-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez magdaloza
-
No to pieknie dziewczeta...Ja wlasnie skonczylam sie udzielac w watku o aborcji...Ciezko bylo,ale...co tam..Warto poznac inne opinie...Niestety nasz kraj jest jeszcze,wg mnie,w tej kwestii bardzo zacofany... Ja pochlonelam barszczyk...i teraz nie wiem,czy isc sie popluskac czy moze nie....Jakas znow nie wyspana...pewnie dlatego,ze mala pozwala mi zasnac ok3 a potam co godz budzi na siku...ehhh KASIA...mowisz,ze mezulek Wladce pirscieni oglada...hmm...To powiedz mu,ze ja mieszkam w takim miejscu,jak Kraina Mordoru....hihiih...Nie,ale serio...czasem jest tak,ze w odleglosci 5mil od domu wszedzie swieci slonce tylko u nas ciemnica ,wieje i czarne chmury wisza....hihihih
-
Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
Anulkanie będę walczyć na argumenty, bo to się mija z celem...adriana przytacza definicję kary śmierci, nie biorąc pod uwagę, że nie jest wykonywana na nieletnich...więc jesli juz chcemy przytaczać takie formułki to adekwatnie do sytuacji a nie wyrwane z kontekstuwycofuję się z rozmowy nie dlatego, że brakuje mi argumentów broń Boże, tylko dlatego, że ta rozmowa najnormalniej nie ma sensu dla mnie najważniejsze jest dziecko dla Was swoboda, wolny wybór rodziców i tym się różnimy Anulka wiem,ze nie brak Ci argumentow.Masz ich zapewne jeszcze mnostwo.I powiem,ze masz prawo do takiego zdania jakie masz.I szanuje je.Dla mnie tez wazne jest dziecko.Ale myslac o dziecku musimy tez wziac pod uwage konsekwencje naszych czynow dotyczace jego samego,czyli zarowno jesli chodzi o jego usuniecie czy urodzenie. Dla mnie bycie mama(a mam nadzieje taka zostac juz za miesiac) jest czyms najcudowniejszym na swiecie.....i tak bylo od momentu gdy ujrzalam te 2 cudowne kreseczki na tescie...Pokochalam moja,jeszcze wtedy,fasolke najbardziej na swiecie.I gdy lekarz potwierdzil ciaze i zapytal czy chce zatrzymac dziecko...wydalo mi sie to dziwne,bo NIGDY nie przyszlaby mi taka mysl do glowy. Wiec...co chce powiedziec...to to,ze ile ludzi tyle pogladow i mnie chodzi tylko o to,zeby pozwolic im je miec. Mam nadzieje,ze nikogo nie urazilam,bo nie o to chodzilo...Pozdrawiam -
BACK Jestem....ANETKO ja chetnie poczekam na Ciebie,jesli tylko mi mala pozwoli...hihihi Wlasnie wypilam dzban herbaty i zjadlam z tuzin malych angielskich paczusiow A teraz barszczyk czerwony z czosnkiem,bo u nas wszystkich rozbiera ,wiec sie musze ochraniac..ehhh Kumpel poszedl a szwagierka zamelinowala sie u siebie i nie zlazi...Dobrze,bo nie roznosi zarazkow... A jak tam u was?
-
Mam goscia.kumpel zajrzal.bede potem buzki
-
Katarzynka1Moja Dzidka też nie olbrzym, bo 2 kilo sobie waży, ale jak na moje gabaryty, to w sam raz, jakby się urodziła w terminie to powinna mieć około 3200 No,ale ty Kasiulek drobniutka jestes....51kg w 8mies ciazy??? Kochana,ja przed ciaza wazylam o kg wiecej....hihihi...Teraz mam jakies 62...Tak,ze 10kg a moze wiecej doprzodu,ale sie nie martwie...Normalnie prowadze bardzo aktywny tryb zycia,wiec... aaa....tam...moze kazda urodzi terminowo....No procz anetki,bo jej sie termin przesunal...wiec moze urodzi razem ze mna...hihih..CO ty na ti,ANETKA???
-
Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
patrycja`81AnulkaMagdaloza w mysl tego co napisałaś będę jak fanatyk powtarzać. Chcecie swobody dla matek, chcecie by decydowała. Zapytam po raz kolejny, bo nikt jak do tej pory nie udzielił mi odpowiedzi na moje pytanie co z dzieckiem??? Ono jest za małe żeby krzyczeć! Ono jest nieme i nie wypowie swojego zdania! Ono nie prosiło się na świat tylko po to by zyć kilka tygodni i umrzeć w mękach...przecież ono tez czuje...zawiązki systemu nerwowego są...ja nikogo nie neguję, nikogo nie potępiam, tylko jesli macie jakies zdanie na ten temat to weźcie pod uwagę cała trójkę MATKĘ, OJCA I nic niewinne DZIECKO! co z dzieckiem,jesli ktos zdecyduje sie urodzic tylko dlatego,zeby nie wyjsc na bezdusznego?co z dzieckiem jesli nie poczuje co to milosc,bo jest dzieckiem"niechcianym"?co z dzieckiem,ktore sie urodzilo chore,ktoremu nie mozna uleczyc-urodzone,zeby tylkoo "zeby nie bolalo" podczas aborcji??? co z dzieckiem,ktore jest zostawiane,gdzies w obskornym miejscu,gdzie umiera swierzo narodzone? dlaczego medycyna moze ingerowac,kiedy natura chce "zredukowac slabe jedostki"(wiem ze slowa w cudzyslowie brzmia zimno i bezdusznie) samoistnymporonieniem???moze dziecko tez krzyczy,bo nie chce sie narodzic?dlaczego decyduje sie za dziecko??? pozwolmy rodzicom dokonywac wyboru,co jest dobre dla nich,dla ich dziecka zgadzam sie w 100% -
Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
Anulkahadaka dziękuję za Twój postwpadam tu z doskoku i piszę krótko...Ty napisałaś dokładnie to co przeżywam, co czuję i dokładnie zastanawia mnie ta sama kwestia...która z nas tak naprawdę była by w stanie usiąść na fotel i poddać się temu zabiegowi Anulka i Hadaka pisze do Was obu,bo jakos tak zazebily mi sie wasze posty... Ja sie nie obrazam i nie zloszcze na nikogo...Ale tez nie wiem,czy nie zauwazylas(Hadaka),ze ja tez nie ATAKUJE.Bronie tylko wlasnej opini i odpieram Wasze ataki. Anulka a tobie DZIEKUJE za ostatnie zdanie:36_4_10: Sama za siebie powiem -JA NIE ZDECYDOWALABYM SIE USUNAC CIAZY!!! Wiec...teraz to mamy chyba jasne. Ale daje prawo innym kobietom do decydowania za siebie i ich nienarodzone fasolki.I to tyle w tym temacie. -
Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
Sweethopewiecie dziewczyny ta dyskusja jak ja tak czytam daje do myslenia..zaczynam sie zastanawiac i chcialam wam cos napisac...co uslyszalam jakies poltora roku temu... i zapytac co wy sadzicie o tej wypowiedzi?? ...sytuacja byla nastepujaca....lekarz ginekolog [bedacy tez seksuologiem] na spotkaniu wlasnie o aborcji zapytal, która z dziewczat zazywa pigulki antykoncepcyjne.....zobaczyl las rak bo prawie 90% z obecnych tam dziewczyn [pisze tu o pelnoletnich]podniosly reke,a za chwile zadal pytanie...kto z was jest za aborcja...i podniosly reke niektore osoby [nie bede ukrywac , ze ja tez]... i w tym momencie lekarz zapytal...a co z reszta...przeciez wy tez jestescie za aborcja....na to reszta , ze przeciez nie podniosla reki...a lekarz no tak , ale tabletki bierzecie...to tez rodzaj pozbywania sie nienarodzonego jeszcze dziecka... i jak sobie to dzis przypomnialam to sama nie wiedzialam co mam myslec szczerze ... Sedno sprawy,Sweethope!!! zgadzam sie z tym lekarzem.Takie proste i tuz pod nosem....a NIKT tego nie zauwaza. -
Alescie popisaly,az oczka szczypia od monitora Dobra to od tego,co pamietam...hihihi Anetka mala duza,nawet bardzo...cos mi sie wydaje,ze faktycznie wczesniej urodzisz Fajnie,ze cora na 100%.Mam nadzieje,ze nie bedziesz miala niespodzianki przy porodzie...hihihi.Moja mala w 33tc+2dni wazyla 1907g to teraz masz porownanie... W tym samym czasie Moniki Dawid wazyl 2150,a Twoja niby w 31tc 2kg...wOW!!! To bedzie maly paczusiek:36_4_10::36_4_10::36_4_10: Kasiulek nie martw sie....jeszcze moze sie obrocic...Moja niby byla tydz temu glowka w dol....,ale do 36tc jeszcze sie 6 razy moze odwrocic....Tak,ze niekoniecznie ta cc.Uszka do gory!!!:36_4_10: Monika ta Twoja Gabi jest przeslodka:36_2_55::36_4_9: A jak tam okna???Wymienione??? Adus,Martucha wy to sobie tematy znalazlyscie...matura????hihihi...Zaraz bedziecie dzidzi mialy a Wy o szkole...A swoja droga to faktycznie ciekawe,ktora z nas bedzie ta pierwsza....hmm...ja za tydzien mam 36tc...to juz blizej niz dalej...WOW...mam nadzieje,ze choc do poczatku stycznia dociagne....Bo moja i tak bedzie nie duza,wiec leppiej,zeby sobie tam dluzej porosla...hihihi
-
Jestem dziewuszki Ide was tylko doczytac i zaraz sie melduje na pogaduchach... .....eeeeh...ale jestem padnieta...uff..Ale zakupy zrobione
-
Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
kasioleqqmagdaloza ja Cie absolutnie nie rozumiem, co to za pytanie "czy pytacie sie o zdanie swoje narodzone juz malenstwa????" a ja zadam Tobie takie pytanie: czy pytalas o zgode swoje malenstwo gdy je poczynalas??? uwazam ze nie, w zwiazku z tym dlaczego mozemy odbierac mu zycie????(zadalam to pytanie do Ciebie bo Ty pytalas nas czy pozwalamy swoim malym dzieciom decydowac) poza tym skad wiadomo ze ono nie chce zyc??? przeciez ono samo sie nie prosilo na swiat...ponad to dlaczego nie pozwolic mu zyc ja sie pytam czemu to malenkie dzieciatko jest winne??? Wlasnie chodzi o to kasioleqq,ze NIE ZNAMY odpowiedzi na to pytanie! Nie wiemy czy ono(dziecko)chce zyc czy nie...I nie wiemy JAKA decyzje by podjelo,gdyby moglo. Przyrownam to do czegos innego...I podkreslam,ze nikt sie nie musi ze mna zgadzac.Tomoja prywatna opinia.Ja,osobiscie,gdybym wiedziala,ze bede cale zycie np.sparalizowana i skazana na opieke najblizszych albo byla maltretowana przez ojca czy matke to POWIEM z pelna odpowiedzialnoscia,ze WOLALABYM sie W OGOLE nie urodzic niz miec takie zycie. Ale to tylko moje zdanie..i kazdy ma prawo miec inne.Ja nikogo nie przekonuje do mojego sposobu myslenia. I rozumiem kobiety,ktore sa "przeciw" aborcji...I nie mam im tego za zle.Ale rozumiem tez te,ktore nie chca urodzic dziecka,ktore moze urodzic sie"roslina"(przepraszam za okreslenie),bo nie chca skazywac go na wegetacje i takie zycie...a moze i sa po troszku egoistkami,bo sadza,ze nie podolaja...I to jest ok.Bo przyznanie sie do slabosci to wielka odwaga. A poza tym....tak zupelnie szczerze...ktora z nas nie jest EGOISTKA???? Nawet i ta kobieta,ktora za wszelka cena pragnie urodzic dziecko,ktore jest chore tez jest egoistka.Bo to ONA je juz KOCHA i to ONA je chce miec przy sobie...nie wazne Jakie zycie to dziecko bedzie mialo...Wiec...wniosek nasuwa sie jeden...Nie ma co sie starac przekonywac do swoich racji,bo ILE LUDZI TYLE OPINI ,nalezy zatem moze ZAAKCEPTOWAC,ze ktos mysli inaczej.Nie sadzicie??? -
EmkamagdalozaEmkachyba wrzuce swoje 5 gorszy do tematu z aborcją co pisałaś Madzia ale nie dzisiaj tylko jutro po padam na twarz, a troszku mam do zrobienia i jutro ide się plumpać... jak co to mówię dobranoc bo zapewne jak skończe to będę mysleć o łózku niż o pisaniu na forum, także ciepłych snów :*Ale uwazaj na ostre ataki,Kochana.Mowie Ci....nie jest lekko... Buzialki i slodkich snow Mogą mi skoczyć z atakami :36_1_13: moja dupa i moja sprawa czy rodze czy robie kupe czy opróżniam pęcherz czy się seksuje czy jeszcze inne duperele,a im nic do tego No to rozkładam wyro i ide w kimono bo po 10 wstaje, co by porobić za wieloryba:36_2_27: Kolorowych Madzia :36_3_9: wzajemnie:36_4_13:
-
Emkachyba wrzuce swoje 5 gorszy do tematu z aborcją co pisałaś Madzia ale nie dzisiaj tylko jutro po padam na twarz, a troszku mam do zrobienia i jutro ide się plumpać... jak co to mówię dobranoc bo zapewne jak skończe to będę mysleć o łózku niż o pisaniu na forum, także ciepłych snów :* Ale uwazaj na ostre ataki,Kochana.Mowie Ci....nie jest lekko... Buzialki i slodkich snow
-
nie masz za co przepraszac.Spij dobrze...mam nadzieje,ze Gabi da ci sie wyspac... oo.....moja sie chyba budzi...bedzie sie dzialo
-
adriana8899magdalozaadriana8899Kochanie... To jest Twoja wlasna opinia i masz do niej prawo. nie jestem od oceniania twojego swiatopogladu. ;) Ja zdanie mam inne i uwazam ze prawo w naszym panstwie jest pod tym wzgledem dobre. Zle jest tylko to ze jak przychodzi co do czego to sie robi problemy takiej dziewczynie. Skoro przyszla juz do lekarza z mysla o tym zeby usunac dziecko to musialo byc to dla niej na tyle ciezkie ze nie powinno sie jej tego jeszcze bardziej utrudniac. Powiem tak... EMKA ty ,jak zwykle wpadasz z nienacka...hihih..i do tego zawsze w temacie I za to Cie "kocham"..hihi ADUS I to jest najbardziej dojrzala wypowiedz jaka przeczytalam.Jesli ktos chce i ma powody to niech mu na to pozwola.Ja nie sadze,zebym potrafila usunac...choc sie nie zarzekam,bo roznie moze byc...W kazdym badz razie...uwazam,ze kazdy ma prawo do decydowania za siebie ,zgodnie z wlasnym sumieniem i wlasnymi wartosciami... Ehh...chyba nie bedziemy tu dyskutowac o aborcji....Kobiety,przeciez zadna z nas nie usunela...i za chwile bedziemy mamami...tak juz bardziej fizycznie,wiec.... cieszmy sie.... Ajj. Tak jakos mi wpadl w rece ten watek... Sorki. :) Kurcze mac tej mojej wariatce naprawde cos odbilo. :) Hehe. Smiga po tym brzuchu jak maly samolot. :) ja tak mialam wczoraj....i zasnelam dopiero o 3.30....hihihih Adus mi tez wpadl ten watek wczoraj w lapy...ehh...myslalam,ze wyraze opinie i bedzie ok,ale nie...nikt zdaje sie nie widziec,ze ja bym nie usunela,a wszyscy widza tylko,ze jestem za zalegalizowaniem aborcji...I juz czuje sie jakby winna...,ale niby czemu???nie wiem...trudny to temat...,ale zdania nie zmienie...Wiem,ze wiele kobiet stara sie latami i nic a inne byle kiedy zachodza i potem usuwaja...Ale widac tak ma byc...ktos tak ten swiat wymyslil i nikt nic na to nie poradzi.. Dobra...koniec!!! Moja chyba ....zasnela....ale mam zgage...bleeee
-
adriana8899magdalozaadriana8899Jeszcze nie doczytalam do twojego postu... Kurde az mi sie niedobrze zrobilo po przeczytaniu jednej wypowiedzi. Grrr. Trza sie uspokoic. Wiesz co moja dzisiaj zrobila? Lezalam na wznak z podkulonymi kolanami, trzymalam na brzuchu ksiazke w rekach. W pewnym momencie mala tak mi zasunela ze mi ksiazka z rak wypadla. Myslalam ze zawalu dostane. :) hahahah...dobra ta twoja baletnica kochana...to moze lepiej,ze nie doczytalas...Ja jestem "za" aborcja...tzn,nie za usuwaniem dzieci...tylko za tym,zebysmy my-kobiety mialy prawo do decydowania... No,ale mam nadzieje,ze juz tutaj mi odpuscicie i nie bede "oblezona"???:) Kochanie... To jest Twoja wlasna opinia i masz do niej prawo. nie jestem od oceniania twojego swiatopogladu. ;) Ja zdanie mam inne i uwazam ze prawo w naszym panstwie jest pod tym wzgledem dobre. Zle jest tylko to ze jak przychodzi co do czego to sie robi problemy takiej dziewczynie. Skoro przyszla juz do lekarza z mysla o tym zeby usunac dziecko to musialo byc to dla niej na tyle ciezkie ze nie powinno sie jej tego jeszcze bardziej utrudniac. Powiem tak... EMKA ty ,jak zwykle wpadasz z nienacka...hihih..i do tego zawsze w temacie I za to Cie "kocham"..hihi ADUS I to jest najbardziej dojrzala wypowiedz jaka przeczytalam.Jesli ktos chce i ma powody to niech mu na to pozwola.Ja nie sadze,zebym potrafila usunac...choc sie nie zarzekam,bo roznie moze byc...W kazdym badz razie...uwazam,ze kazdy ma prawo do decydowania za siebie ,zgodnie z wlasnym sumieniem i wlasnymi wartosciami... Ehh...chyba nie bedziemy tu dyskutowac o aborcji....Kobiety,przeciez zadna z nas nie usunela...i za chwile bedziemy mamami...tak juz bardziej fizycznie,wiec.... cieszmy sie....
-
adriana8899magdalozaJa sie wypowiedzialam i powiem,ze zaatakowaly mnie...hihihi...Ale mnie to ....nie obchodzi.Mam wlasne zdanie i tyle.Ale jak masz sie zloscic to lepiej nie czytaj.ADUS...moja tez juz bardziej sie wygina,rozciaga i mocno kopie....az wszystko mnie straszliwie boli...Ale dobrze,bo to znak,ze jest silna....hihih...O a teraz probuje mi wejsc pod zebra....hihihii...boli jak diabli Jeszcze nie doczytalam do twojego postu... Kurde az mi sie niedobrze zrobilo po przeczytaniu jednej wypowiedzi. Grrr. Trza sie uspokoic. Wiesz co moja dzisiaj zrobila? Lezalam na wznak z podkulonymi kolanami, trzymalam na brzuchu ksiazke w rekach. W pewnym momencie mala tak mi zasunela ze mi ksiazka z rak wypadla. Myslalam ze zawalu dostane. :) hahahah...dobra ta twoja baletnica kochana...to moze lepiej,ze nie doczytalas...Ja jestem "za" aborcja...tzn,nie za usuwaniem dzieci...tylko za tym,zebysmy my-kobiety mialy prawo do decydowania... No,ale mam nadzieje,ze juz tutaj mi odpuscicie i nie bede "oblezona"???:)
-
Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
Napisalam juz,ze ZADNA Z NAS NIESTETY NIE WIE jaka decyzje podjelo by dziecko gdyby mialo szanse??? Ale sama powiedz...czy jestes pewna,ze chcialoby ZAWSZE i W KAZDEJ sytuacji PRZYJSC NA TEN SWIAT??? nie znamy odpowiedzi na to pytanie...a szkoda...:((( A tak na marginesie...mam pytanie:(bo ja jeszcze mama nie jestem,nie fizycznie,bo malenstwo urodzi sie za miesiac...wiec wszystko przede mna),ale czy Wy-Mamy,ktore maja swoje juz narodzone malenstwa...Pozwalacie im decydowac?Pytacie o zdanie?Czy moze podejmujecie decyzje na nie(mam na mysli dzieciczki)??? Bo wydaje mi sie,ze .....jednak....zawsze (do pewnego wieku) to jednak rodzic decyduje co dla dziecka dobre....,wiec czemu i tak nie ma byc w przypadku nie narodzonego jeszcze malenstwa???? Przepraszam...,jesli kogos urazilam swoim zdaniem...nie taki byl cel... -
Ja sie wypowiedzialam i powiem,ze zaatakowaly mnie...hihihi...Ale mnie to ....nie obchodzi.Mam wlasne zdanie i tyle.Ale jak masz sie zloscic to lepiej nie czytaj. ADUS...moja tez juz bardziej sie wygina,rozciaga i mocno kopie....az wszystko mnie straszliwie boli...Ale dobrze,bo to znak,ze jest silna....hihih...O a teraz probuje mi wejsc pod zebra....hihihii...boli jak diabli
-
anna_bMadziu uciekam już uciekam ;) a mężem się nie przejmuj, mój jak raz na tydzień nie dostanie OPR to chory chodzi.Aduś a jak rano teściowa z kartką wparaduje to może jej powiedz w końcu, że jesteś w 8 miesiącu ciąży i NIE BĘDZIESZ DZWIGAĆ!!!! Dobranoc Kochane, udanej nocki buziaki. ...HIHIHIIHI...Dobre Spij dobrze...buzialki Adus no moj Maciek juz nie skomentowal tego,jak mu powiedzialam,ze jutro jade dkupic pampersy i pakuje sie do szpitala,zeby potem nie bylo szalenstwa...Poza tym stwierdzil,ze co to za weekend,ze z pracy do pracy....a ja mu na to,ze nie musi nic robic,ze ja po prostu myslalam,ze to dla niego tak samo wazne jak dla mnie ale skoro nie to trudno.No i powiedzial,ze dla niego to tez bardzo wazne....tylko jakos nie ma sily ani ochoty...i nie umie sie zebrac,wiec powiedzialam,ze przeciez mu pomge i pomasuje jak bedzie trzeba .....no i???? Chyba go mam
-
niespokojnanewmargolcia zgadzam sie z toba :) piszesz ze nie ma mezczyzn idealnych ale kobiet tez nie :) ale to sie wytnie :) ale taki watek byl naprawde potrzebny :) i dzieki za jego stworce :) ja ponarzekalam i ulzylo :):) madziu no masz racje z tym zmienianiem :) a moze po prostu ludzie po slubie czuja sie pewniej ze niby papierek zwiaze na zawsze ?? np u mojej siostry bylo tak ze jej jescze nie maz wtedy przed slubem byl bardzo fajny wszyscy go lubili i uwazali juz za czlonka rodziny a tylko byl slub i chlopak pokazal swoje prawdziwe oblicze :( zaczal ja traktowac jak przedmiot do pracy i w ogole kaszana. niby jest teraz lepiej albo siostra nie mowi polowy.... nie wiem! w kazdym badz razie doszlo kiedys do takiej sytuacji ze glupek rzucil sie na mojego tate z nozem i w ogole koszmar mowie wam :(a w ogole mialyscie przeszlosc gdzie facet was udeerzyl? maz czy chlopak? Jak tak na szybko...z doskoku..przepraszam....,ale jak doczytam to wypowiem sie bardziej...wybaczcie Mnie nigdy nikt nie uderzyl!!! ALe moj ojciec bil mame...Nie zdarzalo sie to czesto,ale pamietam zbyt dobrze.Wiec jakby moj facet podniosl na mnie reke to....JUZ NIE BYLBY MOIM FACETEM!!!CHOCBY NIE WIEM JAK PRZEPRASZAL! DAMSKIM BOKSEROM STANOWCZE NIE!!!
-
WOW! To sie narobilo....hihihi..Adus....normalnie jestem w szoku Ale dobrze...niech jest swiadoma co ja czeka...hihih Aniu napisalam Ci dobranoc,ale jakbys zdecydowala sie zostac to PROSIMY Ja tam olalam Macka...i jakos widze,ze chyba zrozumial powage sytuacji...Wiec chyba nie bedzie tak zle
-
anna_bMadziu a dziękuję jak narazie dobrze, dziś ogólnie miałam zbyt dużo zajęć żeby mieć zły humor ;) Wlasnie...dobrze to ujelas....Zbyt wiele wolnego czasu czasem sprawia,ze humorki nam padaja...A juz prawie o tym zapomnialam....ehh Dobrej nocki,Kofanaaa....wyspij sie Adus a ty jestes?Czy tez juz sobie poszlas???
-
BRAWO ADUS Pieknie to odegralas....hihihi...Super!!! Jestem z Ciebie dumna:))) Maget dobrej nocki kochana Ania a ty jak tam??? Jak humorek???
-
Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
marikMagdaloza czytam ta cala dyskusje i jakos nie zauwazylam zeby ktos "plul jadem" i nie do konca kumam tego o tym fanatyzmie... o co chodzi?? o to ze jesli ktos jest zdecydowanie przeciw aborcji to jest fanatykiem?? nie kumam o co chodzi... MARIK nie chodzi o to,ze jak ktos ma odmienne zdanie to jest od razu fanatykiem.Zle to odebralas.Chodzi wlasnie o prawo do posiadania wlasnego zdania!!!! O prawo do decydowania za siebie! I o tolerowanie tego zdania czy/lub decyzji przez reszte a nie negowanie czy krytykowanie albo potepianie.Ja nie mam nic do kogos kto jest przeciw aborcji.Kazdy ma do tego prawo.Ale czasem czytajac ,ze tak napisze "wasze"(nie mam nikogo konkretnie na mysli) wypowiedzi to odnosze wrazenie,ze jak ktos jest "za" oborcja to jest ten "gorszy" i jest troszke jakby "potepiany" przez tych,ktorzy sa "przeciw".I to dla mnie jest fanatyzm.....slepa wiara we wlasne zasady i poglady oraz brak tolerancji dla pogladow innych. Dodam,ze....(jesli ktos nie doczytal),ze JA nie sadze,zebym sie Zdecydowala kiedykolwiek USUNAC ciaze!!!! A jestem "za" aborcja,poniewaz uwazam,ze w kazdym cywilizowanym kraju kazdy jego obywatel ma prawo decydowac o sobie...TYLKO TYLE...PRAWO DO PODEJMOWANIA DECYZJI!!! Nie wolno nam go nikomu odbierac,bez wzgledu na to co sami sadzimy czy myslimy A co do "plucia jadem"...to chodzilo mi o ATAKOWANIE osob,ktore sa "za" ...