Skocz do zawartości
Forum

viosna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez viosna

  1. viosna

    Listopadowe bobaski!

    kurczę opinie na temat kawy są bardzo podzielone... ostatnio nawet czytałam, ze picie kawy zwiększa prawdopodobieństwo poronienia czy urodzenia martwego dziecka, nic tylko straszą (choć mowa była o kilku filiżankach dziennie) sama piłam 1 filiżankę dziennie (tyle, że przed ciążą z 2 czubatych łyżek, a w ciązy z 1 łyżeczki), ale po przeczytaniu tego artykułu odstawiłam kawę zupełnie. trochę mi ciężko, bo jestem ogólnie strasznie senna, a bez kawy jest jeszcze gorzej. jednak wolę nie ryzykować. choć podobno jedna kawka słaba i z mlekiem raz na jakiś czas nie zaszkodzi, więc jak będę miała nieodpartą pokusę na jakieś latte, to się pewnie skuszę. Nie możemy się też dać zwariować, wszystko z umiarem:) jak to powiedziała moja pani doktor. chociaż tak szczerze zastanawiam się nad zmianą lekarki, bo jak powiedziałam, że 2 maja idę na wesele (oczywiście od razu powiedziałam, że ani kropli trunków i tańczyć też nie zamierzam), to ona na to, że kieliszek szampana mogę wypić i w tym momencie straciła wiarygodność w moich oczach...
  2. viosna

    Listopadowe bobaski!

    mnie całe szczęście mdłości nie dotyczą, ogólnie czuję się bardzo dobrze jesli chodzi o układ pokarmowy, może tylko zmieniły mi się trochę smaki. Teraz zajadam się słodyczami, choć normalnie ich nie lubię i mnie po słodkim zawsze mdliło, a teraz tu batonik, tu lód i nic. a i czuję czasami taki metaliczny posmak w ustach - jakby mi dziąsło krwawiło. po za tym zaobserwowałam delikatnie zwiększony apetyt i niestety ochotę na niezdrowe jedzenie, cały czas 'chodzi' za mną pizza i kebeb... ale staram się zwalczać te pokusy, bo wiadomo zdrowe nie są, ale nie zawsze się udaje. z innych dolegliwości to przede wszystkim ciągła senność i zmęczenie, najchętniej chodziłabym spać o 20 i spała po 12 godzin. męczyć też mnie zaczęły zwyczajne czynności: jak wejście na któreś tam piętro czy szorowanie wanny, ale podobno to normalne, więc się nie martwię. a i jeszcze ból piersi, czasem w nocy się budzę, jeśli za mocno się na którejś położę. czasem pobolewa mnie dół brzucha, ale to też chyba normalne, chyba miednica rośnie. a jak jest u Was?
  3. viosna

    Listopadowe bobaski!

    a ja Ci ciri zazdroszczę, że już widzisz jakiś przyrost brzuszka. ja do szczupłych nie należę, więc na widoczny brzuch to jeszcze sporo poczekam:) mamalina trzymam kciuki za kolejne usg, u mnie termin na 23.11
  4. viosna

    witam:)

    witajcie dziewczyny:) parę tygodni temu test pokazał wymarzone dwie kreski, więc postanowiłam dzielić się swoimi radościami i troskami związanymi z ciążą tu na forum:) pozdrawiam
  5. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Dziewczyny czytam Was od początku, ale dopiero teraz odważyłam się napisać. jestem na przełomie 7 i 8 tygodnia:) i dziś w końcu widziałam moją kijaneczkę na usg. byłam u ginekolożki już 2 tygodnie temu, ale nic nie było widać, a dziś już pulsowało serduszko:) pani doktor powiedziała, że na ten moment wszystko jest ok:) i kolejna wizyta dopiero za miesiąc. tak czy inaczej dopisuję się do listopadowych mamusiek:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...