mika27

ezelko u mnie nie wiem co sie dzieje ostatnio z Oskarkiem bo zawsze jak był śpiacy to go położyłma na boczku dałam buziaczka przykryłam kocykiem i młody zasypiał a od tygodnia jes tjakaś walka,zasypia tylko na rękach i to tylko ukołysany,nie wiem co mu się odmieniło ale jak go ni eutulam to płacze na cały dom,więc go uspokajam patrze oczka przymyka i chyc do łóżeczka,ale kręci mi sie zanim zaśnie. ojjj już go słysze biegne zanim reszte zbudzi

kasiu ja mam tak samo,zgaga też,zawroty głowy,i codziennie ból glowy jakaś masakra,coprawda uważamy z moim M a do tego biore cerazette ale dziewczyny pisza że na 100 %by nie ufały tym tabletką,i do tego ajkieś krawienie,naczytaąm się że dziewczyny tez krwawią przy ciąży,tez się nakręciłam że to ciąża ale moze to przemęczenie,bo zakręcony u mne ten czas i noce okropne gorzej niż przy noworotku bo 2 mi się dzieci budzi.

btg ojej zdrówka dla maluszka,biedaczek mały

HEJKA JA dziś polamana Kacper nie dawał spać pobudka 4 razy w nocy p0lus 2 razy pobudka oskarek,ledwo patrze nic dziś nie robie zaraz uśpie ich obu bo Oliwka w przedszkolu i kladę się na drzemke,a jeszcze chce posadzić cebulki tulipanów przed przymrozkami,przed domem,nie wiem kiedy i cały kosz prania czeka,przez mojego Kacpra jestem tak wypompowana jest gorzej niż z noworodkiem,w zeszłym tyg,przeziębił się był na antybiotyku miał go dostawać do dzisiaj a wczoraj patrze bo marudny nie chce jesć a on dziąsła czerwone jak krew język cały normalnie cały bordowy,tak ma po antybiotyku że ma tak wyjałowioną jame ustną ze zaraz mi zała pie jakies zapalenie i grzyby,przerwałam antybiotyk i szybko smarujemy żelem stomatologicznym żeby dezynfekować już troszkę lepiej,ale w nocy jest ciągle płacz i wołanie mamo i mamo. A po sobotniej imprezie Oskarek dostał wysypke mama sprobowala likierku na miodku i wczoraj mały synek cały w kropeczkach łacznie z nóżkami.dziś już mniej

tak elu na 92 tez,i te ogrodniczki jeans jak mi iwonka odstepuje :p

oczywiście jak iwonka się zgadza

ja bym chciałą te ogrodniczki na 92,to już elu nie masz więcej ???

.....no i mam chwilkę,wczoraj byli moji rodzice z siostrą i jej mężem,i tak przyjechali na cały dzień,więc troszkę jedzonka musiałam przygotowac i sprzątnać domek .........co do tego mojego krawienia,to już przeszło,wizyta u mojego gina na fundusz dopierwo w grudniu,prywatnie tylko w piątki po 19.30 i to 30 km odemnie,ale po rozmowie przez tel.wyszlo na to że moge mieć co miesięczne plamienie,przy braniu cerazette,a do tego zaczełam sobie ćwiczyć i to krwawienie się nasilało i gdyby mi nie przeszło to by mnie skierował na szpital bo po 3 cesarkach może byc słaby mięsień i jakies powikłania rozerwanie,pęknięcie to bym sobie narobiła także ćwiczyć musialam przestac i dzwigac tez nie mogę...a tak sobie obiecałąm że ten brzuch zgubie,bo to tak zaniedbałam już po 1 ciąży.

witajcie elu przepraszam ale miałam troszkę zamieszania cały piatek szykowałam a wczoraj od rana do wieczora mieliśmy gości,wiec na internet nie było jak wejść widze że dizewczyny juz sobie zamówienie złożyły elu ja bym chciałą na 98 jakbyś coś jeszcze miałą ze spodenek i bluz czy tishertów

elu mi tez włosy wypadają garściami,masakra normalnie po kapieli jak przejade reką po włosach to garść a biore witaminy,ale Oskar ze mnie wyciąga wszystko,szkoda ż etego nadmiaru tłuszczu co został po ciąży,jak tam z waszymi brzuchami doszły już do normy??bo mnie woczraj spotkała nie miła sytuacja stoimi w markecie z zakupami a ja gapa nie patrząć do gory znalazłam kase gdzie było najmniej osób i w dodatku 3 mężczyzn a mój M do mnie ż emam spojrzeć do góry bo to kasa dla ciężarnych,i cvzy mi jeszcze mało tej 3,więc się odsunełam obok,a po chwili podchodzi do mnie pani kasjerka i mówi że mam podejść do tamtej kasy bo kobiety w ciąży bez kolejki,mój M zaczął się śmiać a ja wiadomo wrrrrrrrrr eluja bym kupiła kilka rzeczy,tylko powiedzi mi czy synek twojej siostry jest szzczupły???bo mój Kacper chudzinka i dla niego rzecyz musze wybierac specjalne,prześlij mi jakieś fotki.

hejka a propo mamusiek to moja mnie odwiedza z tatuśkiem i siostrą i jej mężem w sobote więc musze troszkę cos przygotowac na zą bo bedą jechac podan 200km i potem wieczorkiem wracać,mój M na to mi wczoraj oświadczył że kompletnie nic mi nie może doradzić co mam przygotowac to jedzenia bo wszystko co robiłam to juz się jemu i jego rodzinie przejadło,a na dodatek on w sobote jest potrzebny swojemu bratu który mieszka 20km dalej bo płot będą spawac i zakladać,to samo robił tydzien temu od 10 do 19 w sobote i niedziele,oj zdenerwował mniei dla niego niewiadomo dlaczego się denerwuje bo on o 16 wróci czyli jakąś godzine 2 przed ich wyjazdem,a zresztą oni nie przyjeżdżaja do niego tylko do naszych dzieci,bo teraz to może bliżej świat tam pojedziemy,i jeszcze dziś się dowiedziałam że z soboty na niedziele miał spac u swojego brata a w niedziele mieli jechać z poznania do krakowa bo tamten motor chciał kupić ale dziś zadzwonił i plan zmienił co do motoru,i dlatego mój M dziś powiedział o ich planach,kurcze ale mnie wkurzył. i jeszcze sobie ubzdurałam że w ciąży moge być,nie wiem to krawienie od 10 dni,a wczoraj tak się źle czułam jakaś słaba byłam w glowie mi się kręciło,nie wiem może to zmęczenie myślałąm że choroba mnie bierze,ale chwilkę przysnełam z Oskarkiem ok 16 i pomału przeszło,chodze jakaś nakręcona,boje się ciąży,biore tabletki ale zdaża się że o godzinkę się spóźnie no i nie kochamy się do końca,moj gin.zabronił kolejnej ciąży kategorycznie.

witajcie ezelko co znaczy przepalic pokarm u mnie problem taki że dziś mam nawał nie wiem Oskar ostatnio wiecej chciał a dziś w nocy 2 razy o 1 i 0 3.30 potem po 6 i takim oto sposobem zrobil mi sie guzek ale czekaąłm az mały prześpi się po śniadanku bo zawsze tak ok 9 zasypia,więc nic nie ściagałam przebierając kacpra młody niechcący udeżył mnie w ta pierś zabolało i teraz mam spora czerwona plame,a Oskarek wstał i znowy nie przejadł bo w drugiej się zebrało znowu,u mnie to tak zawsze 3 dzeciątko a unormowac to chyba nigdy,jak tylko więcej possie to zaraz na 34 dzień mam balony przepełnione. na dodatek nie mogę dodzwonić się do mojego gin.bo zmieniał miejsce przyjmowania,dzwoniłam w zeszłym tyg.i pani mówiła że nie rejestruje bo nie mają jeszcze wprowadzonego systemu w komputerze,kazała dzwonić w zeszły piątek dzownilam i się dodzwonić nie moglam tak jak wczoraj i dziś,a tu się ze mnie leje juz 2 tydzień.

elu glosik oddany

drucillamasakra to ściana zniszczona i do odmalowania,żeby podloga się nie zepsuła,to wam sąsiadka dałą zajęcie na noc.

witajcie podczytuje Was ale coś ostatnio mało czasu.Oskar jakoś mniej sypia w dzień a i Kacper zrobił się taki ze chodzi za mna jak cień,wszędzie nawet do wc,chyba ma jakiś taki okres w dojrzewaniu,mam nadzieje że chwila i mu to przejdzie bo nosze Kacpra i Oskarka na zmniane,na rekach,a wczoraj i dziś tak mnie boli kręgosłup,masakra jakas jakby mnie ściskało że przy każdym oddechu boli. mała ale twój Oliwier zajada cały słoiczek na raz mój Oskar słoiczek na 3 razy,ale to może dlatego że niekidy po cycaniu jeszcze sobie posmakuje,niekiedy poje potem sie wykręca że mu wystarczy ale za chwilke chce cyca i to tak nam schodzi słoiczek na 3 razy,jak na razie ulubiona zupka jarzynowa z gerbera,owoce nie zaardzo wchodza odrobine reszte dojada Kacper.i podaje mu coś innego oprocz piersi 2 razy dziennie,to jest bardziej na zasadzie smakowania.

moniś tak moze być ze jak kilka razy Oli poczuje niedobry smak w mleczku to nie bedzie chciał więcej ,wiesz co ja zawsze przez malutka strzykawkę tak głebiej na języczek,nie tam do gardła bo może spowodować odruch wymitny ale tak w połowie języczka. no współczuje ci tego wyjazdu męża ja sobie nie wyobrażam żeby mój był gdzieś daleko i żebyśmy się widzieli tylko na święta chyba bym zwariowała bo ja mam glupia wyobraźnie,ale jeśli razem tak zdecydowaliście i rzeczywiście ten kredyt tak szybko splacicie,będzie mieli swoje i nie bali się że może zabraknąć pieniążków,a jeżeli sobie ufacie to napewno wam się uda,najgorzej przeżyje to teoja corcia,mojego M brat tak wyjechał na 2 lata do angli wracał tylko na święta i "zostawił"2 dzieci ,wtedy ten starszy miał coprawda ok.5 lat ale przyjął sobie że mój M jest jego tatą,wszędzie jeździł z moim M,a dla pozostałych dla swojej mamy zrobił się nie znośny słuchał tylko wujka,bardzo to przeżywał oczywiście jak tatuś wracał to był ciągle z tatą ale to było jakieś 5 lat temu i do dzisiaj Partyk jest tak przywiązany do mojego M że jemu się zwieża i jak coś to prosi jego o wszystko,

moniś rozumiem cię co przeżyłas normalnie jak się coś takiego dzieje to serce matce staje slowa wydysic nie można,ja miałąm kilka razxy takich akcji,kiedyś moja oliwka długo kaszlałą i niczym nie szło jej wyleczyć więc nasza pediatra dałą skierowanie do szpitala,bo u dzieci jest tkaie zapalenie płuc niekeidy nie mozna usłyszeć w tych słuchawkach i trzeba prześwietlic więc to było moje pierwsze dziecko małe bo roczek miałą i usłyszalam że moż emiec zapalenie płuc i na szpital to ryczałąm w samochodzie,drugi raz jak Kacperek się urodził miała zapalenie płuc po porodzie dostawał antybiotyk i miała robione te badania na chorobe genetyczną co z piętki pobierają i jak już bylismy w domku to przyszedł list że wynik wyszedł pozytywny i trzeba powtórzyć zawsze drugi raz,więc cały tydzien czekaliśmy na drugi wynik,juz nie czekałam na list tylko dzwoniłam do nich,odetchnelismy z ulga jak babeczka powiedziąła ze jest oki i tamten mógl być zmylony przez antybiotyki,było jeszcze ze 2 takie sytuacje że serce mi stawało naszczęście wszystko się dobrze skonczyło,u was tyez będzi edobrze ja dzis zaspana tyle razy wstawałam do Oskarka że nie pamiętam już nieliczyłam,a jeszcze jakiś komar go w głowkę pogryzł.

witajcie u nas z tym jedzonkiem jak na razie oskarek uwielbia zupkę jeżynową bo ani jabluszko,ani marchewka z jabłuszkiem ani morele mu nie podchodza krzywi się i wypluwa. wczoraj próbowałam bigos i małemu coś nie podpasowało,bo kręcił mi się pół nocy,a tak strasznie wpycha rączki do buźki az go na wymioty bierze,jak mu tylko smoczek,wypadnie to tak wkłada te rączki ze musze się znim silowac żeby piąstke wyciągnąć a smoczek włożyć. kiedyś pisa lam wam że biore tabletki cerazzete anty,i miałam miesiączke w sierpniu wczoraj zaczeło się to samo,tylko troszkę poćwiczyłam i jakas czarna krew,wizyta u gina dopioero za miesiąc.

wiecie co pozostałej dwujce tez tak wprowadzałam,teraz myślałam że do 5 wytrzymamy,na samym cycu ale przyjżałam się naszym karmieniom,bo nigdy na zegarek nie patrzyłam,Oskarek w ciągu dnia co 1.5 co 2 godziny ssie cyca, i to nocne budzenie od jakiś 2 tyg.też co 2 godzinki,jak w zegarku jest głodny,wiec sobie myśle że może mu to troszkę mało wkońcu chłpak przeszło 8 kilo i 71 cm,więc może mu juz troszkę za mało i tak każdy w szoku że wykarmiony na samym cycu taki klocuszek. :)

witajcie a ja 2 dni temu wprowadziłam zupke jerzynowa bobovita najpierw do poludnia zobaczyłam reakcję małego,a później dostał wieczorkiem po karmieniu zajadał się ze hoho i spał od 20 do 1.30 i dziś było tak samo do 1.30 a potem pobudka o 4.30.za to Kacperek dał dziś nam w nocy koncert,plakł bo go bolały rackzi i nóżki,nie wiem czyżby to było że rośnie,musze się chyba z nim wybrac do pediatry naszej.

DRUCILLO toi tak jak my byłiśmy na bioderkach pierwszy raz stoje i stoje przy tej rejestracji bo kolejka metrowa a miejsc i komputerów w rejestracj 4 a pani która akurat tam była 1 (dobrze że godzinę wcześniej byliśmy) stoję bo pani schodziła do archiwum czegoś tam komus mszukać doczekałam się a pani mi mówi źe na bioderka rejestracja pietro wyżej,a pan doktor przyjmuje tu obok,tam się zarejestrowac i wrócic tu a później spowrotem na gore żeby zarejestrowac się na kontrole za 4 mies.i spowrotem wrócic na dół bo tu wyjście masakra Mała ja nie wiem czy dwa lata wystarcza i spokuj,u na sKacper ma 2.5 i zaczeły się sny,co noc są krzyki,teraz jak się przenieśliśmy i razem jesteśmy w pokoju to przynajmniej nie wstaje i nie wedruje po domu z płaczem do mamy tylko spi cała noc w swoim łożku,troszke go podrapie po łapce i śpi dalej. wogole to się chciałam przywitać mam proble z Oskarkiem od kilku dni ciężko mi go przystawiać do piersi,tzn,wiem że jest głodny ale szarpie mi się ,wygina w każdej pozycji próbowałam,wkońcu wpada w taki płacz bo się siłyjemy uspakajam go smoczkiem,choc smoczkiem niekiedy cięzko bo glodny to co chweile placze jak go uspokoje to wtedy pomalutku go przystawiam i wtedy ssie długo.nie wqiem co się dzieje dziś rano jak mu się odbiło po karmieniu to wypluł taką zieloniznę,takie smarki,może gardełko go boli co o tym myslicie??/

witajcie u mnie koszmarne nocki Kacper jak się budzi tak się budzi ale odkryliśmy przez co,ma takie sny ze krzyczy wola,kłuci się poczym zaczyna płakac i dopiero się budzi ale nie sa to koszmary tylko jakies rzeczy co wydażyły saię w dzień albo mnie woła przez sen,albo wola Oliwkę,albo krzyczy ze chce zdjęcia,a póxnije jak się rozbudzi to idzie z placzem do mojego pokoju więc wczoraj zrobiliśmy przprowadzke Oskarka i mnie,przenieśliśmy łóżeczko,i jesteśmy wszyscy w jednym pokoju.Kacper krzyczy jeszcze w swoim lóżku al ejuż nie wstaje tylko ciągle leży w swoim łóżku,a Oskarek od tygodnia dwuch wstaje co 2 godziny na karmienie,normalnie padam.A mój M dziś z łóżka ni emógł wstać bo wcześniej spal sam a teraz ze mna i to na dodatek co 2 godziny kręcenia sie bo młody się budzi.

jeszcze pamiętam jak moja Oliwia miała ponad 2 latka i często marudziła ż eją nóżki bolą,i tak wieczorami i w nocy nam poplakiwała,okazało się że rosła szybko bo przez zimę urosła nam 7 cm,ale Kacperek ni emówi że coś go boli

Dosiu no niestety tamta jedna noc przespana to była jedyna a wczoraj i dziś był znowu placz i jak wstaje i płacze to z taką złością na nas jakbyśmy go spejalnie obudzili,moja mama mówi że moż esię czegoś bardzo przestraszył i mu siedzi w głowce i się śni.juz nie wioem może to taki okres i mu przejdzie z Oliwią też tak było że wstawała i szła spać do mojego M albo mój M spał u niej,jak Kacperek byl mały tylko nie pamiętam już czy też nam w nocy takie koncerty placzu dawała. wyczytałam gdzieś że od 2 latek dziecią zaczynają się snić koszmary i mają śłabą jeszcze psychike i to powoduje żę jedne mocnie drugie mnie w nocy się budza,ale nie wiem już sama.

monia ja przy dwujce zaczynałam od słoiczków gerber bobovita i tak po 4 miesiacu juz dawałam probować,i tak sie rozkrecali z jedzonkiem,jak urodziłam oliwke to było ze od 5 można już dawać na mleku mamy a na modyfikowanym po 4,a teraz że do 6 mies.można nic nie podawać,to chyba każdy indywidualnie,ja jak już widze że tego karmienia tak nie zabardzo wystarcza więcej jest glodny i więcej chce tego cyca a tak u nas sie zaczynało od 4 mies.tak z maluchami to pomału zaczynałam wprowadzać. Teraz Oskarek waży 8.100 i nie wiem czy dłużej na cycu trzymać czy jak coś wprowadze nie chce przesadzić z jego wagą,bo jak wprowadze obiadki a z nigo taki smakosz to będzie przybierał więcej.zobaczymy jak to bedzie w każdym razie mój Mariusz juz zapełnił poł szafki w kuchni gerbarkami.