
pudelek
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pudelek
-
Andzia- u nas też miało być wywieszane ale może w środku w sali bo na zewnątrz nie widziałam a szukałam Spokojnie..jak małe podrosną to też będziecie sobie wyjeżdżać. Ja kochana korzystam z gór bo mam je bliziutko a wiadomo jak mam jechać gdzieś to przynajmniej wiem że powietrze inne..jade około godzinki max. Fotki z weekendu a to rodzice w obiektywie Bartusia...i zachód słońca :okk: a teraz fotki z wczoraj z gór Ustroń park Biały Krzyż Wisła- skocznia Małysza
-
Anulka- zdrówka dla Synusia..oby szybko przeszło. Hadaka- to miłą niespodziankę ci córcia zrobiła...i jakiego ma super kolegę. Bartek ma Anię i uwielbiaja sie na wzajem..nawet spia obok siebie i szafke mają obok ;-) Od października u nas w końcu rytmika 8zł miesięcznie. Dziś weszłam na sale i sprawdziłam temperaturę..bardzo ciepło i dobrze że posłałam go w krótkim rekawku.Może w długim było mu za ciepło i stą ten kilkudniowy katarek wcześniej miał. Dziś wszedł i od razu poleciał opowiadać że był w górach na spacerku hahah i że kasztany ma z parku...pewnie te panie to wszytskiego się dowiadują od tych dzieci hahha
-
Jak tam u was po weekendzie?? Chyba super pogoda była u wszystkich. U nas w sobote park i zbieranie kasztanów co wcale nie było łatwe bo wisaiłay sobie dośc wysoko.Na niższych partiachbyły braki już Wczoraj rano zdecydowaliśmy się na wyjazd w góry z rodzicami i ich autem bo u mnie sypie sie skrzynia biegów...w tym tygodniu mechanik się nia zajmie...pewnie będzie wypoczęty po 7dniach w Turcji Zaliczyliśmy Ustroń,Wisłe i Biały Krzyż..powrót przez Szczyrk w mega korku.Pierwszy raz od dwóch lat staliśmy w korku wracając z gór Jakiś zlocik trabantów,syrenek czy coś w tym stylu i jedna część dwupasmówki była parkingiem Bartek zachwycony spacerkami.Nawet chwile w lesie pobył Ewa- to bardzo mocno trzymam kciuki za tą sprawę w służbie zdrowia...twój upór na pewno przyniesie odpowiedni rezultat Andzia-jaka wyrodna matka...podejrzewam żekażda matka choćna chwile przynajmniej raz chciała byc sama.Nie ma w tym nic złego.Za to szczęśliwa,wyluzowana jest ostoją spokoju i cierpliwości..więc korzystaj ile możesz z takich samotnych wypadów..to lek na wszystko (podobno) Bartekma rytmike od października i bardzo się cieszy a ja mam pytanko...bo szukam rymowanek,wierszyków..takich typowych których uczą sie dzieci w przedszkolu... Bartek juz 3 jakies recytuje z pokazywaniem...a chciałabym je mieć tez dla siebie.Razem się pouczymy
-
Ewa- ty to sie faktycznie masz z tymi lekarzami wrrr Ten spray do noska homeopatyczny jest podobno bardzo dobry..słysze same tekie opinie.Mynie używamy bo...Bartek nie pozwala zeby cośmu się w nosku robiło. Zdecydowanie woli granulki homeo. na szczęście super działają na niego. U nas w koncu bardzo słoneczny dzień. Dziś małe zakupy oraz ....park i zbieranie kasztanów..o ile coś jeszcze zostało ;-)
-
no no ale czytania Bartek dziś w krótkim rękawku w przedszkolu.;-) U nas coś słonko wyjrzało na moment ;-) Dziś idą moje chłopaki na basen..w końcu po jakiejś 2tyg. przerwie...będa na tym ulubionym hahah Ewa-ja też z lekarzami nie chce mieć do czynienia.Na szczęście Bartek chorował(długotrwały kaszel) zimą i zakończył chyba podobnie jak twoja Kinia...nie pamiętam. Teraz jak był katarek 3 dni i kaszelek to homeopatia i po problemie..no przynjamniej wiem że łagodnie to przeszedł bo oczywiście że jakby się coś działo to i do lekarza bym poszła ale prywatnie bo pediatra z przychodni(jakaś nową więc nie znam) to podobno antybiotyk przepisuje nawet na zwykłe przeziebienie wrrrr..a zntybiotyk miał Bartek tylko raz jak miał 4,5miesiąca. Ostatniej zimy męczyliśmy się z kaszlem....długotrwałym,ale nie groźnym jak się okazało. Treaz pije tran odpornościowo i oby jak najpóźniej przyniósł bonus z przedszkola..bo ja to strachliwa jestem jakby już jakaś gorączka była :-( Ewa- oby wszytsko posżlo tak jak chcesz....w kwesti światełka....;-) U nas angielski jest dopiero w grupie 4latków...na szczeście. Bartek nie dałby sobie założyc dwóch bluzek...tak na cebulkę...niestety..ale wiem ze wtedy to na pewno by się upocił nawet siedzeniem ;-) Zmykam popracować ;-)
-
dziubala...miałam zamiar jutro rano podpytać panią..ale obawiam się że mogę jednak usłyszeć coś bardziej ogólniejszego w stylu...."no jak biega to mu ciepło,w zalezności od dziecka itp." a to mi w niczym nie pomoże. Wiem tylko że jak będzie mu zimno to powie pani, a w szatni ma ciuszki dodatkowe..a jak on tak lata w długim rękawku i się poci to nie powie pani że mu za ciepło bo mu to nie przeszkadza Jutro puszczę w krótkim i zobaczę co mi powie po powrocie z przedszkola ;-)
-
Andzia- no to faktycznie Staś da wam w kość..ale to zrozumiałe że przez zazdrość..więc dużo sił wam życze i cierpliwości bo kiedyś mu minie. Z drugiej strony dobrze że chodzi do przedszkola bo....mogło byc jeszcze gorzej ;-) Bartek tez codziennie robi kupke..zwykle rano..lub wieczorkiem(sporadycznie). Wczesniej robił raz na dwa dni...no ale on teraz nie dośc ze zje w przedszkolu to o 17-17:30 zjada jeszcze z nami drugie danie ;-) a na wieczór jabłkoobowiazkowo lub jogurcik..nie wiem gdziemu sie to mieści. Dlatego spytałam dzis panią czy aby z jedzeniem jest nadal tak jak było..że ładnie zjada...podobno nadal oki... Powiedz mi czy Stasiu biega w sali w długim czy krótkim rękawku...mam dylemat i chce puścić go w krótkim...od kiedy się ochłodziło to biega w długim ........
-
zdrówka dla chorych maluszków !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! U nas na razie Ok...co prawda pojawił się katarek i kaszel w tamtym tygodniu ale zniknął...po homeopatii (ANULKA....dzieki bo przypomniało mi się jak stawiałam w tej dziedzinie pierwsze kroki i że mogłam liczyć na twoja pomoc ;-))
-
Pudelek moja bratowa pracuje w Vision i tez wszstko tam zalatwiamy:) Za poł darmo af kors:)szczęściara ;-) andzia-leń się ile możesz ;-) ewa- faktycznie ponuro strasznie i nawet nie można powiedzieć.........POLSKA ZŁOTA JESIEŃ :-( Ciesze sie że Bartek do przedszkola chodzi bo tam ma frajdę a jak wraca to przeszczęśliwy bawi się swoimi zabawkami....;-) nie mam wyrzutów sumienia i problemu..co robić z nim cały dzień..a widomo zawsze jakoś chcemy urozmaicić dzieciakom zabwę..a w taką pogode to wrrrr
-
oresta- idzie ku dobremu...jak dzisiaj?? Nasze maluszki rozpoczęły 4tydzień...........
-
Ewa- te ślimaki sa oblesne...zdecydowanie ładniejsze(estetyczniejsze) sa te z domkami na "grzbiecie" haah i tylko takowe Bartka intersują...na szczęście sajlut-......trzymaj się..bo nic madrego nie dam ardy napisać...dobrze ze w Ewei znlazałaś tą dobrą duszyczkę....zawsze łatwiej jaskula- superek ze sie wybawiłaś !!!!!!!!!!!! co ja jeszcze chciałam.....hmmmmmmmmmmmmmm Sprawiłam sobie okularki we wtorek...i w razie potrzeby polecam vision expres..cenowo nie najgorzej ale przynajmniej mam przebadane dokładnie oczy(ciśnienie,dno oka itp) za friko...wada stoi w miejscu wiec super bo przy okularach zwykle mi się pogarszała..tylko soczewki spełniały swoją funkcję; a oprawki..rewelka..super doradztwo a tego mi było trzeba bo byłam tylko z mężem i Bartusiem... (fotka na n-k) Szkoda że nie mam 100lat hahah było by 100% zniżki......;-) o właśnie..u nas też pod górke....najparwdopodobniej skrzynia biegów odmówi posłuszeństwa..tylko dokładnie nie wiem kiedy..ale dobrze nie jest :-( Szukam kombinezonu jednoczęściowego dla Bartka i na allegro nic mi się nie podoba...bo albo cena wrr za nowy, albo te używane jakieś takie hmmm Chyba będę musiała pomyślec jednak o dwuczęściowym...zeszłej zimy spodni ortalionowych nie wychodził wcale bo śniegu jak na lekarstwo a w tym roku mam nadzieje że wybierzemy się w góry ;-) W przedszkolu super..nadal chętnie chodzi..3 tydzien za nami ;-) Dziś na dzień dobry od razu zaczął opowiadać pani Oli o wczorajszym basenie ;-)
-
u mnie dziś wetróbka drobiowa,ziemniaczki..a jutro bigos który dziś po południu będę robić....i laba na 3 dni ;-)
-
Andzia- podpytaj...moze tylko sie broni ;-)..i takdobrze że ci się przyznał hahah Bartek ostatnio w łazience przykręcał kurek z wodą do spłuczki i 2 dni panie się zastanaowiały kto to taki i w piatek wyszło na jaw.Pytała męża czy w domu tak robi hahah ale my nie mamy takiej możliwości bo wsio pochowane...mały majsterkowicz powiedziała ale wyjaśniła mu co i jak i wczoraj już podobno nic nie kręcił ;-) Dziś szczęśliwy maszerował bo mógł założyć kalosze i pelerynkę ;-) oresta- no to pierwsze koty za płoty ...za wami!!! Bądź dobrej mysli zeby udzieliło się synkowi ;-)Wszystko będzie dobrze...zobaczysz hadaka- dobra pani to bardzo ważna rzecz i SUKCES murowany a róznych info się naczytałam wrrr.Na szczęście i u nas jest superek.Bartek rano mówi.."mamusiu ide do przedszkola, do pani Oli a po drzemce odbiera tatuś" no odbiera ale po podwieczorku..ale niech mu będzie ;-) Dziś wszedł do sali ze swoją ulubioną koleżanką i nawet buziaka jej dał w policzek hmmm
-
Bartek dziś wczesniej pomaszerował do przedszkola bo nie chciało mu sie już czekać a szybciutko się ubrał. Przez weekend jakis katarek miałale szybko zadziałaam i dziś spokojnie mógł pójść,,ale grupka dzieciaczków była mała....ach ta pogoda..takie nagłe ochłodzenia z +23 do +8(10) szok normalnie..jak tu nie chorowac. Ja się kuruje ..został mi tylkokatar..i oby Bartek czegos ode mnie nie dostał. Wprowadziłam mu wczoraj rutinaceę junior..podaje któraź mamusia..?? Od połowy sierpnia pije tarn norweski....moze choć łatwiej przejdzie ewentualne przeziębienia ...bo to że ich nieuknikniemy to pewne ;-(
-
na fotkachjakbym widziała mojego Bartusia. Dzis po przedszkolu poszli właśnie na spacer przywitac się ze ślimakami ;-) A ja chora..odliczam minuty do końca pracy wrrr Andzia- piękne fotki..aż się rozczuliłam..na widok dziewczynek....
-
Atena ale ty masz śliczne te dziewczynki..sama słodycz !!!!!!!!!!!!!!!!
-
superowe fotki Dziubala !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Ja dziś ucięłam sobie pogawędke z panią w przedszkolu.Jest zachwycona Bartusiem.Jeste bardzo samodzieln i chętnie pomaga chłopczykowi-2 letniemu. Uwielbia jak on cośopowiada bo robi to z pasją hahaha Powiedziała ze bezie z niego niezły kochaś ;-) bo tak czaruje oczkami i uśmieszkami że sama jest w szoku. Bardzo jej się podoba że jest stanowczy i wie czego chce..np nie rzyczy sobie żeby go pani drapała po plecach(od razu dodaje ze ma drapać Anię-koleżankę- bo ona lubi) Podobno ładnie bierze udział w zabawach grupowych o czym mi nie było wiadomo bo w domu nic nie chce opowiadać a podobno juz jakis nawet wierszyk umie hmmmm Pochwaliła w poniedziałek przy dzieciach podobno, że Bartus super zna alfabet i marki samochodów hahah Nie ukrywam że jestem dumna z mojego trzylatka i te słowa to miód na moje matczyne serducho ;-) Od Bartusia pani jest podobno "plastyczką" i jak tylko wyłowi dzieci utalentowane to załozy kółko i będzie z nimi zostawac po godzinach...jednak Bartek raczej tam chodził nie będzie bo jakos nie przepada za rysowaniem,malowanie itp...ale takie konstrukcje z klocków uwielbia.
-
Prześliczne zdjęcia Ewa.....ma super zestaw samochodzików .....Bartek jakoś odpuścił ;-) Wczoraj dostał prezent auto na zdalne sterowanie..jest zachwycony i zdevcydowanie takie mniejsze bardziej się mu podoba, bo rok temu dostał bardzo spore auto i raczej się bał jak jeździło po domu ;-) Jaskula- to miełej zabawy i wybawcie się,wytańczcie i odpocznijcie zarazem ;-) Jak dam rade to moze w weekend jakieś fotki będą zaległe ;-0 Andzia- super ze synus zadowolony nadal z przedszkola...i pamiętaj zeby nam to wstwiać fotki dziewczynek ;-) Ja dziś ucięłam sobie pogawędke z panią w przedszkolu.Jest zachwycona Bartusiem.Jeste bardzo samodzieln i chętnie pomaga chłopczykowi-2 letniemu. Uwielbia jak on cośopowiada bo robi to z pasją hahaha Powiedziała ze bezie z niego niezły kochaś ;-) bo tak czaruje oczkami i uśmieszkami że sama jest w szoku. Bardzo jej się podoba że jest stanowczy i wie czego chce..np nie rzyczy sobie żeby go pani drapała po plecach(od razu dodaje ze ma drapać Anię-koleżankę- bo ona lubi) Podobno ładnie bierze udział w zabawach grupowych o czym mi nie było wodomo bo w domu nic nie chce opowiadać a podobno juz jakis nawet wierszyk umie hmmmm Nie ukrywam że jestem dumna z mojego trzylatka i te słowa to miód na moje matczyne serducho ;-)
-
Wpadłam sie pochwalić bo mąż dzwonił że pani dziś bardzo chwaliła Bartka-bo podobno dziś miała czas hahah chodzi o jego samodzielność..wszystko sam robi i super sobie radzi nawet jak mu coś nie od razu wychodzi to nie pozwala sobie pomóc tylko SAM robi juz poprawnie.....oj jak mi lżej na serduchu
-
Anulka- to nieźle u was było z tymi zaparciami.U nas cos podobnego miało miejsce tyle ze to było na tle psychicznym...obyło się bez psychologa i lekarza..po prostu znalazłam wyjscie z tej sytuacji ;-), odczekaliśmy.... a teraz bez problem robi kupke raz dziennie Dziś Bartuś pomaszerował znowu zadowolony z kartkami A4, żeby mieli sobie co pokolorować...stwierdził ze ma niespodzianke dla pani hahah Codziennie jednak w szatni powtarza zeby zadzwoniła do tatusia...żeby przyszedł po niego bo chce tam byc dłu,długo hahah więc mówie tak zadzwonie i po problemie. Medalu szeryfa wczoraj na koszulce juznie miał , więc i dzis rano nie załozyłam..czyzby zapomnial hahh
-
KINGUŚ STO LAT i samych radosnych chwil w dzieciństwie i całe mnustwo prezentów !!!!!!!!!!
-
kat_ja- jak zwykle teksty Gosi mnie rozwalają..mace z nią wesoło w domu !!!!!!!!!!! Ja mama fasolki na płytce ale żadnych zbaw z tekstem a musiałabym się wyuczyć co bym plamy nie dała że nie znam...jakmacie jakies linki fajne to będę wdzieczna...a ja zabieram się juz za buszowanie po necie Anulka- super że psoci..czyli jest w swoim żywiole. Bartek ubzdurał sobie że musi miec codziennie na koszulce medal szeryfa i tym sposobem wczoraj wycinałam ....a wszystko to przez znaczki z imieniem..teraz jest jedynym maluszkiem z czymś przyklejonym na bluzeczce..........hmmmmmmmm
-
to się ślimaki pewnie w kolejce ustawiają ;-) Widze że i u ciebie udnay weekend. Unas już sie wypogodziło..na szczęście i Bartek jest na spacerku z tatusiem..w przedszkolu OK
-
Dziękuje Anulko za życzenia...