Skocz do zawartości
Forum

magdaloza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magdaloza

  1. Hej Dziewczynki:) Nie uwierzycie...Amelka ma drzemke...hihi.chyba cos sie zmienilo...moj pomysl na odciaganie pokarmu zadzialal!!!Yuupiii!!! Maniulek wiem jak to jest...moja mnie tak absorbowala swoim placzem...z niewiadomego powodu,ze prawie wpadlam w depresje...na szczescie cos sie prostuje...i idzie ku lepszemu:) Wszystkiego najlepszego z okazji uzyskania pelnoletnosci!!!Duzo milosci i spelnienia marzen!!!Zeby Norbus chowal sie zdrowo!!! Caluski
  2. Dziekuje za podsuniencie mi pomyslow:)Na pewno sie przydadza:) Problemow ze snem nie mam a placzlwosc,zmeczenie czy zlosc wystepuja tylko gdy Amelka placze zbyt dlugo...jak to sie zdarzalo,ze i nawet caly dzien z krotkimi przerwami.Wtedy naprawde nie ma czasu na odpoczynek czy chwile wytchnienia.Poza tym bezradnosc doprowadzala mnie do granic wytrzymalosci psychicznej.Nie moglam sluchac jej placzu.Chcialam jej pomoc,ale nie wiedzialam jak?Od dwoch dni jednak cos sie zmienilo.Mala robi sobie mala drzemke ok 10.Wczoraj bylo to z przerwami(musialam dac jej smoka)ok 1.30h:) Co pozwolilo mi na odpoczynek:) Poza tym wprowadzilam "zabawy";ok15 czy 20 min spiewam jej i "cwicze" jej nozki i cialko:) To jej sie spodobalo i chyba tez ja troszke "meczy",wiec zasypia bez wiekszych problemow,choc na krotko.Staram sie,zeby miala stale pory karmienia,ale jest to prawie niemozliwe,bo bywa glodna o bardzo roznych porach(czasem nawet co godz).Jedyne co udalo mi sie ustalic to pora kapieli i wieczornego snu.Nocne karmienia tez sa w miare regularne. Na pewno poprosze meza o pomoc...moze o zostanie z mala gdy ja udam sie na basen.Mam zamrozony pokarm,wiec nie powinno byc problemu.Mam nadzieje,ze to pomoze i,ze nie bedzie konieczna pomoc specjalisty:) Juz nawet Pani odpowiedz poprawila mi nastroj,bo teraz wiem,ze Amelki zachowanie jest jak najbardziej normalne.Sadzilam chyba,ze do 3 mies wszystko sie dzidzi reguluje,ale jak widac bylam w bledzie. Dziekuje slicznie:) Zycze udanego weekendu! Magda
  3. margoooooo a tu znowu cisza!!!!!!gdzie Wy kobitki jestescie??? ostatnimi czasy jestem strasznie spiaca......wyobrazcie sobie ze dzisiaj w ciagu dnia zaliczylam 3 drzemki bo zasypialam stojac!a teraz znowu mi sie chce spac tylko musze doczekac do konca zmiany w pracy ale to tylko jeszcze godzinka!!!! wczoraj poszlam do GP niestety na wizyte czekalam prawie tydzien.....wizyta trwala krotko -niecale 5 minut zapisalam sie do poloznej na poniedzialek pani doktor obliczyla ze jest to 9 tydzien ciazy :) termin na pazdziernik :) Hej MARGO Zobaczysz jak Ci zleci:)Pazdziernik juz niedlugo.Ja tez bylam spiaca...non stop przez 1wsze 3 mies i do tego mdlosci...a fee...myslalam,ze nie przezyje...ale dalam rade.Za to jak to minelo to ...energii mialam za 10ciu Tak pozno jestes jeszcze w pracy???Czy moze zle cie zrozumialam???
  4. NINNARE tak.Dokladnie tak mam jak napisalas!Jakbys tu byla..hihi:) Dzis w miare spokojny dzionek tylko wieczorem troszke ryczala...,ale zasnela i spi...ciekawe tylko jak dlugo?Sadze,ze odciaganie 50 czy 60ml 1wszego mleka zdaje egzamin:)Amelka ssie przez to ok 15min ,wiec jest poprawa,bo tak bylo zwykle 10. Maja powoli sobie radze...no nie mam wyjscia kochana:) Gratuluje zdanego testu! No i powodzenia jutro Dobrej nocki
  5. Grzeczna dzis pierwszy raz od jakiegos tygodnia....,ale fakt,ze grzeczna Tyle,ze wisi przy cycu czesciej niz zwykle...czasem nawet co godz sie domaga:/,ale taki to urok karmienia cycem-nigdy nie wiesz,ile zjadla dzidzia i czy sie najadla.Ale i tak jest super:)A Ty bedziesz karmila piersia czy zrezygnowalas?
  6. Hej SOWKO no to trzymam kciuki! Na pewno pojdzie dobrze.Zobaczysz.Stres czasem bardzo czlowieka potrafi zmotywowac Trzymam kciuki za Ciebie! A ja???...No dzis...widze widze i to nie male swiatelko ale duze swiatlo Tylko nie chce zapeszac...,bo jutro moze znow byc to samo co wczoraj...Ale jestem dobrej mysli...
  7. No to ANETKA trafila Ci sie prawdziwa perelka Super,ze malutka tak ladnie spi.Ponoc dzieci lepiej spia jak sa karmione butla...to taki plus.I widac jak na zalaczonym obrazku,ze Nikusia jest wzorcowym tego przykladem Normalnie,az ci troszke zazdroszcze...Fajnie sie masz...Choc musze przyznac,ze moja Ami dzis tez fajniutka i grzeczniutka..W dzien troszke pospala i byla supe fajna a teraz tez juz spi Ale chyba ja obudze o 22 na papu...jeszcze zobacze. Ja natomiast padam:( Z nosa mi cieknie i gardlo boli...ehh..
  8. Gdzie wy sie podziewacie???? U nas dzis troszke lepiej...troszke mi Ami pospala..chyba to odciaganie pokarmu dziala!!! Wiecie co...,ale i tak jest glodna co godz:/....no chyba,ze spi... A jak u Was???
  9. ninnareAleksandra - wow! super ze Twoja corcia tak pieknie spi! gratki!Magda - No super! trzymam kciuki zeby pospala jeszcze chwilke! A wiesz ze sie nad tym zastanawialam czy moze za duzo pierwszego mleka wypija skoro tak krotko ssie? Mam nadzieje ze technika odciagania zda egzamin! Pisz jak sie psrawy beda rozwijac! No nie ma sie czym chwalic ale ja tez mialam tak ze mnie Majutek wkurzal, ja denerwuje sie o byle co, a potem placze i jestem zla na siebie ze sie na nia wkurzalam... bylo tak jak moj Luby dostal awans zmienily mu sie godziny pracy i bylo tak ze praktycznie caly dzien z Mala bylam ja, noce nieprzespane, w dzien to samo, a jego nie ma, jak wraca to raptem za godzine trzeba klasc dziecia... Kocham moja Niunie, ale jestem tez tylko czlowiekiem.. Teraz karmilam moja i znowu placz, nie wiem nie chce sie wysilac i ssac, leniuszek? czeka az samo wyplynie.. meczace to jest taki placz i wiercenie sie przy kazdym karmieniu. Ale jak sie usmiechnie do mnie taka mleczna buzka to wtedy az mi sie cieplej na serduchu robi ... :) Zaraz na spacerek pojdziemy bo sloneczko dopisuje :) Pozdrowionka! U nas tez sloneczko....potem tez spacerek :) Udanego spacerku!!!
  10. Hej NINNARE...no spi nadal,ale sie wybudza co jakis czas i wtedy daje jej smoka i zasypia spowrotem.Sadze,ze tak dam jej jeszcze z 40min i dam jej cycka,ale najpierw odciagne troszke...Ja tez mam nadzieje,ze to zda egzamin...Amelka zawsze jadla jakos mniej niz inne maluchy...Mowia,ze noworodek ssie od 5 do 15min a ona ssala tylko 5 min...probowalam ja dokarmiac to zwracala...teraz,gdy dzieci w jej wieku ssa od 25 do 40min ona ssie max 15...czasem 20,ale rzadko...i stad podejrzewam ten "wieczny glod",bo szybko trawi...Laktatorka niby twierdzi,ze mala sie najada,bo ma wystarczajaca ilosc kupek i mokrych pieluch,ale ja nie znajduje innego powodu jej wrzasku... Moze jeszcze potrzebuje wiecej uwagi...no ,ale przeciez nie moge wciaz jej zabawiac...??? Zobaczymy...tzrymam kciuki za siebie i nia,bo tak jak ty...jestem z nia sama cale 5 dni w tyg,bo Maciek pracuje jako kierowca,wiec wraca tylko na weekendy...,wiec czasem tez mam dosc i sie na nia wkurzam...a potem na siebie,bo przeciez to nie jej wina,ze ja jej nie rozumiem:( Maciek jak jest to bardzo mnie wspiera...teraz skoro mam odciagniety pokarm i zamrozony to czesciej moge go zostawiac z nim:))Choc i tak z nia zostaje... Musze leciec...smok wypadl...
  11. Ja moja Amelke urodzilam w 39tc+ 2 dni,wiec to juz 40tc Wazyla 3030g i mierzyla 55cm
  12. Dzien dobry Najpierw WIELKIE DZIEKUJE ZA POMYSLY!!! Teraz UWAGA!!! AMELKA SPI OD 30 MIN!!! Oby jeszcze z godz...modle sie.. Sluchajcie..,wiec jest tak...mala spi pieknie w nocy!Bez zastrzezen.Musze wrecz ja wybudzac na jedzenie,bo mi cycuchy rozwala ...takie sa pelne.Sprawa jest tego typu,ze ona najprawdopodobniej nie dopija sie do tego tlusciejszego mleka i stad ten "wieczny glod".Po prostu w tym 1wszym mleku jest laktoza i ona sprawia,ze dziecko jest senne...Wiec staram sie odciagac to pierwsze mleko i wtedy ja dostawiam...choc nie zawsze mi sie to udaje....Mleka modyfikowanego probowalam...,ale nie chce...wypluwa butelke..nawet jak zmieszam je z moim to tez jej nie podchodzi..wypluwa butle i odwraca glowke do piersi.Smoka??? Wypluwa...,ale dzis sie udalo i dzieki niemu zasnela Ale juz ja slysze...No zobaczymy... Caluski i udanego dzionka:)
  13. Czesc kochane... Nocka jak zwykle pieknie...co prawda musialam ja dokarmic o 20,ale w koncu zasnela i spala do 3,tzn.musialam ja obudzic...odciagnelam troche mleka i dalam jej cyca,bo laktatorka powiedziala,ze byc moze ona sie nie dopija do tego tlusciejszego mleka...zjadla i spala do 4.30...potem znow jadla i jadla i zasnelysmy ok6.30..i do 9 spala...potem zabawa i jedzonko...i uwaga!!!Spi ..przekupilam ja smokiem... Tak ,jak mowisz Guniu ona nie dojada..potrzebuje wiecej ,bo rosnie...,ale zasypia po 1wszej porcji mleka a ,ze to 1wze mleko jest jak zupka to za godz jest glodna...Probowalam dokarmic ja mlekiem modyfikowanym,ale nie chce...wypluwa butle...nawet jesli zmieszam je z moim wlasnym,wiec nie ma szans..Staram sie za to odciagnac troche mleka zanim dam jej cycka,albo podawac jej co 10 czy 15min ta sama piers...moze sie dopije w koncu??? A mnie...zalapalo przeziebienie:((( Obudzilam sie dzis z katarem i bolacym gardlem...ehh Sowko teraz doczytalam o tej twojej pracy...Fajnie,ze ja masz...nie wazne,ile zarobisz.Zawsze to cos:) A poza tym dobrze byc miedzy ludzmi...Wiem,bo samej mi sie juz teskni..,ale ja nie mam wyjscia poki co.. Tusiu super,ze czujecie sie juz z Matim lepiej:) Ehh..te chorobska....czemu nie chca sobie pojsc do diabla??? Guniu jak z Twoja praca?Wybacz...nie doczytalam...a zanim AMelka sie obudzi chcialabym jeszcze cos porobic,wiec teraz nie dam rady...Mam nadzieje,ze wszystko na dobrej drodze:) Asiu u nas tez sloneczko..ale i wiatr potworny:/...i to chyba z tego powodu to moje zazeibienie.. Ja na szczescie obiad mam z przed wczoraj...a,ze jestem sama z mala to mam go i do dzis... Caluski dla wszystkich
  14. Czesc, Dzis juz lepiej...poki co.Zobaczymy co bedzie dalej... SZANI tez myslalam tak jak ty,ale mam mnostwo pokarmu...czy malo wartosciowy???Ponoc nie ma czegos takiego..Mala po prostu najprawdopodobniej nie dopija sie do tego tlusciejszego mleka,bo zanim zdarzy to zasypia...i stad te problemy...tak mysle,wiec staram sie odciagac ten pierwszy pokarm i potem dostawiam do cycka...choc nie zawsze zdarze... Mleko modyfikowane...hmm...nie da rady.Probowalam i nie chce:/ Nawet jak je zmieszam z moim wlasnym tez wypluwa i glowke przychyla ku piersi,wiec...nie ma szans Dzis poki co jest lepiej...pomeczylam ja troszke zanim nakarmilam i zasnela...co prawda ze smokiem,ale nie wazne...wazne,ze mam chwile...i w koncu moge zjesc sniadanie o normalnej porze:) Udanego dnia,Kochane:)
  15. ninnare moze powod jest prozaiczny - zapach w lozeczku (probowalas ze swoja przepocona koszulka?), zapach proszku, za miekko/twardo, zimno/cieplo... Moja Maja jak byla taka malutka to pamietam strasznie wyla mi w dzien, normalnie wrzaskun :) ja sie wkurzalam bo czekalam na te jej dzienne drzemki zeby odsapnac, a ta jak na zlosc.. Masakra.. rada: przeczekac..A ona po prostu chciala byc przy mnie, w chuscie usypiala od razu, albo jak lezalam obok niej.. Dokladnie,ja mam to samo.czekam na te jej drzemki a tu nic..dzis 40min z przerwami na placz:( Jak ja klade obok mnie to daje to cos ale tylko na chwile...Dawalam jej bluzke do lozeczka,ale przestalam...mysle,ze ona zasypia zanim sobie poje do konca...i stad te "wariacje",ale wybudzanie jej nic nie daje,bo gdy probuje to jest tylko WRZASK i nic wiecej..a cycka i tak nie lapie.Wiec konczy sie tym,ze je co godz w dzien i co 5 w nocy...Ale tak nie moze byc...,bo ....nie mam czasu na nic...wstaje o 6,o 10 cos na szybko przegryzam (dzis to byl paczek),potem jakies jablko czy cos a obiad dopiero o 19.30 jak juz zasnie:/Tak sie nie da....Czekam na zmiany....jak na zbawienie
  16. Mam nadzieje,ze macie racje...Obie,Inka i Ninnare... Teraz tez ja slysze...jak pomrukuje co jakis czas,ale jest padnieta,wiec wiem,ze sie nie wybudzi.Poza tym wzielam ja dzis na dlugi spacer,bo w domu juz odchodzilam od zmyslow.Wczesniej...bylo normalnie...karmienie,chwila zabawy,fotelik...i sama zasypiala...albo przy cycku,ale nie wybudzala sie z wrzaskiem po 30min...Zle to znosze..mowie wam..zloszcze sie na nia,potem na siebie...a potem rycze...bez sensu zupelnie... INKA probowalam mowic...,ale ona nie slucha,ma zamkniete oczka,wrzeszczy,lzy leca jak grochy a ona macha raczkami i kopie nozkami...Myslalam,ze to bol brzuszka,ale nie sadze,zeby to bylo to,bo potrafi sie uspokoic na kilka sekund...a potem od nowa...Normalnie leb mi urywa od tego wrzasku.. Dobra...teraz juz naprawde ide spac...zanim mala sie obudzi na papu Dobrej nocki
  17. Witam Pani Agnieszko, Pisze do Pani,bo wydaje mi sie,ze mam problem i to nie tylko z moja 2 mies corcia -Amelka,ale chyba przede wszystkim ze soba.Otoz moj maluszek od jakis paru dni nie sypia w dzien.Nie wiem czym to jest spowodowane.Karmie ja piersia i mam juz za soba rozmowe z doradca laktacyjnym.Amelka ladnie spi w nocy,ale to rankiem,ok 10 zaczyna sie gehenna.Mala je,zasypia przy cycusiu,odkladam ja ...wrzeszczy...odczekuje 10 min,jesli wciaz placze,probuje mowic,wziac na rece...niec nie dziala.Nadal wrzask.Ale nie chodzi o nia i jej placz(choc to tez jest problem,ktory musze rozwiazac jak najszybciej),ale o to jak to na mnie dziala.Poczatkowo jestem spokojna i nawet probuje sie z tego smiac czy tlumaczyc,ze jej to minie...,ale po kilku godzinach jestem juz wsciekla na nia..Wlasnie...jestem wsciekla,ze tak krzyczy...po czym zaczynam plakac,bo juz nie wiem,co robic,zeby malutka przestala...i ta bezradnosc mnie "zabija"..koniec koncow jak klade sie do lozka jestem zla na siebie,ze tak reaguje...i ...niestety,ale zaczynam myslec o sobie jak o zlej mamie,ktora nie potrafi "oczytac" potrzeb wlasnego dziecka:( Pije melise,ale i ona na mnie nie dziala.Nie wiem juz jak sie "uspokajac",jak sie zmotywowac do jakiegos konkretnego dzialania a przede wszystkim jak nie reagowac zloscia czy lzami na placz Amelki???Maz mowi,ze ona tak krzyczy,bo nas "probuje" a ja sie jej "poddaje".Czy to mozliwe ,ze tak jest? Czy sa jakies sposoby na "nie reagowanie"? Jak moge sobie pomoc?(jesli to mozliwe). Mam nadzieje,ze wystarczajaco obrazowo opisalam sytuacje,ale jesli nie to prosze pytac. Dziekuje za pomoc. Pozdrawiam serdecznie,Magda
  18. Daje znaka,ze zyje! U mnie ciezkie dni.Amelka nie sypia w dzien.Nie wiem co jest.Wyje,wrzeszczy i je co godz:( Juz padam na buzie...Psychika pada i glowa peka...Mam nadzieje,ze wkrotce jej to minie... Przepraszam,ze znow was nie doczytalam... Zdrowka zycze chorym i sle wszystkim buzki
  19. Hej dziewwczyny.. Przepraszam was najmocniej,ale mamy tu totalny sajgon z Amelka.Nie wiem,co jej sie stalo...i juz padam z nog .Psychika mi pada.Powoli sie wykanczam...Mam nadzieje,ze to wkrotce minie.Mala ladnie spi w nocy,ale w dzien w ogole:(Wciaz wola cycka i wrzeszczy.Juz nie daje rady sluchac jej wrzaskow.Nic na nia nie dziala.Daje cycka...je...zasypia..odkladam do lozeczka...i wrzask...i tak w kolko...ehh... Dobra nie zatruwam wam...klade sie nyny..Moze jutro bedzie lepiej.. Caluski
  20. Czesc:) Ja mam ciezkie dni z Amelka:(Nie wiem co jest.Mala w nocy co prawda spi ladnie,bo po 5godz,ale w dzien nic a nic...ze dwa razy po 40min i to wszystko,wciaz wrzeszczy i wola cyca,zasypia a gdy ja klade do lozeczka ....znow wrzask.Nie wiem juz co robic.Jak jest dzien lepszy to juz mysle,ze bedzie ok a tu nastepnego dnia jazda od nowa.Juz glowa mi peka od jej wrzaskow...teraz wciaz szuka cyca...Masakra!!! Nie wyrabiam.A juz bylo tak dobrze..nie wiem,co jej sie stalo... Duzo zdrowka dla wszystkich i caluski
  21. a jakby mnie nie bylo to WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA DAWIDKA ,Monis Z OKAZJI UKONCZENIA 2 MIESIECY!!!
  22. spoznione,ale szczere WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NIKOLKI Z OKAZJI UKONCZENIA MIESIACA!!!
  23. aneta1808wklejam fotke z moja kruszynka Slicznie,Anetko:))) Super wygladacie:) Mala jest kochaniutka:)))A Ty wygladasz rewelacyjnie...widze,ze juz wrocilas do wagi z przed ciazy Gratuluje!!!Szybka jestes!
  24. niespokojnanewedyta bardzo dobrze zrobilas jadac do tego lekarza i ze sie uspokoilas no i ze dal ci zwolnienie na miesiac to wiesz ze mozesz w domku posiedziec i odpoczac i mowic duzo do fasolki :)madziu kochana bylo z mezem lepiej ale tylko jak zwykle na jakis czas dopoki znowu sie nie wydalo ze oszukuje! jesli nie zrobi nic w strone terapi jak wroce z Pl tzn ze skonczylo sie na jego gadaniu i wtedy juz zaczne dzialac bez jego wiedzy zeby mi nie spieprzykl planow. a pozniej usiade i znim (sprobuje) na spokojnie porozmaiwac. powiem ci szczerze ze juz zbyt wiele do niego nie czuje! chyba za kazda taka sytuacja tego uczucia bylo mniej a teraz pozostal zal i smutek! wrecz powiem do nienawisici tez niedaleka droga. nie chce tu wpadac w szczegoly ale jakbym ci opowiedziala cala historie to nie wiem co bys powiedziala..... teraz jestem z nim chyba tylko dla niunki bo gdyby jej nie bylo nie zastanawialabym si enawet 5 min tylko sie spakowala i odeszla! no i tez przyzwyczajenie. ale to sie zmieni jak nie bede widziala zadnego postepu. musze leciec bo cos czuje ze mala smierdzi z lekka:) lezy obok i chyba nakupkala bardzo :) polecam infacol jesli dzidzie ni emoga sobie pryknac albo zrobic kupki:) na moja dziala i to jeszcze jak :) A PROPOS PASZPORTU JESZCZE RAZ:) Czy ja moge zrobic Amelce ten 5letni paszport od razu,jesli oboje rodzicow sa Polakami???No i czy wtedy sa potrzebne jakies dodatkowe dokumenty? Bo jesli moge od razu 5letni to tez wole taki.wiecie cos na ten temat?
  25. Dziekuje SOWKO:)Wiem,ze jest tak jak mowisz,ale po prostu nie wyrabiam dzis..ona nadal szuka cyca na spiaco:( Jest prawie 22....nie wiem...czy sie obudzi czy moze tak juz do rana bedzie pojekiwac szukajac cycucha...Zmeczona jestem i fizycznie i psychicznie...Szkoda,ze Maciek wraca dopiero jutro wieczorem...no,ale tak juz jest i tyle.A jutro to mam gdzies jej marudzenie,wsadzam do auta i na zakupy a w drodze powrotnej nad morze na spacer...Nie ma szans-musi sie zdrzemnac... Dobrej nocki wszsytkim Caluski.... Ps.TRZYMAJCIE KCIUKI,ZEBYM NIE ZWARIOWALA!!!:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...