Skocz do zawartości
Forum

Sliffka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sliffka

  1. Wystarczyło Wam popłakać troszkę w mankiet i dziś jest już dobrze, kryzys zażegnany, całe szczęście bo już zaczęłam się martwic. Aura dalej nieciekawa, ale ja patrzę na świat zdecydowanie jaśniejszym spojrzeniem. Megan Cała ta sytuacja to wynik zbiegu kilku niefortunnych zdarzeń, rozmawiałam wczoraj z Jarkiem i wychodzi na to, ze sytuacja powinna się normować powoli. Sam zresztą odczuł to też w pewnym aspekcie - dziś ze zdziwieniem odkrył, ze Wojtuś rozsyła już piękne uśmiechy - jak mam wybierać wolę jednak mój kieracik....
  2. Witam SZYMONKU WSZYSTKIEGO CO NAJPIĘKNIEJSZE I NAJWSPANIALSZE< DUŻO UŚMIECHU I RADOŚCI
  3. Witam :) Sekundko Myślami byliśmy cały czas przy Was, przytulam mocno. ehhh nie mam kompletnie czasu żeby do Was zajrzeć, a jak już znajdę to nie wiem co pisać. Kolejny raz robię za samotną matkę i chyba mam dość. Ostatni miesiąc ciąży i pierwszy po narodzinach Wojtka dały mi ostro popalić, tym bardziej, że w zasadzie od porodu jestem wciąż sama z chłopakami i nie miałam nawet chwili na regenerację. Niepokoi mnie to trochę, bo ja generalnie jestem trudna do zabicia, a czuję ze siadam już nawet psychicznie - mam nadzieję, że to ta jesienna aura wywołała kryzys:(
  4. Witam:) Ann, Nuchna Fajnie, że jesteście już w domu. Nuchna Oj znam ja ten wstret do rozpakowywania walizek baardzo dobrze;)
  5. Witam :) Wojtuś dziękuję za życzenia i pamięć:) Ita Gratulacje Sekundko Zdrówka dla Ciebie. Renia Brawa dla Tosi Starletko Ło matko, a cóż to za paskudztwo Cię dopadło? Oby szybko przeszło. A na 1 września może wybierzcie z Nati razem jakieś ubranko, będzie jej raźniej w tym co lubi nosić (o ile ma takie preferencje) żeby jakoś podkreślić ten dzień. I z doświadczenia wyniesionego ze żłobka proponuję, żeby to było coś wygodnego, np spódniczka czy spodnie na gumce czy luźniejsza sukienka. Dzieci w pierwszych dniach są zagubione, jest spore zamieszanie, panie nie zawsze są w stanie "obsłużyć" w danym momencie dziecko, więc lepiej jak nie będzie miała problemu z poradzeniem sobie z garderobą w toalecie. I kapcie najlepiej wsuwane albo na rzepy. Dziubala Udanego weekendu
  6. Renia Właśnie chcialam popisać troszkę, ale odezwał się Wielki Głód i próbuje znaleźć cyca u taty, więc muszę lecieć na ratunek, może uda się za kolejnym podejściem....;)
  7. Przemek pojechał do babci, to mam chwilkę żeby tu zajrzeć. U nas wszystko ok, chłopaki rzetelnie dbają o to żeby mamusia nie narzekała na brak wrażeń ;)
  8. Witam :) Na dobry początek udało mi się chociaż suwaczki zmienić :)
  9. Serdeczne dzięki za wszystkie smsy z gratulacjami i imieninowymi życzeniami. Sprawiłyście mi mnóstwo radości ciepłymi słowamii pamięcią. DZIĘKUJĘ raz jeszcze. Jak się ogarnę (czyli niebawem)to wszystko opiszę, na razie jestem jeszcze zbyt oszołomiona tempem rozwoju sytuacji, zupełną odmianą dla tego co było ponad 3 lata temu.
  10. Witam:) Od środy 23.07, od godziny 17.26 tak wygląda moja osobista definicja Szczęścia: http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/bracia1.jpg
  11. Witam Sekundka I my mocno tulimy... Skurcze były i są, nad ranem regularne, aczkolwiek przesypiałam bezproblemowo pomiędzy nimi. Teraz zmieniło się to, ze są zmienne - słabe i krótkie są zdecydowanie rzadziej pojawiają się silne. Wysłałam Jarka do pracy, w razie czego szybko przyjedzie, a tak chodzi z kąta w kąt i zagląda mi w oczy;) Jemu jednak zdecydowanie trudniej wytrzymać z tym czekaniem i zrozumieć, ze poród z przerwami właśnie tam może wyglądać.
  12. Melduje, ze u nas bez zmian, jesteśmy w domu, łapią mnie pojedyncze skurcze, ew seria, ale bez regularności, trochę mi brakuje wanny, ale co robić... Przemka zabrała moja siostra na wszelki wypadek, Wojtus co jakiś czas daje znac o sobie, a ja się kładę niedługo do łóżka - jak ma się coś rozkręcić to się rozkręci, przypuszczam ze na tym etapie odesłaliby nas ze szpitala do domu. tak czy owak, wolę poleżeć we własnym łóżku niż szpitalnym;)
  13. No to po nieprzespanej nocy i porannych skurczach co 10 min zapadła cisza Poprasowalam, posprzatałam trochę, chyba się teraz położę bo czuję że nocka zaczyna wychodzic a podbrzusze nadal ciśnie, więc lepiej odpocząć, jakby co to mam jeszcze sporo do zrobienia w domu ;)
  14. Witam Hmm jakby to ująć - sama nie wiem czy rodzę czy nie...coś się dzieje, całą noc boła mnie brzuch, mam skurcze, niektóre są ale nieregularne. Dzwoniłam do szpitala - pozwolili mi zjeść śniadanie - nie wiedziałam czy mogę, a jak nie zjem na czas to grozi mi hipoglikemia. Do szpitala mamy blisko jakby co.... Trzymajcie za nas kciuki.
  15. Sekundka Brak mi słów, żeby powiedzieć co czuję...Jesteśmy myślami cały czas przy Was...
  16. Ita U mnie dokładnie to samo, będę musiała zabrać kurtkę dla Przemka, bo sama bluza na tą temp nie wystarczy
  17. Freya, Megan Sił i cierpliwości, jak ja się cieszę, ze do końca lipca mamy żłobek...W sierpniu za to czeka mnie szkoła przetrwania...
  18. Freya Super fotka w avatarku :) Ania no ja akurat nie miałam migren, ale mam migrenowca w domu, więc wiem ze to nie jest za fajna sprawa, trzymam kciuki zeby szybko przeszło. Ann Przemek jest okrutnie wyczulony na punkcie wieku - ostatnio mi tłumaczył, ze jest dorosły bo tylko dorośli mają siłę pchać wózek, a on będzie woził brata i w powiązaniu z tym kłócił się ze mną ze nie idzie do żłobka tylko do przedszkola, bo do żłobka dzidziusie chodzą....Odpuścił dopiero jak zobaczył że przedszkole jest zamknięte (na szczęście jest po drodze do żlobka) Oczywiście jak mu wygodnie to mówi - no przecież ja jestem jeszcze dzieckiem!!! :)
  19. Ann eeee, a może już tak hurtem zmienię ;) Ania uuu migrena? Mój mąż też wstał z bólem głowy, ale mamy nagłą zmianę pogody, więc u niego to normalna reakcja, niestety... Dziwnie się poczułam patrząc na kalendarz, dobrze ze zostało jeszcze trochę w kwestii remontu i odgruzowywania mieszkania bo mam się czym zająć :)
  20. Witam :) Sekundko Ann Superancka pomnikowa modelka:) Megan Jubilatka śliczna jak obrazek:) Gratuluję 1000:) Freya Cudna ta Twoja parka:) Ita Zawirowania planowe przynajmniej wprowadzają element urozmaicenia w życiu:)
  21. SZYMONKU - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, RADOSNEGO DZIECIŃSTWA I DUŻO UŚMIECHU NA BUZI
  22. Sekundko Brak mi słów...przytulam.....
  23. Przemek dość pozytywnie przyjmuje informacje o tym ze będzie miał brata, całuje mnie po brzuchu, mów że kocha Wojtusia, ale jak mu powiedziałam, że wstawimy łóżeczko do jego pokoju to nie był zadowolony. Chyba trzeba będzie je na dniach złożyć, żeby się oswajał, no i koniecznie musi uczestniczyć w tym składaniu, bo jemu zaangażowanie w jakąś sprawę zawsze ułatwia jej akceptację.
  24. Ann A mi dzisiaj od rana znowu "uciekła" świadomość bliskości rozwiązania, nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje...Fajnie, ze Szymi tak dzielnie zniósł rozstanie z piersią :)
  25. Od wczoraj mam z powrotem męża w domu, więc jakoś mi lżej na sercu, w łazience też widać wyraźny postęp, oby tak dalej....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...