Skocz do zawartości
Forum

ITruth

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ITruth

  1. ITruth

    Hej!

    Witaj i czuj się tutaj dobrze!
  2. agusia20112ITruthNiezdolność to nie niepłodność.czyli okazuje się niepłodna,to można unieważnić ślub i wyrzucić ją a to słynne "na dobre i za złe" Jeśli kobieta lub mężczyzna okazują sie impotentami to możliwe jest unieważnienie małżeństwa, jeśli wg nich ta przeszkoda jest tak ważna i poza współżyciem nic innego ich nie łączy. Takiego uniewaznienia dokonuje sie w sądzie kościelnym po przedstawieniu odpowiednich dokumentów. Ale nie trzeba tego robić, jesli miłość i więź łącząca tych dwoje jest dla nich wazniejsza, niż zbliżenia fizyczne. Niepłodność nie jest przeszkodą do zawarcia małżeństwa, gdyż małżonkowie są zdolni do aktu małżeńskiego i nie powoduje jego nieważności. Ale jeszcze jedna kwestia - jesli narzeczony/-a wie, że jest bezpłodna ma obowiązek poinformować drugą stronę o tym i wspólnie muszą podjąć decyzję czy brak szansy na posiadanie potomstwa nie jest problemem. Jesli taką info zatai - małżeństwo można unieważnić.
  3. Niezdolność to nie niepłodność.
  4. agusia20112ITruthagusia20112tak,ale obdarzy chyba chcących być obdarowanym rozumiem ,że nie może jeden z małżonków zaniechać potomstwa wbrew drugiemu,ale jeśli razem nie chcą,nie działają wbrew sobie wzajemnie Podstawowymi przymiotami małżeństwa są jedność, nierozerwalność, płodność, miłość, wierność. Więc unikanie potomstwa bez ważnej przyczyny jest nie w porządku. a o tej płodności to Jazus mówił,czy to też przepisy kościoła? a jecze jak się ma sprawa z niepłodnością,czy to powód do rozwodu kościelnego? Kan. 1084 - § 1. Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała, czy to ze strony mężczyzny czy kobiety, czy to absolutna czy względna, czyni małżeństwo nieważnym z samej jego natury. § 2. Jeśli przeszkoda niezdolności jest wątpliwa, czy wątpliwość ta jest prawna czy faktyczna, nie należy zabraniać zawarcia małżeństwa ani też, dopóki trwa wątpliwość, orzekać jego nieważności. § 3. Niepłodność ani nie wzbrania zawarcia małżeństwa, ani nie powoduje jego nieważności, z zachowaniem przepisu kan. 1098. Kan. 1098 – Kto zawiera małżeństwo, zwiedziony podstępem, dokonanym dla uzyskania zgody małżeńskiej, a dotyczącym jakiegoś przymiotu drugiej strony, który ze swej natury może poważnie zakłócić wspólnotę życia małżeńskiego, zawiera je nieważnie.
  5. agusia20112ITruth a i jeszcze jedno,małżeństwa zawierane sa w różnym wieku,i czasem może być za późno na potomstwo normalne, że małżeństwa zawierane przez wdowców emerytów mają zmodyfikowaną do możliwości przysięgę. To byłoby bez sensu, żeby małżonkowie mówili, że wychowają potomstwo, jeśli mieliby po 50-60 lat.
  6. agusia20112ITruthagusia20112czyli juz sama rezygnacja z posiadania dzieci jest grzechem?a jak kobieta nie chce wcale dzieci-jest grzeszna,tylko dla tego ,że czegoś nie chce Brak chęci posiadania dzieci grzechem nie jest. Zależy co kobietą kieruje, choć brak posiadania dzieci kwestonuje przysięgę małżeńską, w której małżonkowie przed Bogiem odpowiadaja na pytania stawiane przez kapłana: "Czy chcecie przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym Was Bóg obdarzy?" tak,ale obdarzy chyba chcących być obdarowanym rozumiem ,że nie może jeden z małżonków zaniechać potomstwa wbrew drugiemu,ale jeśli razem nie chcą,nie działają wbrew sobie wzajemnie Podstawowymi przymiotami małżeństwa są jedność, nierozerwalność, płodność, miłość, wierność. Więc unikanie potomstwa bez ważnej przyczyny jest nie w porządku.
  7. FENSTARSSiszmaonajbioZostali ocaleni tylko Noe z rodziną. Noe dostał zadanie nie tylko budowania arki ,ale również głoszenia o nadchodzącym potopie. I został z tego powodu wyśmiewany. Nikt mu w to nie wierzył. On zapraszał ludzi do arki, aby weszli i się uratowali razem z nim. Efekt, tylko Noe z rodziną do tej arki weszli? Czyja wina,że tak sie stało Boga? Noego? Przecież Bóg kazał ostrzegać i Noe to zrobić. Wina ludzi, którzy w ten potop nie uwierzyli. skąd zatem dalsze zaludnienie świata? Pozostaje garstka ludzi, po jednej parze zwierząt. Jak zapełnić świat? a choroby genetyczne - rodzinne (w przypadku zarówno ludzi jak i zwierząt) no własnie i czy wolno miedzy soba tak w rodzinie? ;) W dzisiejszych czasach KK w Kodeksie Prawa Kanonicznego określa kwestię małżeństw spokrewnionych i spowinowaconych: Kan. 1091 - § 1. W linii prostej pokrewieństwa nieważne jest małżeństwo między wszystkimi wstępnymi i zstępnymi, zarówno prawego pochodzenia, jak i naturalnymi. § 2. W linii bocznej nieważne jest aż do czwartego stopnia włącznie. § 3. Przeszkoda pokrewieństwa nie zwielokrotnia się. § 4. Nigdy nie zezwala się na małżeństwo, jeśli istnieje wątpliwość, czy strony są spokrewnione w jakimś stopniu linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej. Kan. 1092 – Powinowactwo w linii prostej powoduje nieważność małżeństwa we wszystkich stopniach.
  8. agusia20112ITruthjbioIwa też miałam o to kiedyś zapytać, ale zapomniałam. A mężczyzna może podwiązać jajowody, czy taka metoda też jest zła? W KK to zaprzeczenie płodności, więc to grzech, jesli nie ratuje życia i zdrowia. czyli juz sama rezygnacja z posiadania dzieci jest grzechem?a jak kobieta nie chce wcale dzieci-jest grzeszna,tylko dla tego ,że czegoś nie chce Brak chęci posiadania dzieci grzechem nie jest. Zależy co kobietą kieruje, choć brak posiadania dzieci kwestonuje przysięgę małżeńską, w której małżonkowie przed Bogiem odpowiadaja na pytania stawiane przez kapłana: "Czy chcecie przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym Was Bóg obdarzy?"
  9. Witaj Madziarko. To przykre, kiedy dotyka nas takie doświadczenie. Życzę Ci siły! Na Twoim miejscu chyba bym pojechała sprawdziła czy to wczesne poronienie.
  10. jbioITruthjbioTak równiez mogłoby być. IZAJASZA 43-przekład Nowego Świata 10 „Wy jesteście moimi świadkami— brzmi wypowiedź Jehowy — moim sługą, którego wybrałem, abyście mnie poznali i wierzyli we mnie,i rozumieli, że ja jestem ten sam.Przede mną nie został utworzony żaden Bóg ani po mnie nie ma żadnego. 11 Ja, właśnie ja jestem Jehowa, a oprócz mnie nie ma wybawcy”. 12 „Ja oznajmiłem i wybawiłem, i sprawiłem, że to usłyszano, gdy nie było wśród was obcego boga. Wy zatem jesteście moimi świadkami — brzmi wypowiedź Jehowy — a ja jestem Bogiem. Ten sam fragment w Biblii Tysiąclecia brzmi: "Wy jesteście moimi świadkami - wyrocznia Pana - i moimi sługami, których wybrałem, abyście mogli poznać i uwierzyć Mi, oraz zrozumieć, że tylko Ja istnieję. Boga utworzonego przede Mną nie było ani po Mnie nie będzie. Ja, Pan, tylko Ja istnieję i poza Mną nie ma żadnego zbawcy. To Ja zapowiedziałem, wyzwoliłem i obwieściłem, a nie ktoś obcy wśród was. Wy jesteście świadkami moimi - wyrocznia Pana - że Ja jestem Bogiem" (Iz 43, 10-12) Tak jest ale głównie chodziło o sformułowanie jesteście moimi świadkami, i my nimi chcemy być. Każdy wierzący chce być świadkiem "swojego" Boga.
  11. jbioiszmaonaNo i własnie dlatego pytałam. Bo czy JHWE czy JHWE to i tak chodzi o tego samego Boga. I nie rozumiałam po co wypominac sobie wzajemnie że Jahwe zastąpione Jehowym lub na odwrót. יהוה to יהוהCzyli Świadkowie Jehowy mogą siebie równie dobrze nazywać Świadkami Jahwe? Tak równiez mogłoby być. IZAJASZA 43-przekład Nowego Świata 10 „Wy jesteście moimi świadkami— brzmi wypowiedź Jehowy — moim sługą, którego wybrałem, abyście mnie poznali i wierzyli we mnie,i rozumieli, że ja jestem ten sam.Przede mną nie został utworzony żaden Bóg ani po mnie nie ma żadnego. 11 Ja, właśnie ja jestem Jehowa, a oprócz mnie nie ma wybawcy”. 12 „Ja oznajmiłem i wybawiłem, i sprawiłem, że to usłyszano, gdy nie było wśród was obcego boga. Wy zatem jesteście moimi świadkami — brzmi wypowiedź Jehowy — a ja jestem Bogiem. Ten sam fragment w Biblii Tysiąclecia brzmi: "Wy jesteście moimi świadkami - wyrocznia Pana - i moimi sługami, których wybrałem, abyście mogli poznać i uwierzyć Mi, oraz zrozumieć, że tylko Ja istnieję. Boga utworzonego przede Mną nie było ani po Mnie nie będzie. Ja, Pan, tylko Ja istnieję i poza Mną nie ma żadnego zbawcy. To Ja zapowiedziałem, wyzwoliłem i obwieściłem, a nie ktoś obcy wśród was. Wy jesteście świadkami moimi - wyrocznia Pana - że Ja jestem Bogiem" (Iz 43, 10-12)
  12. jbioITruthjbioIwa też miałam o to kiedyś zapytać, ale zapomniałam. A mężczyzna może podwiązać jajowody, czy taka metoda też jest zła? W KK to zaprzeczenie płodności, więc to grzech. Rozumie, wobec tego dobrze, że nie należę do KK :) bo mąż idzie na wazektomię :) Ale tak ja Ty należąc do ŚJ nie stosujesz środków wczesnoporonnych i nie uznajecie transfuzji bo wynika to z tego w co wierzysz, tak np.: ja nie podwiążę sobie jajników jesli nie będzie zagrożenia mojego życia ani mąż nie uda się na wazektomię. A Jadzik będzie się starała stosować przepisy Prawa w swoim życiu i pewnie jeszcze jakieś inne reguły panujące w jej wyznaniu i tez czegoś w imię Boga nie zrobi. Takie uroki naszych wiar, jakie by one nie były
  13. jbioIWA23A miałam pytać a co z kobietą jeśli podwiązała jajniki bo kolejna ciąża groziła jej zdrowiu to jest grzesza? Czy ona powinna odmówić i stosując NPR sama pilnować aby nie zajść i nie zaszkodzić swemu zdrowiu.Iwa też miałam o to kiedyś zapytać, ale zapomniałam. A mężczyzna może podwiązać jajowody, czy taka metoda też jest zła? W KK to zaprzeczenie płodności, więc to grzech, jesli nie ratuje życia i zdrowia.
  14. IWA23A miałam pytać a co z kobietą jeśli podwiązała jajniki bo kolejna ciąża groziła jej zdrowiu to jest grzesza? Czy ona powinna odmówić i stosując NPR sama pilnować aby nie zajść i nie zaszkodzić swemu zdrowiu. Zabiegi chirurgiczne ratujące życie, nawet jesli wiążą się z obezpłodnieniem, ale mają uratować życie są dopuszczalne. Nie są dopuszczalne jeśli mają stać się formą antykoncepcji. To byłoby szkodzenie swojemu życiu i zdrowiu i namawianie ludzi do heroizmu, na który nie są gotowi, choć są święte, które oddały życie wiedząc, że to zagraża ich zyciu, np.: Joanna Beretta Molla
  15. curryITruthWg mnie Bóg jest jeden. Dla wszystkich wyznań i czy nazwiemy go Jahwe, Jehowa, Bóg, Allah, Elohim czy jakkolwiek inaczej - On jest Jeden.A co z religiami politeistycznymi? Wyznawcy też całym swoim sercem wierzą w swoich Bogów. I jest ich wielu :) Nie wiem czy dobrze wyjaśnię - ale nawet wielu bogów tworzy jakąś całość, jedność. Bóg sobie zapewne z naszymi różnymi wyznaniami poradzi
  16. Wg mnie Bóg jest jeden. Dla wszystkich wyznań i czy nazwiemy go Jahwe, Jehowa, Bóg, Allah, Elohim czy jakkolwiek inaczej - On jest Jeden.
  17. jbioITRUTH dlatego, że nie ma 100% pewnośći jak to imię wymawiać obie formy są poprawne. Jak ktoś do mnie powie Joasia a nie Joanna to mowa jest o kim innym, czy nadal o mnie? Z tym, że Jehowa pojawia się dopiero w XVIw, a wcześniej wymawiano tylko Jahwe.
  18. lubię (choć w zęby włażą ) lubisz firany w oknach?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...