Skocz do zawartości
Forum

viosna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez viosna

  1. viosna

    Listopadowe bobaski!

    u mnie pierwszą opcją jest 11.11, jakoś wcześniej się nie spodziewałam, więc może trafię cudem za 1 razem? chociaż jak pisałam u mnie jakichkolwiek objawów zbliżającego się porodu brak. a drugą opcję chciałabym wcisnąć jeszcze przed wizytą u lekarki (po co tracić kolejną stówę) czyli przed 17. Najbardziej oczywista opcja czyli w dzień wyznaczonego terminu wydaje mi się mało prawdopodobna, chociaż może synek okaże skrupulatny i punktualny jak mamusia i właśnie w termin się wpasuje. Choć według dnia zapłodnienia termin mam 22, a według OM 23, więc zobaczymy. I nie wiem czemu jakoś tak za mną chodzi data 27.11, tak mi się ubzdurało:), więc jeśli po terminie to obstawiam właśnie 27:). a co z kingulą? kiedy się odzywała ostatnio?
  2. viosna

    Listopadowe bobaski!

    To ogromne gratulacje dla Mychy i małej Julianny:)
  3. viosna

    Listopadowe bobaski!

    dziś czwartek, wiec ja standardowo na chwilę do pracy jadę, przepytać studentów niedobitków, już chyba tylko 2 zostało, wiec za tydzień nawet jak będę w dwupaku, to już raczej nie pojadę
  4. viosna

    Listopadowe bobaski!

    u mnie też noc w porządku, skurczy jakichkolwiek dalej brak, mały był wprawdzie bardzo ruchliwy w nocy, ale mnie to uspokaja i lepiej mi się śpi, kiedy jak się przebudzam on się wierci. Jak się nie rusza, to czekam na jakieś ruchy i się rozbudzam. Dzisiaj ta pełnia, wiec jutro czekam na wieści od przynajmniej kilku z Was:)
  5. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson Szymon jest cudowny:)
  6. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Emilka ja Ci nie powiem, bo ja w ogóle nie mam skurczy
  7. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Dziewczyny a słyszałyście może o wpływie księżyca na poród, tzn, że w czasie pełni rodzi się dużo więcej dzieci. Normalnie nie wierzę w tego typu zabobony, ale podobno ma to odzwierciedlenie w statystykach. A działa na podobnej zasadzie jak wpływ księżyca na przypływy i odpływy wód w morzach i oceanach. I podobno właśnie w czasie pełni i do 2-3 dni po jest zdecydowanie więcej kobiet na porodówce. A pisze o tym, bo jutro pełnia, więc 10-13, a co za tym idzie osławiony 11 staje się dla wielu realny. Co o tym sądzicie:)?
  8. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaja jakoś wolę osobiście proszek niz płyn :)A jak sie okaże, że małemu nie pasuje to mam dwie koleżanki-sprezentuję im ( jedna dziś urodziła Patryka przez cc-3,5 kg, 56 cm ) ja ogólnie też fanką płynów nie jestem, jakoś proszek to proszek:), ale wyjątkowo dla małego kupiłam płyn. Jak masz w razie czego komu sprezentować, to możesz robić zapasy:) i pogratuluj koleżance synka
  9. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Madzia niby trochę ponad tydzień pomiędzy dwoma zdjęciami, a różnicę widać, śliczny brzusio. Ja nie obkupuję się w tą lovelę, bo boję się, że mały akurat może mieć alergię na ten konkretny proszek, nie chcę więc zostać z kilkoma opakowaniami. Na razie mam to co zostało mi z tych napoczetych do uprania całej wyprawki (czyli trochę białego i trochę koloru). A dokupiłam 1 do białego, ale ten w płynie, u mamy jest twarda woda, a wiadomo- płyn lepiej się wypłukuje niż proszek.
  10. viosna

    Listopadowe bobaski!

    ja oczywiście również witam i oczywiście również zapakowana. gorzata czekamy na wieści po wizycie, ale to chyba jednak będzie tuż tuż:) ja dziś jadę do babci, więc trochę mnie nie będzie, ale po południu lub wieczorkiem zajrzę
  11. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Emilka mi odpisała, u niej wszystko ok, po prostu nie miała dostępu do internetu, ale ma niedługo wpaść na forum
  12. viosna

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802mnie się coś zdaje że emika na porodówce... też tak obstawiam, bo nie odpisała
  13. viosna

    Listopadowe bobaski!

    dziewczyny, a Wy na to ktg to chodzicie z polecenia lekarza? czy może coś Was zaniepokoiło, ze pojechałyście? bo ja do tej pory nie byłam, wizytę u mojej lekarki mam dopiero 16.
  14. viosna

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802a ma któraś numer do emiki? wysłałam jej sms:) czekamy na odp
  15. viosna

    Listopadowe bobaski!

    cytrynkowa wszystkiego najlepszego:) właśnie też się zastanawiałam dzisiaj co z Emilką, może już?
  16. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaa ja próbuje sie zebrac i zapisac się do fryzjera na pasemka... próbuję wymyślić jeszcze jakieś zakupy, bo nie chce mi się ubierać tylko żeby do tego fryzjera podejść. Mogłabym zadzwonić, ale tak się zbierałam od początku listopada, że dziś już 8, a ja chce na przyszły tydzien. Może nie być terminów, a liczę, że jak pokażę brzucha to może gdzieś mnie wciśnie :P ja też od miesiąca zbieram się do fryzjera, ale teraz już nie wiem, czy jest sens się zapisywać. może skoczę do osiedlowego saloniku, tam powinni mnie przyjąć od ręki
  17. viosna

    Listopadowe bobaski!

    do tego dostałam od męża kategoryczny zakaz jazdy samochodem...w sumie ma rację, bo to już chyba nie pora na przejażdżki, ale czuję się dość uziemiona. Z jednej strony odkąd jesteśmy u mamy a nie na tym naszym odludziu, to mam wrażenie, że wszędzie jest blisko, ale z drugiej strony, bez auta to jak bez ręki. Dzisiaj raczej przesiedzę nudząc się na kanapie, jakoś nie mam koncepcji na inną formę spędzenia czasu. A Wy jakie plany?
  18. viosna

    Listopadowe bobaski!

    witajcie wtorkowo ja oczywiście nadal zapakowana. Moją niecierpliwość podjudza mój mąż, który kilka razy dziennie pyta, czy już jedziemy na porodówkę, a ja coś czuję, że przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać. Wczoraj rozmawiałam z sąsiadką, obie jej córki urodziły tydzień po terminie. A ja przez te teksty męża już się czuję, jakby mały się spóźniał, a przecież do terminu jeszcze 2 tygodnie.
  19. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialskatu pogrubiony troszkę :) super misio
  20. viosna

    Listopadowe bobaski!

    gorzata dobrze, że faktycznie nie zaszkodziłaś córci i że w porę do lekarza się wybrałaś. Madzia misiu świetny, na jaki w końcu kolor się zdecydowałaś? oczywiście czekamy na efekt końcowy. Czy Wy też czujecie się tak strasznie ociężałe? ja już z ledwością dźwigam ten mój brzuch, a jak widać poniżej jest ogromny.
  21. viosna

    Listopadowe bobaski!

    a ja ostatnio skurczy żadnych. tak to mnie męczyły od 6 miesiąca, martwiły... musiałam leżeć i na siebie uważać. A teraz, kiedy bym się nie pogniewała by się pojawiły, nawet nieregularne, to nic- brzuchol miękki i bezbolesny. Mimo wdrążania zasady 4S, dzisiaj wykonanej w 75%.
  22. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Trzymam kciuki za Meringue, choć możliwe, że ona już tuli córcię:)
  23. viosna

    Listopadowe bobaski!

    cudowna kruszyna:) a i zdjęcia piękne
  24. viosna

    Listopadowe bobaski!

    My to jesteśmy masochistki:)- marzymy o bólu:) byliśmy dzisiaj na tym kabarecie i jestem bardzo zawiedziona, było nudno, gorąco i niewygodnie. Dobrze, że mieliśmy bilety za darmo, z pracy męża, bo normalnie bilet kosztował 55 zł, chyba bym się popłakał, jakbym wydała tyle kasy na zmarnowane 2 h.
  25. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Tak serio, to chyba naprawdę muszę się nastawić na termin, a nie wcześniej, bo jakoś nie czuję nic, co miałby zwiastować rychły poród. Nawet skurczy mam mniej niż jeszcze tydzień czy dwa temu, a i naporu żadnego nie czuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...