najlepiej brzoskwiniowe.
-
Co do mdłości, to trwały u mnie około tygodnia, ale nie mogłam wtedy nawet lodówki otworzyć. Teraz znalazłam sposób na nie. Jak tylko się podnoszę z łóżka to boiorę banana albo mandarykę albo jabłko. Pomaga. Co do smaków, z pierwsą ciążą wykupywałam wszystkie możliwe kefiry i maślanki w okolicy, nie mogłam patrzeć na kawę. A teraz nic, żadnych zachcianek, kawa (bezkofeinowa) raz na dwa dni nawet smakuje. Staram się jeść 'z głową" . Tzn. śniadanie, II śniadanie w pracy, obiadokolacja w domu (jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia) Wcześniej to wyglądało tak, że wychodziłam do pracy bez śniadania, w pracy jakiś jogurt a potem jakaś szybka kanapka rzadko kiedy ciepły obiad. pozdrawiam,
-
BERENIKAjestem w 9 tc i mam termin na 1 lipca 2009 :) pozdrawiam wszystkie mamusie GRATULACJE, Ja też mam termin na 1 lipca pozdrawiam,
-
Gratuluję wytrzymałości. Fajnie się z Wami rozmawia, ale trzeba trochę popracować.
-
Oby efekt końcowy był taki jaki sobie wszystkie wymarzymy-zdrowy mały bobasek. Tego Wam wszystkim i sobie życzę
-
Mówią, żę drugi poród jest szybszy i łatwiejszy. Ciekawe.
-
Aga85Just Rzeszów to faktycznie poród miałaś super szybki, a Twój synek spory był. A rodziłaś sn czy cc ? Siłami natury.
-
drucillaAga85fifi Każdy ma swoje zdanie na ten temat ale ja chyba spróbuje i w 5/6 miesiącu się zapiszę :) Żona kolegi mojego męża chodziął do szkoły rodzenia i bardzo sobie chwaliła - przede wszystkim sposób postepowania podczas porodu. Owszem zapomniała w pierwszym momencie wszystko, ale że pierwszy poród trwa zazwyczaj cokolwiek długo, to za chwilke przypomniała sobie wszystko co ćwiczyła Jesli wszysto u mnie będzie szło pomyślnie to też chyba pójdę Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia z prostej przyczyny. Zajęcia w takich szkołach zzazwyczaj są w godzinach pracy mojej lub męża. Co do długości pierwszego porodu to mój oprzykład pokazuje, że jednak zbyt długo to ni trwało 6 rano odeszły wody a 9:20 mój ważący 4270 synek był juz z nami. Więc nawet nie miałam czasu sobie zbytnio przypomnieć co czytałam w tych wszystkich mądrych książkach. pozdrawiam
-
Justa co do karmienia, to według mnie i niektórych książek w momencie kiedy decydujesz się odstawić dziecko od piersi to starasz się go karmić coraz rzadziej. Im rzadziej dziecko ssie pierś tym mniej pokarmu one produkują. Ssanie dziecka pobudza je do produkcji mleka. Stąd zaraz po porodzie położne każą jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi,żeby właśnie pobudzić do produkcji mleka. Ja tak właśnie robiłam z pierwszym dzieckiem. pozdrawiam,
-
Ja nie mam odwagi jeszcze myśleć na temat karmienia. W tym momencie najważniejsze dla mnie jest, żeby maleństwo się urodziło zdrowe. A do karmienia to jeszcze dużo czasu.
-
Ja mam wizytę doiero 11 grudnia. Jak dotąd cile bym spała. Właśnie włączyłam komputer i już mi się chce spać. Jutro znów do pracy na 8 godzin. Masakra. Mój syn ciągle się dopytuje czy w brzuszku jest dzidziuś, bo przecież mam mały brzuch a ciocia jak miala dzidziusia to miła bardzo duży. Zadaje bardzo dużo śmiesznych i czasem zaskakujących pytań odnośnie dzidziusia. jak Wasze popciechy reagują (o ile macie już pociechy?)
-
Agak168 ja się dziś zawzięłam i zostawiłam samochód mężowi,a sama poszłam do pracy na piechotę. 40 min spacerku. Stwierdziłam, żę cały tydzień nosa nie wychylam z domu tylko do auta z auta i tyle, więc trzeba to maleństwo trochę dotlenić. W weekend była fatalna pogoda i udało mi się tylko w sobotę na krótki spacer wyrwać. Zachęcam wszystkie mamuśki do spacerowania na świeżym powietrzu. A jeśli już macie pociechy to najlepiej zabrać je z sobą. polecam i pozdrawiam,
-
Jeśli chodzi o mnie to przed ciążą 2 razy w tygodzniu chodziłam na step, aerobic i takie tam. Odkąd jestem w ciąży i nie ćwiczę też czuję, żę rosnę w szerz. Moim sposobem na nieprzytycie jest jedzenie ciemnego chleba, picie soków bez dodatku cukru (Fortuna ma teraz takie fajne soki bez cukru- nawet smaczne) i staram się przynajmniej raz w tygodniu iść na basen. Od przyczłego tygodnia mam zamiar chodzić dwa razy w tyg. , ale muszę kupiś sobie strój bo w ten mój biust się już nie mieści. Chciałam chodzić na zajęcia Aktywne 9 miesięcy , jaki są u mnie organizowane przez jeden z klubów sportowych, ale niestety zająćia są w godzinach mojej pracy. Co do zachcianek, na razie spokój, choś dziwi mnie to, że na ciasta i różne wypieki nie mogę patrzeć. pozdrawiam,
-
Ja wybrałam publiczną i konkretnego lekarza. Prowadził moją pierwszą ciążę i dwie ciąże mojej siostry. Obydwie jesteśy z niego zadowolone. To wszystko zależy na kogo trafisz.
-
tabela płci i wieku :] Zgadza Wam sie ??
Just Rzeszów odpowiedział(a) na happymum temat w O wszystkim
Co do mojej pierwszej pociechy się nie sprawdziło. Powinna być córa a jest syn. Zobaczymy jak teraz będzie, wychodzi na to, że ma być syn (według tabeli) -
Tylko współczuć. Ja umawiam się na wizytę na konkretną godzinę i wchodze dokładnie o czasie, jeszcze nie zdarzyło mi się czekać. Czasem nawet wchodzę przed czasem- i to publiczna służba zdrowia. Szok
-
Powiedzcie mi, czy któraś z Was informowała już o ciąży swojego pracodawce? Jakie sposoby macie na to i jakie były reakcje? Ja jeszcze się wstrzymuję, czekam na grudzień, będzie taki miły świąteczny nastrój. Możźe lepiej zareagują? pozdrawiam,
-
Mam nadzieję, że czopeczków nie będę musiała brać. Co do zdrowego odżywiania to mój ukochany mąż, przeciwnik zdrowej żywności chrupie sałate ze mną jak nigdy. Nie ma wyjścia po po przyjściu z pracy rozpiera mnie energia i robię pyszne kanapeczki na kolację dla wszystkich i jest mu głupio odmówić więc je . Ha! wyjdzie mu to na zdrowie, bo ostatnio mu się przytyło. Jak mija dzień pracującym?
-
Katbe powodzenia. U mnie jest tak żle ze służbą zdrowia. Ciężarne przyjmowne są poza kolejką. Wręcz możesz się umówić na konkretną godzinę jaka Ci pasuje. Wczoraj nic nie pisałam, poprostu zasypiałam na stojąco. Dziś jest trochę lepiej. Odpukać w niemalowane od kilku dni mdłości mnie omijają. Oststnio objadam się ciemnym chlebem owocami, warzywami piję niezliczone ilośći soków i herbat owocowych i nic. Zaparcia i wzdęcia jak były tak są. Ale jeszcze nie próbowałam śliwek. Dwa razy do nich podchodziłam w sklepie, ale na sam widok odechciewa mi się. pozdrawiam , Miłego dnia Mamusie.
-
Dzięki dziewczyny za [pomoc, chyba wybiorę się na zakupy po pracy.
-
Cześć, Mam pytanie, przeszukuję to forum i szukam rad na zaparcia i wzdęcia na początku ciąży. Mam z tym niesamowite problemy. pomóżcie, Z góry dziękuję,