Skocz do zawartości
Forum

magdaloza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magdaloza

  1. adriana8899Uuu. A coz to za genialny plan?? :> Nie wiem,bo nie zdradzila....hihi...Ale mysle,ze dobrze obmyslony.. A wlasnie,Anetko....gdzie nam zniknelas???
  2. adriana8899Anetko to koniecznie napisz po takim spacerku jak zareagowal... :) Nie znam Anety meza,ale znam facetow generalnie,wiec sama moge Ci napisac,ze bedzie oburzony i obrazony...hihihi...Teraz gada takie bzdury,bo wie,ze Anetka jest w ciazy i nie wychodzi nigdzie(znaczy na imprezy czy do knajpy)...Minie mu szybko...jak tylko dzidzia sie urodzi...Albo i jeszcze szybciej....dzieki planowi Anetki:)))
  3. aneta1808Dziewczyny dzis nasza forumowa kolezanka wychodzi za maz madziara87...zalozylam watek w zyczenia-gratulacje wpiszcie sie jak tam zajzy bedzie jej milo ze pamietamy!!!! Juz sie wpisalam:) Nie boj sie,ja tu wszystko kontroluje..hihi
  4. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia,madziu!!!:))) duzo milosci,szczescia i radosci,udanego rozwiazania i pociechy z malenstwa!!!:))) baw sie dobrze! To twoj dzien!nie zapominaj o tym!:)))duze buzki:)
  5. magdaloza

    Witam

    kaska83Cześć wszystkim. Jestem Kaśka. Za dwa tygodnie mam przewidywane rozwiązanie drugiej ciąży. Pierwsza ciąża minęła mi bez komplikacji zaś w teraźniejszej dwa razy leżałam w szpitalu. Mam półtoraroczną córeczkę a teraz spodziewam się synka. Pozdrawiam wszystkich. Hej Kaska:) Witam cie serdecznie i gratuluje coreczki oraz synka,ktory rosnie w Tobie a juz niedlugo bedzie w Twoich ramionach:))) Mam nadzieje,ze sie zadomowisz i bedziesz czesciej zagladala do nas:)))
  6. adriana8899Wywalilo mi neta... :( Musialam czekac az mi naprawia. Teraz trzeba poczytac co ciekawego naklikalyscie. ;) Ale fajnie,ze juz jestes:) Nie przejmuj sie mi tez cos sie dzisiaj wiesza.....nie wiem co mu jest...hiihi...Poczytaj,poczytaj...to sie troszku posmiejesz..:)))http://parenting.pl/images/smilies/fresh/dance3.gif
  7. aneta1808magdalozaaneta1808MADZIA moze moj tez ma cos z glowa??? moze to schizofremia....co za egoista z tego mojego Hahaha...no tego to ja ci juz nie powiem...Ty znasz go lepiej...:)))) Ale jak ukryli przed nami chorobe to mozna uniewaznic malzenstwo...hihi...Ciekawe czy zdaja sobie z tego sprawe??? no bo zdrowy czlowiek sie tak nie zachowuje jak ten mojpodrywaja mnie,jestem przystojny...grubas jeden....a ma sie za chodzacego modela... o rany...ale sie usmialam az sie mamuska moja pyta z czego corciu ty sie tak smiejesz... Hahaha....o moj Boze...dobre....hihihihi...moj tez uwaza sie za przystojniaka...tylko ja nie wiem,w ktorym lustrze on sie przeglada..haha...Nie to,ze jakis brzydal czy cos,ale ten brzuch...no prosze Cie...do B.Willisa mu duzo brakuje...haha
  8. aneta1808magdalozaaneta1808dzieki dziewczyny az sie zarumienilam takie kaplemety od wasojjeeejjjj..... tak zebyscie wiedzialy kobiety sa najladniejsze hihi... a faceci to slaba plec....mieczaki mysla ze sa chodzacymi przystojniakami Aaa tam zaraz przystojniakami...moj sie uwaza za ideala...hihi..choc czasem robi z siebie takiego biednego "obdartuszka"...,ale w tym jest taki slodki..to jak rozdwojenie jazni i zaczynam sie obawiac,czy czasem nie wyszlam za maz za schizofrenika...hihihi MADZIA moze moj tez ma cos z glowa??? moze to schizofremia....co za egoista z tego mojego Hahaha...no tego to ja ci juz nie powiem...Ty znasz go lepiej...:)))) Ale jak ukryli przed nami chorobe to mozna uniewaznic malzenstwo...hihi...Ciekawe czy zdaja sobie z tego sprawe???
  9. marci26Spadam do sklepu po frytki:))Odezwe sie jak wroce...jeszcze kolezanka ma odwiedzic a jakos nie mam wcale na to ochoty no ale coz....nie nalezy zaniedbywac znajomosci... Buziaczki dla Was No to papa...do pozniej:)Buziak
  10. aneta1808marci26Tak sie zastanawiam po naszych porodach powinnysmy reaktywowac nasz watek pod nazwa "dzieci stycznioweczek"???ha ha co myslicie???super pomysl jestem za...tak zrobimy jak juz sie urodza nasze malenstwa Damy rade!!!:)))
  11. aneta1808marci26Wlasnie:))Jestes laseczka i to nie zla!!! Teraz w ciazy jeszcze bardziej....moze masz racje niech pocierpi dobrze mu zrobi:))) Moj tez jak sie cieszy jak go laski podrywaja a nie obrazajac tez nie nalezy do przystojniakow ha ha....poza tym to przeciez my jestesmy ta piekniejsza plcia...same zobaczcie jak jestesmy zbudowane co oni by bez nas????dzieki dziewczyny az sie zarumienilam takie kaplemety od wasojjeeejjjj..... tak zebyscie wiedzialy kobiety sa najladniejsze hihi... a faceci to slaba plec....mieczaki mysla ze sa chodzacymi przystojniakami Aaa tam zaraz przystojniakami...moj sie uwaza za ideala...hihi..choc czasem robi z siebie takiego biednego "obdartuszka"...,ale w tym jest taki slodki..to jak rozdwojenie jazni i zaczynam sie obawiac,czy czasem nie wyszlam za maz za schizofrenika...hihihi
  12. marci26Tak sie zastanawiam po naszych porodach powinnysmy reaktywowac nasz watek pod nazwa "dzieci stycznioweczek"???ha ha co myslicie??? Moze zostac ten i mozemy dodac nowy....bedzie wiecej do pisania wtedy...chyba..Tylko nie wiem,jak bedziemy z czasem staly...
  13. marci26Wlasnie:))Jestes laseczka i to nie zla!!! Teraz w ciazy jeszcze bardziej....moze masz racje niech pocierpi dobrze mu zrobi:))) Moj tez jak sie cieszy jak go laski podrywaja a nie obrazajac tez nie nalezy do przystojniakow ha ha....poza tym to przeciez my jestesmy ta piekniejsza plcia...same zobaczcie jak jestesmy zbudowane co oni by bez nas???? hahaha...wyglada na to,ze zadna z nas nie ma za meza przystojniaka :))) ALe jak to sie moglo stac???Ale jazda!!!
  14. Acha...a gdzie sie reszta podziala??? Marci,Ada??? Jestescie???
  15. aneta1808magdalozaaneta1808wiem kochana ale tym razem on zacza i zawinil ciagle prze telefon slysze jak go dziewczyny podrywaja a on sie oglada i cieszy....oooooo....przesadzil ja jestem zazdrowsna ale nie lubie takiego czegos co on chce sobie albo mi udowodnic???? niech spada na drzewo....niech sie cieszy jak glupi do sera... Spokojnie kochana...pamietaj,ze zawsze mozesz mu sie odplacic pieknym za nadobne:))) Zreszta z Ciebie taka laska,ze wiesz...on powinien nawet sie wstydzic mowic takie rzeczy,ze sie za innymi oglada...,bo niby za kim...Taka laske ma za zone.Nie jeden mu Ciebie zazdrosci:))) Tak,ze uszka do gory!!:))) To Ty jestes ta ladniejsza w tym zwiazku:))) Zreszta jak kazda z nas:))) dziekuje dziekuje...ale az taka laska to ja nie jestem no co ty....moj maz nie ublizajac nikomu to do przystojniakow nie nalezy haha....niech sie cieszy jak glupi do sera a ja juz opracowalam plan zemsty hihi... Anetko,nie sprzeczaj sie prosze...ja naprawde widzialam Twoje fotki:))) No nie mow,Twoj maz jest przystojny....no nie tak jak ty,ale to juz powiedzialam...hihi:)))
  16. aneta1808marci26Anetkoha ha tylko bez stresow bo to zbedne wszystko pewnie sie wyjasni, moj tez mnie tak wkurza czasem ze mam ochote go z domu wyrzucic ale potem sie z tego smieje bo ciaza poteguje zlosc...ah te hormony to straszne wszystkiego sie czepiam...czasem sama siebie nie rozumiemwiem kochana ale tym razem on zacza i zawinil ciagle prze telefon slysze jak go dziewczyny podrywaja a on sie oglada i cieszy....oooooo....przesadzil ja jestem zazdrowsna ale nie lubie takiego czegos co on chce sobie albo mi udowodnic???? niech spada na drzewo....niech sie cieszy jak glupi do sera... Spokojnie kochana...pamietaj,ze zawsze mozesz mu sie odplacic pieknym za nadobne:))) Zreszta z Ciebie taka laska,ze wiesz...on powinien nawet sie wstydzic mowic takie rzeczy,ze sie za innymi oglada...,bo niby za kim...Taka laske ma za zone.Nie jeden mu Ciebie zazdrosci:))) Tak,ze uszka do gory!!:))) To Ty jestes ta ladniejsza w tym zwiazku:))) Zreszta jak kazda z nas:)))
  17. marci26Madziu bardzo dziekuje zaraz zrobie mala kafe:))) Co do slodkiego to wiesz jak jest cos na okraglo szamam...teraz przynajmniej nie mam wyrzutow sumienia hihi:))wczesniej tzn przed ciaza slodycze mogly nie istniec a teraz musze miec zawsze cos pod reka bo jak nie to jestem strasznie zla Ja dzis na obiada robie lososia w piekarniku z frytkami podobno ryba dobra na wszystko he he Pozdrawiam Marci:rybka jest faktycznie pyszna,szczegolnie losos..mniami....uwielbiam:))) Hej Anetko:) Fajowo,ze sie w koncu wyspalas i chyba 1 wszy raz spalas dluzej niz ja....hihi.Ciesze sie strasznie,ze czujesz sie lepiej.Tonajwazniejsze:) Ja wywiesilam pranie i znow moge z wami posiedziec..dopije herbatke a potem kafffaaa...Juz nie moge sie doczekac:))) A co do meza tomasz racje...niech pocierpi.. Jesli chodzi o pogode to u mnie chlodno,ale czasem sloneczko wychodzi:)))
  18. adriana8899Witam, witam. :) Marci26 chyba nie masz sie czego wstydzic-ja tez dopiero sie zmusilam do wstania. I to tylko dlatego ze bratanek K. krzyczal z lazienki ze trzeba mu pupe wytrzec a jego debilna matka oczywiscie sie nie ruszyla bo oglada tv. Heh. Ja tam mialam dzis wyjatkowo dobra noc. Na dodatek nie wiem co sie stalo K. ale co sie przebudzalam to spal przytulony... Jak nigdy. Hehe. :) Az mi sie milo zrobilo. Wiec mam dzis cudowny humorek i mam nadzieje ze tak zostanie. Madziu a co gotujesz pysznego dla mezulka? ;) Buziaki! aaaa juz wiem..Adus.co gotuje? Hmm..nic nadzwyczajnego.Jego ulubiony karczek z warzywami(ble...ja nie znosze karczku),ziemniaczki i duszone pieczary no i rosolek(ale ten mam od wczoraj:))A dla siebie makaronik z kurczaczkiem.....mniami...i warzywka.Nareszcie normalny obiad:) Bo jak Macka nie ma to nie chce mi sie zbytnio gotowac dla samej siebie. Co do kawy to mialam podobnie...2 czy 3 dziennie...,jak zaszlam w ciaze to zupelnie odstawilam,ale teraz po tylu miesiacach...to ..tak 1 na dzien malutka ..i taka slaba...No nie umiem sobie odmowic...hihi Acha,Marci:najlepiej pobudzisz mala...napij sie malej kawki,zjedz cosik slodkiego i poloz sie potem na lewym boku...a zobaczysz do czego jest zdolna...:))))
  19. adriana8899Ja tam mysle ze nie panikujesz tylko martwisz sie o malenstwo. A to normalne. ;) Mi jak cos nie pasuje to potrafie wystraszona dzwonic do K. do pracy. ;) I zawsze sie ze mnie smieje bo okazuje sie ze to nic strasznego. Takze nie martw sie-nie jestes sama. Hehehe Hej dziewczynki:) Oj...alescie sie rozpisaly...dopiero skonczylam czytanie tej lekturki.Nie wstydzcie sie spania.Ja zwykle spie do 10 albo 11.Ale jakos dzis nie dalam rady...hihi Marci:nie ma co sie martwic na zapas.Ze mnie tez taka panikara,wiec dobrze rozumiem Twoje obawy.Moja dzidzia ma czasem taki dzien,ze nic sie nie oddzywa a na moje zaczepki(naciskam lekko brzuszek,zeby sprawdzic czy zyje) odpowiada pojedynczym kopniakiem ,jakby na odczepne i dalej nic.Za to kolejnego dnia daje mocno popalic.Dzieci maja taki swoj rytm...Gdyby wogole sie nie ruszala no to wtedy jasne...ale jesli jest tylko troszke mniej ruchliwa to chyba nie ma powodu zmartwien.ale jak masz sie zamartwiac to zadzwon do gin i moze to cie uspokoi:) No...i rozpisalam sie a zapomnialam co mialam napisac jeszcze...ehh..zaraz doczytam i dopisze..
  20. Monika74Cześc Madzia. nie chyba nie przed kompem. spiesze sie teraz by wystawić aukcje ........ bo za chwile przychodzi moja bratowa i zostawia mi swojego synka Maksa na 2 godziny i chyba lecimy do empiku , odebrac książeczki o Franklinie dla Gabi...... O są........ kończę...........Pa narazie Oj dziewczyny od rana takie zalatane:) Az mi wstyd,ze ja nie.Ale juz wkrotce sie to zmieni:))) Miska:widac nie mnie jedna meczy bezsennosc,chyba ze u Ciebie to byl stres przed kardiologiem? Mam nadzieje,ze wszystko pojdzie dobrze i okaze sie,ze z Twoim serduszkiem jest wszystko w porzadku!Trzymam kciuki:) I koniecznie daj znac co i jak.. Monika:udanej wyprawy po ksiazeczki:) A co sprzedajesz na alegro? Ja nie umiem tego za bardzo obslugiwac:( a chetnie bym cos pohandlowala..hihi To ja lece na sniadanko:) Buzki dla was:)Zajrze potem
  21. Sowkaczesc ja tylko powiedzieć dzien dobry i spadam M wrocil w nocy i troche jestem nie wyspana, bo jak Oli go wylukała, to nie spi od 5:20 ide jakis obiad zrobic i kawusie wypic, bo ledwo patrze.Potem przychozi fryzjerka i wkoncu nie bede miec odrostow. jak bede miec jakies wiadomosci od Tusi, to odazu dam Wam znac Buzka Smacznej kawusi,Sowko.Mam nadzieje,ze Ci pomoze i sie troszke obudzisz.... No i przyjemnej wizyty fryzjera:) Nie wiem jak ty,ale ja uwielbiam takie zabiegi...i gdyby wlosy szybciej rosly chodzilabym do fryzjera co 2 dni..haha:) Wstaw fotki z efektami,jak znajdziesz chwilke:))) Buzia:)
  22. Dzien dobry piatkowo:)))) To moze na dobry poczatek ,ale dla Was...Ja z checia bym tez wypila,ale walcze z nawykami z przed ciazy,wiec najpierw sniadanko:)))) Przy okazji zyczen weekendowych(a miewam czasem takie:))...zycze Matiemu zdrowka i szybkiego powrotu do domu:36_4_13: A Wam wszystkim duzo zdrowka i wypoczynku:))) U mnie od wczoraj bez zmian..hihi..Poza tym,ze dzis mezulek wraca,wiec bedzie zalataby dzionek...sprzatanie,gotowanie....itp,czyli taki standart,ktory wy macie na codzien ...Ale lubie to:))) Zycze udanego piateczku:))) Buzki:)
  23. Monika74DzieŃ DObry BArdzo!!!! witam Was z rana. Pobudka śpiochom!!! ja juz od 6.30 nie spie........ załamka... , zawiozłam Gabi do przedszkola i zasiadłam do kompa...... , może cos na allegro wystawię, żeby zarobic pare trzy....... Pieknie wczoraj naprodukowałyscie.... starałam sie być na bierząco i wpadałam co jakiś czas, ale nie miałam weny by cos napisać... za to dzisiaj chyba jeszcze jako pierwsza cos nastukam......... U nas Bez zmian , zdrowie na szczęscie dopisuje dopisuje całej naszej rodzince.... , ale beznadziejna pogoda jest ..... pochmurno , zimno i chyba bedzie padać... nie lubie takiej pogody..... marci26Część dziewczyny:) Po tak dłuuugiej przerwie Moniczko dziękuję za wiadomośćU mnie już wszystko w porządku nie ma się co martwic na zapas. Ale brałam tabletki na podtrzymanie przez 3 tygodnie bo szyjka macicy mi się skraca:((( Lekarz nie chce dopuścic do przedwczesnego porodu, no więc leżę w łóżku przez większośc dniaNie pisałam tak długo bo nie miałam netapotem rozchorował się mój ojciec i jakoś nie miałam głowy do tego żeby przysiąśc do komputera...uffff. No ale myślę że teraz postaram się zagląda częściej... Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie Całuję A teraz biorę się do czytania wszystkiego co straciłam ha ha Marci fajnie, ze się odezwałaś.......... uważaj na siebie i maleństwo , odpoczywaj jak najwięcej. Dużo zdrowia dla Twojego taty!!!! AnulkastyczenWitam wszystkie przyszłe mamusie:))) Ja też jestem styczniówką termin mam na 1 styczeń:))) Dopiero od niedawna założyli mi neta i dlatego trafiłam tu dopiero dziś:( W brzuszku noszę 30 tygodniową Zuzię-małego piłkarza bo kopie lepiej niż nasza reprezentacja piłkarska:). Bardzo miłe i ciewkaw to forum :))) Mam nadzieję, że mogE się przyłączyć??? Anulkastyczen witamy i jak juz masz neta to zagladaj do nas częściej...... Wyglada na to, że bedziesz rodziła najpierwsza z nas wszystkich...... Napisz mi na kiedy masz termin ... i jak zrobisz sobie suwaczek to link mi do niego przyślij, to dopisze Cie do naszej styczniowej listy na pierwszej stronie.... Magda, Adrianka współczuje wam lokatorów........ Aneta , Miśka jak samopoczucie?? co u was słychać??? Inka a Ty gdzie nam sie podziałaś....???? Dzien doberek,Dziewczeta:))) Pewnie jestescie askoczone,co ja tu robie tak wczesnie rano(u mnie po 8)..hiihi..Czesc Moniczko:) Ja podobnie jak ty od 6 juz nie spie,ale nie to,zebym miala jakies obowiazki...Po prostu jakos nie moge spac..U mnie tez pochmurno i zimno,w dodatku wieje...brr...az sie marzy,zeby pospac dluzej i obudzic sie,jak juz bedzie sloneczko:))) Nie ma mi co wspolczuc.....sama sie na to zgodzilam,wiec mam.Co prawda nie mialo byc to na tak dlugo,ale co zrobic..ahh....szkoda gadac. Marze o kawce...mmm....ale najpierw sniadanko....niestety...stare nawyki daja o sobie znac i ciezko z nimi walczyc.. Jak Tobie sie dzien zapowiada?Tylko nie mow,ze przed kompem... Mnie czeka gotowanie...maz wraca..:)))
  24. adriana8899Dziekuje bardzo. :) Ja tez mialam juz leciec. Papapa Buziaczek i do juterka:))
  25. adriana8899Przed wypadkiem? Hmm. Moje zycie jest dosc zakrecone i gdybym chciala Ci wszystko opowiedziec to zajeloby to z 10 stron na forum. W skrocie wyprowadzilam sie z domu, zareczylam, zaszlam w ciaze, wyszlam za maz... W tej kolejnosci. :) I od wrzesnia poszlam do wieczorowki zeby skonczyc trzecia klase i napisac maturke. :) Niezbyt renomowana szkola z poziomem jak w gimnazjum... Ale coz przynajmniej matura bedzie. Sam wypadek? Fakt byl straszny i nawet dzis w nocy mi sie snil. Ale najwazniejsze ze z malenka wszystko dobrze. A jak to sie stalo to wracalam ze szkoly. Hehe. Oj...to duzo i szybko sie dzialo w Twoim zyciu...ale jak to mowisz...najwazniejsze,ze wszytsko se dobrze skonczylo:))) A szkola niewazne jaka....Wazne,ze w ogole zdecydowalas sie ja skonczyc:)To wiele...A kto wie....moze potem pojdziesz gdzies dalej...:))) zycze Ci tego z calego serca:))) Najwazniejsze to byc zdrowym i szczesliwym:)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...