-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mmadzia
-
EWELAJNA a która kaszke? Można ja na wodzie czy tylko na mleku? Bo ja wczoraj znowu stałam przed półką w rossmanie i nie wiedziałam co kupić :/ wzięłam tylko pasternak brokuła i zupkę warzywną. Z mięsem dalej nie miałam odwagi wziąć. TRUSKAWKA udanego wypoczynku :) U mnie M to i mąż i imię więc ja problemu nie mam :)
-
JUSTYNKA buziaki dla Tosi na pół roczku :* no i zdrówka zdrowka zdrówka. KOWALSKA dla Was też dużo zdrówka. Dzielne jesteście :* AGNEZ dzięki za informację. MAMUSKA dziękuję za linka. Jak tylko M do pracy pójdzie to zamawiam :) Dzisiejsza nocka u nas zaskoczenie bo mala jadła o 17:30 poszła spać coś przed 19 a wstała o 4 :) to chyba w zamian za tą poprzednią co mało co spalysmy. Dziewczyny powiedzcie jak wprowadzić chce owocki to warzywa też dalej dawać? Tak? Wiem ze głupie pytanie...
-
ANIA dziękuję :) Może dzisiaj akurat nie mam głowy do tego. Będę jutro czytać :) Teraz tylko marzę o tym żeby iść spać. Ja może trochę późno ale wrócę do tej maty "Kowalskiej " :) czy może mi ktoś linka podesłać? I pytanie czy ona się zwija/składa do małych rozmiarów? Tak żeby ją zabierać ze sobą?
-
Żaba tez od paru dni z uwielbieniem obraca sie na boczek i tak zasypia. Teraz mulda rajstope więc trzeba się będzie przebrać :) I powiem wam ze mądre to dziecko moje i najlepiej się w domku czuję jednak. Byłyśmy pół dnia U rodziców i choć babcia cudna nosiła i zabawiala to jak tylko wrocilysmy to dziecię pełne radości gada obraca się itd a u babci powaga.
-
Dziewczyny ja się do tego nie nadaje :/ tak czytam jak to u Was to mam dość. U nas króluje cyc plus jeden słoiczek warzywny 125ml. Stałam dzisiaj przed półką ze sloiczkami i nie wiedziałam co mam wybrać i co kupić :( chciałabym może już kaszke no i owoce. Ale ja się przemoc jakoś nie umie. Mam słoiczki z owocami to może jutro zacznę. Wogole mam cały dzień na nie dziś i doła jakiegoś. Pewnie przez tą ciężką noc. Aż mi słabo gdzieś jest. Podziwiam Was kochane które tak macie co noc. Jak Wy funkcjonujecie ? Czy mamy dziś polroczniakow ? Jeśli tak to przesyłam buziaki :* przepraszam ze nie pamiętam :/
-
Ja ledwo zipie dzisiaj :/ żaba się budziła co trzy godziny na karmienie a do tego co chwilę płakała i źle spała. Już mnie głowa boli a gdzie tam reszta dnia. BASHIA w twoim perfekcyjnym domu to kochana można puzzle pod sofe :) U mnie aż tak czysto nie ma :/
-
EWELAJNA podziwiam Cię kochana :) za to ze w diecie trwasz i za twe zdolnosci :) cudne torciki :) Ja to ani piec ani gotować. Poczułam dzisiaj nasze cudne dwa ząbki przy karmieniu :/ jak jej z góry urosną to mi sutka odgryzie :/ szczypanie i inne atrakcje u nas też. A najbardziej to dotykanie twarzy i wkładanie palców do nosa raz to aż mi krew z nosa poleciała bo tak mnie zadrapala. KOWALSKA zdrówka :*
-
A komu dzisiaj buziaki posylamy jeszcze? Oprócz Janinkowej "pszczółki " :) Dla Was moc uścisków z okazji polroczku :*
-
Żaba też stopy łapie jak leży. Najpierw na chwilę lapala potem jak złapała to trzymała długo a teraz wkłada do buzi ale tylko wieczorem i tylko jak ma gole. Ubrania też ograniczają ruchy i pampers też. U nas karmienie o 2 i 5 i wszelkie próby smoczkowania i glaskania kończyły się snem na minutę i znów wrzask. My raczej będziemy się karmić dalej. Przy czym u nas ostatni posiłek jest o 18/19 więc trudno by jej było do rana wytrwać.
-
PATRYCJA nic mi nie mówiła. Gardło ja jedynie boli. Dr powiedziała ze tragedi nie ma z tymi wynikami. No oby. Na szczęście apetyt jej wrócił :) bo wcześniej to masakra była. Do tego chuda blada ehh no ale jak ciągle chora. I szczepienie żaby już trzeci raz przekładam.
-
Dla Olusia moc buziakow :* BASS dla was zdrówka i wytrwałości. I oby jak najszybciej do domciu. MAMUSKA kochana ja to Cię uwielbiam :) wegielek mówisz to ja dołączam do klubu :) INEZ masz rację Toś pewnie już biega :) a RUDAMARUDA za nią i nie ma czasu do nas napisać. My mieliśmy wczoraj marudny wieczór i dzisiaj coś chyba z kupą problem był i słusznie obwinilam chyba te ziemniaki z cukinią bo dzisiaj czytam a tam ryż w składzie. Jak mogłam to przeoczyć? Tym bardziej ze na słoiczku też jest narysowany. No jak mogłam nie widzieć? Odczekamy kilka dni i spróbujemy znów. Chyba wam nie pisałam ale wczoraj w Tesco na przecenie kupiłam dwie czapki za 5 zl i sliniak z rękawami za 12,50 :) szkoda ze na nogi jeszcze nie jest i ze nie ma dodatkowego pokrowca na karmiacego :) Moja 6 latka była chora dwa tygodnie miała antybiotyk potem tydzień w szkole i od pn temp 37 i gardło. Zrobiliśmy wyniki i z dr przez tel rozmawiałam to crp podwyższone i leukocyty podwyższone - czy ktoras coś wie w tym temaciem? . Mamy się w pt pokazać. Żaba póki co zdrowa na szczęście. Mamusiowy cycus dobrze chroni mam nadzieję.
-
Wiecie ja się tak nad tym karmieniem nocnym nie zastanawiałam a tu może warto coś zrobić w tej kwesti. Ja wodę przez dzień mam w temp pokojowej i taka podaje. Mam wrażenie ze po wczorajszych ziemniakach z cukinią coś mała brzuch męczy. Zrobię przerwę i wrócę do tego znów później. U mnie się koszmarnie rozpadło :/
-
SILV u mnie jakoś nie przechodzi. Daje smoczek i czasem śpi jeszcze chwilę a potem to już wrzask jest i jeść trzeba.
-
Jak leży na tym brzuchu to po zabawki sobie sięga. Jak się na rękach podpiera to efekt taki ze sie do tylu przesuwa :) może faktycznie jest tak REWOLUCJA jak piszesz ze kombinuje jak tu się ruszyć :) bo czasem nogę podegnie. Ja mam wrażenie ze ona chce się slizgnac do przodu na brzuchu niczym pingwiny z Madagaskaru KADAGA tak się typ teraz nasililo i ciągle tak leży. Wcześniej się na rękach opierała. Marudzila mi coś teraz to ja rozebralam do body i leży łapie gole stopy i do buzi wkłada :) i strasznie skupiona na tym jest :)
-
Dziewczyny doradzcie bo już się martwię. Moja Żaba spędza całe dnie na brzuchu. Umie się przekręcić tylko na brzuch ale to czytałam ze na plecy to czasem dużo później. Nie to mnie martwi tylko jej pozycja na brzuchu. Leży i rozkłada ręce na bok wyprostowane i nogi podnosi. I tak cały dzień. Patrzeć na to nie mogę bo mi się to wydaje nie naturalne. Ciągle te ręce i nogi w górze i ona tylko na brzuchu leży. Na chwilę się oprze na rękach i znów w górę. Rozumiecie taki samolot robi (M na to spadochroniarz mowi). Ja rozumie ze tak dzieci robią ale żeby cały czas? Wasze maluchy też tak mają?
-
Buziaki dla dzisiejszych polroczniakow :*** U nas w menu dzisiaj ziemniaki z cukinią i to pierwszy posiłek z hippa do którego dodałam wody.
-
Właśnie tak mi się zdawało :) Kowalska dzięki :) dochód M jak podziela na 5 to na pewno dostaniemy :) dla mnie to luz bo będę mogła z Zabami być :)
-
ANIA miałam na myśli dodatek z tytułu wychowywania dziecka czy jakoś tak :) 400zl Jeśli przysługuje zasiłek rodzinny to ten też o ile się dobrze orientuję. I jak ja pójdę na wychowawczy to wtedy będą liczyć dochód M na naszą piątkę . Kto tu był ekspertem? EWULKA? Jejku nie pamiętam :/ Po obiadku właśnie zawsze jej pić dawalam a dzisiaj tak jakoś pierś dałam i byłam w szoku ile z niej zjadła.
-
Ja sie znowu popisalam jako matka. Zastąpiłam Zabie jeden posiłek sloiczkiem a dzisiaj cos mnie tchnelo i dalam jej pierś jeszcze i okazało sie ze oprócz słoiczka zjadła też z tej piersi :/ czyli ja zostawialam do tej pory głodna :/ nie sądziłam ze tyle wsunie. M na mnie krzywo patrzył ze zaraz po warzywach mleko daje. A jak Wy robicie? KOWALSKA buziaki i 100 lat :) EWELAJNA plan dlugofalowy podziwiam i wytrwalosci życzę. Ja jak się waze to 1kg w przód lub 1kg w tył. Zalezaloby mi na zmianie sposobu odżywiania na zdrowszy. Chyba powoli pojedyncze rzeczy muszę zmieniać bo inaczej tego chyba nie ogarne. Ja do pracy bardzo bym nie chciała wrócić. Mam zamiar korzystać z rodzinnego i z tego platnego wychowawczego a jesli to 500 jeszcze bedzie to już wogole będę mieć więcej niż bym zarobiła w pracy.
-
Ja póki co daje tylko te z hippa. A u Was jak? Gerber? Bobowita?Czy mieszacie rróżne?
-
Co do pory karmien to ja się trzymie rytmu co dwie godziny. Zależy to też jaka jest noc i jak Żaba wstaje bo albo się karmimy o parzystych godzinach albo nieparzystych :) Ja pierwsze dałam ziemniaki które robiłam sama potem marchewkę też sama a później to już słoiczki dwu lub trzyskladnikowe (ziemniak marchewka plus cos). I mala zjada caly jeden 125ml za jedno karmienie. Przez dzień wypija też około 60ml wody. Wiecie trochę mnie irytuje takie powolne wprowadzenie tych produktów. Bo zanim warzywa igdzie owoce kaszki ehh. WWażne ze kp idzie nam tak jak kiedyś :) czyli jest ok :)
-
Moja w swoim normalnym trybie to też ma dwie drzemki i śpi podobnie w nocy bo od 18 do 5/6/7 i budzi się raz lub dwa. U mnie to była norma zawsze i jakoś nie wpadłam na to żeby się tym przejmować. Żaba chyba właśnie wraca w swój normalny tryb bo już drugi dzień karmienie co 2h :) no i śpi właśnie jak dawniej czyli od 18 :) oby moja radość nie była przedwczesna bo to drugi dzień dopiero. Wczoraj skończyła 25 tydzień i może to był skok? Plus zęby? Ale jakoś nowych umiejętności nie widzę :/ A jak czytam co niby powinna już umieć to hohoho daleko w tyle jesteśmy.
-
MAGDA. G ja właśnie miałam też pisać o tym noszeniu na rękach. Żaba ma kuzyna 9 dni starszego (1,5kg więcej ma) i jego jak się nosi to on taki sztywny jest i fajnie się go nosi i można go przytulić. Od znajomych córka miesiąc starsza jest i jak była w wieku mojej to też taka sztywna i silna była. A moja to taka galareta czasem. Jak ja noszę to właśnie czasem tak mi wisi glowa w dół i wogole nie trzymie się sztywno tylko się wygina albo w jedną albo w drugą stronę w dół. Na plecach leży na brzuchu też ładnie i ciągle głowę ma w górze a na tych rękach tak dziwnie. No i obraca się dalej tylko z plecow na brzuch a odwrotnie już nie.
-
MAGDA.G u nas jest tak ze mala jak zasnie w łóżeczku wieczorem to tam śpi do pierwszego karmienia a potem koło mnie w łóżku a M idzie "w nogi" na drugą część bo rogowke mamy. A np dzisiaj zasnela przy piersi i już zostaje w łóżku ze mną. Ja to uwielbiam. Mogłabym tak ciągle spać :) tylko M się czasem burzy ale to mnie jakoś nie rusza :)
-
Kochane moje. Ja dzisiaj podjęłam walkę z Żaba I uparlam się na karmienie co dwie godziny. I mogę się pochwalić ze sie udało. Łatwo nie było. Tylko ze dziś M w domu a jutro jak zostanę sama to nie wiem jak będzie. Za jeden posiłek wszedł słoiczek. Może mi się uda ją unormowac.