-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez magdaloza
-
AnulkastyczenWitam wszystkie przyszłe mamusie:))) Ja też jestem styczniówką termin mam na 1 styczeń:))) Dopiero od niedawna założyli mi neta i dlatego trafiłam tu dopiero dziś:( W brzuszku noszę 30 tygodniową Zuzię-małego piłkarza bo kopie lepiej niż nasza reprezentacja piłkarska:). Bardzo miłe i ciewkaw to forum :))) Mam nadzieję, że mogE się przyłączyć??? Hej Anulka:)witam Cie kochana:) Ale masz fajny termin....na Nowy Rok:)))Super!Gratuluje dzidzi:))) I mam nadzieje,ze bedziesz tu czesto zagladala:) Anetka:czy tzn,ze jest lepiej???Mam nadzieje,ze tak:)
-
miska271Czesc Madziu,u mnie ten dzien taki ponury i popoludnie przelezalam... No zaraz pora bedzie na robienie kolacji... Miska:u mnie tez ponury dzien,ale za to szybki:))) I chumor troszke lepszy..a to najwazniejsze:))) Anetka:kurde,to sorki...zaraz zajrze i poczytam...,bo tak wpadlam z doskoku i nie poczytalam co tam pisalyscie wczesniej...
-
EWCIA_GANhej to znowu ja nareszcie mam chwilke aby cos pobazgrolic Tuska, Kata, Magdaloza jak wasze maluszki Jesli chodzi o moja codziennosc , to jak narazie bvez zmian , chwilowo mamy przerwe w wykanczaniu mieszkanka, poniewaz musimy czekac na podlaczenie oczyszczalni, jak to nastapi to ruszymy z kopytka Monia dzielnie uczy sie w szkole bardzo lubi do niej chodzic , bo poznaje duzo ciekawych rzeczy a ja zaczelam kolejny etap w moim zyciu od wczoraj chodze na silownie i jest ok Hej Ewa:) Moja mala istotka kopie i sie wierci,wiec mniemam,ze jest dobrze...Kurcze,az czasem boli..haha.Super,ze Moni lubi chodzic do szkoly:)) ...Wyglada na to,ze bedziesz miala pilna uczennice w domku:) Gratuluje pomyslu z silownia:))) Zobaczysz jak to pozytywnie wplynie na twoje samopoczucie:)Ja juz nie moge sie doczekac,kiedy ja znow bede mogla pojsc na silownie...Teraz musi wystarczyc mi basen,ale i tak jest niezle:),wiec nie narzekam...
-
adriana8899Witajcie mamuski. ;)I jak tam dzionek mija? Czesc Kobietki:))) Jak tam? anetko:jak zdrowko?czemu nic nie piszesz na ten temat??? U mnie...hmmm...szybko.Spalo mi sie dla odmiany dzis swietnie,ale za to dzien mija strasznie szybko...zanim sie obejrzalam byla 17...oj...juz zaraz trzeba bedzie znow isc spac:(
-
Gunia_Gwitam ponownie Ledwo stoje na nogach, wymyslilam sobie na jutro krokiety i jak tylko wrocilismy ze zlobka to od razu wzielam sie za nalesniki (wyszlo 40 szt), teraz koncze farsz kregoslup chce mi peknac nie dosc ze od @@ boli to jeszcze od tego stania przy garach, a do tego na jutro juz zaplanowalam sobie jeszcze ciasto, mialo byc dzis ale przy obieraniu orzechow wiekszosc trafila do mojego brzucha i jakos przeszla mi ochota, a tak to zostanie mi tylko na jutro nalesniki farszem wylozyc, zapanierowac i usmazyc a potem tylko ciasto zrobic. Czesc Dziewczyny:) Ewa,dzieki slicznie za zaproszenie:) Guniu:widze,ze ty od rana zabiegana i takie pysznosci robisz,ze az slinka leci:))) Wcale sie nie dziwie,ze teraz ledwo na nogach stoisz.Pracowita z Ciebie kobietka:) Ja sie troche rozleniwilam w tej ciazy i jakos tak nic mie sie nie chce..Ale...jak tak poczytalam...o tych smakolykach to....chyba zaczne cosik zmieniac:))) Ja tez chwilowo zmykam,ale bede pozniej:) buzki:)
-
asica :)przepraszam Madziu ale musze uciekać,slonce wyszlo chyba pierwszy raz od tygodnia,ba jak nie lepiej.papatki To zmykaj:) Nie przejmuj sie..Ja tezmusze leciec,choc u mnie raczej wieje i jest chlodnawo:(...ale sloneczko tez swieci. Udanego dzionka i do potem:)))
-
adriana8899Oj. To kiepsko. Ale mam nadzieje ze wyzdrowieje i bedzie mogl sie w pelni cieszyc z wnusi. ;) I faktycznie ostatnio same dziewczynki sie rodza. Moja szwagierka tez na dniach urodzi corcie. A na naszym forum kto oprocz Moniki bedzie mial synka? Hejka:) No ja jak zwykle opozniona i juz nikogo nie zastalam...ehh..zdarza sie:) A mnie nawet czesciej niz reszcie...hiihi. No,Adrianka:to poiwem szczerze,ze mnie pocieszylas troszke...Wierze Ci,ze masz dosc..chyba nawet cie podziwiam,ze dajesz rade,bo ja mam ich dwoje a juz jestem potwornie zmeczona:( Wiesz,na szczescie nie wynosza mi czesto rzeczy,ale szwagier notorycznie robi bajzel i nie sprzata po sobie...A to tylko taka kropla w morzu..Szkoda tylko,ze ona tez to ma gdzies....A najgorsze jest to,ze myslalam,ze do Swiat sie wyniosa a gadalam z moim Mackiem przed chwila i ....chyba nie mam na co liczyc,wiec zamiast sie cieszyc z Swiat i przyjazdu tesciow...podejrzewam,ze bede jak chodzaca bomba zegarowa...Oj..dobra koniec uzalania sie...bo jeszcze Was zamecze swoimi problemami a tego bym nie chciala... Marci:czesc,witam:) No,ja jeszcze chyba z Toba nie klikalam...a to znak,ze naprawde dlugo Cie nie bylo.Ciesze sie,ze dzidzia ma sie dobrze i,ze wszystko jest oki:) Zycze duzo zdrowka Twojemu Tacie...Zobaczysz...bedzie dobrze:) A ty wypoczywaj duzo...i ciesz sie tymi kopniakami...Moja tez tak kopie....dlatego zastanawiam sie czy czasem nie zrobi nam niespodzianki i nie okaze sie,ze to chlopak...haha Acha:Adriana...juz znam imie Twojej coreczki...sprawdzilam na 1wszej stronie:))) Duze buzki dla Was,dzieciczkow i czluski w brzuszki:))) Papa
-
asica :)czesc dziewczynyjej ale żeście mnie zjechałyjuz sie tłumacze-wczoraj M mial mecz Pl-Słowacja i powiedział ze mam z nim oglądać zadnego kompa i bez dyskusji.nie mialam nic do powiedzenia.przed kąpaniem Oliśki weszłam tylko na sekundkę dosłownie a wy już mnie zczapiłyścieswoją drogą to kto jest dostępny jest trochę opóźnione.siedziałam kiedys na nk,wylogowałam się,M włączył swoj profil a ja nadal byłam aktywna przez jakieś 10min.jakiegos opżniacza ma ta funkcja. a dziś weszłam na nk pozniej Oli mnie od kompa odciągnęła,pobawilyśmy sie ,podszykowałam obiad i jestem.ale mnie pilnujecie zołzy hehe Sówko ale mnie zmartwiłaś ta wiadomością o Matim.nie wiedzą co to za wysypka?zeby tylko sie to szybko wszystko szczesliwie skończyło.biedna Tusia z fasolką i tyle zmartwień.buziaki dla was:36_4_9: Magdaloza juz Cie szukam na nk....Sówko nie krzycz Guniu Piotrek wgryzł sie już chyba w żłobkową rzeczywistość,jak juz lezakuje to :36_2_46:dla niego.zuch chlopak! a co u Ewci?ty to kobietko juz dawno do nas nie zaglądałas...chyba ze mam skleroze Edziu wspolczuje tyle pakowania a pozniej rozpakowywaniaale jak juz wszysko bedzie na swoim miejscu to dopiero bedzie radocha Basiu co tam u was ?jak M sie sprawuje? Dzien doberek:) Dziekuje za poranna kawke...,ale pewnie wypije ja troszke pozniej,bo od rana wisze na tel i juz ....mam dosc. Biedna ta nasza Tusia:( Mam nadzieje,ze juz wkrotce dowiedza sie,co to za wysypka i zaczna jakies konkretne leczenie.A powiedzcie mi,bo chyba niestety nie doczytalam,czy to wystapilo u niego po tej chorobie,moze to uczulenie na jakies leki,jakis antybiotyk?? Ja dostalam podobnego uczulenia,ale bylam starsza...Kurcze,trzymam kciuki,zeby najszybciej zdiagnozowali Matiemu ta wysypke.Sciskam Cie mocno,Tusiu.Trzymajcie sie. Asiu:dzieki za zaproszenie na NK...a wlasnie sie zastanawialam,skad i jak mnie znalazlas:) Z tym "opozniaczem" to masz racje..Tu tez tak jest...Pisalam do kolezanki a potem sie okazalo,ze jej juz nie bylo jakies dobre 10min. Udanego dnia,Kobietki i do potem:)))
-
miska271magdalozamiska271No wiem jak to jest z kims mieszkac na dluzsza mete....a dlugo jeszcze beda z wami mieszkac? Widzisz,mialo byc kilka tygodni,moze miesiac czy dwa..a tymczasem mija juz 10 miesiac i nic sie nie dzieje.Moj szwagier jest po prostu bardzo nieodpowiedzialny....i poki co nie stac go,zeby sie wyprowadzic....No a moj Maciek nie ma sumienia,zeby ich zmusic,zeby podali jakis termin...Ja marze,zeby do grudnia sie wyprowadzili,ale nie wiem czy to realne...Strasznie zle sie mieszka z kims...szczegolnie...jak ten ktos nie szanuje twojej pracy ani nic co nalezy do ciebie...eehh...dluga to historia... No z takimi osobami bardzo ciezko sie zyje na pewno,ale moze juz niedlugo....trzeba miec mala nadzieje.... No i dlatego wciaz ja mam:) ...chcialabym sie nie rozczarowac:) Dziekuje ci,Kochana,za mile komentarze:) A poki co lece sie polozyc...,bo chyba jest szansa,ze zasne...choc moge sie mylic:) Dziekuje za wieczor:) Spokojnej nocy:)http://parenting.pl/images/smilies/fresh/36_1_67.gif Buziaki:* i do juterka:)Papapa
-
miska271magdalozamiska271Tak w piatek przyjezdza....tez sie nie moge doczekac,ale jakos ten tydzien szybko mi mija jutro juz czwartek wiec niedlugo.... Niby dzwonimy do siebi co wieczor ale nie jest to to samo co byc blisko siebie.... Wiem,wiem...nie musisz mi mowic.Znam to zbyt dobrze...Wisze na tel czasem godzinami i obgaduje z nim sprawy,ale to nie to samo co sie przytulic...i czuc blisko.. Powiem ci,ze mi ten tydzien tez dosyc szybko zlecial...Jutro na zakupy i juz piatek...Fajnie:) Szkoda tylko,ze nie mieszkamy sami..Odliczam dni,kiedy moj szwagier z zona sie wyprowadza... No wiem jak to jest z kims mieszkac na dluzsza mete....a dlugo jeszcze beda z wami mieszkac? Widzisz,mialo byc kilka tygodni,moze miesiac czy dwa..a tymczasem mija juz 10 miesiac i nic sie nie dzieje.Moj szwagier jest po prostu bardzo nieodpowiedzialny....i poki co nie stac go,zeby sie wyprowadzic....No a moj Maciek nie ma sumienia,zeby ich zmusic,zeby podali jakis termin...Ja marze,zeby do grudnia sie wyprowadzili,ale nie wiem czy to realne...Strasznie zle sie mieszka z kims...szczegolnie...jak ten ktos nie szanuje twojej pracy ani nic co nalezy do ciebie...eehh...dluga to historia...
-
miska271magdalozamiska271 dziekuje.... Ja z zasady jetem placzka,potrafie ze zlosci tez plakac....a teraz w ciazy bardziej....niestety czasami nie przewidzi czlowiek swojego zachowania....A szkoda...hihi Twoj mezulek przyjezdza na weekend? Moj ma ten weekend o 1 dzien dluzszy...,wiec juz nie moge sie doczekac,kiedy bedzie piatek:))) Tak w piatek przyjezdza....tez sie nie moge doczekac,ale jakos ten tydzien szybko mi mija jutro juz czwartek wiec niedlugo.... Niby dzwonimy do siebi co wieczor ale nie jest to to samo co byc blisko siebie.... Wiem,wiem...nie musisz mi mowic.Znam to zbyt dobrze...Wisze na tel czasem godzinami i obgaduje z nim sprawy,ale to nie to samo co sie przytulic...i czuc blisko.. Powiem ci,ze mi ten tydzien tez dosyc szybko zlecial...Jutro na zakupy i juz piatek...Fajnie:) Szkoda tylko,ze nie mieszkamy sami..Odliczam dni,kiedy moj szwagier z zona sie wyprowadza...
-
miska271magdalozamiska271Niestety i u mnie tak bywa ze ze zlosci placze,ale to normalne,wolalabym zeby tak nie bylo,ale czasami i taka reakcja jest. Ja generalnie malo placzliwa jestem albo raczej bylam.Bo teraz stalam sie taka mala placzliwa istotka..eehh...te hormony Fajowe masz zdjecia na profilku..Jeszcze nie wszystkie obejrzalam,ale nadrobie...Obiecuje:) dziekuje.... Ja z zasady jetem placzka,potrafie ze zlosci tez plakac....a teraz w ciazy bardziej....niestety czasami nie przewidzi czlowiek swojego zachowania.... A szkoda...hihi Twoj mezulek przyjezdza na weekend? Moj ma ten weekend o 1 dzien dluzszy...,wiec juz nie moge sie doczekac,kiedy bedzie piatek:)))
-
miska271magdalozamiska271U mnie tez bylo ciezko w pierwszym trymestrze,ale to chyba kazda przyszla mama tak ma.... Moniko nigdy nic nie wiadomo co nam pisane i nie patrz na swoj wiek,starsze kobiety rodza i daja rade takze na pewno bedzie i trojeczka... Mnie teraz tez bardziej wszystko denerwuje i sama sie na siebie zloszcze,po prostu tak zachowujemy sie w naszym odmiennym stanie,choc czasami bywa to nieznosne... Miska,a masz tez tak,ze sie zloscisz tak bardzo,ze az zaczynasz plakac??? Ja dzis strasznie emocjonalnie podeszlam do rozmowy z Mackiem.Mam "klopot" z jego bratem i ja jakos nie moge sobie poradzic z jego ignorancja... Niestety i u mnie tak bywa ze ze zlosci placze,ale to normalne,wolalabym zeby tak nie bylo,ale czasami i taka reakcja jest. Ja generalnie malo placzliwa jestem albo raczej bylam.Bo teraz stalam sie taka mala placzliwa istotka..eehh...te hormony Fajowe masz zdjecia na profilku..Jeszcze nie wszystkie obejrzalam,ale nadrobie...Obiecuje:)
-
miska271magdalozaMonika74Wiesz co ja zawsze chciałam mieć 4 dzieci mój mąz tez...... ale w tej chwili mamy juz po 34 lata...... nie mówimy nie... jak bedzie to będzie......jeszcze jedno , moze dwoje..., ale nie wiem na ile nie bedzie to ryzykowne,że dziecko bedzie chore z wadami..... poza tym, poczatek każdej ciąży psychicznie kiepsko znosze z obawa, ze napewno cos sie z nia stanie......... takze no nie wiem..... zobaczymy jak to sie ułozy... napewno rzadnej antykoncepcji nie bedziemy stosować, i nigdy nie stosowalismy.......... Jestesmy otwarci na kolejne dzieci........Wiesz Monika,zaden ze mnie specjalista a ty sama pewnie masz lepsze inf ode mnie.Powiem tylko,ze znam kobiety(osobiscie),ktore rodzily po 42 roku zycia calkiem zdrowe dzieci.Zreszta zawsze mozesz zrobic badania prenatalne,jesli masz obawy. A co do psychiki w 1 wszym trymestrze..to dziekuje,ze to napisalas,bo juz myslalam,ze cos ze mna jest nie tak.Najpierw bardzo chcialam byc w ciazy a potem co nic sie modliwlam,zeby wszystko bylo z dzidzia ok.Zreszta po dzis dzien mam obawy,szczegolnie,ze brzuszek dosc czesto mi sie napina... Podoba mi sie Wasze podejscie...Chyba zastosuje podobne...I co ma byc to bedzie:))) Kto wie,moze sie jeszcze "pokryjemy" terminami porodu:))) U mnie tez bylo ciezko w pierwszym trymestrze,ale to chyba kazda przyszla mama tak ma.... Moniko nigdy nic nie wiadomo co nam pisane i nie patrz na swoj wiek,starsze kobiety rodza i daja rade takze na pewno bedzie i trojeczka... Mnie teraz tez bardziej wszystko denerwuje i sama sie na siebie zloszcze,po prostu tak zachowujemy sie w naszym odmiennym stanie,choc czasami bywa to nieznosne... Miska,a masz tez tak,ze sie zloscisz tak bardzo,ze az zaczynasz plakac??? Ja dzis strasznie emocjonalnie podeszlam do rozmowy z Mackiem.Mam "klopot" z jego bratem i ja jakos nie moge sobie poradzic z jego ignorancja...
-
Monika74Ja też chyba juz bedę sie wykruszać, bo cos mnie sen nuży, a szkoda bo Maciek w pracy to mogłabym z Wami troche poklikac, ale wybaczcie nie dam juz rady......... Dobrej nocki Wam zyczę........ Idz kochana Monikczko do lozka i wyspij sie:))) Ty z rana bedziesz juz na nogach...a ja moge spac do 10.Slodkich snow:) buzki i do jutra:)))
-
Monika74magdalozaWiesz Monika,zaden ze mnie specjalista a ty sama pewnie masz lepsze inf ode mnie.Powiem tylko,ze znam kobiety(osobiscie),ktore rodzily po 42 roku zycia calkiem zdrowe dzieci.Zreszta zawsze mozesz zrobic badania prenatalne,jesli masz obawy. A co do psychiki w 1 wszym trymestrze..to dziekuje,ze to napisalas,bo juz myslalam,ze cos ze mna jest nie tak.Najpierw bardzo chcialam byc w ciazy a potem co nic sie modliwlam,zeby wszystko bylo z dzidzia ok.Zreszta po dzis dzien mam obawy,szczegolnie,ze brzuszek dosc czesto mi sie napina... Podoba mi sie Wasze podejscie...Chyba zastosuje podobne...I co ma byc to bedzie:))) Kto wie,moze sie jeszcze "pokryjemy" terminami porodu:))) Magda masz rację , zywym przykładem jest tutaj moja mama, urodziła moja siostre jak miała 42 lata...... Martyna jest i była zawsze zdrowa , dobrze sie uczyła ...... i ogólnie wszystko z nia ok.... takze mówie ,ze co ma byc to bedzie.............. a i nie mam nic przeciwko temu bysmy byśmy jeszcze raz rodziły w tym samym czasie........ ja juz teraz jestem spokojniejsza o Dawida o ta ciążę, bo przebiega ona znacznie spokojniej niz ciąża z Gabryska , w tamtej miałam chyba ze 3 krwiaki podkosmówkowe, jakies plamienia , krwawienia, dretwienie rak, uciski na moczowody i jeszcze takie rózne dolegliwosci.... a tutaj własciwie spokojnie ta ciąża mi mija... i juz właściwie niecałe 3 miesiace do końca zostały.... super!!! Masz racje,ja z tygodnia na tydzien robie sie spokojniejsza,bo wiem,ze szanse wzrastaja...,ale wciaz mam obawy.Pewnie jest to zwiazane tez z tym,ze to moja 1wsza ciaza.....Nie wiem.W sumie to tu,na forum,troszke sie uspokoilam...,bo tak generalnie to nie mialam za bardzo z kim pogadac na ten temat.. a tu tyle nas jest...i tyle zrozumienia i pomocnych dloni:) Ja tez juz nie moge sie doczekac naszej niuni...wczoraj sie nawet zastanawialam,jak bedzie wygladala...,do kogo podobna....to takie niesamowite..Ty to juz wiesz..:)))
-
SARAHObecnie jestem w 33 tygodniu ciazy,to nasza druga niunia.Mieszkam w UK.Mam pytanie dlaczego tu podaje sie kobiecie 3 dawki przeciw cial anty D-czy to jet konieczne,skoro w naszym kraju nie stosuje sie tego,po porodzie pierwszej corki podano mi tylko jeden zastrzyk.Czy to ma jakies znaczenie? Hej Sarah,tez mieszkam w Anglii i wiem,ze tu tak robia,ale szczerze mowiac nie mam pojecia dlaczego.Postanowilam napisac,bo moze wejdz na forum,Emigracja-Wielka Brytania i tam zapytaj...Moze sie znajdzie jakas forumowiczka,ktora bedzie miala na ten temat inf. Pozdrawiam:)
-
Monika74Wiesz co ja zawsze chciałam mieć 4 dzieci mój mąz tez...... ale w tej chwili mamy juz po 34 lata...... nie mówimy nie... jak bedzie to będzie......jeszcze jedno , moze dwoje..., ale nie wiem na ile nie bedzie to ryzykowne,że dziecko bedzie chore z wadami..... poza tym, poczatek każdej ciąży psychicznie kiepsko znosze z obawa, ze napewno cos sie z nia stanie......... takze no nie wiem..... zobaczymy jak to sie ułozy... napewno rzadnej antykoncepcji nie bedziemy stosować, i nigdy nie stosowalismy.......... Jestesmy otwarci na kolejne dzieci........ Wiesz Monika,zaden ze mnie specjalista a ty sama pewnie masz lepsze inf ode mnie.Powiem tylko,ze znam kobiety(osobiscie),ktore rodzily po 42 roku zycia calkiem zdrowe dzieci.Zreszta zawsze mozesz zrobic badania prenatalne,jesli masz obawy. A co do psychiki w 1 wszym trymestrze..to dziekuje,ze to napisalas,bo juz myslalam,ze cos ze mna jest nie tak.Najpierw bardzo chcialam byc w ciazy a potem co nic sie modliwlam,zeby wszystko bylo z dzidzia ok.Zreszta po dzis dzien mam obawy,szczegolnie,ze brzuszek dosc czesto mi sie napina... Podoba mi sie Wasze podejscie...Chyba zastosuje podobne...I co ma byc to bedzie:))) Kto wie,moze sie jeszcze "pokryjemy" terminami porodu:)))
-
Emilka...ja mam tez czasem twardy brzuszek...i to kilka razy dziennie....Z tym,ze jest to bezbolesne i po chili mija,jesli usiade albo sie poloze.Mnie rowniez zaczelo sie tak dziac ok 21 tc.Biore jedynie magnez i od czasu do czasu no spe..Ale zawsze warto pojsc do lekarza,zeby sie upewnic czy wszystko jest ok:) Pozdrawiam cieplutko:)
-
Monika74magdalozaMonika74no i madry człowiek z tego Twojego Maćka ....... słuchaj sie Madzia męża!!!!! hahaha...dobrze,ze jest w pracy,bo juz by byl caly zadowolony,jakby cos takiego przeczytal..:)))..Wiesz,Monika...ja zawsze chcialam miec duzo dzieci,wiec chyba nie bedzie musial za mna ganiac...za bardzo...No chyba,ze dla zabawy..hiihi No i będziecie pewnie mieli trójeczke, a moze więcej........kto wie............ Nie,no wiecej to chyba niee...numer 3 jest fajny:) A jak wy?planujecie jeszcze jakas niunie??
-
SzaniMonika74Pewnie Madzia "atakujcie" odrazu, nie ma na co czekać, pewnie troche ciężko bedzie, ale fajnie dzieci mniej wiecej w jednym wieku, lepiej będa sie dogadywały, razem będą sie wychowywałay...... Bo tak jak u nas 3,5 roku miedzy Gabryska i Dawidem to troche za duzo.......... , ale juz tak musi byćmiedzy moimm bratem a mna jest 8 lat roznicy i dogadujemy sie super oczywiscie teraz jak sie wyprowadzilam :P ahhaha wczescniej tez bylo ok ale .... :) ok ja zmykam spac dobranoc :) Spokojnej nocki,Szani:)I odwiedzaj nas czesciej:))
-
Monika74magdaloza Wlasnie dlatego napisalam,ze pewnosci nie mam:))) Licze jednak,ze nasza mala dzidzia poda sie do tatusia i bedzie grzeczniutka:) I to mnie tylko zacheci...Choc powiem szczerze,ze ja mam niewiele do powiedzenia...,bo moj Maciek juz zadecydowal...,wiec jedyne wyjscie to ucieczka z sypilani..hihino i madry człowiek z tego Twojego Maćka ....... słuchaj sie Madzia męża!!!!! hahaha...dobrze,ze jest w pracy,bo juz by byl caly zadowolony,jakby cos takiego przeczytal..:)))..Wiesz,Monika...ja zawsze chcialam miec duzo dzieci,wiec chyba nie bedzie musial za mna ganiac...za bardzo...No chyba,ze dla zabawy..hiihi
-
Monika74Pewnie Madzia "atakujcie" odrazu, nie ma na co czekać, pewnie troche ciężko bedzie, ale fajnie dzieci mniej wiecej w jednym wieku, lepiej będa sie dogadywały, razem będą sie wychowywałay...... Bo tak jak u nas 3,5 roku miedzy Gabryska i Dawidem to troche za duzo.......... , ale juz tak musi być Aaa tam,Monika....wcale nie duzo.Moja sasiadka ma 9letnia corke i miesiecznego syna.To jest dopiero roznica wieku..A 3,5 roku to takie nic...Zobaczysz jak sie beda dogadywali:)))
-
SzanimagdalozaSzanino powiem Ci Madziu tak ze strasznie bym chciala choc niewiem czemu :P:P zmeczenie do teraz odczuwa ale... :) no ale tak za 2 latka pomyslimy :) Pewnie,bedzie 2ga dzidzia jak zdecydujecie:))) Ja sadze(choc pewnosci nie mam),ze my na 2ga dzidzie sie zdecydujemy od razu po 1wszej...Jak dam rade..hihi....Bo myslelismy o 3jce dzieci...i trzeba czas gonic:))) haha zobaczymy jak te noce nie przespane:P ja do teraz marze o porządnie przespanej nocy bo od urodzenia niemialam jeszcze takiej :PP:P:P: Wlasnie dlatego napisalam,ze pewnosci nie mam:))) Licze jednak,ze nasza mala dzidzia poda sie do tatusia i bedzie grzeczniutka:) I to mnie tylko zacheci...Choc powiem szczerze,ze ja mam niewiele do powiedzenia...,bo moj Maciek juz zadecydowal...,wiec jedyne wyjscie to ucieczka z sypilani..hihi
-
SzanimagdalozaSzanibyło by bardzo źle....niemamy narazie warunkow na to zeby miec drugie dziecko. Choc bym chciala ale chciec a moc....to dwie różne sprawy. Zgadza sie.Rozumiem Cie.Choc chodzilo mi raczej o to,ze to bylaby (mimo wszystko) dobra nowina:))) no powiem Ci Madziu tak ze strasznie bym chciala choc niewiem czemu :P:P zmeczenie do teraz odczuwa ale... :) no ale tak za 2 latka pomyslimy :) Pewnie,bedzie 2ga dzidzia jak zdecydujecie:))) Ja sadze(choc pewnosci nie mam),ze my na 2ga dzidzie sie zdecydujemy od razu po 1wszej...Jak dam rade..hihi....Bo myslelismy o 3jce dzieci...i trzeba czas gonic:)))