-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez oby Laura
-
dzeiń dobry :) ja dopiero wstałam nocka fatalna... podbrzusze mnie tak napintalało że masakra do tej pory mnie boli... i rano o 5 jak wstałam na siku to mi taki kawał czopa odszedł że 10 razy musiałam się podcierac papierem i dalej wyłaziły takie ogromne kawały i jak już CHYBA CAŁY wypadł to mi krew poleciała...;/ ale teraz już jest ok tzn nie ma krwi..a ten czop to taki brązowo krwisty fujjjjjj..... ale nadal cisza przez sen czułam kilka skurczy ale nie jestem w stanie powiedzieć czy bolesne czy nie bo spałam i czułam tylko taki tępy ból jak na okres... teraz też taki czuje cały czas i co jakiś czas coś tam mocniej zakuje mały siedzi spokojnie prawie jaby go tam nie było:) więc jeszcze ogólnie nic się takiego nie dzieje jutro znowu szpital i pewnie znowu usłyszę że kolejne 0,5cm i tyle ...:( no cóż czekam cierpliwie...
-
no no :) widzę KRóLICZKA :) dopiero teraz jak przeglądam wątki sie skapowałam że w ciąży jesteś :) kochana GRATULUJĘ TOBIE I WSZYSTKIM MARCÓWECZKOM :) no mamuśki rodzić śliczne córunie żeby mój Gabryś miał z czego wybierać :)
-
kochana na allegro jest pełno łóżeczek z tymi wymiarami są nawet aukcje już z pościelkami i na takich aukcjach są podawane wymiary ... możesz sprawdzić :) albo w sklepie gdzie będziesz kupować pościel ekspedientka na pewno ci doradzi :)
-
no PRECELKU widzisz jednak coś się dzieje :) rozwarcie jakieś się już robi, malutki główką w kanale ja też czuję z prawej strony ale mały rzeczywiście jest już w kanale bo od czasu do czasu czuję jakies skrobanie jakby mi się szyjką bawił:) teraz tylko wypatrywać czopa, albo skurczy :) trzymam kciuki :* no a u mnie KTG w porządku, rozwarcie 2,5 cm ;/ wowo szoks aż 0,5cm więcej :) po za tym nic ciekawego... pytała mnie czy po ostatnim badaniu mi coś poleciało mówię jej że nie że dopiero wczoraj wielki kawał czopa a ta taka zdziwiona mówi że specjalnie mnie mocniej badała żeby coś ruszyć żeby mały się sam pofatygował a ja jej mówię że nawet nic nie poczułam przy tym ostatnim badaniu :) a doktorka się śmieje i mówi że dziś za to na pewno poczuję ;p hahahaah i rzeczywiście dziś siły sobie nie żałowała ;p tak mnie za małą wytarmosiła że ledwie siedzę ;p hahaah ale następny kawał czopa odszedł i tym razem już zabarwiony krwią... jeśli nie urodzę w tym tygodniu normalnie to w środę za tydzień na wywołanie... dadzą mi procha dowcipnego i będą obserwować...;/ wolę żeby go już przez cc wytargali niż męczyli mnie jakimiś prochami...:( no ale cóż... życie ważne że w ogóle wylezie :) MALGENSITA coś dla ciebie :) i wszystkich przyszłych mamusiek :) Dieta po porodzie > Połóg
-
curryJa tam teraz stawiam na ObyLaure na rozpakowanie :) Kto, jeśli nie Ty ;))? A Twój M będzie? Pamiętam że był kłopot z Jego pracą. dzięki :) ale Gabryś chyba się nadal nigdzie nie wybiera ;p a po za tym jest jeszcze ANIAZONIA tez już po terminie :) więc się okaże która pierwsza :) no a M chyba będzie po tym długim chorobowym w poniedziałek wrócił do pracy i powiedziałam mu żeby na dzień dobry poszedł do szefa i powiedział mu że jeszcze nie urodziłam i w razie jak dostanie ode mnie tel że rodzę to będzie musiał się zwolnić (lepiej powiedzieć wcześniej żeby potem nie było) no i szef niby się pośmiała że ja to chyba 21 miesięcy w ciąży chodzę jak afrykańskie słonice ale nie powiedział że nie... wiec jak coś to będzie gotowy że musi kogoś dać w zastępstwie za mojego M ... myślę że nie będzie problemu:) dziewczyny mój inteligentny sąsiad nawiózł wczoraj do ogródka jakiegoś nawozu NATURALNEGO i jak mam otwarte okna to tak jebie tym końskim czy tam krowim gównem że masakra... ledwie żyję z tego smrodu... aż mi się na wymioty zbiera a nie będę przecież siedzieć w taki skwar z zamkniętym oknem... wystarczy że nockę sięprzemęczyła przy zamknietym i ledwie oddychałam... fujjjj co za debil... skąd on w centrum miasta krowie górwno wytargał to nie mam pojęcia wieśniak jeden.....
-
PRECELKU powiedz swojemu doktorkowi żeby cię wytargał za podwozie ;p hahahaha u mnie w sumie jeszcze nic się nie dzieje po za tym że teraz na dupie ledwo siedzę ;p hahaha...:) zobaczymy jak będzie później bo w sumie dopiero co po badaniu jestem może później coś mi poleci :) trzymam kciukasy żeby i u ciebie maluszek już dawał znaki że chce wyjść :)
-
no więc ja już po szpitalnej wizycie...:) KTG w porządku, rozwarcie 2,5 cm ;/ wowo szoks aż 0,5cm więcej :) po za tym nic ciekawego... pytała mnie czy po ostatnim badaniu mi coś poleciało mówię jej że nie że dopiero wczoraj wielki kawał czopa a ta taka zdziwiona mówi że specjalnie mnie mocniej badała żeby coś ruszyć żeby mały się sam pofatygował a ja jej mówię że nawet nic nie poczułam przy tym ostatnim badaniu :) a doktorka się śmieje i mówi że dziś za to na pewno poczuję ;p hahahaah i rzeczywiście dziś siły sobie nie żałowała ;p tak mnie za małą wytarmosiła że ledwie siedzę ;p hahaah ale następny kawał czopa odszedł i tym razem już zabarwiony krwią... jeśli nie urodzę w tym tygodniu normalnie to w środę za tydzień na wywołanie... dadzą mi procha dowcipnego i będą obserwować...;/ wolę żeby go już przez cc wytargali niż męczyli mnie jakimiś prochami...:( no ale cóż... życie ważne że w ogóle wylezie :)
-
PRECELKU ojjjj kochana wiem co czujesz :) ja mam dosłownie to samo :) nawet szorowanie dywanów szczotką na czterech nie pomaga ... nic kompletnie... ale dziś odszedł mi oggggromny kawał czopa i od tego momentu jakoś dziwnie się czuję... brzuch mi twardnieje co chwilkę ale skurczy jakichś bolesnych nie mam...:( pewnie jeszcze mały się nigdzie nie szykuje... a tak w ogóle to na dziś miałam termin z USG w 12tc... no cóż czekamy nadal... jutro rano na 7,30 znowu KTG i badania w szpitalu może coś się ruszy koniecznie :) trzymam kciuki aby twoja kruszynka się zdecydowała szybko zobaczyć mamusię :)
-
mój synio sie spóźnia ;p a miał być dziewczynką ;p Laura ale będzie Gabriel :)
-
Aniołek Łysegodzień dobry lipcówki :) któraś chętna na rozpakowanie? ANIOŁKU ja jestem baaaaaardzo chętan ale mój mały chyba nie za bardzo ;p ahhaha
-
ANIOŁKU hahaah to musisz mieć wesoło nasłuchując klnącego faceta do kontaktu ahahahha;p ech eksperci od wszystkiego ;p hahahaha
-
jej co tu taka cisza?? dziewczyny żyjecie ??;p
-
polecam duuuużo jogurtów...:) mnie pomagały ;p może nie od razu ale po godzince toaleta należała tylko do mnie ;p hahaha :)
-
MARZ1ENA kochana ale bym zjadła takie ogóreczki z ogródeczka :) mniammmm... chyab prosto z ogródka siedziałabym na grządkach i wpieprzała razem z piachem ;p a co tam ;p a dzidzie będą miały lepiej na rączkach, przy cycusiu, i w super wypasionych specjalnie dla nich zakupionych pojazdach i łóżeczkach ... raj tylko im sie wyłazic nie chce lenie ;p ja po tym nieszczęsnym szpitalu... szyjka nadal rozwarta na 2 cm krótka i miekka czyli bez zmian mały jeszcze nie siedzi główką w kanale więc chyba nie prędko się pofatyguje... teraz na kontrole do szpitala bedę latac co 2 dni ... sprawdzali też wody płodowe... nie wiem jak to możliwe przecież pęcherz płodowy mam cały a ta mi sprawdzała czy nie są zielone..;/ hmmm no i na wywoływanie chyba jednak będziemy czekać do sierpnia ;/
-
ANIOŁKU w tym rzecz że ja już nie mam co robić wszystko co było możliwe już porobiłam i nic ;p nawet auto wysprzątsałam i gówno... seks też nie pomaga.... po tylko mnie wszystko boli i spać nie moge ale żeby jakieś skurcze czy coś ni cholery ;p KASIA hahaha nie przestraszysz mnie szczerze mówiąć to mam gdzieś jak długo będe się męczyć i czy będzie cc czy tez nie czy nawet kleszczami będą drzeć już mnie nic nie przerazi jestem tak wściekła że chcę aby po prostu wylazł gnojek nie ważne jak... na pewno nie umrę nie ja pierwsza i nie ostatnia :) hahaah
-
nic a nic się nie ruszyło... w szpitalu pobadali pogmyrali i stwierdzili że 2 cm rozwarcia szyjka miekka i krótka... czyli bez zmian już od 2 tygodni... szlag by to...;p i teraz będę co 2 dni latać na kontrolę do szpitala...;/
-
KASIA no to prawda każdy fajny ;p ale mój będzie nie dość że przystojny to jeszcze zajebisty i skromny po mamusi ;p ahhahaah;p nadal czekam i nic... śpię od kilku dni... non stop... położę się do łóżka ''na chwilkę'' i wstaję za 3-4 godziny, poszwędam się po domu zjem coś napiję się soku i dalej do łóżka pieć minut i śpię jak zabita... już mam dość... zobaczymy co mi jutro po badaniach w szpitalu powiedzą... mam nadzieję że nie będą czekać 10 dni na wywołanie bo prędzej usnę na amen i się nie obudzę niż wytrzymam to 10 dni ;p hahaah
-
AGOOLA ja doskonale wiem że w końcu się doczekam ale mi mały całego plana spieprzył i śie wściekam może jak sie powściekam to coś się zacznie ;p a chodzi o to że mój M był całe 3 tygodnie w domu na chorobowym po tym nieszczęsnym szpitalu i miałam wielką nadzieję że w tym czasie się urodzi mały żebym jednak nie była sama w domu z takim brzdącem bo po porodzie obolała na pewno nie będę w stanie wszystkiego robić sama jak M wróci do pracy... a po za tym miał być poród rodzinny więc tym bardziej się ucieszyłam że M ma tyle wolnego i że w tym czasie na pewno coś ruszy że będzie mógł być przy porodzie ze mną ... a tak to jutro już wraca do pracy i co tyle wolnego miał i wątpię że go kierownik puści pierwszego czy tez drugiego dnia z pracy bo jakaś tam se rodzi... co go to obchodzi...;/ no i dupa... i teraz to nawet już mi się odechciewa tego porodu jak mam tam być zupełnie sama w tłumie obcych mi ludzi...;/ normalnie gnojek mały wszystko spieprzył ;p hahaha
-
PRECELKU kochany codziennie sobie tak tłumaczę ahahahah;p
-
hahaahh MARZ1ENA żebyś wiedziała kochana że po tym wyczekiwaniu na tego brzdąca to mnie prosto z porodówki chyba w psychiatryku zamkną, przywiążą do łóżka i będą faszerować psychotropami....;p hahahaha juz normalnie coś mi się w bani przekręca i zaczynam świrować ...;p hahahaha ta końcówka ciąży trwa chyba dłużej niż cała ciąża ;p hahaha
-
no i dziś mija termin mojej przydatności a mały siedzi w najlepsze...:( wyłaź gnojku nawet po nocach mi się śni że chodze na spacerki z wózkiem i moim malusziem aten ma to gdzieś ... chyba z a dobrze go odżywiam ;p hahaha potem będzie miała tylko mleko a teraz to nawet na dobre ciacho się jeszcze załapie ;p hahahaha
-
no dziś kończy się moja data ważności a małemu wcale się nie spieszy ;/
-
no to ja napiszę że już mam dość tego brzuchola... jutro minie mi termin a mały nadal siedzi w najlepsze...;/ ja chcę już... wczoraj skakałam na piłce do ćwiczeń chyba z godzine potem poszłam wyszorować auto w środku bo sy że hoho a jak bedziemy małego do domu przewozić to wszystko musiałam wysprzątać żeby kurzu nie było :) i jak skończyłam to dalej na piłce skakałam i co?? nico... pobolało mnie podbrzusze chwilkę kilka twardnień brzucha i przeszło...;/ małemu chyba za dobrze w tym brzuszku... w poniedziałek o 7,30 mam się zgłosić do szpitala na KTG, USG i inne badania bo będę już po terminie jak coś będzie nie tak to mnie zostawią i będą wywoływać a jak będzie ok to za 10 dni na wywołanie o ile do tego czasu mały sam dobrowolnie się nie pofatyguje na drugą stronę brzuszka...:) kurczę dziewczyny już nie mam pomysłów na przyspieszenie nawet już M zaczęłam ujeżdżać żeby ruszyło i nadal nic...:) uparty ten gnojek mały :)
-
ANIUŁKU u mnie cisza ... wczoraj poskakałam na piłce coś troszkę podbrzusze pobolało kilka razy twardniał brzuszek i cholerka cisza ...;/ w nocy ze 2-3 skurcze takie średnio bolesne i nadal nic... dzis może uda mi się M na łódki wybrać albo rowerki wodne to sobię popedałuję może coś ruszy :) i oczywiście dziś też nadal będę molestować piłkę ;p hahaha
-
Aniołek Łysegooby laura z kacprem poczułam w 13stym tyg. a teraz ciut wcześniej :) bulgotki i mocne rozpychanie się nawet bardzo mocne rozpychanie się cierpliwości ooo to super :) w takim razie gratuluje pierwszyk ruchów maluszka :) ale fajnie :)