Skocz do zawartości
Forum

oby Laura

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez oby Laura

  1. ela84Trzeba by było uaktualnić pierwszą stronę w końcu... jestem za :) zdało by się w końcu :) tylko co z naszym ANIOŁKIEM ŁYSEGO nic się nie odzywa a my tu bidule czekamy
  2. ojoj :) no te spacerki to naprawdę rzeźnia ;p dziś połaziłam chwilkę i brzuchol mi twardniał co minutę chyba.... a teraz siedzę i mnie 2 skurcze dopadły ale raczej niebolesne da się żyć... a co do czopu to chyba zaczyna pomalutku odchodzić ale nie jest zabarwiony krwią jest raczej taki kremowy ale gęsty strasznie prawie jak galaretka tylko takie maleńkie odrobinki na razie się pojawiają... od czasu do czasu dziś... nawet nie jestem pewna czy to na pewno czop ale chyba tak .... SWETTY jeśli o mnie chodzi nie widzę nic przeciwko żebyś dołączyła do nas na priv ale niestety nie ode mnie samej to zależy... wszystkie dziewczyny muszą wyrazić zgodę i moderator musi wysłać ci zaproszenie... :)
  3. hej :) dzięki za radę ale niestety w uk nie jestem byłam kiedyś w ie a obecnie w czechach...:) ty niestety nie mają fajnych ubrań bo to wieśniaki... a po za tym to już nie opłaca się nic kupować bo jescze chwilka i brzuszka niebęzie więc jest nadzieja że wejdę w swoje ubrania z przed ciąży :) fajnie by było :)
  4. GRATULACJE :) spokojnych 9 miesięcy, szybkiego i jak najmniej bolesnego rozwiązania życzę :) lipcóweczka2011 :)
  5. MadziulkaPMArdhara- dzięki za link z bluzką, serio taniość widać:) tylko szkoda,ze to nie XXL ;( kochana nie przejmuj się :) na innych aukcjach powinny byc i większe :) musisz tylko poszukać albo nawet sprawdzić inne aukcje sprzedającego :) może będzie miał :)
  6. no widziałam tą bluzeczkę chciałam właśnie tą tylko w innym kolorze kupić ale jak dowiedziałam się ile kosztuje przesyłka za granicę to stwierdziłam że obejdzie się bez :)
  7. na razie są 4 rozpakowane szczęśliwe mamusie :) czekamy z radością na pozostałe mamusie :)
  8. SWETTY to super że wszystko w porządeczku :) no to teraz czekać pozostało aż z tych skurczy zrobią się takie jakie powinny być :) ale fajnie będziemy miały kolejne rozpakowujące się lipcóweczki :) ja właśnie pozamiatałam i umyłam schody na klatce bo już taki syf był że szok... teraz to jakoś wyglądają... jak ja nie znoszę myć schodów...;/ myślę co by tu jeszcze porobić bo jakoś szwędacz mi się włączył i chwilowo na ADHD cierpię :) może zdało by sie w końcu przepakować torbę do szpitala dla małego :)
  9. hmmmm nie rozkminiam dlaczego czerwiec 2011 został przeniesiony przecież czerwiec jeszcze się nie skończył a po za tym nie wszystkie czerwcóweczki się rozpakowały jeszcze.... ale lipton... ;/ to co nas lipcóweczki na początku miesiąca wypitolą??; hmmmm
  10. haha normalnie lipcóweczki mnie prześladują ;p również cię kasieńko witam ;p cholerka z 35,5 na 39?????????????? szok... ja wcześniej jak byłam w ie to nosiłam 38-39 a teraz 36 nie wiem w jaki piękny sposób się to stało ale zamiast rosnąć to stopy mi maleja... jeszcze chwilka jak tak dalej pójdzie to będę nosić buty dla noworodków ;p ahahhha
  11. teraz jestem na plusie 10 kg ale do 7 miesiąca baaaaaardzo pomalutku waga szła w górę... to 10 kg to głównie brzuch i cyce no może troszkę uda ale to bardzo mało.. ja zawsze byłam pączkiem i przyznam szczerze że jak zaszłam w ciążę to spodziewałam się że roztyję się jak świnia ale na razie nie jest tak tragicznie choć wcale nie obraziłabym się gdybym nie tyła wcale ;p hahah ale tak się nie da :) w ogóle to mieszczę się w stare gacie bo wszystko co mi przybyło to jest od bioder w górę a nogi takie chudziny wyglądają.... wyglądam teraz jak zdeformowany słoń ;p no ale już nie długo zacznę wracać do formy może nawet uda się zrzucić więcej niż przybyło...
  12. ja nie kupowałam ciążowych ubrań bo stwierdziłam że to są jakieś worki na ziemniaki a nie ubrania i do tego jak sobie je cenią za cholerę bym tego nie założyła... kupowałam zwykłe bluzki w normalnych sklepach tylko takie obcinane pod biustem i lekko poszerzane dołem... i wyglądały dużo lepiej niż te ciążowe łachmany... ty też możesz takie spróbować... teraz jest lato i naprawdę duży wybór pięknych bluzeczek takich właśnie jakby ciążowych :) a tak w ogóle to przez calusieńką ciążę nie kupiłam ani jednego ciuszka ciążowego..:) w spodnie swoje się mieszczę do tej pory tylko muszę je nosić nieco niżej wiadomo :) a bluzki kupuję właśnie takie jak piszę ... :) po za tym mój brzuch mega ogromny nie jest więc daję radę... ale za to cyce mam jak donice rozmiar 85 H będzie mur beton :)
  13. witam... ja też wczoraj jakoś nie mogłam sie do forum podłączyć... chyba jakies usterki były... ja tez mam wizyte w czwartek... teraz juz co tydzien w czwartki mam latac do g ...
  14. hahaha niezamierzanie :) nie specjalnie ja tylko stanęłam na wagę :) nie moja wina że taki badziew mają że waży do max 50 kg ahhahahaha;p wieśniaki ;p
  15. WITAM NOWĄ LIPCÓWECZKĘ SWETTY :) e ja jeszcze tak bardzo nie wyczekuję mam termin na 24 więc jeszcze czas a termin z USG z 12 tygodnia mam na 26 więc jeszcze czasu a czasu... skurczy żadnych nie mam nawet nie wiem co to skurcz... :) ale przyznam że ciężko się żyje z takim brzucholem... wyglądam jak wywrotka ;p leżeć się nie da bo ciężko wstawać tym bardziej jak M jest w pracy a ja muszę sama się podnieść to się gimnastykuję pół godziny a jak się uda t jestem zmęczona i mam ochotę się położyć hahaha ale wiem że jak się znowu położe to nie wstanę ;p masakra...;p chodzę jak pingwin siedzę jak na szpilach bo mały jak się wierci to mnie tylko ustawia... ;p jużnie mogę się doczekac ale wiem że jeszcze się Gabryś nigdzie nie wybiera... ;( ale nadejdzie tez mój czas na pewno mnie to nie ominie :)
  16. no to wam pięknie laseczki napisze jak dziś mi przebiegła wizyta u gina... załamka normalnie ;p wpadam do doktorka oczywiście badanie moczu i takie tam ... potem staję na wagę i jebbbbbbbbb........ coś pękło rozwaliła się :) i nawet nie wiem ile ważę lekarz zaczął się śmiać a ja mało z siebie nie wyszłam tak mi głupio było.... pocieszał mnie że to stara waga była żebym się nie przejmowała napewno nieskończenie wiele nie ważę.... dobre nie?? może ja w ogóle przestanę się ważyć bo tylko sprzęciory będę psuć :) zdolna jestem ;p taki talent to skarb może się do programu mama talent zgłoszę ;p i będę na wagi stawać i je psuć ;p normalnie piękny słoń ze mnie ;p hahahahaha
  17. ee dziwne... jakbym wiedziała o tym wcześniej i wiedziałabym co i jak to co pieć minut bym latała sprzedawać albo całe wiadro bym uzbierała i sprzedała...;p hahaha ciekawe ile płacą ;p
  18. ojej dziewczyny ale mi dupsko rośnie...;p przez całą ciąże tyłam chudłam i tak w kółko teraz już pod koniec mnie wysadza.... jeszcze 3 tygodnie temu miałam 6 kg na plusie a teraz już 10 w 3 tygodnie mnie przybyło aż 4 kg... :) ehhh a tak dobrze szło... no ale to chyba maluszek tak tyje jak świnka bo mi tylko brzuch wysadza a ja jak wyglądałam tak nadal wyglądam tyle że no ten brzuch :)
  19. oby Laura

    Sierpień 2011

    o żesz lipcóweczki już się rozpakowują...:) ALIS ma dziś cesarkę a ANA dostała skurczy co pięć minut.... ale im fajnie :) jeszcze trochę i może mnie tez coś złapie ale nie sądzę bo mój mały ze wszystkim ma czas i pewnie urodzi się początkiem sierpnia tak jak pisałam...
  20. ANA gratuluję ... trzymam kciuki za szybki poród i jak najmniej bolesny :) ale się cieszę... no naprawdę dopiero test robiłam, dowiedziałam się że jestem w ciąży, pierwszy raz słyszałam maleńkie serduszko potem zobaczyłam maleńką fasolkę a teraz tylko dni i godziny liczyć.... masakra... trochę mnie to zaczyna przerażać ten poród zamieszanie przy nim... ale też nie mogę się doczekać kiedy Gabryś ze mnie już wyjdzie i go przytulę ukocham i będę kładła go słodziutko spac w ślicznym łóżeczku.... aż mi łezka się w oku kręci ze szczęścia :) dziewczyny nadchodzi nasz miesiąc i nasza chwila.... jakoś ciężko w to uwierzyć :) jej jak ja już kocham tego małego szkraba który siedzi w moim brzuszku i się tak wierci :) ja chcę już teraz natychmiast.... now!!!!!!!!! :)
  21. oby Laura

    Sierpień 2011

    witam dziewczynki :) melduję że my już po ... tak więc jestem już mężatką ;p jak znajdę wolną chwilkę to wam napiszę co i jak było :) najważniejsze że się udało i już po... dziękuję za życzenia :) kochane jesteście :* buziaki dla wszystkich sierpnióweczek :*
  22. ANIOŁKU supcio że się znowu udało... gratuluję kochana i życzę spokojnych 9 miesięcy.... napewno wytrzymasz silna babka...:) ale się cieszę :*
  23. oby Laura

    Sierpień 2011

    hahahahahahaah witam :) my już w polsce w jeleniej... nie uwierzycie jaka ja zamotana jestem... przyjechaliśmy na swój własny ślub i zapomniałam z czech wziąć dokumenty do tego ślubu... ale czad....;p ja to jestem ostatnio tak zamotana jak lato z radiem ;p na szczęście pani kierownik w USC coś tam namotała i akt urodzenia dostanie po ślubie w środę bo niestety tak pracuje czeska pocza...;/ ale spoko machnęła ręką ... zaczęła się ze mnie śmiać ale jakoś to będzie ślub w sobotę rano a zaraz po ślubie powrut do czech bo mój K musi być w niedziele rano w pracy :) hahahah nie no ja to chyba w czepku urodzona jestem zawsze z najgorszych tarapatów jakoś się wywinę.... ta pani kierownik w tym urzędzie to anioł dosłownie... bo tak to dziś musielibyśmy wracać do czech po te papierki.... ja to się dziwię że głowy nie zapomniałam i brzucha hahahaha.... ale się dziś postresowałam trochę... ale już wszystko ok... tak to jest jak się robi zamieszanie z załatwianiem ślubem na ostatnią chwilę na już teraz... :) ahahha ogólnie dziś sie olatałam że aż mnie brzuchol zaczął boleć ale spoko żyję ;p teraz się relaksuję...:) masakra....:)
  24. oby Laura

    Sierpień 2011

    PRECELEK zdaje się że nie mam innego wyjścia... lepiej wziąć ślub niż jechać 800km w jedną stronę po jakieś śmieszne zaświadczenie o moim stanie cywilnym tylko dlatego że mają taką zachciankę i nie obchodzi ich to że jestem w zaawansowanej ciąży i ni mam na to czasu ani siły... a ślub bierzemy w pl co prawda ale w jeleniej górze tak czy inaczej mieliśmy jechać teraz na 2 dni to przy okazji się załatwi ślub...;/ lepiej tak niż ryzykowac poród czy tez cokolwiek w pociągu w którym bym siedziała 14 godzin... w jedną stronę potem jeszcze 5 godzin autobusem.... :)
  25. oby Laura

    Sierpień 2011

    hmmmm czaicie?? wczoraj się dowiedziałam że będę mieć swój własny ślub w sobotę;p hahaha ale czad... przez to posrane czeskie prawo musimy wziąć ślub na szybciora żeby mały miał nazwisko po tatusiu bo inaczej jest w cholerę załatwiania.... żeby to ominąć prościej się pobrać... ale się wkurzyłam bo planowaliśmy ślub taki jak przystało ale za rok w czerwcu a tu taki odpał i musimy już teraz... dziś wieczorem wyjeżdżamy do polski jutro dokumenty dostarczyć do USC a w sobotę rano ślub... dziś lataliśmy pół dnia za obrączkami tak się olatałam że padam na ryj ;p ale ważne że kupiliśmy od ręki bo wszędzie na zamówienie bo mają tylko same wzory i nie mają rozmiarów... więc kupiliśmy dwie nie takie same ale podobne potem się je przerobi na jednakowe bo nie było czasu.... nawet nie mam się w co ubrać do tego ślubu a świadków to chyba z pod jakiejś menelni ściągnę hahahaha;p masakra.... no ale i tak mieliśmy w planie ślub tyle że z weselem i gośćmi... będzie bez weselai bez gości ;p hahaha kiedyś się weźmie kościelny to się zrobi spęd bydła na 150 osób ;p hahaha na razie nie ma czasu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...