-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mika27
-
witajcie dziewczynki kochane ale się stenskniłam za wami nie odzywałam się bo od tygodnia jesteśmy na urlopie,i mam mały dostęp do internetu a i zapomniałam swojego hasła żeby się zlaogować,pogode mamy super,jutro chcemy jechac do łeby,wczoraj ochrzcilismy małego Oskarka impreza na 35 osób i prawie wszystko ja gotowałam z tym że miałam pomoc i kuzynki mi dzieci przypilnowały i zabawiały. jul głowka jeszcze nabierze kształtu ja miałam z Oliwka że przkręcała głowke ciągle w jedną stronę jak spała to tez na tę samą strone,obrocenie łóżeczka to jest pomysł bo może malutką coś tak najbardziej interesuje,ja jeszcze robiłam tak że przy kazdym spaniu podchodziłam i te główkę obracałam na druga strone i mała siłą rzeczy jak chciał glowke obrócić to musiałą te mięśnie ciwczyć trwałao to jakis czas,i wszystkie rzeczy laleczki misie były na drugiej stronie żeby najbardziej ją zainteresowac druga stroną
-
witaj lubniniankazapraszam do naszego wątku,pisz z nami jak najwięcej,widze że masz jeszcze jedno dziecko jak ma na imię?ja też mam Oskarka wiesz co nie wiem jaka to firma bo mam je od 3 lat,zawsze któryś bżdąc się do nich dorwie jak zauważy że nie patrze i zostal tylko dół pudełka łysy kartonik to sa patele suche kredki ok 30 kolorow
-
więcej nie mam bo jeden ma siostra,następny u rodzicow,taki moje gryzdołki ale ładnie nawet się prezentują,jak sa w antyramie szklo tak fajnie odbija światlo,nic profesjonalnego
-
te dwa to są moje mam na scianach a ten teraz malowałam jeszcze nie oprawiony
-
hejka wyjazd nam się przesunał wyjeżdżamy jutro, mi tez dni uciekają jeszcze nie dawno czekałam na ten nasz wyjazd i myslałąm że miesiąc jeszcze przed nami kupe czasu a tu jutro wyjeżdżamy a zaraz będziemy wracać wogóle jak już po urlopie koniec sierpnia będzie i zaraz jesień zacznie nadchodzić,aż nie moge uwieżyć że wiosna lato to tak mi zleciały obrazek już kończę to wkleje co mi wyszło, ezelko ty to masz dar,jak ja bym umiała robic takie pyszności jak ty to chyba mój M by mnie na rękach nosił i wychwalał,bo niekeidy coś mi wyjdzie a obżartuch to on jest duży i lubi smakowac,tylko mi nie zawsze się coś udaje.
-
hejka my dziś sie pakujemy,chodzę i zbieram żeby niczego nie zapomnieć a jeszcze pobrac rzeczy potrzebne do chrztu,paiery,książeczki cała 3 spakowac,troszke tego jest ,a pogoda okropna cagle pada,mi skończyła sie kawa rozp.i chyba zasne na stojąco.a jeszcze brat mojego M poprosił zebym nagryzdoliła mu jakiś obrazek na ściane,bo to takie moje hobby malowanie pastelami obraz składający sie z kilku częsci potem opraawiam w antyrame już poł rodziny obdarowałam,w domu mam 2 ale teraz mało czasu a ja mu obiecałam
-
Dosiu umnie tak jest od jakis 4 tygodni,że Oskarek robi kupke raz niekiedy 2razy w tygodniu,ale to zupełnie normalne na mleku mamy,może być kupka nawet do 2 tygoni.tak miałam tez u Kacperka i to trawało jakies 2 miesiące,może 3,a potem wróciła kupka raz na dzień. AGNESSto faktycznie recznym troszkę ciężko jak tak ciagle odciagasz i nocami podziwiam cię ja gdybym nie mogła prosto z cyca to chyba po połowie bym wprowadziła mieszankę,a laktatorky zobacz na allegro i pewnie u niektorych sprzedawców jest że wysyłają za granicę. EZELKOmój Oskarek tak miał jakies 4 dni temu że wiekszość dnia przy cycu,a na druga noc,obudziłam si.ę całą mokra bo on spał 3 godzinki a piersi jak kamienie,że całe wkładni przmoczone,koszula i prześcieradło z wielką plamą mleka,nie wspomne że z jednej wypił a druga tez twarda jak kamien ni echwaląc się od 2 dni mój Oskarek śpi od 22 do 3 normalnie szok,nie wiem czy to postęp czy chwilowe tylko,problem jest z piersiami bo mleka się zbiera,że zaraz będę muczeć jak dojna krowa za przeproszeniem,ale jestem przynajmniej wyspana i nie zaczynam dnia od kubka kawy.
-
wiecie ja tez nie lubie siedzieć w domu a mojego wypuszczac gdzieś to go nie wypuszczam zreszta on jak to poznaniak kuple w pracy dalej nie chce się z nimi widywac co do imprez to nigdy nie był imprezowy raczej grilka w gronie rodzinnym,zwłaszcza że ja mam 4 rodzeństwa on 1 brata także odemnie się nazbiera a i bliskich kuzynek cała masa także tlum imprezowy by się zebrał,a dalej go nie wypuszczam. u mnie też te dni kazdy taki sam,aż niekiedy mam dosyć,niekiedy swiruje,i marudze,rycze i nażekam że w kółko mam zajęcie wstaje rano 3 dzieci sprzatam gotuje bawie się z nimi i koniec dnia,potem mam wyżuty że przecież chciałabym inaczej ale kocham nad życie dzieciaczki i nie wyobrażam sobie że mogłoby być inaczej i ktoregoś bym nie miała...takie to moje marudzenie,mieszkam w małej miejscowości 10km od poznania,przeprowadziłąm się tu 5 lat temu a znajomych zero,bo skim nie zagadasz to tak ci się miło rozmawia a potem każdy z drugiej strony cie obgada,także teraz to tylko "dzień dobry"ładny dzień" i wsio. Dziś się wyrwałam do marketu no cudownie z samym Oskarkiem,pozostałą dwujkę M zabrał na plac zabaw.troszkę rzeczy pokupiłam bo w piątek wyjeżdżamy wkońcu do moich rodziców,tam się dopiero rodzinka przewija co chwilkę ktos wleci na kawkę,bo tu to tak każdy sobie,teraz robie lite rzeby zabrac wszstko i o niczym nie zapomnieć,jedziemy na 2 tyg.i 20 będziemy tam chrzcić Oskarka. ezelkojak tam po chrzcinach,ciekawe jak u nas to wszsytko wypadnie,juz się obkupilam sukieneczkę na allegro,a paznokcie pewnie obgryze zanim zdąże pomalować
-
jaka pustka na naszym forum
-
hejka u nas goraco od 2 dni,chodze z mlodzieżą nad jezioro,troszkę sie pochalapia bo niedaleko domu mamy jezioro,sama bym popływałą tylko nie wiem czy karmiac mozna w takiej zimnej wodzie,musze poszukać,gdzieś bo nad morzem tez bym się wykąpała ale jakby cos to nie chce przeziębic piersi. wczoraj byliśmy na bioderkach z Oskarkiem,wszystko oki,teraz za 3 mies.do kontroli.od 2 dni młody ma jakiś napad w nocy,płacze,stęka,a smoka tak ssie jakby 2 wni nie jadł i chciałby coś z niego wyciagnąć ale jak daje pierś to nie chce,zreszta tak po karminiu też doji tego smoka,albo pięści do papki wklada i ssie,w nocy to od 22 śpi do 1.30 a później popudka co godzinę półtora,a do tego jeszcze jak M wyjedzie do pracy o 4 to wstaje albo Oliwka albo Kacperek i właża mi do łóżka kręca się marudzą,a i tak o 7 wstaną,od 3 dni mnie glowa boli bo i w dzien nie ma chwili odpoczynku,cały dzień na okrągło mamo ja chce to mamo daj mi tamto,a M wraca z pracy i też gada że zmęczony.
-
GRATULUJE KWIETNIÓWKA,TRZYMAM ZA WAS KCIUKI ,TEZ JESTEM MAMĄ Z KWIETNIA ALE 2009 PROSIMY O GŁOSIK Zagłosuj na moje zdjęcie
-
ardhara super i powiem ci że mamy ten sam smoczek,z lovi chyba i tez teraz cyca zielonego,miałam w komplecie jeszcze niebieski ale starszy brat zabrał a później pies mu zżarł,bo tak wogóle to ten pies zjadł ten smoczek 2 tyg.temu i dopiero mój Kacper odłuczył się smoka,a Oskarkowi został zielony,powiedz mi a ty to tak profesjonalnie zajmujesz się fotkami? masz taki profesjonalny sprzęt?bo ja poszukuje aparatu,mój stary mi pada,a teraz szukam czegoś fajnego. ezelko my nic nie mamy ustalonego żadnego pożadku jedynie kąpiel przeważnie otej samej porze,i to co zauwazyłam to jak nie ma kąpieli to mój Oskarek jakiś taki kręcący się,zasypia,na 10 minut,potem niechce spać,niekiedy jest tak że jak m dobrze przyśnie o 17 i obudzi sie o 19 to potem po kąpieli nie chce zasnąć odrazu,ale zazwyczaj zasypia około 20 i budzi się o 22,a z karmieniem to nawet nie patrze na zegarek,nawet niekiedy nie wiem jaki czas wydaje mi się że 18 bo tyle razy go karmilam co chwile a to dopiero 15,przystawiam go jak juz smoczek zawodzi,bo mi tak ssie po 5 minut,potem nie chce,potem jestem taka zakręcona,poleży na macie 10 minut i znowu chce cyca,a karuzela go zajmie może na 15 minut w łóżeczku i tak z marszu że tak powiem przy zabawie mi nie zaśnie zawsze domaga się cyca,uspokoji się potem smoczek otulony i zasypia,a w nocy szkoda gadać,bo wiem że źle robie bo śpi ze mna w drugim pokoju,budzi się może ze 4 razy,czesto jest tak że on ciągnie cyca a ja spie,a przed 7 przychodzi już kacperek, najlepiej to jest rano,bo tak od 5 mi marudzi,i mruczy,nie chce mu się spac,tak przysypia 5 minut,więc jak ja wstaje o 7 to okolo 8 dostaje cyca zasypia na godzinke potem znowu cyca i śpi 2 godzinki i tak najdłużej śpi.
-
MILLY a może podawaj małej strzykawka żeby połykała,bo może się meczy przy ssaniu,jak jest osłabiona,ja tak poiłam mojego Kacpra coprawda był większy bo miał ok.roczek jak go dopadła wirusowka jelitowa i mało się nieodwodnił,więc pomalutku strzykawką ileś mililitrów bo sam nie chciał pić. zdówka dla malutkiej EZELKO sto lat dla twojej Kingusi a ja dziś wziełam Oskarka,starszyzne zostawiłam w domu z tatusiem i pojechaliśmy do fryzjera ściełam włosy na krótko,teściowej się podoba a mój M powiedział źle nie jest!matko ten człowiek to u mie obsypac komplementami,ale jakby było brzydko to odrazu by powiedział że okropnie
-
ja szczepiłam infarnix 5w1 plus rota i nic się niew działo,nawet żadnego stanu podgoraczkowego,kupa była 2 razy w tyg.i przy tym pani nas ostrzegła żeby dobrze ręce umyć po przewinięciu małego bo tam może być coś po tych rota żeby starsze się nie zaraziły,nawet na noc miałam czopki naszykowane ale nic się nie działo. MILLYwspólczuje ci,a może jaks infekcja się rozwineła po tych szczepieniach ja tak miałam z Kacprem po 2 szczepieniu,do szczepienia podszedł z katarkiem a po 3 dniach zapalenie gardła i tak się zdażyło 2 razy,a mówią że doszczepienia to dziecko byle by nie gorączkowało,i juz później z nasza doktorką szczepiliśmy go jak był zupełnie zdrowy.
-
mamma wspólczuje Ci,malutka mogła się odwodnic gdybys nie zareagowała i słuchała starego pryka,a wtedy to jest problem jeszcze taki maluszek,to dzieje się bardzo szybko.Zdrówka dla Laurki.
-
hejka no ardhara to prawdziwy tor przeszkód,już więcej by mi się wyłazic nie chciało. drucilla u nas też Kacper bez pampersa,tylko o tyle dobrze jak jest cieplo na dworze to mu ścągam i czasem zdaży się że się zsika ale już woła,a w domu to mówi "sikaaaaam"i rzucam wszystko i biegne żeby go na nocnik wstadzić u mnie też troszku zaperdziel,teście wyjechali na urlop nad morze,a teściowa ma warzywnik,niby wydawałoby się ze ile ona tam warzyw potrzebuje,troszke zjedza,my,a dzieci to co skubną,no ale nasadziła wię cjak tam poszłam na zbiory to 10 kilo ogorków za jednym razem,fasolki szparagowej 10 litrowe wiadro,pomidory,matko jak na wojne tyle tego,trzeba był wszsytko zakonserwować.a jeszcze młody ja na ogrod a on wpłacz,znowu ululany ja w ogórach a on w placz i tak wkółko.
-
hejka mamma szkoda małej biedulki że się nameczy,oby szybko mineło. ja nigdy nie przemywałam języczka ani piersi przed karmieniem,chociaz kiedys moja mama tak mi kazała robic jak się urodziła oliwka bo kiedyś tak robili,ale moja pediatra nie kazała takiego czegoś robić,a mój Oskarek tez ma biały nalot od mleczka
-
witajcie My też czekalismy na PESEL miesiąc,a pani w urzędzie powiedziała mojemu M że można dzwonić po 2 tyg.i pytac czy już jest więc po 2 tyg.dzwoniłam i tak dzwoniłam przez 2 tyg.ze 2 razy w tyg.a i tak byl po miesiącu. bpiwak masakra z takim załatwianiem już na starcie nerwica człowieka bierze a u nas wyszła ciemieniuszka,wczoraj walczyliśmy,dziś jak na razie głowka gladziutka,zobaczymy czy znowu sie zrobi... Zarezerwowałam wczoraj 4 dni w ŁEBIE w hoteliku dla naszej piatki,zdecydowalismy się jechać,troszke mam obawy czy Oskarek nie za mały na plażowanie,ale na spacerki nad morzem może bedzie fajnie,13 wyjeżdżamy do moich rodziców,20 robimy chrzciny a 22 nad morze,napewno padne na pyszczek po tym wszystkim a najbardziej odpocznie moja banda a nie ja,ale chce się gdzies ruszyć bo tu w poznaniu to tylko rodzina mojego M nikogo z mojej strony tu nie mam...
-
życzę wam dziewczyny spokojnych 9 miesięcy trzymam kciuki za fasolki i za was ja też byłam marcówką 2007,moje dziecie ma juz 4 latka
-
z całego serduszka zyczę spokojnych 9 miesięcy POZYTYWNE FLUIDKI PRZESYŁAM I TRZYMAM KCIUKI
-
aniolek łysego trzymam za ciebie kciuki i za twojego maluszka, czerwcówka 2011
-
Zagłosuj na moje zdjęcie
-
dziewczynki kochane prosimy op glosik
-
DZIEWCZYNKI KOCHANE ZAGŁOSUJCIE NA MOJE ZDJECIE Zagłosuj na moje zdjęcie
-
ezelko moj Oskarek też uwielbia spac na brzuszku,i w dzień spi tak bardzo dużo,często jest tak że nakarmiony nie może zasnąć kręci się wypluwa smoczek,a ja podchodzę do niego z 10 razy wkońcu klade na brzuszek i mały sobie pożadnie zasypia,jednak jak już tak godzinkę śpio to delikatnie układam go na boczek,często otworzy oczyska i koniec snu ale niekiedy zasypia i dalej śpi,często go kładę bo wtedy cwiczy sobie mieśnie kręgosłupa,nawet przez sen,jak tam poruszy gdzieś głowka,przeciągnie sie,wiem że Oliwka też duzo leżała na brzuszku i była bardzo silna,miała 10 miesięcy jak na zaczęła ladnie chodzic,za to Kacper nie cierpiał leżenia na brzuchu,i efekt taki ze miał skonczone 7 mies,i nie chcial nam siedzieć,pediatra kazała nam z nim ćwiczyć kłaść na kocu na brzuszku i przed nim kolorowe zabawki żeby probował siegac po nie.