Skocz do zawartości
Forum

mmadzia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mmadzia

  1. A nie boicie się ze "odgryzie" sobie za duży kawałek? Ja to jakoś stracha mam. U nas dziś marchewka. Nawet weszła. Jednak ziemniak lepszy był przy marchewce coś ja czasem naciaglo. Inna konsystencja.
  2. MAMUSKA kochana jesteś humor mi poprawiasz :* A ja tak bym chciała 5 w porywach do 10kg schudnąć. Szczególnie w okolicach brzucha. Moja czekolada love też się już na mnie odbija. A te zdj to wyjątkowo korzystnie wyszły podejrzewam jakiś photoshop :))) waga jest okrutna i ciągle więcej wskazuje. Przy czym jak się nad tym zastanowię to się mi ona utrzymuje taka sama od przed ślubu... I na swoją obronę dodam ze wybieram się nad morze w tym roku i mam cztery wesela :) trza jakoś wyglądać :) Moje dziecię oszalalo. Wstaje w nocy co trzy godziny. Do tego układa się spać na boku czego wcześniej nie robiła. Ehh normalnie co mi się uda zasnąć to ona się budzi. STOKROTKA dzięki za opis. Za to cenię to forum właśnie ze tyle cennych informacji się otrzymuje ja bym nie zwróciła Uwagi na wszystko tak jak Ty.
  3. Od godziny 1 w nocy do teraz mam 11 karmien... I jeszcze ziemniaka i herbatki trochę. A kluska cieszy miche do mnie i ciągle tylko eeeeee eeeee eeeee i leży na brzuchu i odgrywa scenę z Titanica :)
  4. ANIA ja się na dietę pisze :) ja przyjmę każdą dietę :)
  5. INEZ Ala przecudna :* JUSTYNKA jeden mamy a widzę po dziasle ze drugi też chyba niedlugo więc może to od tego może masz rację. Żaba wciagla dzisiaj ziemniaka i nawet trochę herbatki . W szoku jestem :) Pogoda paskudna :/ niby ciepło i słońce świeci ale wiatr głowę urywa :/ jedynie mala zapatrzona w wirujace pranie na balkonie :)
  6. Tylko czy ja ten kryzys przetrwam :/ bo ledwo schowie jedna pierś to trzeba zaraz druga wyciągać i nie powiem już mam nerwa czasem na to karmienie co chwilę :/ do tego się Agatka rozpuscila i tylko by siedziała u mnie na kolanach. Czasy spokojnego leżenia minęły chyba . Dziewczyny które macie łóżeczka turystyczne dalej macie podwieszony górny poziom? Bo ja nie wiem do ilu kg jest ta góra a tak mi się wygina to trochę i się zastanawiam czy już na dół iść? Choć nie powiem wolałabym jeszcze na górze bo mi łatwiej.
  7. INEZ już pół roczku. Ale leci. Buziaki dla Alusi :** JUSTYNKA? ?? Ja nie ogarniam takich ludzi. Moja T w twarz mi też nigdy nic nie mówi . Może M coś mówi ale tego to też nie wiem. Ja tu mieszkam lat 12 a dalej obca jestem. Współczuję kochana ale nie przejmuj się nią wogole :* Ja na chrzest do kościoła miałam biały dresik i taka kurteczke kremowa i becik. Dwie ostatnie rzeczy z lumpka. Dresik po kuzynce jak i sukienka w której była w domu. Z resztą ja do tej pory to skarpetki kupuję bo resztę rzeczy mam od kuzynki :) A i buciki kupiłam takie eleganckie ale one chyba 18zl kosztowały . U mnie albo kryzys laktacyjny jakiś albo mała ma już za malo tylko moje mleko. Wczoraj się co godzinę karmilysmy a normalnie to 1,5 czy 2 h . Mam wrażenie ze za często chce jeść.
  8. EWELAJNA :* dzięki. Może z rozpiska mi będzie łatwiej. A to wogole mięsa nie jesz? Ja zdecydowanie miesozerna jestem.
  9. KASIAAA współczuję. To na pewno chwilowe i szybko minie. BASHIA kochana dzięki za wiosnę :) U mnie za oknem ponuro. O ile wczoraj było nawet ciepło to dziś szaro buro i okropnie. Masaż bańka chińska? A cóż to za cudo? Muszę sobie wygooglowac :)
  10. MISIACZEK też właśnie tak słyszałam ze zdrowsze. Ja się tam nie znam :/ dzisiaj zrobiłam normalnie czyli obralam i ugotowałam a potem blender. MAMUSKA no masz rację trza się było wstrzymać :) nie mogłam tylko już znieść jej wzroku jak my coś jedliśmy. To przesadzilo sprawę. A ze to początek i zjadła tylko tycke to cyca wsunela o stałej porze :) REWOLUCJA wszystko złe niech idzie precz. Zdrówka dla Was :) Ja się dziś nie rozdwoilam niestety :/ zaliczyłam tylko jedno zebranie a potem kawkę u siostry :) Buziaki dla Was kochane I dla maluchów :*
  11. Stało się :( jestem zła na siebie ze uleglam. Do tego poczułam się zdradzona :( me dziecię z chęcią jadło ziemniaka. Ja z kolei robię wszystko żeby do pracy nie wrócić. Jak się uda to wychowawczy i szukanie nowej pracy. Ale najpierw chcę posiedziec w domciu z dziewczynami.
  12. ANETA współczuję wam tej ospy. Ale dzielne jestescie dacie rradę. Dużo buziakow dla Tosi :* Moja sie przekreca na brzuch a z brzucha na plecy nie umie tak mi się przynajmniej wydawało. Wczoraj ja zostawiłam na środku łóżka a znalazłam na brzegu nie było mnie może minutke a ona musiala na brzuch się obrócić a potem na plecy i znów na brzuch (bo łoże wielkie) i jak to zrobiła? Chowa przede mną chyba swoje umiejętności...
  13. A moje dziecię które normalnie śpi od 18 do 2 i potem 5 wczoraj zasnelo o 18 i obudziło się o 22:30 zjadlo pokrecilo się i spało do 6. Miałam 7h spania w jednym ciągu od niepamiętnych czasów. Od kilku dni przymierzam się do zrobienia ziemniaczka dla żaby. Dziewczyny gotujace same robicie go normalnie w wodzie obranego czy w mundurku? Może głupie pytanie ale nie wiem sama a ze skórka ma chyba więcej wartości ?tak? Mówię M ze trzeba coś myśleć nad tym jedzeniem a on do mnie ze przecież jeszcze 1,5 miesiąca aż Agatka skończy 6. Takie ma ojciec pojęcie o wieku dziecka. REWOLUCJA zdrówka dla Hani. OLGA cieszę się ze już w domciu. I spróbuj choć trochę się oszczędzać. Ja miałam usuwany woreczek jak Ania miała 8 mcy. U nas następne dwa mce spedzilysmy na podłodze. Z racji żeby jej nie nosić miałyśmy poduszki kołdry porozkladane na ziemi i drzemki i wszystko się tam odbywało. A ze raczkowala to wesoło było.
  14. To ja znowu wyrodna matka bo kp a jem wszystko. Czasem nawet cola popijam. Jedynie fasola i kapusta u mnie nie gościła.
  15. KADAGA czemu chcesz mleko wylać? Przecież się nie zepsuło w piersi. A zgrubienia czasem powstają właśnie przy nawale. Ja bym przystawiala. Czekolade jem. Kawy nie lubię i rzadko pije. Zdarza mi się inke z mlekiem wypić. W nocy nie odbijam. Mała zasypia przy piersi i śpi raczej z głową w bok. Źle robię? Jej się wogole mało odbija przez dzień. Jak ja rozbudze w nocy to koniec i nie śpi. Kurcze już sama nie wiem.
  16. EWELAJNA bo nam chodzi o to samo :) mój czy jest czy go nie ma to i tak wszystko na mojej głowie. A jak jest to nie dość ze przeszkadza to jeszcze się do wszystkiego wtrąca. Jedyny plus ze karmię i wychodzę robić co tam muszę i on jest zmuszony żaby pilnować. A i tak ciagle latam bo mala marudzi a on albo ja na siłę usypia albo siedzi na komputerze a ona lezy kolo niego. Nie zrozumial ze minęły czasy kiedy żaby leżą same i się sobą zajmują tylko trzeba zabawiac. A u nas odkąd się da stopek dosiegnac to ciągle je łapie :) do buzi jeszcze nie wkłada ale skarpetki już ściąga :) Jeszcze chyba wymiane okna dziś będziemy mieć bo nam szyba pękła u dzieci. Jutro z kolei mam zebrania u dzieci i co najlepsze o jednej godzinie. Do jednej szkoły chodzą powinni wziąć pod uwage w tej szkole ze ktoś może mieć więcej niż jedno dziecko :/ nie rozdwoje się przecież.
  17. OLGA uff kamień z serca :) wszystkie się tu martwilysmy super ze już dobrze. Teraz będzie tylko lepiej :* Mój ma dwa dni wolnego. Już się zdazylismy miło przywitać od rana :/ jak ja to przetrwam...
  18. LUSIA Ja tylko kp i nie mam tak jak ty. Przy ekstremalnych Okiedys 12h piersi były takie pełne i ogromne ale teraz moje dziecko tyle nie śpi a laktacja teżchyba uunormowana bo nic się nie dzieje.znaczy się napelniaja się ale to wszystko w granicach normy. Ja nie ściągam i nie sciagalam wogole. Nie wiem jak tam u innych mamusiek kp.
  19. MISIACZEK skąd ja to znam :))) A najgorzej jak mnie w domu nie ma cały dzień i dostępu do Internetu brak to potem tyyyyle do nadrabiania ze coś :)
  20. MAMAAMA moja też sie tak strasznie poci przy karmieniu. Przez dzień nie. Może temu ze wysiłek duży jak ciągnie. Ja się narazie nie martwię a będę u dr to spytam jak nie zapomnę :) Ale to dopiero w przyszłym tygodniu będę. Moje dziecko wstalo o 6 a teraz już 1h45min śpi. Toż to nienormalne u niej jest. Nie wiem czy się nmartwic czy cieszyć... wczoraj z rąk nie schodzila i cały dzień marudna a teraz śpi. Aż nie wiem co z sobą mam zrobić :)
  21. MAMAOLIZNY moja to różne dzwieki wyadaje. Na mnie zazwyczaj to eeeeeejjjjjjj wola albo yyyyyy. TRUSKAWKA nie myśl tak :* najważniejsze jest przecież szczęście twoje i dzieci a my jesteśmy tu uważam żeby doradzić i żeby wspierać w podjętych decyzjach a nie żeby oceniać.
  22. EWELAJNA dziewczyny tu o hortexie właśnie pisały więc ja raczej ich będę używać. Z tym ze ja się nie znam i wierze im na słowo :)
  23. DANIELA dziękuję :* Ja tez mam zasadę ze od jutra :) jutro posprzatam i będę dbać na bieżącą od jutra zdrowiej jem od jutra na spacery chodzę tylko to jutro to się potem takie nieprzychylne robi dla mnie ze myślę ze następne jutro będzie lepsze :) i tak w kółko :) MAMUSKA pamiętaj ze zdj robione byly przed dzikimi napadami zarlocznosci :) jakby to moja córka powiedziała nastały czasy głodu to trzeba zapasy wyjadac :) (wg niej słoiki w piwnicy z przetworami są na czasy głodu ) Ja mam tylko nadzieję ze się mi nie pogorszy waga póki co drastycznie nie podskoczyla :) EWULKA umów się przyjemniej spokojniejsza będziesz bo to nasze gdybanie i wymyślanie nad wynikami to się z reguły źle kończy. Pomyślnych wieści życzę. MAMAEWY nie wiem kiedy zaczynam. Póki co to jest zamysł :) chciałam jak najpóźniej no ale jak ogarne zakupy bo chce sama gotować to zrobię. A jakoś nie po drodze mam do bio a na początek bym chciała z takich wsrzywekrobić. Ja za chipsami nie przepadam ale też nie pogardze jakby co. Wolę ciasteczka i czekoladę. M wrócił z pracy i w ramach miłości (?) do mnie kupił mi paczkę ciastek :/ co byś jutro miała co podgryzac :) no chyba wyczuł ze dzieciom kakao łyżeczka wyjadam :) albo chce mnie utuczyc. Hmm... Moje dziecię zjadlo i gada w najlepsze. Spać chyba nie ma zamiaru no bo po co. A odkryła dziś też nóżki więc się za stopki łapie namiętnie. Teraz to sobie jedna noga majta i gada do smoczka :) Spijcie dobrze kochane :* ja mam nadzieje ze jeszcze dziś zasne :)
  24. Uff trochę mi lepiej ze nie tylko ja tak podjadam. Myślałam ze tu wyjdę na jakiegoś obzartusa... U mnie to słodycze i mięso a reszta mogłaby nie istnieć. No i pić mi się strasznie chce. Słuchajcie dzwonię do M bo do 20 w pracy żeby sprawdził coś u siebie a on do mnie ze wyszedł ja do niego jak to wyszedł jak miał być do 20 w głowie już mi się scenariusze układają jakieś dziwne a on do mnie popatrz która godzina patrzę a tam 20:12 :) no ale jak i skąd to ja nie wiem jak dopiero 18 była... :/ caly ten dzieb jakis dziwny mam. A zeby bylo śmieszniej to sobie jeszcze pranie włączyłam bo przecież jest czas :) Powzielam też decyzję ze zacznęppróbować ogarnąć jedzenie dla małej. Skoro i tak mam po łyżeczce zaczynać to mogę przecież już a ona tak na mnie dzisiaj patrzyła jak budyń jadłam ze pozarla by wzrokiem mnie i ten talerz gdyby się dało. Herbatkę jej dziś dawalam to z butelki nie piła tylko gryzla smoczek ale piła z tego zamknięcia na butelkę bo mam z lovi i to zamknięcie jest do picia też. Muszę chyba ten kubek jakiś kupic. Szkoda ze ja do ikei mam daleko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...